Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Odśnieżanie??

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-02-08 00:18 Odśnieżanie?? Konop
Witam!!

Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję garaż. Konstrukcja jego dachu
ugina się jużpod ciężarem zalegającego śniegu o łądnych kilka cm, a ciężko
mi powiedzieć, ile jest w stanie wytrzymać... . Już dziś bałem się zostawiać
tam auto. Wydaje mi się, że za utrzymanie obiektu odpowiedzialny jest
właściciel (gmina), więc to oni mają obowiązek odśnieżenia dachu. Jeśli
jednak nie chcą, to jak mogę ich zmusić?? Nie chciałbym ponieść kosztów, bo
chyba powinien za to płacić właściciel! Co poradzicie w takiej sytuacji? Czy
wezwana straż pożarna ma obowiązek odśnieżyć dach (czyli zlikwidować
zagrożenie) i kosztami obciąży właściciela, czy np. wzywającego najemcę??
Dodam, że garaż to spory obiekt, ma szerokość 10m, długość koło 6m.
Konstrukcja dachu podpiera się praktycznie tylko przy ścianach, więc ta 10m
belka już nieźle "wisi" :/... .

Z góry dziękuję za pomoc!!

Pozdrawiam
Konop

PS Zabezpiecznie antyspamowe - zmien "13" na "po" :)

2006-02-08 00:46 Re: Odśnieżanie?? Hikikomori San


Konop wrote:
>
> Witam!!
>
> Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję garaż. Konstrukcja jego dachu

JEstes kolejnym ksieciuniem? Bo tego typu watek juz byl. Chcesz miec
odsniezone? Odsniezaj albo zaplac komus, zeby odsniezyl. Albo zadzwon do
wlasciciela, zeby odsniezyl i wystawil ci rachunek...

--
____________________________________________________________________
Lucyfer. Belzebub. Szatan. Czy istnieje? Jaki ma wpływ na ludzi
w obecnych czasach? Czy te nazwy to tylko personifikacja zła? Demony
opętanie, amulety, egzorcyzmy, kult szatana .... http://tiny.pl/mtwj

2006-02-08 00:48 Re: Odśnieżanie?? Andrzej Lawa
Konop wrote:

> Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję garaż. Konstrukcja jego dachu

Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję samochód.

Jego konstrukcja wymaga dolewania paliwa.

Wydaje mi się, że za utrzymwanie pojazdu odpowiada jego właściciel...

Albo:

Wynajmuję dom. Chodnik przed posesją wymaga odśnieżania. Wydaje mi się,
że za utrzymanie domu i posesji odpowiada właściciel...

I tak dalej...
2006-02-08 02:34 Re: Odśnieżanie?? lulu
On Wed, 08 Feb 2006 00:48:31 +0100


Andrzej Lawa wrote:

> Konop wrote:
>
> > Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję garaż. Konstrukcja jego dachu
>
> Zastanawia mnie jeden fakt - wynajmuję samochód.
>
> Jego konstrukcja wymaga dolewania paliwa.
>
> Wydaje mi się, że za utrzymwanie pojazdu odpowiada jego właściciel...
>
> Albo:
>
> Wynajmuję dom. Chodnik przed posesją wymaga odśnieżania. Wydaje mi się,
> że za utrzymanie domu i posesji odpowiada właściciel...
>
> I tak dalej...


Nie za bardzo.

Nie znam ani jednego dachu garazu ktory ugial by sie pod paroma centymetrami sniegu.

Moze to byc blaszak na jedno auto, albo zelbeton na tysiac.

Mnie sie wydaje, ze przy ugieciu podczas *przewidywalnego* opadu
odpowiedzialnosc przechodzi na strone tego kto ma obowiazek zadbac o (1) *minimum* (2) *bezpieczenstwa* (3) *osob* *trzecich* .

W prawie nazywa sie to "niedbalstwo". Wiem, w Szczytnie tego nie ucza. Trudno pojac.

W takim wypadku nalezy wniesc stosowne pismo *imienne* do osoby odpowiedzialnej (oraz *dodatkowo* do urzedu zatrudniajacego buca)
zostawiajace slad, ze ewentualna strona pozwana wiedziala o niebezpieczenstwie *przed* szkoda.

Wskazane jest podanie bucom *prawnej* definicji niedbalstwa.
2006-02-08 03:21 Re: Odśnieżanie?? Jasek
Andrzej Lawa wrote:

> Wynajmuj? dom. Chodnik przed posesj? wymaga od?nie?ania. Wydaje mi si?,
> ?e za utrzymanie domu i posesji odpowiada w?a?ciciel...


No dobrze, pytm z ciekawosci, a gdzie jest granica obowiazkow
wynajmujacego. Przyklad z kosmosu. Wynajmuje poddasze w bacowce (zalozmy
ze ma poddasze). Rano baca mnie budzi i kaze dymac na dach i snieg
zwalac? Albo recepcjonista w hotelu kaze mi odsniezyc wyjazd z parkingu,
bo placilem tylko za pokoj?

pozdrawiam,
Jacek
2006-02-08 11:35 Re: Odśnieżanie?? Andrzej Lawa
Jasek wrote:

> No dobrze, pytm z ciekawosci, a gdzie jest granica obowiazkow
> wynajmujacego. Przyklad z kosmosu. Wynajmuje poddasze w bacowce (zalozmy
> ze ma poddasze). Rano baca mnie budzi i kaze dymac na dach i snieg
> zwalac? Albo recepcjonista w hotelu kaze mi odsniezyc wyjazd z parkingu,
> bo placilem tylko za pokoj?

A ty wynająłeś pokój, czy cały budynek?
2006-02-08 11:40 Re: Odśnieżanie?? Andrzej Lawa
lulu wrote:

> Nie znam ani jednego dachu garazu ktory ugial by sie pod paroma centymetrami sniegu.

Limity twego poznania mało mnie obchodzą. Zwłaszcza że teraz
nagromadziło się więcej, niż parę centymetrów.

> Moze to byc blaszak na jedno auto, albo zelbeton na tysiac.

Sformułowanie "wynajmuję garaż" świadczy, że pytający wynajął garaż jako
całość. Inaczej powinien był napisać "wynajmuję miejsce w garażu".

> Mnie sie wydaje, ze przy ugieciu podczas *przewidywalnego* opadu
> odpowiedzialnosc przechodzi na strone tego kto ma obowiazek zadbac
> o (1) *minimum* (2) *bezpieczenstwa* (3) *osob* *trzecich* .

Czyli w tym przypadku - na najemcę.

>
> W prawie nazywa sie to "niedbalstwo". Wiem, w Szczytnie tego nie ucza. Trudno pojac.

Może tobie trudno. I na prawdę mało mnie obchodzi, czego cię uczyli w
Szczytnie.

> W takim wypadku nalezy wniesc stosowne pismo *imienne* do osoby odpowiedzialnej
> (oraz *dodatkowo* do urzedu zatrudniajacego buca)
> zostawiajace slad, ze ewentualna strona pozwana wiedziala o niebezpieczenstwie *przed* szkoda.
>
> Wskazane jest podanie bucom *prawnej* definicji niedbalstwa.

Dlaczego wyzywasz Konopa od buców?

PS: ustaw sobie ludzką długość wierszy...
2006-02-09 02:43 Re: Odśnieżanie?? bekon
Andrzej Lawa wrote:


> Jasek wrote:
>
>> No dobrze, pytm z ciekawosci, a gdzie jest granica obowiazkow
>> wynajmujacego. Przyklad z kosmosu. Wynajmuje poddasze w bacowce
>> (zalozmy ze ma poddasze). Rano baca mnie budzi i kaze dymac na dach i
>> snieg zwalac? Albo recepcjonista w hotelu kaze mi odsniezyc wyjazd z
>> parkingu, bo placilem tylko za pokoj?
>
>
> A ty wynająłeś pokój, czy cały budynek?


Nie ma znaczenia co. Ma znaczenie ze wlasciciel wypuscil na rynek garaz
grozacy szkoda.
2006-02-09 02:50 Re: Odśnieżanie?? bekon
Andrzej Lawa wrote:


> lulu wrote:
>
>> Nie znam ani jednego dachu garazu ktory ugial by sie pod paroma
>> centymetrami sniegu.
>
>
> Limity twego poznania mało mnie obchodzą. Zwłaszcza że teraz
> nagromadziło się więcej, niż parę centymetrów.

Zaden przewidywalny opad nie moze spowodowac widoczengo ugiecia dachu.
Pojedz w beskidy i zapytaj dlaczego dachy sa przez dwa pietra a nie
przez jedno.

Ugiecie bedzie, ale niewidoczne golym okiem. Do zmierzenia powinny byc
potrzebne profesjonalne instrumenty. Jezeli widac, to jest to oczywiste
niedbalstwo po stronie wynajmujacego, wzglednie architekta itp.



>
>> Moze to byc blaszak na jedno auto, albo zelbeton na tysiac.
>
>
> Sformułowanie "wynajmuję garaż" świadczy, że pytający wynajął garaż jako
> całość. Inaczej powinien był napisać "wynajmuję miejsce w garażu".



Dalej ma prawo oczekiwac ze wlasciciel i architekt mogli przewidziec 2
metry sniegu (raz na pol wieku) . Chyba ze chodzi o garaz Kenii, a nie w
Polsce.


>> Mnie sie wydaje, ze przy ugieciu podczas *przewidywalnego* opadu
>> odpowiedzialnosc przechodzi na strone tego kto ma obowiazek zadbac
>> o (1) *minimum* (2) *bezpieczenstwa* (3) *osob* *trzecich* .
>
>
> Czyli w tym przypadku - na najemcę.

Wlasciciela/wynajmujacego/architekta/wykonawce. Szczegoly do ustalenia.

Dopiero *po* zachowaniu starannosci z ich strony, mozna zabrac sie za
klienta.

2006-02-09 10:48 Re: Odśnieżanie?? Andrzej Lawa
bekon wrote:

> Nie ma znaczenia co. Ma znaczenie ze wlasciciel wypuscil na rynek garaz
> grozacy szkoda.

Czyli jak wynająłeś na parę dni samochód, został on przysypany podczas
postoiju śniegiem (czyby itepe) to lecisz z pyskiem do właściciela, żeby
usunął zagrożenie spowodowane w jego samochodzie przez zasłaniający
widok śnieg?

Fascynujące...
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Chodnik odśnieżanie

golek66 2007-12-17 11:36