poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2010-03-09 12:39 | Odstraszenie handlowca | tadek |
Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje) nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej ustnej odmowie? Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić. W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego firmie? A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć? |
2010-03-09 12:43 | Re: Odstraszenie handlowca | Zbynek Ltd. |
Witam tadek napisał(a) : > Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje) > nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej > ustnej odmowie? Nie. Nie jest niezgodne. > Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić. > W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich > produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych > ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli > ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę > mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego > firmie? Założyć sprawę zawsze możesz. O wszystko. To wolny kraj. > A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć? Pójść do apteki i kupić Melisę. Łagodzi skołatane nerwy. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x78E9C79E |
||
2010-03-09 13:10 | Re: Odstraszenie handlowca | Olgierd |
Dnia Tue, 09 Mar 2010 12:43:15 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a): >> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje) >> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej >> ustnej odmowie? > > Nie. Nie jest niezgodne. Jest niezgodne z art. 9 pkt 3 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (tzw. agresywna praktyka rynkowa). -- pozdrawiam serdecznie, Olgierd Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <== [reklama] dobry fotograf w mieście Wrocław ==> http://foto-krzyki.pl |
||
2010-03-09 13:33 | Re: Odstraszenie handlowca | Przemysław_Adam_Śmiejek |
W dniu 2010-03-09 12:43, Zbynek Ltd. pisze: > Pójść do apteki i kupić Melisę. Łagodzi skołatane nerwy. To nie jest wbrew pozorom takie śmieszne. Mnie ostatnio nękał GeMonej. Dzwonili i żebrali co 2 dni. Dopiero jak zrobiłem wiję w centrali, to przestali. Podobnie było z 4 lata temu, jak mi oranże wydzwaniało co 2 dni. Kiedyś walczyłem z PKT, którzy przestali dopiero jak pogoniłem siekierą spod domu ich przedstawicieli. A dzisiaj rano sobie śpię... Mam zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to bym kupił della. Pomimo ostrej walki, jestem nagabywany przez różnych gównożebraków przynajmniej raz w miesiącu. I jest to naprawdę kłopotliwe, bo niestety z racji zawodu muszę mieć smycz, a z drugiej strony albo śpię albo prowadzę zajęcia i telefony od dupowłazów są skrajnie szkodliwe. Już nawet wywaliłem około 400zł na Srokję i poświęciłem długie trzymanie baterii, żeby tylko mieć profile lekko odsiewające. Spam telefoniczny kosztuje odbiorcę chyba jeszcze więcej niż spam mejlowy. A do tego zastanawiam się, jaką mają skuteczność... Ile osób kupi laptopa Della od callcentera bo akurat zadzwonił? -- Przemysław Adam Śmiejek |
||
2010-03-09 13:43 | Re: Odstraszenie handlowca | Another |
Dnia Tue, 9 Mar 2010 03:39:51 -0800 (PST), tadek napisał(a): > Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje) > nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej > ustnej odmowie? > > Załóżmy sytuacje - jedna z powyższych instytucji próbuje mnie złowić. > W pierwszej rozmowie jasno zaznaczyłem ze nie interesują mnie ich > produkty/oferty. Generalnie, nie życzę sobie kontaktów telefonicznych > ze mna.Jesli bede cos od nich potrzebował - sam zadzwonię. Czy jeśli > ich pracownik zadzwoni do mnie po raz kolejny mogę mu odp., ze założę > mu sprawę cywilną za nachodzenie/osaczanie a jeśli nie jemu to jego > firmie? > > A jeśli to nie zadziała - jakie kroki przedsięwziąć? Ja tak zrobiłem z "Wydawnictwem Wiedza i Praktyka" znanym ze wciskania na siłe nie zamawianych rzeczy. Wysłałem im oficjalne pismo, że nie życzę sobie żadnych ofert z ich strony, żadnych telefonów i zażądałem usunięcia naszych danych z ich baz. Zadziałało - jak kiedyś było kilka-kilkanaście telefonów w miesiącu i średnio 1-2 publikacje, które mi przysyłali, tak teraz spokój i cisza. -- Another |
||
2010-03-09 13:57 | Re: Odstraszenie handlowca | Zbynek Ltd. |
Olgierd napisał(a) : > Dnia Tue, 09 Mar 2010 12:43:15 +0100, Zbynek Ltd. napisał(a): > >>> Czy nagabywanie telefoniczne (banki/ubezpieczyciele, itp instytucje) >>> nowymi produktami/ ofertami jest niezgodne z prawem po wcześniejszej >>> ustnej odmowie? >> >> Nie. Nie jest niezgodne. > > Jest niezgodne z art. 9 pkt 3 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym > praktykom rynkowym (tzw. agresywna praktyka rynkowa). Ha! Umknęło mi. Poruszałem kiedyś temat automatów dzwoniących i przedstawiających ofertę z taśmy, co jest nielegalne. Ale było wówczas legalne, jeśli dzwonił człowiek. No to przepraszam za zamieszanie. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x78E9C79E |
||
2010-03-09 14:02 | Re: Odstraszenie handlowca | Zbynek Ltd. |
Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) : > > A dzisiaj rano sobie śpię... Mam > zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter > cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to > bym kupił della. Dokładnie. Jakbym chciał skorzystać z oferowanej usługi, to już bym ją miał. Nie cierpię takiego chamstwa co dzwoni rano i zachęca do kupna, skorzystania, przyjścia, łotewer. Czy wręcz zakłócającego aktualne czynności w ciągu dnia. Wtedy to zwykle poproszę żeby chwilę poczekał/a i robię swoje, aż się klient rozłączy. Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x78E9C79E |
||
2010-03-09 14:10 | Re: Odstraszenie handlowca | Liwiusz |
Zbynek Ltd. pisze: > Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) : >> A dzisiaj rano sobie śpię... Mam >> zwolnienie, chcę wypocząć. A tu co? Dzwoni jakiś kretyn z CallCenter >> cośtam i proponuje mi laptopa DELL. Jakbym kurwa chciał kupić Della, to >> bym kupił della. > > Dokładnie. Jakbym chciał skorzystać z oferowanej usługi, to już bym > ją miał. > Nie cierpię takiego chamstwa co dzwoni rano i zachęca do kupna, > skorzystania, przyjścia, łotewer. Czy wręcz zakłócającego aktualne > czynności w ciągu dnia. Wtedy to zwykle poproszę żeby chwilę > poczekał/a i robię swoje, aż się klient rozłączy. > Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego > spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że > niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-) Oferta jak oferta, kanał sprzedaży dobry jak każdy inny. Nieraz można trafić na coś, co aktualnie się potrzebuje. A twierdzenie, że Della (czy cokolwiek innego) by sobie kupiło samemu jest... dziecinne. Gdyby to była prawda, to żadna reklama nie miałaby racji bytu, a jednak czasem zdarza się, że wydanie pieniędzy na reklamę, czy na inną akcję marketingową, zwraca się. -- Liwiusz |
||
2010-03-09 14:14 | Re: Odstraszenie handlowca | mvoicem |
(09.03.2010 14:02), Zbynek Ltd. wrote: > Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) : [...] > Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego > spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że > niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-) > Większość z nich ma jakieś tam swoje wewnętrzne regulacje, które nie pozwalają się im rozłączyć jeżeli klient nie jest niegrzeczny lub nie powie że nie jest zainteresowany ofertą. Więc można ich wypytywać i pół godziny. p. m. |
||
2010-03-09 14:16 | Re: Odstraszenie handlowca | Piotr [trzykoty] |
Użytkownik "Zbynek Ltd." > Z kolei znajomy o anielskiej cierpliwości, zawsze się takiego > spamera wypytuje o szczegóły oferty z 5 minut, a potem mówi, że > niestety cośtam, cośtam i nie może skorzystać z ich oferty :-) No i właśnie dalej będą do niego dzwonić. Bo w bazie numer będzie oznaczony jako potencjalnie obiecujący, klient zaangażowany, interesuje się itp. Na takich najlepiej odkładać słuchawkę lub mówić wyraźnie "Nie handluje przez telefon!". Numer jest wtedy oznaczany jako nie akceptujący sprzedaży telefonicznej i przynajmnie Ci co jadą po tej samej bazie numerów już tam nie zadzwonią. |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 | starsze |