poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-20 16:50 | odszkodowanei lotnicze | SeReK |
Witam Czy ktoś ma doświadczenie w odszkodowaniach lotniczych? Miałem wypadek helikopterem, leciałem jako pasażer, był to wypadek przy pracy. Ubezpieczenie lotnicze było wykupione w Warcie. Limit górny na jednego pasażera wynosi 250 000 SDR. Miałem złamany mostek, stłuczone kolano, szytą powiekę, liczne rany głowy, miałem też zaburzenia pamięci i koncentracji, podejrzenie wstrząsu mózgu, leczyłem sie w poradni chirurgicznej, neurologicznej i psychologicznej, mam koszmary senne (wypadki, pożary itp.). Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych orzekła, że to że żyję to cud bo w helikopterze było 200 l paliwa, które nie wybuchło, dodatkowo zawadziliśmy o linię wysokiego napięcia, istniało też zagrożenie porażenia prądem. Na wszystkie schorzenia mam dokumentacje w postaci kartotek z poradni medycznych. Jaki byłby najlepszy sposób dochodzenia odszkodowania i ile mogę żądać za takie zdarzenie? Czy 10% limitu w SDR to za dużo czy może o wiele za mało? Proszę o porady Pozdrawiam SeReK |
2006-06-20 17:02 | Re: odszkodowanei lotnicze | Johnson |
SeReK napisał(a): [ciach ...] Odszkodowanie jak sama nazwa wskazuje ma naprawić szkodę. Więc problem należy zaczynać od tego jaką (w sensie materialnym) poniosłeś szkodę, a nie od wymyślania wysokości odszkodowania. Wymyślać możesz przy zadośćuczynieniu. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-06-21 15:58 | Re: odszkodowanei lotnicze | SeReK |
> > Odszkodowanie jak sama nazwa wskazuje ma naprawić szkodę. Więc problem > należy zaczynać od tego jaką (w sensie materialnym) poniosłeś szkodę, a > nie od wymyślania wysokości odszkodowania. > Wymyślać możesz przy zadośćuczynieniu. > > -- > @ Johnson > A jaki jest materialny przelicznik tego, że w 99 przypadkach na 100 powinienem już nie żyć, jak wycenić to, co przeżyli moi rodzice i żona, ile kosztuje dożywotni uraz psychiczny do latania, chodzenia po górach, koszmary senne itp ? SeReK |
||
2006-06-21 21:32 | Re: odszkodowanei lotnicze | Johnson |
SeReK napisał(a): >> Rozumiem że wymyślam odnośnie zadośćuczynienia: > A jaki jest materialny przelicznik tego, że w 99 przypadkach na 100 To oceniałbym na 0 zł. > jak wycenić to, co przeżyli moi rodzice i żona, To oceniłbym na 0 zł. > ile kosztuje dożywotni uraz psychiczny do latania, chodzenia po górach, To oceniłbym na 0 zł. Ewentualnie jakbyś przedstawił rachunki za leczenie urazu do latania to zastanowiłbym się nad odszkodowaniem. A góry, co to ma do rzeczy? > koszmary senne itp ? > > Jak wyżej 0 zł, albo koszty leczenia - ale to byłoby juz odszkodowanie. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-06-22 01:08 | Re: odszkodowanei lotnicze | Andrzej Lawa |
SeReK wrote: > A jaki jest materialny przelicznik tego, że w 99 przypadkach na 100 > powinienem już nie żyć, jak wycenić to, co przeżyli moi rodzice i żona, ile > kosztuje dożywotni uraz psychiczny do latania, chodzenia po górach, koszmary > senne itp ? Weź się przestań ośmieszać. |
||
2006-06-22 19:30 | Re: odszkodowanei lotnicze | SeReK |
> Rozumiem że wymyślam odnośnie zadośćuczynienia: > > > A jaki jest materialny przelicznik tego, że w 99 przypadkach na 100 > > To oceniałbym na 0 zł. > > > > jak wycenić to, co przeżyli moi rodzice i żona, > > To oceniłbym na 0 zł. > > > > ile kosztuje dożywotni uraz psychiczny do latania, chodzenia po górach, > > To oceniłbym na 0 zł. Ewentualnie jakbyś przedstawił rachunki za > leczenie urazu do latania to zastanowiłbym się nad odszkodowaniem. > A góry, co to ma do rzeczy? > > > > koszmary senne itp ? > > > > > > Jak wyżej 0 zł, albo koszty leczenia - ale to byłoby juz odszkodowanie. Czy tylko rachunki się liczą ? A uszczerbek na zdrowiu nie ma znaczenia? Czy ważniejsze są na przykad podarte spodnie czy kupno środka przeciwbólowego niż uszczerbek na zdrowiu? Mam przecież dokumentację medyczną na wszystko. |
||
2006-06-22 19:31 | Re: odszkodowanei lotnicze | SeReK |
> Weź się przestań ośmieszać. Weź przestań takie porady dawać. Spytać się nie można? |
||
2006-06-22 19:57 | Re: odszkodowanei lotnicze | Johnson |
SeReK napisał(a): > Czy tylko rachunki się liczą ? Przy odszkodowaniu, zasadniczo tylko. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
||
2006-06-22 20:03 | Re: odszkodowanei lotnicze | SeReK |
> > Czy tylko rachunki się liczą ? > > Przy odszkodowaniu, zasadniczo tylko. Wobec tego skoro żyję i się ruszam to nie należy mi się nic. Ewentualnie 20 zł za bandaż i pyralginę. To że 2 miesiące byłem niezdolny do pracy nie ma znaczenia. A co na przykład z ZUSem? Czy tam jest tak samo? Zresztą taka jest polityka wszystkich ubezpieczycieli, pieniądze brać ile sie da ale płacić jak najmniej. |
||
2006-06-22 20:07 | Re: odszkodowanei lotnicze | Johnson |
SeReK napisał(a): >>> Czy tylko rachunki się liczą ? >> Przy odszkodowaniu, zasadniczo tylko. > > > Wobec tego skoro żyję i się ruszam to nie należy mi się nic. To nie należy ci się odszkodowanie (za sam fakt że przeżyłeś). To nie hameryka. > To że 2 miesiące byłem niezdolny do pracy nie ma > znaczenia. Czy ja to powiedziałem? > Zresztą taka jest polityka wszystkich ubezpieczycieli, pieniądze brać ile > sie da ale płacić jak najmniej. > To chyba całkiem zrozumiałe. Tak jak twoje stanowisko by wyrwać jak najwięcej. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
zwrot towaru do 7 dni - rozwiazanie umowy a Bilety Lotnicze? |
Olek_ | 2007-03-19 22:02 |
Bilety lotnicze ... ? |
Krzysztof | 2007-06-28 12:12 |