poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-08-10 13:01 | Perfum a ugryzienie owada... | Andrzej |
jednak zycie jest pelne zaskakujace i mnoy sie od roznych nieoczekiwanych splotow i sytuacji przedwczoraj bedac w sklepie Drogeria sprzedawczyni prysnela mi probke dezodarantu na nadgarstek nie bede przytaczal tutaj marki ale jest to powszechny meski perfum zaczynjacy sie na litere A. Wychodzac ze sklepu i wsiadajac do samochodu zauwazylem na dloni owada potocznie nazywanego Bąkiem, szybko go stracilem jednak zdarzyl mnie urzadlic doslownie od drzwi sklepu do auta mialem moze 3metry a jednak maly zbieg okolicznosci przelatujacy owad perfumy na dloni natychmiastowo go zwabily patrzac na ukoszenie nie bylo widac zadnego ubocznego efektu wiec posmarowalem tylko ow miejsce profilaktycznie masiac na F...(zalecana przez aptekarke) nastepnego dnia w pracy wdala sie infakcja i poszlo zakazanie przez cale ramie prawie az do klatki piersiowej... skutek jest taki iz obecnie jestem na antybiotyku zastrzykach i innych lekarstwach ktorych obency kosz zblizyl sie do 80zl a niewiadomo czy po jutrzejszej wizycie cos sie odmieni i nie trzeba bedzie zastosowac innej terpai gdyz w tych przypadkach po prostu nie ma reguly w leczeniu... pomijajac juz straty fizyczne i morlane:) bo niezalezy mi sie z tego powodu awanturowac i procesowac chcialbym uslyszec jakas opinie na temat podobnych sytuacji i wypadkow co zrobic napisac do producenta? (lekarka zaleca wypisanie zwolnienia) lagodnym tonem? oczywiscie mam paragon swiadkow itp |
2006-08-10 13:18 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | gasper |
Użytkownik "Andrzej" news:ebf3t0$b34$1@nemesis.news.tpi.pl... > co zrobic napisac do producenta? (lekarka zaleca wypisanie zwolnienia) > lagodnym tonem? oczywiscie mam paragon swiadkow itp równie dobrze skuszona zapachem mogła na Ciebie wpaść piękna kobieta słusznej masy i Cie połamać.... Polska to nie USA może sprzedawce lodów też będziesz ścigał jak Cie osy napadną? Pozdrawiam |
||
2006-08-10 13:21 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | Jolanta Pers |
Andrzej > powszechny meski perfum zaczynjacy sie na litere A. Nic takiego jak "ten perfum" nie istnieje, przynajmniej w poprawnej polszczyźnie. Nie mogła Ci więc kobieta spryskać nadgarstka czymś, co nie istnieje. A już plątanie się w zeznaniach (to w końcu były perfumy czy dezodorant?) jest dobitnym dowodem na to, że coś ściemniasz... -- JoP -- |
||
2006-08-10 13:49 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | Andrzej Lawa |
Andrzej wrote: > pomijajac juz straty fizyczne i morlane:) bo niezalezy mi sie z tego powodu > awanturowac > i procesowac chcialbym uslyszec jakas opinie na temat podobnych sytuacji i > wypadkow > co zrobic napisac do producenta? (lekarka zaleca wypisanie zwolnienia) > lagodnym tonem? oczywiscie mam paragon swiadkow itp ROTFL Chyba faktycznie ci to użądlenie solidnie zaszkodziło ;-> |
||
2006-08-10 14:19 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | Schwester |
Andrzej Lawa napisał(a): > ROTFL > > Chyba faktycznie ci to użądlenie solidnie zaszkodziło ;-> dlatego słusznie chce dochodzić odszkodowania ;) -- Schwester |
||
2006-08-10 14:25 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | Andrzej |
Użytkownik "Schwester" news:ebf8ds$mda$1@nemesis.news.tpi.pl... > dlatego słusznie chce dochodzić odszkodowania ;) nie chodzi o odszkodowanie stale sie jakies tam nieszczescie przeciez kazdy produkt moze miec jakies wady ile razy cos bywlo wycofywane z rynku bo to i tamto pytam sie co zrobic.. jesli ow perfum kusi owady to chyba nie jest to najszczesliwsza wiadomosci dla producenta? |
||
2006-08-10 14:40 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | ANGiE |
Użytkownik "Andrzej" news:ebf8no$6b5$1@atlantis.news.tpi.pl... >jesli ow perfum Juz ci mowiono, ze nie ma w jezyku polskim slowa "perfum". >kusi owady to chyba > nie jest to najszczesliwsza wiadomosci dla producenta? Co znaczy kusi? Opadł Cie rój owadów? zlecialy sie wszystkie owady z okolicy? Nie uwazasz, ze jedno uzadlenie to za malo, aby tak histeryzowac? Poza tym, zmartwie cie - sporo perfum [wszystkie z nuta kwiatowa] maja tendencje do przywabiania owadow. Podobnie jak materialy z kwiatowym wzorem i slodkie napoje/pokarmy. Idac twoim tokiem myslenia nalezy zakazac produkcji wszystkich perfum o nucie kwiatowej, sukienek w kwiatki i sokow owocowych? Angie |
||
2006-08-10 14:47 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | Henry (k) |
Dnia Thu, 10 Aug 2006 11:21:56 +0000 (UTC), Jolanta Pers napisał(a): > Nic takiego jak "ten perfum" nie istnieje W słowniku poprawnej polszczyzny nie, ale w gwarze tak. W końcu jak krakusy "wychodzą na pole" to Ci z północy mogą "kupować perfum" ;-) Pozdrawiam, Henry |
||
2006-08-10 14:51 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | szerszen |
Użytkownik "Andrzej" news:ebf8no$6b5$1@atlantis.news.tpi.pl... > pytam sie co zrobic.. jesli ow perfum kusi owady to chyba > nie jest to najszczesliwsza wiadomosci dla producenta? o masz, to ja juz myslalem ze tobie o to zakazenie idzie, a tu o wabienie chodzi ;) a zsatanowiles sie choc przez chcile jak bys chcial to udowodnic? ile by cie to mialo kosztowac itd? |
||
2006-08-10 14:52 | Re: Perfum a ugryzienie owada... | 'Tom N' |
ANGiE > Juz ci mowiono, ze nie ma w jezyku polskim slowa "perfum". >>kusi owady to chyba >> nie jest to najszczesliwsza wiadomosci dla producenta? > Poza tym, zmartwie cie - sporo perfum [...] > produkcji wszystkich perfum Nie ma, a dwa razy w Twojej wypowiedzi sie znalazło ;-> -- Tomasz Nycz [priv-->>X-Email] |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |