poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-23 09:02 | pisemne obelgi z innego kraju | Hesia |
wspolpracujemy z uczelnia w Turcji. zasady wspolpracy okreslone sa w umowie. ta wspolpraca nie uklada sie jakos pieknie. Turcy sa wiecznie z czegos niezadowoleni aczkolwiek wybiegaja ze swoimi oczekiwaniami poza tresc umowy. wczoraj moj szef dostal oficjalne pismo - skarge na swoich pracownikow - kilku, same kobiety. zarzuty nie dotycza konkretnych zaniedban dot. wspolpracy w oparci o umowe a wrecz sa to obelgi rzucane na pracownikow. doslownie zacytuje tu zdanie dotyczace mnie: pani X jest zla i zdolna do najgorszych czynow. ja osobiscie jestem zmeczona ta wspolpraca. zostanie ona zerwana, ale... czy mozna podac ich do sadu. wyrazaja opinie o mnie a mnie nie znaja, nawet mnie nie widzieli. jak to jest gdy pozwany jest z innego kraju. czy prawo polskie moze ukarac obywatela obcej narodowosci nie przebywajacego w Polsce? skarga jest po angielsku .jest to maxi zulus angielski ;-) co bedzie gdy strona turecka sie wyprze wszytskiego i swoje przewinienia bedzie usprawiedliwiac 'problemami jezykowymi'. -- Hesia [WRO-tka] |
2005-11-23 10:20 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | 010 |
Hesia wrote: > wspolpracujemy z uczelnia w Turcji. zasady wspolpracy okreslone sa w umowie. > ta wspolpraca nie uklada sie jakos pieknie. Turcy sa wiecznie z czegos > niezadowoleni aczkolwiek wybiegaja ze swoimi oczekiwaniami poza tresc umowy. > wczoraj moj szef dostal oficjalne pismo - skarge na swoich pracownikow - > kilku, same kobiety. zarzuty nie dotycza konkretnych zaniedban dot. > wspolpracy w oparci o umowe a wrecz sa to obelgi rzucane na pracownikow. > > doslownie zacytuje tu zdanie dotyczace mnie: > pani X jest zla i zdolna do najgorszych czynow. > ... w Polsce prawo i organy ścigania działają w specyficzny sposób, ja dostałem maila z groźbami (dość wyraźnie i dosadnie sformułowanymi) jako, że jestem informatykiem - bez większych problemów udało mi się namierzyć nadawcę, dałem policji logi serwera, skontaktowałem się z portalami przez które mail przechodził, prokuratura dostała wszystkie niezbędne iformacje na początek niedouczona pani prokurator umorzyła sprawę, po moim odwołaniu i przesłuchaniu mnie jako poszkodowanego sprawę skierowała jednak na policję po 4 miesiącach dostałem decyzję o umorzeniu, ... z powodu braku możliwości technicznych po tym zdażeniu nie wierzę w skuteczne egzekwowanie prawa przez polskie niedouczone i niedofinansowane organy ścigania w sprawach takich jak moja być może gdyby chodziło o bank i jakieś duże pieniądze - to policja miałaby możliwości techniczne a co do sformułowania "pani X jest zla i zdolna do najgorszych czynow." do chyba tylko z powództwa cywilnego |
||
2005-11-23 11:08 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | Hesia |
Użytkownik "010" <010@010.com> napisał w wiadomości news: > po tym zdażeniu nie wierzę w skuteczne egzekwowanie prawa przez polskie > niedouczone i niedofinansowane organy ścigania w sprawach takich jak moja > > być może gdyby chodziło o bank i jakieś duże pieniądze - to policja > miałaby możliwości techniczne > > a co do sformułowania "pani X jest zla i zdolna do najgorszych czynow." > do chyba tylko z powództwa cywilnego smutne, ale jestem w to uwierzyc :( jeszcze mi do glowy przychodzi aby powiadomic o tym komisje europejska. poniewaz to ona patronuje tej wspolpracy i to ona nas zachecila do otwierania sie na kraje, ktore beda kiedys byc moze czlonkami UE. swoja droga, o ile kiedys bedzie referendum na temat wejscia Turcji do UE ja bede na zdecydowane NIE. mam kontakt z 3 Turkami i zaden z nich nie wykazuje cywilizowanych zasad. lacznie z tym, ze dla jednego pana jako kobieta nie jestem partnerem do rozmowy ;-) wiec z czym do ludzi oni? gdzie najwazniejsze zasady UE o rownosci i rownouprawnieniu ?! -- Hesia [WRO-tka] |
||
2005-11-23 11:20 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | Johnson |
010 napisał(a): > > na początek niedouczona pani prokurator umorzyła sprawę, po moim > odwołaniu i przesłuchaniu mnie jako poszkodowanego sprawę skierowała > jednak na policję Jestem ciekaw jak ustaliłeś że jest ona niedouczona. Może informatycy też znają się na prawie? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-23 11:37 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | 010 |
Johnson wrote: > 010 napisał(a): > >> >> na początek niedouczona pani prokurator umorzyła sprawę, po moim >> odwołaniu i przesłuchaniu mnie jako poszkodowanego sprawę skierowała >> jednak na policję > > Jestem ciekaw jak ustaliłeś że jest ona niedouczona. Może informatycy > też znają się na prawie? > jeśli na podstawie swojej niewiedzy informatycznej podejmuje decyzję o umorzeniu to coś tu jest nie tak. Nie oczekiwałem od niej, żeby znała się na sprawach informatycznych, od tego są specjaliści. I jeśli ona nie była pewna w tym temacie to powinna zwrócić się do jakiegoś biegłego (w temacie) i wtedy byłoby ok. A tak musiałem pół godziny tłumaczyć tej pani podstawy internetu. ps. informatycy nie muszą znać się na prawie, podobnie jak prawnicy na komputerach. W przypadku braku wiedzy powinni konsultować się z tymi, którzy się znają, to tyle. Jasne, że moja wypowiedź jest nacechowana emocjonalnie - byłem poszkodowanym, a na przesłuchaniu odniosłem wrażenie, że jestem traktowany jak przestępca. Może tak już jest - to był mój pierwsz kontakt z prokuraturą. Mam nadzieję, że ostatni. |
||
2005-11-23 12:09 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | Johnson |
010 napisał(a): >>> >>> na początek niedouczona pani prokurator umorzyła sprawę, po moim >>> odwołaniu i przesłuchaniu mnie jako poszkodowanego sprawę skierowała >>> jednak na policję >> >> >> Jestem ciekaw jak ustaliłeś że jest ona niedouczona. Może informatycy >> też znają się na prawie? >> > jeśli na podstawie swojej niewiedzy informatycznej podejmuje decyzję o > umorzeniu to coś tu jest nie tak. Nie oczekiwałem od niej, żeby znała > się na sprawach informatycznych, od tego są specjaliści. > Prokurator ma się znać na prawie, a nie na informatyce. Powiedz lepiej na podstawie czego było pierwsze umorzenie, a prop którego raczyłeś się wyrazić o niewiedzy pani prokurator. Przypadkiem nie z uwagi na brak cech przestępstwa, bo w swym zawiadomieniu nie wspominałeś że nie przestraszyłeś się tej groźby? -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-23 13:52 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | 010 |
Johnson wrote: ... > Prokurator ma się znać na prawie, a nie na informatyce. > Powiedz lepiej na podstawie czego było pierwsze umorzenie, a prop > którego raczyłeś się wyrazić o niewiedzy pani prokurator. > Przypadkiem nie z uwagi na brak cech przestępstwa, bo w swym > zawiadomieniu nie wspominałeś że nie przestraszyłeś się tej groźby? > z powodu tego, że podczas pierwszego zeznania na policji zeznałem, że nie wiem czy groźba jest prawdziwa i że chciałby aby sprawa okazała się wyłącznie głupim żartem po technicznych ustaleniach z mojej strony i powiązaniu kilku faktów, ponownie zeznałem na policji - tym razem z podaniem szczegółów itd. oraz wyraźnie sformułowałem moje obawy problem pani prokurator polegał na tym, że nie potrafiła zrozumieć dlaczego podczas pierwszego przesłuchania, (gdy nie znałem jeszcze szczegółów i nie kojarzyłem skąd mogą pochodzić groźby) nie sformułowałem swoich obaw, a podczas drugiego przesłuchania takie obawy wyraziłem prokurator powiedziała, że nie mogę o tak sobie bezpodstawnie zmieniać zeznania, tzn. dodawać, że teraz faktycznie się obawiam, ponieważ do tego muszą być podstawy nie mogła zrozumieć, że groźba od anonimowego internauty (nie wiadomo skąd) a groźba od osoby która została przeze mnie zidentyfikowana może nieco zmieniać moje nastawienie i obawy, musiałem przez pół godziny pani prokurator tłumaczyć, ale na koniec - sukces, dała się przekonać i przyjęła moją argumentację |
||
2005-11-23 14:02 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | Johnson |
010 napisał(a): >> > > z powodu tego, że podczas pierwszego zeznania na policji zeznałem, że > nie wiem czy groźba jest prawdziwa i że chciałby aby sprawa okazała się > wyłącznie głupim żartem Więc umorzenie było uzasadnione. I pani prokurator zrobiła bardzo dobrze. > > problem pani prokurator polegał na tym, że nie potrafiła zrozumieć > dlaczego podczas pierwszego przesłuchania, (gdy nie znałem jeszcze > szczegółów i nie kojarzyłem skąd mogą pochodzić groźby) nie > sformułowałem swoich obaw, a podczas drugiego przesłuchania takie obawy > wyraziłem > To trudne do zrozumienia, dlaczego tak zrobiłeś. > prokurator powiedziała, że nie mogę o tak sobie bezpodstawnie zmieniać > zeznania, tzn. dodawać, że teraz faktycznie się obawiam, ponieważ do > tego muszą być podstawy Coś w tym jest. Musisz wskazać dlaczego zacząłeś się bać. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
||
2005-11-23 14:52 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | 010 |
Johnson wrote: ... >> prokurator powiedziała, że nie mogę o tak sobie bezpodstawnie zmieniać >> zeznania, tzn. dodawać, że teraz faktycznie się obawiam, ponieważ do >> tego muszą być podstawy > > > Coś w tym jest. Musisz wskazać dlaczego zacząłeś się bać. > to, że groźba przestała być dla nie anonimowa nie jest wystarczającym powodem aby zacząć się bać? wydruki logów z serwerów, wskazanie adresu pocztowego (nie e-mail, chodzi o fizyczny adres) osoby, którą podejrzewam o groźby też nie jest wystarczające? |
||
2005-11-23 15:31 | Re: pisemne obelgi z innego kraju | Johnson |
010 napisał(a): > > to, że groźba przestała być dla nie anonimowa nie jest wystarczającym > powodem aby zacząć się bać? > > wydruki logów z serwerów, wskazanie adresu pocztowego (nie e-mail, > chodzi o fizyczny adres) osoby, którą podejrzewam o groźby też nie jest > wystarczające? Może i jest. Ale czemu ja zgłaszałeś skoro pierwotnie się nie bałeś? W chwili zgłoszenia nie było to przestępstwo [bo się nie bałeś]. Na tej podstawie można mieć wątpliwości co do twojego zachowania. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki, którymi staramy się je ukryć." |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Sprawa wyrejestrowania samochodu z kraju UE przez WYdzial Komunikacji naszego kraju |
Marqs | 2005-11-28 18:56 |
umowa, zobowiazanie czy cos innego? |
Sadu | 2005-12-15 23:53 |
OC po wyjezdzie z kraju |
ajajus | 2006-05-17 09:02 |
Faktura na kogoś innego niż umowa |
IRK | 2006-06-02 08:58 |
oddelegowanie do innego miejsca |
AJA | 2006-07-17 20:07 |
Powrot do kraju a WKU? |
polandmario | 2006-08-20 20:00 |
wojsko a powrot do kraju |
maw2be | 2006-12-15 20:21 |
Gotowy produkt elementem innego produktu |
Adam | 2007-01-23 10:44 |
rozdzielność majątkowa/ podział a może coś innego |
mariusz | 2007-05-18 08:37 |
wykorzystanie regulaminu innego serwisu internetowego |
zywy | 2007-06-04 04:55 |