poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2012-06-07 12:14 | Czy to się nadaje do e-sądu? | Ula |
Witam, czy e-sąd rozpatrzy pozew w następującej sytuacji, czy może od ręki złozyć tradycyjny pozew? Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. Po zamontowaniu okazało się, że tak nie jest. Firma zwróciła należność za części ale odmówiła zwrotu innych poniesionych przeze mnie dodatkowych kosztów (montażu, demontażu i koniecznych dodatków) twierdząc, że odesłane części są ok. Na wszystko mam faktury i opinię z badania komputerowego potwierdzającą wadliwość części, o których mowa. Dodam, że po montażu pojawiły się dziwne objawy, których wcześniej w ogóle nie było. Po zakupie części nowych i kolejnym montażu zniknęły wszelkie problemy. Zarówno te, które spowodowały konieczność wymiany, jak i te, które wystąpiły po montażu tych wadliwych, a wg. sprzedawcy sprawnych. Dziękuję za sugestie. -- pozdrawiam Urszula PS. Grupowym mędrcom dziękuję z góry za odpowiedzi typu: "było od razu kupić nowe". Różnica wynosiła 100%, czyli 3 tys. pln. |
2012-06-07 20:28 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | ToMasz |
W dniu 07.06.2012 12:14, Ula pisze: > Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która > na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. > Po zamontowaniu okazało się, i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to sobie, potem zastanów się nad drogą sądową. ToMasz |
||
2012-06-07 23:58 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | Ula |
> >> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która >> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. >> Po zamontowaniu okazało się, > i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja > obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to > sobie, potem zastanów się nad drogą sądową. > Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam? pozdrawiam |
||
2012-06-08 18:33 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | ToMasz |
W dniu 07.06.2012 23:58, Ula pisze: >> >>> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która >>> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. >>> Po zamontowaniu okazało się, >> i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja >> obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to >> sobie, potem zastanów się nad drogą sądową. >> > > Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam? > > cytuje: na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. Koniec cytatu Wiec sprawdź w warunkach gwarancji ToMAsz |
||
2012-06-08 20:39 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | Ula |
... >W dniu 07.06.2012 23:58, Ula pisze: >>> >>>> Kupiłam "na odległość" używane części samochodowe od firmy, która >>>> na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. >>>> Po zamontowaniu okazało się, >>> i tu chyba jest pies pogrzebany, bo w większości przypadków gwarancja >>> obowiązuje jeśli części montuje taki a nie inny warsztat. Sprawdź to >>> sobie, potem zastanów się nad drogą sądową. >>> >> >> Czy Ty w ogóle przeczytałeś do końca to, co napisałam? >> >> > cytuje: > na piśmie gwarantowała ich pełną sprawność. > Koniec cytatu > Wiec sprawdź w warunkach gwarancji Czytaj dalej. Cytuję: Firma zwróciła należność za części U. |
||
2012-06-09 14:58 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | to |
begin Ula > Czytaj dalej. Cytuj?: > Firma zwróci?a nale?no?? za cz??ci Ale to nie znaczy, że uznała reklamację. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
||
2012-06-09 17:07 | Re: Czy to si? nadaje do e-s?du? | ToMasz |
W dniu 09.06.2012 14:58, to pisze: > begin Ula > >> Czytaj dalej. Cytuj?: >> Firma zwróci?a nale?no?? za cz??ci > > Ale to nie znaczy, że uznała reklamację. sprawa jest skomplikowana. Ty jako odbiorca chcesz mieć wszystko cacy, jednocześnie płacąc jak naj mniej. Moim zdaniem ciała dał ten kto zakładał części. nie powinien brać się za to, jeśli nie ma stosownych umów z dostawcą. w 99% montując samodzielnie kupione częsci, rezygnujesz z większości uprawnień gwarancyjnych. jak to? ano tak, że grwarancja jest dobrowolna, moze zawierać (powinna) zapis że jakość częsci jest zależna od sposobu montażu - więc musi go wykonać taki a taki personel. Oczywiście pozostaje 2letnia ochrona konsumenta na podstawie tzw rękojmi. tzw bo dzisiaj nazywa się ona "...o szczególnych warunkach" i "....pozwala odstąpić od umowy". Mieliście jakąś umowę? A może jedyną umową (pisemną, łatwą do udowodnienia przed sądem) były zapisy gwarancyjne? Tak więc jak napisał kolega, w praktyce zwrot pieniędzy jest korzystny dla Ciebie, a kończy sprawę dla sprzedawcy. Możesz się zwrócić do sądu, ale zadość uczynienie wykraczające ponad koszt części - moim zdaniem - będzie się wiązało z koniecznością udowodnienia że częsci były wadliwe i one i tylko one spowodowały awarie. Zadość uczynienie musi być adekwatne do poniesionych i udokumentowanych strat - to tez jest trudno wykazać. czy to się nadaje do e- sądu? do sądu? raczej nie. ale rób jak uważasz i ewentualnie napisz co wyszło. ToMasz |
||
2012-06-09 17:10 | Re: Czy to się nadaje do e-sądu? | Liwiusz |
W dniu 2012-06-07 12:14, Ula pisze: > czy e-sąd rozpatrzy pozew w następującej sytuacji, czy może > od ręki złozyć tradycyjny pozew? Tak, możesz taki pozew złożyć w e-sądzie. O zasadności roszczenia się nie wypowiem, bo nawet nie czytałem (nie było to konieczne do niniejszej odpowiedzi :) -- Liwiusz |
||
2012-06-09 23:08 | Re: Czy to sie nadaje do e-s?du? | Ula |
>> >>> Czytaj dalej. Cytuje: >>> Firma zwróci3a nale?no?a za cze?ci >> >> Ale to nie znaczy, że uznała reklamację. > > sprawa jest skomplikowana. Ty jako odbiorca chcesz mieć wszystko cacy, > jednocześnie płacąc jak naj mniej. Moim zdaniem ciała dał ten kto zakładał > części. nie powinien brać się za to, jeśli nie ma stosownych umów z > dostawcą. w 99% montując samodzielnie kupione częsci, rezygnujesz z > większości uprawnień gwarancyjnych. jak to? ano tak, że grwarancja jest > dobrowolna, moze zawierać (powinna) zapis że jakość częsci jest zależna od > sposobu montażu - więc musi go wykonać taki a taki personel. Oczywiście > pozostaje 2letnia ochrona konsumenta na podstawie tzw rękojmi. tzw bo > dzisiaj nazywa się ona "...o szczególnych warunkach" i "....pozwala > odstąpić od umowy". Mieliście jakąś umowę? A może jedyną umową (pisemną, > łatwą do udowodnienia przed sądem) były zapisy gwarancyjne? > Tak więc jak napisał kolega, w praktyce zwrot pieniędzy jest korzystny dla > Ciebie, a kończy sprawę dla sprzedawcy. Możesz się zwrócić do sądu, ale > zadość uczynienie wykraczające ponad koszt części - moim zdaniem - będzie > się wiązało z koniecznością udowodnienia że częsci były wadliwe i one i > tylko one spowodowały awarie. Zadość uczynienie musi być adekwatne do > poniesionych i udokumentowanych strat - to tez jest trudno wykazać. > czy to się nadaje do e- sądu? do sądu? raczej nie. ale rób jak uważasz i > ewentualnie napisz co wyszło. > Piszesz o gwarancji. Ja nawet paragonu nie otrzymałam. A dowody na poniesione straty mam. Faktura na wymianę części, faktury na zakup części doatkowych, koniecznych do montażu, no i opinię warsztatu, który sprawdził wtryski po zamontowaniu i jasno określił, które z nich są wadliwe. Mam też fakturę na zakup kolejnych wtrysków, tym razem nowych, po montażu których zniknęły problemy, które się pojawiły. Krócej: auto dymiło i dolewało ropy do oleju. Nic poza tym. Po wymianie przestało dymić ale zaczęło się telepać po każdym odpaleniu. Czy dolewało nie wiadomo bo nie próbowałam nim jeździć ale był taki dziwny zapach z rury wydechowej jak wtedy, kiedy dymiło. Po kolejnej wymianie na nowe wtryski chodzi jak zegarek. Wniosek z tego dla mnie prosty. Sprzedali mi jakiś chłam. pozdrawiam |
||
2012-06-10 00:33 | Re: Czy to sie nadaje do e-s?du? | to |
begin Ula > A dowody na poniesione straty mam. Faktura na wymian? cz??ci, faktury na > zakup cz??ci doatkowych, koniecznych do monta?u, no i opini? warsztatu, > który sprawdzi? wtryski po zamontowaniu i jasno okre?li?, które z nich > s? wadliwe. Mam te? faktur? na zakup kolejnych wtrysków, tym razem > nowych, po monta?u których znikn??y problemy, które si? pojawi?y. A masz jakiś dowód na to, że te złe wtryski były akurat od tej firmy? Nie wspomnę już o tym, że opinia warsztatu to słaby dowód raczej... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
podsłuchiwanie - czy warto iść do sądu? |
androman | 2005-11-10 17:32 |
po jakim czasie od wyroku sądu wyrok się uprawomocnia? |
news | 2005-12-29 21:45 |
Czy urząd skarbowy jest zobowiązany postanowieniami sądu? |
Grzegorz Krzyżanowski | 2006-02-18 23:34 |
Załączniki do sądu pracy - ksero czy oryginal |
Paweł | 2006-10-05 22:21 |
Do prokuratury czy sądu przeciw SM. |
Questato | 2006-10-10 11:37 |
Jak się ubrać do sądu? |
T.A.M. | 2006-10-19 06:44 |
Oryginały czy kopie dla sądu. Sprzeciw |
Jacek | 2009-04-22 08:53 |
Czy mam zaskarżyć sąd do sądu? |
Czarek | 2009-07-01 09:39 |
Jedna z telegier-czy to się nie nadaje do sądu? |
Piotrek | 2010-12-12 11:46 |
Czy reagować na pismo z sądu ? |
henrys | 2011-02-14 19:43 |