poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-01-03 12:00 | prawa autorskie ciekawy case | hikikomorisan |
Ciekawe, dla mnie proba wyludzenia kasy... jest sobie pracownia artystyczna, tworza dziela takie lub owakie, nawiazuja wspolprace z artystami i czasem ci artysci przychodza robic dziela w pracowni. zwlaszcza dziela zwiazane z materialmi powierzonymi. czasem wynajmujac po prostu kanciapke "atelier" w pracowni. artysta skonczyl wspolprace z pracownia artystyczna, jakie dziela dla nich zrobil to zrobil, jakie dla siebie to jego, przestal wynajmowac atelier, poszedl w swiat, jego domena wygasla. pol roku pozniej kancelaria prawna w imieniu tegoz artysty wysyla pismo - naruszenie praw autorskich przez pracownie, polegajace na umieszczeniu na internetowym profilu zdjec prac artysty. w pracowni dopiero sie dowiaduja, ze istnieje jakis profil ze zdjeciami prac tejze osoby, ale nie jest ich, choc ich telefon, adres, podobna domena podana. faktem jest, ze zdjecia umieszczali na WWW, za zgoda artysty, po zakonczeniu wspolpracy pousuwali. Swoje rofile w necie znaja, tego podawanego jako dowod w sprawienaruszenia praw autorskich - nie znaja. i jak udowodnic, ze nie jest sie wielbladem? ha? i teraz (tutaj podejrzenia) - jeden z artystow posluzyl sie nazwa pracowni i stworzyl w mediach spolecznosciowych profil "pod siebie", wykupil jakas domene - podobna do domeny pracowni/zleceniodawcy, podal nmer stacjonarny do pracowni, zweryfikowal profil pocztowka lub w inny sposob w czasie gdy byl w pracowni, wynajmujac altelier, pozamieszczal zdjecia swoich wczesniejszych prac jako portfolio. wszystko dosc amatorsko i co bedzie istotne, nie podpisal sie wlasnym nazwiskiem. koniec podejrzen. -- Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość... http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panst wu-2929060.html UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam: http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx |
2014-01-03 12:44 | Re: prawa autorskie ciekawy case | WOJO |
> i jak udowodnic, ze nie jest sie wielbladem? Wykupienie domeny musiaĹo nastÄ piÄ z jakiegoĹ konkretnego konta naleĹźÄ cego prawdopodobnie do osoby prĂłbujÄ cej siÄ podszyÄ pod pracowniÄ. Ustalenie powiÄ zaĹ miÄdzy rejestratorem domeny, a zleceniodawcÄ nie powinno byÄ problemem dla policji. Kancelaria prawnicza (skarĹźÄ cego artysty) poleciaĹa w trÄ bkÄ, przerzucajÄ c ciÄĹźar udowodnienia, Ĺźe siÄ nie jest wielbĹÄ dem na pracowniÄ. MyĹlÄ, Ĺźe najlepszÄ obronÄ bÄdzie odpowiedĹş w podobnym stylu - "to nie nasza domena - spierdalajcie". Jak sprawa pĂłjdzie do sÄ du, to wreszcie powoĹani zostanÄ biegli, ktĂłrzy powinni ustaliÄ stan faktyczny. Pozdrawiam. WOJO |
||
2014-01-03 16:36 | Re: prawa autorskie ciekawy case | Robert Tomasik |
UĹźytkownik "hikikomorisan" news:la658p$2j7$1@node1.news.atman.pl... > i jak udowodnic, ze nie jest sie wielbladem? Policja uzyska od administatora serwera adresy IP komputerĂłw, z ktĂłrych umieszczono grafiki komputerowe kwestionowane. Ustali siÄ, czyj komputer, to bÄdzie moĹźna ustaliÄ ewentualnie sprawcÄ. |
||
2014-01-03 16:41 | Re: prawa autorskie ciekawy case | cef |
hikikomorisan wrote: > Ciekawe, dla mnie proba wyludzenia kasy... > > jest sobie pracownia artystyczna, tworza dziela takie lub owakie, > nawiazuja wspolprace z artystami i czasem ci artysci przychodza robic > dziela w pracowni. zwlaszcza dziela zwiazane z materialmi > powierzonymi. czasem wynajmujac po prostu kanciapke "atelier" w > pracowni. > artysta skonczyl wspolprace z pracownia artystyczna, jakie dziela dla > nich zrobil to zrobil, jakie dla siebie to jego, przestal wynajmowac > atelier, poszedl w swiat, jego domena wygasla. > > pol roku pozniej kancelaria prawna w imieniu tegoz artysty wysyla > pismo - naruszenie praw autorskich przez pracownie, polegajace na > umieszczeniu na internetowym profilu zdjec prac artysty. > > w pracowni dopiero sie dowiaduja, ze istnieje jakis profil ze > zdjeciami prac tejze osoby, ale nie jest ich, choc ich telefon, > adres, podobna domena podana. > > faktem jest, ze zdjecia umieszczali na WWW, za zgoda artysty, po > zakonczeniu wspolpracy pousuwali. Swoje rofile w necie znaja, tego > podawanego jako dowod w sprawienaruszenia praw autorskich - nie znaja. > > i jak udowodnic, ze nie jest sie wielbladem? PozwaÄ kancelariÄ za naruszenie dĂłbr tym bezpodstawnym oskarĹźeniem. |
||
2014-01-03 16:43 | Re: prawa autorskie ciekawy case | hikikomorisan |
On 03.01.2014 16:41, cef wrote: > Pozwać kancelarię za naruszenie dóbr tym bezpodstawnym oskarżeniem. Hehehe, dobre :) -- Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość... http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panst wu-2929060.html UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam: http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx |
||
2014-01-04 18:59 | Re: prawa autorskie ciekawy case | the_foe |
W dniu 2014-01-03 16:41, cef pisze: > hikikomorisan wrote: >> Ciekawe, dla mnie proba wyludzenia kasy... >> >> jest sobie pracownia artystyczna, tworza dziela takie lub owakie, >> nawiazuja wspolprace z artystami i czasem ci artysci przychodza robic >> dziela w pracowni. zwlaszcza dziela zwiazane z materialmi >> powierzonymi. czasem wynajmujac po prostu kanciapke "atelier" w >> pracowni. >> artysta skonczyl wspolprace z pracownia artystyczna, jakie dziela dla >> nich zrobil to zrobil, jakie dla siebie to jego, przestal wynajmowac >> atelier, poszedl w swiat, jego domena wygasla. >> >> pol roku pozniej kancelaria prawna w imieniu tegoz artysty wysyla >> pismo - naruszenie praw autorskich przez pracownie, polegajace na >> umieszczeniu na internetowym profilu zdjec prac artysty. >> >> w pracowni dopiero sie dowiaduja, ze istnieje jakis profil ze >> zdjeciami prac tejze osoby, ale nie jest ich, choc ich telefon, >> adres, podobna domena podana. >> >> faktem jest, ze zdjecia umieszczali na WWW, za zgoda artysty, po >> zakonczeniu wspolpracy pousuwali. Swoje rofile w necie znaja, tego >> podawanego jako dowod w sprawienaruszenia praw autorskich - nie znaja. >> >> i jak udowodnic, ze nie jest sie wielbladem? > > Pozwać kancelarię za naruszenie dóbr tym bezpodstawnym oskarżeniem. takie rzeczy to tylko w Stanach. -- @foe_pl |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawa autorskie |
siwa | 2005-12-06 15:17 |
prawa autorskie |
LOLO | 2006-04-11 08:24 |
Prawa Autorskie |
LOLO | 2006-04-11 08:28 |
Prawa autorskie a prawa do wizerunku |
argothiel | 2007-10-29 15:26 |
Prawa autorskie |
Piotrek | 2007-12-12 01:05 |
prawa autorskie.... |
J.S | 2008-03-06 20:40 |
Prawa autorskie a majatkowe prawa autorskie |
kt | 2008-03-18 16:38 |
Prawa autorskie a prawa właściciela terenu |
Marcin Kysiak | 2008-09-02 22:22 |
prawa autorskie i "prawa moralne" |
marek | 2008-10-23 10:04 |
Prawa autorskie |
coder | 2009-02-23 15:03 |