Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-02-05 21:52 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
castrol pisze:

> Jest sobie dowolna szkola w Polsce, zwykle
> gimnazjum/podstawowka/liceum. Na "bramce" w tej szkole stoi
> wozna/portier i robi po prostu selekcje - kto sie jej podoba to go
> wpusci a kto nie to fora ze dwora :)

Dlaczego piszesz bzdury i kłamiesz?
[do niewtajemniczonych - dyskusja pochodzi z psd i nikt nie twierdził w
niej, że woźna postępuje wg swego widzimisię i własnych decyzji]

> I tu powstaje pytanie, bo jak pisalem wozna/portier siedzi na bramce i
> otwiera drzwi. W zwiazku z tym moze wpuscic te osoby ktore sie jej
> podobaja.

Ponownie - dlaczego czynisz bzdurne i kłamliwe założenia?

--
PozdrawiaM
2006-02-05 21:54 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
Kaja pisze:

> Można zadzwonić sobie do sekretariatu i zapisać się wcześniej na
> rozmowę z dyrektorem, jeśli woźna stwarza takie utrudnienia.

Sęk w tym, że nie stwarza, a Castrol podkoloryzował całą sytuację.
Polecam wątek na psd (od razu zaznaczam, że jest bardzo długi)


--
PozdrawiaM
2006-02-05 23:36 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest castrol
Nixe napisał(a):

> Dlaczego piszesz bzdury i kłamiesz?
> [do niewtajemniczonych - dyskusja pochodzi z psd i nikt nie twierdził w
> niej, że woźna postępuje wg swego widzimisię i własnych decyzji]

Nixe, sama nie klam - ja twierdzilem ze do sekretariatu ma prawo wejsc
kazdy - ty ze wozna ma prawo robic selekcje i np nie wpuscic handlowca

> Ponownie - dlaczego czynisz bzdurne i kłamliwe założenia?

Ja czynie cos klamliwym?? A co prawda w oczy kole ze mialem racje??
Poczytaj odpowiedzi, zwlaszcza Roberta Tomasika, i nie lacz watkow z
dwoch grup kobieto.

--
Pozdrawiam
Jacek
2006-02-05 23:44 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest MatiBaliNati

Użytkownik "Nixe" napisał w wiadomości
news:ds5ohr$2km4$1@news.mm.pl...
> Dlaczego piszesz bzdury i kłamiesz?
> [do niewtajemniczonych - dyskusja pochodzi z psd i nikt nie twierdził w
> niej, że woźna postępuje wg swego widzimisię i własnych decyzji]

I tu cie przywialo i straszysz? :)
Smieszna jestes. Nie odpisuj, bo zal dupe sciska.


2006-02-06 00:05 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
MatiBaliNati pisze:

> I tu cie przywialo i straszysz? :)
> Smieszna jestes. Nie odpisuj, bo zal dupe sciska.

Idź się leczyć.
Na nogi, bo na głowę stanowczo za późno.

--
M.
2006-02-06 00:13 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest castrol
Nixe napisał(a):

> Idź się leczyć.

Dziewczyno!! O co Ci chodzi?
Wpadasz na grupe jak tornado jakies, nie przeczytasz watku i piszesz:
Dlaczego piszesz bzdury i kłamiesz?
Napisz cos konstruktywnego (o ile potrafisz) albo zamilcz na zawsze :D

--
Pozdrawiam
Jacek
2006-02-06 00:11 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
castrol pisze:

> Ale zalozmy ze chce isc do sekretariatu szkoly zapisac tam swoje
> dziecko - i wozna mi mowi ze nie wejde bo nie i koniec - o takie
> sytuacje mi chodzi.

I znów to samo - w jakim celu wymyślasz sytuacje, jakie nie miały miejsca w
tamtej dyskusji?
Po to, by uzyskać satysfakcjonującą Cię odpowiedź i triumfalnie powiedzieć,
że to Ty miałeś rację?
Nie miałeś jej, bo przykład, jaki przytaczasz (woźna twierdzi, że nie wejdę
bo nie i koniec) jest zmyślony i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

--
PozdrawiaM
2006-02-06 00:12 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
castrol pisze:

> Nixe, sama nie klam - ja twierdzilem ze do sekretariatu ma prawo wejsc
> kazdy - ty ze wozna ma prawo robic selekcje i np nie wpuscic handlowca

Ale nie dlatego, że takie jest jej widzimisię, co próbujesz tu sugerować.
O tym, kto może poruszać się na terenie szkoły decyduje dyrektor, a woźna
jedynie wypełnia swoje obowiązki narzucone przez niego. Nikt natomiast
nigdzie nie sugerował, że może sobie ona zatrzymać rodzica idącego do
sekretariatu, bo taki ma kaprys. Wymyśliłeś to po prostu na potrzebę
udowodnienia swoich racji.

> Ja czynie cos klamliwym?? A co prawda w oczy kole ze mialem racje??

Ty miałeś rację?? Po prostu ROTFL na całej linii.
A to nie Ty przypadkiem twierdziłeś, że woźna nie ma nic do gadania, a
dyspozycje wydane przez dyrekcję nie są ważne, jeśli w szkole nie ma
licencjonowanej ochrony? I jeszcze parę podobnych kwiatków?
Wiesz co - jestem po prostu zażenowana tym, co właśnie napisałeś.

> Poczytaj odpowiedzi, zwlaszcza Roberta Tomasika

Napisał dokładnie (choć innymi słowami) to samo, co pisali inni w dyskusji
na psd.
"Funkcja woźnej w tym wypadku jest ograniczona poleceniami dyrektora szkoły,
który jest dysponentem obiektu"
Tak więc nawet Twoje podkoloryzowanie sytuacji (bo widzę, że koniecznie
chciałeś, by wyszło na Twoje :>) niczego nie zmieniło.

--
PozdrawiaM
2006-02-06 00:16 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest Nixe
W wiadomości
Nixe pisze:

> castrol pisze:
>> Poczytaj odpowiedzi, zwlaszcza Roberta Tomasika

> Napisał dokładnie (choć innymi słowami) to samo, co pisali inni w
> dyskusji na psd.
> "Funkcja woźnej w tym wypadku jest ograniczona poleceniami dyrektora
> szkoły, który jest dysponentem obiektu"

Plus to (celowo podaję, bo może jednak nie czytałeś):
"Może ona realizować polecenie dyrektora tylko słownie, zabraniając wejścia.
Nie może Cię fizycznie zatrzymać. Oczywiście, jeśli wejdziesz wbrew jej
zakazowi, to dochodzi do tzw. "naruszenia miru domowego", co jest
przestępstwem."

--
PozdrawiaM
2006-02-06 00:29 Re: Prawo wchodzenia do szkoly? Jak to jest castrol
Nixe napisał(a):

> Ale nie dlatego, że takie jest jej widzimisię, co próbujesz tu sugerować.
> O tym, kto może poruszać się na terenie szkoły decyduje dyrektor, a woźna
> jedynie wypełnia swoje obowiązki narzucone przez niego. Nikt natomiast
> nigdzie nie sugerował, że może sobie ona zatrzymać rodzica idącego do
> sekretariatu, bo taki ma kaprys. Wymyśliłeś to po prostu na potrzebę
> udowodnienia swoich racji.

Proponuje nie mieszac grup, i przeczytac posty Roberta Tomasika.
Moze cokolwiek kiedys zrozumiesz

> Ty miałeś rację?? Po prostu ROTFL na całej linii.
> A to nie Ty przypadkiem twierdziłeś, że woźna nie ma nic do gadania, a
> dyspozycje wydane przez dyrekcję nie są ważne, jeśli w szkole nie ma
> licencjonowanej ochrony?

Nie mieszaj calej dyskusji - bo wyrwac zdania z kontekstu kazdy potrafi
- i jeszcze raz powtarzam - nie mieszaj watkow - idz stad jak masz w ten
sposob sie wcinac w dyskusje - jesli nie masz nic do powiedzenia to nie
czyn z tego watku NTG

> Napisał dokładnie (choć innymi słowami) to samo, co pisali inni w dyskusji
> na psd.

Rzeczywiscie

> "Funkcja woźnej w tym wypadku jest ograniczona poleceniami dyrektora szkoły,
> który jest dysponentem obiektu"

Tepota siega dna :D

"Jeden, to brak możliwości prawnego zatrzymania
Cię przez woźną. Może ona realizować polecenie dyrektora tylko
słownie, zabraniając wejścia.
...Tyle, że jeśli
faktycznie wchodzisz do sekretariatu, to Twoje działania nie są
bezprawne, toteż nikt Cię ścigać nie będzie."

Rozumiesz?? Czy nie twierdzilem ze wozna nic w praktyce zrobic nie moze?

> Tak więc nawet Twoje podkoloryzowanie sytuacji (bo widzę, że koniecznie
> chciałeś, by wyszło na Twoje :>) niczego nie zmieniło.

Taaa, to sa dwie rozne grupy, jakbys nie zauwazyla - to ty przylazisz i
probojesz laczyc watki - nie ja. Tak wiec czytaj ze zrozumieniem i siedz
cicho jak nie masz nic do powiedzenia w tym temacie.


--
Pozdrawiam
Jacek
1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Praca ucznia - wlasnosc szkoly!

rogus 2006-03-08 00:22

Nostryfikacja zagranicznego ukonczenia szkoly sredniej

Kosciuszko 2006-04-15 06:57

Prawo jest niemoralne

Sky 2006-04-16 16:44

Praca ucznia - wlasnosc szkoly!

rogus 2006-03-08 00:22

Czy jest prawo broniące rodzinę osoby c

poszkodowany 2006-03-12 10:57

Nostryfikacja zagranicznego ukonczenia szkoly sredniej

Kosciuszko 2006-04-15 06:57

Prawo jest niemoralne

Sky 2006-04-16 16:44

Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;]

Luk 2006-05-07 01:33

wybor szkoly

Łukasz Micał 2006-06-27 23:47

Statut szkoly, a konstytucja...

rogus 2006-11-06 16:57