Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Wyciąganie kasy za

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-06-05 09:52 Wyciąganie kasy za Samotnik
Taki scenariusz: mamy umowę z operatorem telekomunikacyjnym, bankiem
itp. W każdym razie zobowiązującą do zapłaty cyklicznego abonamentu za
świadczoną usługę. Wypowiadamy tę umowę. I wszystko jest OK, do czasu,
aż za na przykład siedem lat bank przysyła liścik, że za ostatnie trzy
lata jesteśmy mu winni XXXX zł razem z odsetkami.

No i klops, bo:

1. bank ma umowę prowadzenia rachunku
2. my wysłaliśmy wypowiedzenie, nawet mieliśmy kopię/potwierdzenie
nadania, ale po siedmiu latach w końcu poszła do kosza
3. bank żąda jedynie kasy za okres nieprzedawniony

No i klapa, bo bank potrafi wykazać że zobowiązanie istniało, a my nie
potrafimy wykazać że wygasło! Jak się wykaraskać z takiej sytuacji?
Która wcale nie jest wydumana. W końcu mogą się 'obudzić' nie siedem,
ale na przykład piętnaście lat po fakcie. Tyle to chyba nikt nie
trzyma żadnych papierów. Czy jedynym rozwiązaniem jest trzymanie
papierów związanych z takimi bezterminowymi, 'abonamentowymi' umowami
do końca życia?
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
2006-06-05 12:50 Re: Wyciąganie kasy za rozwiązaną witek
Samotnik wrote:
> Taki scenariusz: mamy umowę z operatorem telekomunikacyjnym, bankiem
> itp. W każdym razie zobowiązującą do zapłaty cyklicznego abonamentu za
> świadczoną usługę. Wypowiadamy tę umowę. I wszystko jest OK, do czasu,
> aż za na przykład siedem lat bank przysyła liścik, że za ostatnie trzy
> lata jesteśmy mu winni XXXX zł razem z odsetkami.
>
> No i klops, bo:
>
> 1. bank ma umowę prowadzenia rachunku
> 2. my wysłaliśmy wypowiedzenie, nawet mieliśmy kopię/potwierdzenie
> nadania, ale po siedmiu latach w końcu poszła do kosza
> 3. bank żąda jedynie kasy za okres nieprzedawniony
>
> No i klapa, bo bank potrafi wykazać że zobowiązanie istniało, a my nie
> potrafimy wykazać że wygasło! Jak się wykaraskać z takiej sytuacji?
> Która wcale nie jest wydumana. W końcu mogą się 'obudzić' nie siedem,
> ale na przykład piętnaście lat po fakcie. Tyle to chyba nikt nie
> trzyma żadnych papierów. Czy jedynym rozwiązaniem jest trzymanie
> papierów związanych z takimi bezterminowymi, 'abonamentowymi' umowami
> do końca życia?


Normalnie powinien przegrać w sądzie. Tylko u nas to nie wiadomo.
Musisz uwiarygodnić, że taka operaacja zamknięcia mogła mieć miejsce.
Argumentując, że bank, czy operator już dawno powinien przysłać
upomnienie. Skoro tego przez tyle lat nie robił, to może to być argument
za tym, że była jedna próba jego zamknięcia.

Dlatego pewnych dokumentów się nie wyrzuca. Zeskanować i wrzucić gdzieś,
niech leży.
Mam dokumenty potwierdzające z banku, że wszystkie pożyczki, które
brałem są już spłacone i nie zamierzam tego wyrzucać.
Ostatni wyciąg, na którym jest wyszczególniona operacja zamknięcia konta
też trzymam.
W przypadku opłat abonamentowych na ostatnij fakturze wpisuję nr listu
poleconego informującego o rezygnacji z czegoś tam, lub potwierdzoną
kopię złożonego pisma. Zwykle jest też pismo od nich, że coś tam
zlikwidowałem.

To są zaledwie pojedyncze kartki, nie ma tego dużo, to naprawdę można
gdzieś trzymać nawet przez 100 lat.
Najlepszym miejscem na tego typu sprawy jest skrytka bankowa i tak
właśnie robię.

nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Ile czasu ma sprzedawca na oddanie kasy?

dcartWYTNIJTO 2005-11-04 12:54

ile szykowac kasy

BOBO8 2006-03-30 16:22

Problem z odzyskaniem kasy z assistance sam.

Rafal 2006-03-21 13:09

ile szykowac kasy

BOBO8 2006-03-30 16:22

cesja kasy mieszkaniowej a ulga odsetkowa

kubu$ 2006-05-03 20:06

Grzywna-sąd,brak kasy,co mogą mi zrobić?

wlaczwyt 2006-05-06 11:08

KASY,DRUKARKI,WAGI,PRZEPISY Z TYM ZWIAZANE

Wficek 2006-05-08 16:05

Zadatek a odzyskanie kasy

RP 2006-06-21 13:04

Kasy fiskalne i VAT

Joseph 2006-08-03 08:48

Wypłata kasy z OFE ?

c97 2007-05-17 19:43