Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Na zakupach w Careffur

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-09-04 08:47 Na zakupach w Careffur Diego
Witam

Wczoraj byłem świadkiem następującego zajścia w Katowickim Carrefur

Klient chciał zakupić kilkadziesiąt kilogramów cukru załadował je od koszyka i
pojechał do kasy .

A w kasie scena jakz z puźnego PRL ;) dosłownie mi sie Miś przypomniał

Kasjerka mówi że ona mu może sprzedać tylko 10 kilo i więcej nie sprzeda .

On na to że ona chce kupić 50 kilo i tyle ma w wózku .

No to na na to że ma pięć razy kursować i stawać w kasie zawsze z 10-ma -
kilogramammi :)
Kijent oczywiście się oburzył i mówi że to głupie , bo ten cukier leży na
pułkach odłogiem i tak nikt go nie kupuje ... to kasjerka wezwałą ochrone .

Pojawiło 7 bodygardów i jakaś przekasjerka, okrążyli gościa i mówią że ma
odwieźć cukier spowrotem na miejsce ...

Przkeasjerka dowodziła wszystkim i odnosiła się do klijenta conajmniej tonem
rozkazującym , kiedy wozek z cukrem przekroczył troche bramke przy kasie ..
wogóle zaczełą się oburzać że towar nieskasowany nie może wyjechać, i prawie
oskarżyła klijenta o kradzież , ... tylko patrzeć jak wezwie policje ... heh
albo co gorsza fotografa który zrobi klijentowi zdjęcie do wywieszenia przy
wejściu z napisem "tych klientów nie obsługujemy" ;)

Najfajniejsza część akcji była kiedy klient powiedziałże w takim razie będzie
podawał do kasy po jednaj 10 kilogramowej paczce , i niech kasjeraka mu kasuje
każdą na osobny paragon .... i będzie jednorazowo 10 kilo

Przekasjerka na to że moze tak być ale najpierw ma odwieźć cały cukier na pułke
i kursować z paczkami po 10 kilo na pułke i do kasy na pułke i do kasy ;) i
wogóle to przy półce stoi tabliczka na której pisze że jednorazowo można kupić
10 kilo a ona tam stoi żeby sie do niej stosować .

-A cukier to jest dla klientów ... a nie dla pana
- A co ja nie jestem klientem ????
- będzie pan jak się pan będzie stosował do przepisu na karteczce :)

całe zajście trwało dłuższą chwilę ... klient został chyba przywołany do
porządku bo kiedy wychodziłem ze sklepu stał grzecznie w kolejce z 10kilogramową
paczką.



A teraz moje pytanie jak do tej sytuacji mają się przepisy prawa .


Czy sprzedawca może nałożyć limit sprzedarzy dla klienta detalicznego ???
Co na to ustawa o nieuczciwej konkurencji, ... ja niewiem może sieć handlowa ma
do tego prawo żeby klient nie odsprzedał komuś tego cukru w swoim osiedlowym
sklepiku .
No i czy można kogoś zmusić żeby oddał to co ma w koszyku i odstawił to na regał
spowrotem.

Pozdro i zapraszam do dyskusji co i w jaki sposób klientowi wolno zgodnie z
prawem w sklepie kupić

Jęśli ktoś chce się osobiście przyjrzeć temu Misiu to zapraszam do kasy
Careffura w katowicach z wózkiem pełnym cukru :) ciekawe czy tak jest w całej
sieci czy tylko u nas .



--
2006-09-04 09:03 Re: Na zakupach w Careffur Hikikomori San


Diego wrote:

> Pozdro i zapraszam do dyskusji co i w jaki sposób klientowi wolno zgodnie z
> prawem w sklepie kupić

No jak widac w tym Carefusze nie wolno klientom kupowac towaru...

> Jęśli ktoś chce się osobiście przyjrzeć temu Misiu to zapraszam do kasy
> Careffura w katowicach z wózkiem pełnym cukru :) ciekawe czy tak jest w całej
> sieci czy tylko u nas .

To moze jakis flash-mob zorganizuj. I jutro setka przypadkowych ludzi
zablokuje wszystkie kasy z wozkami wyladowanymi cukrem ;)

Aha, i nie zapomnijcie zawiadomic telewizje ;)


--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
2006-09-04 09:00 Re: Na zakupach w Careffur Big Jack
W wiadomości: news:5ba0.00000024.44fbcbf4@newsgate.onet.pl
użytkownik *Diego* napisał(a):

[...]

> Pozdro i zapraszam do dyskusji co i w jaki sposób klientowi wolno
> zgodnie z prawem w sklepie kupić

Kiedyś, chyba kilka tygodni temu była dyskusja na bodaj identyczny
temat. Konkluzja była taka, że można kupić wszystko co jest na sprzedaż
i na co ma się pieniądze. A tą karteczką, to ja bym kazał /przekasjerce/
dupe sobie utrzeć ;) BTW, klientowi brakło polotu skoro chciał
podchodzić do kasy pieć razy z 10kg, a nie 50 z 1kg.

--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo- http://tiny.pl/sww
2006-09-04 10:36 Re: Na zakupach w Careffur Renata Gołębiowska
On 2006-09-04, Diego wrote:
> Witam
(...)

Bosz, nie mogłeś tego przez jakiegoś spellcheckera przepuścić? Oczy
pękają.

Renata
2006-09-04 12:06 [OT]Re: Na zakupach w Careffur Przemyslaw Osmanski
Renata Gołębiowska napisał(a):

> Bosz, nie mogłeś tego przez jakiegoś spellcheckera przepuścić? Oczy
> pękają.

Tak jak mnie od tej 'nowomowy' i wtrącania angielsko-polskich potworków
- To sie pisze chyba BOSCH i słownik... :/

pozdrawiam,
Przemek O.
2006-09-04 13:08 Re: [OT]Re: Na zakupach w Careffur Renata Gołębiowska
On 2006-09-04, Przemyslaw Osmanski wrote:
> Renata Gołębiowska napisał(a):
>
>> Bosz, nie mogłeś tego przez jakiegoś spellcheckera przepuścić? Oczy
>> pękają.
>
> Tak jak mnie od tej 'nowomowy'

Bo może stary piernik jesteś?

Renata
2006-09-04 17:00 Re: [OT]Re: Na zakupach w Careffur Marianna

> >> Bosz, nie mogłeś tego przez jakiegoś spellcheckera przepuścić? Oczy
> >> pękają.
> >
> > Tak jak mnie od tej 'nowomowy'
>
> Bo może stary piernik jesteś?

a moze to z ciebie prymitywny blokers ?
2006-09-04 17:59 Re: [OT]Re: Na zakupach w Careffur scream
Dnia Mon, 4 Sep 2006 11:08:23 +0000 (UTC), Renata Gołębiowska napisał(a):

>> Tak jak mnie od tej 'nowomowy'
> Bo może stary piernik jesteś?

Nie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2006-09-05 00:54 Re: Na zakupach w Careffur Robert Tomasik
Użytkownik "Diego" napisał w wiadomości
news:5ba0.00000024.44fbcbf4@newsgate.onet.pl...

Na miejscu klienta po prostu wezwał bym Policję. Odmowa sprzedania towaru
wystawionego na sprzedaż w sklepie jest wykroczeniem. Żądanie od niego
odwiezienia tych 40 kg na półkę pod prośbą 7 bodygardów jest przestępstwem
zmuszania do określonego zachowania.
2006-09-05 05:15 Re: Na zakupach w Careffur Tiger
> Na miejscu klienta po prostu wezwał bym Policję. Odmowa sprzedania towaru
> wystawionego na sprzedaż w sklepie jest wykroczeniem. Żądanie od niego

Z powodztwa prywatnego, czy nie?

> odwiezienia tych 40 kg na półkę pod prośbą 7 bodygardów jest przestępstwem
> zmuszania do określonego zachowania.

To samo pytanie :-)

Pozdrawiam,

Tiger

nowsze 1 2 3