Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbioru

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-09-26 18:51 Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbioru yew
Witam,

Trochę szukałem ale nie znalazłem identycznego przypadku, dlatego
kieruję swoje zapytanie tutaj.

Mam taką sytuację, że wykonałem pewną stronę www dla pewnej firmy lecz
nie otrzymałem potwierdzenia odbioru. W momencie kiedy wszystkie prace
zostały zakończone po prostu zleceniodawca stwierdził, że skoro ma co
chciał to nie musi płacić i nie zapłaci. Dodatkowo próba wyciągnięcia od
niego jakiegoś potwierdzenia odbioru spełzła na niczym (brak kontaktu).

Czy w tym wypadku dzieło które działa i jest używane, samo w sobie
poświadcza, że umowa została przeze mnie wypełniona (strona widnieje w
Internecie i na pewno jest uczęszczana - widziałem statystyki, a
dodatkowo zleceniodawca zarabia na niej - są reklamy). Dodam, żeby było
wszystko jasne, że się trochę spóźniłem, ponieważ 1 wersja została
oddana 2 miesiące po terminie, a ostatnie poprawki zostały zakończone 4
miesiące po terminie o którym mowa w umowie. Jakie są szanse w takim
przypadku na wygraną sprawę w sądzie (bo na tym chyba się skończy)?
Jedyne dokumenty jakie posiadam to umowa, oraz kopia wezwania do zapłaty
(dowód nadania i odebrania pisma)

Dodatkowo jeszcze jedno pytanie: w jakim czasie maksymalnie mogę
dochodzić roszczeń od zleceniodawcy? W kodeksie cywilnym (znalezionym w
Internecie) jest napisane że 2 lata od odebrania dzieła, a jeśli dzieło
nie zostało odebrane, to 2 lata od daty określonej w umowie w której
dzieło miało zostać zakończone. Zaś prawnik, z którym się kontaktowałem
uparcie mówi, że liczą się 2 lata od daty podpisania umowy, ponieważ
dzieło nie zostało odebrane. Sądzę że kodeks ma rację (choć może jakąś
starą wersję znalazłem).

Z góry dzięki za odpowiedzi.

--
pozdrawiam,
yew
2006-09-27 01:48 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbi Andrzej Lawa
yew wrote:

> Trochę szukałem ale nie znalazłem identycznego przypadku, dlatego
> kieruję swoje zapytanie tutaj.

Miałem podobny - umowa była, odebrana, połowy nie zapłacili. Dwa i pół
roku, 2 wizyty w sądzie i komornik dostarczył mi na konto co trzeba.
Plus ustawowe odsetki za ten czas, więc w sumie byłem sporo do przodu,
nawet po odliczeniu prowizji dla kancelarii prawnej, która mi robiła
cała biurokrację, reprezentację w sądzie itepe.

> Mam taką sytuację, że wykonałem pewną stronę www dla pewnej firmy lecz

Umowa jest? Na piśmie?

> nie otrzymałem potwierdzenia odbioru. W momencie kiedy wszystkie prace

Ale strona jest aktualnie używana?

> zostały zakończone po prostu zleceniodawca stwierdził, że skoro ma co
> chciał to nie musi płacić i nie zapłaci. Dodatkowo próba wyciągnięcia od
> niego jakiegoś potwierdzenia odbioru spełzła na niczym (brak kontaktu).

Mam nadzieję, że wykonałeś coś podstawowego, czyli nagrania wszelkich
rozmów, hmm?

> Czy w tym wypadku dzieło które działa i jest używane, samo w sobie
> poświadcza, że umowa została przeze mnie wypełniona (strona widnieje w

Poświadczać nie poświadcza, ale stanowi mocną przesłankę dla sądu dla
uznania, że dzieło faktycznie zostało odebrane.

> Internecie i na pewno jest uczęszczana - widziałem statystyki, a
> dodatkowo zleceniodawca zarabia na niej - są reklamy). Dodam, żeby było
> wszystko jasne, że się trochę spóźniłem, ponieważ 1 wersja została
> oddana 2 miesiące po terminie, a ostatnie poprawki zostały zakończone 4
> miesiące po terminie o którym mowa w umowie. Jakie są szanse w takim

A były jakieś kary umowne w umowie?

> przypadku na wygraną sprawę w sądzie (bo na tym chyba się skończy)?
> Jedyne dokumenty jakie posiadam to umowa, oraz kopia wezwania do zapłaty
> (dowód nadania i odebrania pisma)

Warto było do wezwania do zapłaty dołączyć rachunek :)

> Dodatkowo jeszcze jedno pytanie: w jakim czasie maksymalnie mogę
> dochodzić roszczeń od zleceniodawcy? W kodeksie cywilnym (znalezionym w
> Internecie) jest napisane że 2 lata od odebrania dzieła, a jeśli dzieło
> nie zostało odebrane, to 2 lata od daty określonej w umowie w której
> dzieło miało zostać zakończone. Zaś prawnik, z którym się kontaktowałem

Ano. Tylko w tym przypadku dzieło zostało odebrane (skoro mu stronę
dostarczyłeś a on z niej teraz korzysta), a tylko zleceniodawca odmówił
oświadczenia tego na piśmie.

> uparcie mówi, że liczą się 2 lata od daty podpisania umowy, ponieważ
> dzieło nie zostało odebrane. Sądzę że kodeks ma rację (choć może jakąś
> starą wersję znalazłem).

Ten "prawnik" jakieś herezje opowiada. Skąd go wziąłeś?
2006-09-27 08:05 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbi yew
Andrzej Lawa napisał(a):
> yew wrote:
>
>> Mam taką sytuację, że wykonałem pewną stronę www dla pewnej firmy lecz
>
> Umowa jest? Na piśmie?

Tak, standardowa umowa o dzieło sporządzona w dwóch kopiach.

>> nie otrzymałem potwierdzenia odbioru. W momencie kiedy wszystkie prace
>
> Ale strona jest aktualnie używana?

Tak cały czas i to dość intensywnie (statystyki za wrzesień do dziennie
64918 odsłon / 7059 wizyt; 400 osób zasubsktybowanych).

>> zostały zakończone po prostu zleceniodawca stwierdził, że skoro ma co
>> chciał to nie musi płacić i nie zapłaci. Dodatkowo próba wyciągnięcia od
>> niego jakiegoś potwierdzenia odbioru spełzła na niczym (brak kontaktu).
>
> Mam nadzieję, że wykonałeś coś podstawowego, czyli nagrania wszelkich
> rozmów, hmm?

Gdybym wiedział... wtedy to było tak jakby "po znajomości". Czyli
znajomy mi załatwił to zlecenie i zapewniał, że wszystko jak najbardziej
będzie ok.

>> Internecie i na pewno jest uczęszczana - widziałem statystyki, a
>> dodatkowo zleceniodawca zarabia na niej - są reklamy). Dodam, żeby było
>> wszystko jasne, że się trochę spóźniłem, ponieważ 1 wersja została
>> oddana 2 miesiące po terminie, a ostatnie poprawki zostały zakończone 4
>> miesiące po terminie o którym mowa w umowie. Jakie są szanse w takim
>
> A były jakieś kary umowne w umowie?

5% za każdy dzień zwłoki :(

>> przypadku na wygraną sprawę w sądzie (bo na tym chyba się skończy)?
>> Jedyne dokumenty jakie posiadam to umowa, oraz kopia wezwania do zapłaty
>> (dowód nadania i odebrania pisma)
>
> Warto było do wezwania do zapłaty dołączyć rachunek :)

Doręczyłem im osobiście (razem z protokołem potwierdzenia odbioru), tyle
że prezesa nie zastałem więc go zostawiłem. Od tej pory nie widziałem
ani razu prezesa a moje próby pojawienia się osobiście spełzły na niczym
(nie ma i nie wiadomo kiedy będzie). Nie wiem czy to coś da, ale to
doręczenie osobiste może potwierdzić informatyk, który tam wtedy
pracował i on ode mnie odebrał te dokumenty.

>> Dodatkowo jeszcze jedno pytanie: w jakim czasie maksymalnie mogę
>> dochodzić roszczeń od zleceniodawcy? W kodeksie cywilnym (znalezionym w
>> Internecie) jest napisane że 2 lata od odebrania dzieła, a jeśli dzieło
>> nie zostało odebrane, to 2 lata od daty określonej w umowie w której
>> dzieło miało zostać zakończone. Zaś prawnik, z którym się kontaktowałem
>
> Ano. Tylko w tym przypadku dzieło zostało odebrane (skoro mu stronę
> dostarczyłeś a on z niej teraz korzysta), a tylko zleceniodawca odmówił
> oświadczenia tego na piśmie.

Czyli mogę sobie liczyć datę nawet późniejszą?

>> uparcie mówi, że liczą się 2 lata od daty podpisania umowy, ponieważ
>> dzieło nie zostało odebrane. Sądzę że kodeks ma rację (choć może jakąś
>> starą wersję znalazłem).
>
> Ten "prawnik" jakieś herezje opowiada. Skąd go wziąłeś?

Hmm, chyba rzeczywiście "prawnik". Jakaś firma windykacyjna znaleziona w
sieci (nie będę tu reklamował ani antyreklamował).

--
pozdrawiam,
yew
2006-09-27 11:08 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbi Andrzej Lawa
yew wrote:

>> A były jakieś kary umowne w umowie?
>
> 5% za każdy dzień zwłoki :(

Ooops...

No to jest mały problem...

Inna sprawa, że dziwnie wysoka ta kara umowna - można ewentualnie
próbować podnieść "niezgodność z zasadami współżycia społecznego", ale w
tej sprawie to już niech doradzi ktoś, kto ma więcej doświadczenia - w
moim przypadku żadna kara umowna nie była w umowie przewidziana.

[ciach]

>> Ano. Tylko w tym przypadku dzieło zostało odebrane (skoro mu stronę
>> dostarczyłeś a on z niej teraz korzysta), a tylko zleceniodawca odmówił
>> oświadczenia tego na piśmie.
>
> Czyli mogę sobie liczyć datę nawet późniejszą?

Owszem, ale to kwestia akademicka - te 2 lata to są na złożenie pozwu w
sądzie.

>>> uparcie mówi, że liczą się 2 lata od daty podpisania umowy, ponieważ
>>> dzieło nie zostało odebrane. Sądzę że kodeks ma rację (choć może jakąś
>>> starą wersję znalazłem).
>>
>> Ten "prawnik" jakieś herezje opowiada. Skąd go wziąłeś?
>
> Hmm, chyba rzeczywiście "prawnik". Jakaś firma windykacyjna znaleziona w
> sieci (nie będę tu reklamował ani antyreklamował).

Eeee... Pewnie on z takiej firmy, która zajmuje się tylko hurtowym
wyłudzaniem "zaległych" (sprzed 5 lat np.) faktur za usługi
telekomunikacyjne ;->

2006-09-27 12:46 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbi yew
Andrzej Lawa napisał(a):

> yew wrote:
>
>>> A były jakieś kary umowne w umowie?
>> 5% za każdy dzień zwłoki :(
>
> No to jest mały problem...
>
> Inna sprawa, że dziwnie wysoka ta kara umowna - można ewentualnie
> próbować podnieść "niezgodność z zasadami współżycia społecznego", ale w
> tej sprawie to już niech doradzi ktoś, kto ma więcej doświadczenia - w
> moim przypadku żadna kara umowna nie była w umowie przewidziana.

Tak, podejrzewałem że tu będzie zagwozdka. Czy oni mogą się powołać na
ten punkt (czy jest on krytyczny)? Tylko myśląc w ten sposób, to ja
wcale nie powinienem kończyć tego dzieła, jeśli spóźniłbym się o 20 dni...

>>> Ano. Tylko w tym przypadku dzieło zostało odebrane (skoro mu stronę
>>> dostarczyłeś a on z niej teraz korzysta), a tylko zleceniodawca odmówił
>>> oświadczenia tego na piśmie.
>> Czyli mogę sobie liczyć datę nawet późniejszą?
>
> Owszem, ale to kwestia akademicka - te 2 lata to są na złożenie pozwu w
> sądzie.

Chodziło mi głównie o to że mam 2 lata licząc od daty zakończenia prac
na umowie,a nie od daty podpisania umowy. Ech nieważne zakręciłem się.

Dzięki za odpowiedź.

--
pozdrawiam,
yew
2006-09-27 13:28 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbioru t
Dnia 27-09-2006 o 12:46:00 yew napisał(a):

> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> yew wrote:
>>
>>>> A były jakieś kary umowne w umowie?
>>> 5% za każdy dzień zwłoki :(
>> No to jest mały problem...
>> Inna sprawa, że dziwnie wysoka ta kara umowna - można ewentualnie
>> próbować podnieść "niezgodność z zasadami współżycia społecznego", ale w
>> tej sprawie to już niech doradzi ktoś, kto ma więcej doświadczenia - w
>> moim przypadku żadna kara umowna nie była w umowie przewidziana.
>
> Tak, podejrzewałem że tu będzie zagwozdka. Czy oni mogą się powołać na
> ten punkt (czy jest on krytyczny)? Tylko myśląc w ten sposób, to ja
> wcale nie powinienem kończyć tego dzieła, jeśli spóźniłbym się o 20
> dni...
>

Sprawa nie jest taka beznadziejna IMHO. Prawdopodobnie spóźniłeś się tyle
gdyż gosćie inerowali co chwilę i kazali poprawiać to i tamto - standard
w przypadku takich zleceń. W związku z czym można kwestionowaść
"dziełowość"
tej umowy, bo to bardziej pod zlecenie podpada.
2006-09-27 18:21 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbioru Paweł Sakowski
yew wrote:
> >>> A były jakieś kary umowne w umowie?
> >> 5% za każdy dzień zwłoki :(
>
> Tylko myśląc w ten sposób, to ja
> wcale nie powinienem kończyć tego dzieła, jeśli spóźniłbym się o 20 dni...

Dlaczego? Nigdzie nie jest powiedziane, że kara umowna nie może
przekroczyć wynagrodzenia.

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-09-28 07:59 Re: Umowa o dzieło bez potwierdzenia odbi yew
Paweł Sakowski napisał(a):
>>>> 5% za każdy dzień zwłoki :(
>> Tylko myśląc w ten sposób, to ja
>> wcale nie powinienem kończyć tego dzieła, jeśli spóźniłbym się o 20 dni...
>
> Dlaczego? Nigdzie nie jest powiedziane, że kara umowna nie może
> przekroczyć wynagrodzenia.

Czyli jeśli ja pójdę z nimi do sądu, to oni mogą powiedzieć, że mam im
jeszcze dopłacić...?

Hmmm, a jakby ugryźć ich z innej strony? Skoro korzystają z czyjegoś
programu bez zapłacenia za niego, to w sumie piracą, tak? Czy można
wykorzystać fakt?

--
Pozdrawiam,
yew
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Umowa o dzieło

Wojtek 2005-10-12 08:07

umowa o dzieło

ds 2005-11-15 10:58

Umowa a potwierdzenie odbioru listu poleconego

Pawel Zawadzki 2005-11-21 00:12

umowa o dzieło -pytanie

a 2006-03-17 03:27

umowa o dzieło

Beata D. 2006-04-24 09:46

Umowa o dzieło, dwie osoby

bellois 2006-06-07 16:06

Umowa o dzieło -> przyjecie

Mikołaj 2006-08-10 13:43

Bezrobotny a umowa o dzieło

AA 2006-09-30 21:11

umowa o dzieło/plagiat

Tomasz Grobelny 2006-11-23 20:36

Umowa o dzieło

picom 2007-01-30 16:16