Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

byli pracownicy - referencje

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-10-17 10:42 byli pracownicy - referencje pk
Witam,
mam następujące pytanie. Byli pracownicy mojej firmy, założyli
działalność podobną do mojej.. jest to ok - prawa nie złamali. Jednak na
swojej stronie pisząc o sobie (jako o osobach a nie jako o swojej
firmie) powołują się na klientów, których obsłużyli pracując w mojej
firmie nie powołując się na to, że pracowali w mojej firmie.
Przykładowo: "...od 1999 roku zajmuje się systemami ERP. Jako kierownik
projektów wdrożył systemy ERP w firmach X, Y, Z"

gdzie X, Y, Z to klienci których obsłużył pracując u mnie w firmie.
Chodzi głównie o to, że referencje te wykorzystywane są przez moich
byłych pracowników do uwiarygodnienia siebie, a tym samym swojej
firmy... czyli z mojego punktu widzenia wykorzystują referencje mojej
firmy do promowania swojej firmy. Czy to co robią jest legalne?

Pozdrawiam,
Piotr Kołodziej
2006-10-17 13:04 Re: byli pracownicy - referencje scream
Dnia Tue, 17 Oct 2006 10:42:05 +0200, pk napisał(a):

> Czy to co robią jest legalne?

A czemu niby nie, skoro rzeczywiście wdrażali te systemy?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2006-10-17 14:14 Re: byli pracownicy - referencje pk
scream napisał(a):
> Dnia Tue, 17 Oct 2006 10:42:05 +0200, pk napisał(a):
>
>> Czy to co robią jest legalne?
>
> A czemu niby nie, skoro rzeczywiście wdrażali te systemy?
>
Z dwóch powodów...
a) klient końcowy może sobie nie życzyć, że informacja o jakichś
działaniach w jego firmie była ujawniana na zewnątrz (jest to
ostatecznie tajemnica handlowa za ile i co zrobiliśmy... )... a
napisanie, że wdrażałem system X w firmie Y mówi, że firma ta ma system
Y, no nie ?

b) nie mam nic przeciw podawaniu tych informacji na dobrą sprawę, ale
dlaczego nie podać, że jako pracownik firmy XYZ wdrożyłem określone
rozwiązanie. Po prostu uważam, że to byłoby uczciwe. Wykorzystuję
referencje, które zdobyłem jako pracownik innej firmy i o tym piszę...
albo nie powołuję się na nie w ogóle.

Piotrek
2006-10-17 14:15 Re: byli pracownicy - referencje Andrzej Wróblewski
>> Czy to co robią jest legalne?
>
> A czemu niby nie, skoro rzeczywiście wdrażali te systemy?

MSZ jest to naruszenie zasad uczciwej konkurencji. Sugestia jest jasna: "to
my to robilismy". To tak, jakby przywlaszczyc sobie referencje innej firmy.
Pracownik, ktory wykonuje w ramach umowy o prace swoje obowiazki, robi
rzeczy na rzecz firmy, ktora go zatrudnia. Wdrozenia w tej sytuacji wykonala
FIRMA PK, a nie konkretnie jej pracownik. Moze on pochwalic sie jedynie, ze
"wykonal te wdrozenia dla firmy PK", nie moze zas sugerowac, ze robil to a)
na wlasny rachunek; b) dla innej firmy.

Pozdrawiam,

Andrzej

2006-10-17 14:35 Re: byli pracownicy - referencje scream
Dnia Tue, 17 Oct 2006 14:15:50 +0200, Andrzej Wróblewski napisał(a):

> MSZ jest to naruszenie zasad uczciwej konkurencji. Sugestia jest jasna: "to
> my to robilismy". To tak, jakby przywlaszczyc sobie referencje innej firmy.
> Pracownik, ktory wykonuje w ramach umowy o prace swoje obowiazki, robi
> rzeczy na rzecz firmy, ktora go zatrudnia.

Owszem, ale z drugiej strony nie znasz formy w jakiej ten pracownik to
napisał. Bo może on tylko wymieniał jakie ma doświadczenie i jakie systemy
zna, a nazwę konkretnej firmy podał jako przykład wdrożenia - aby było
wiadomo jakiej szacunkowo wielkości system potrafi wdrożyć (wiadomo że inna
robota jest przy firmie typu Pan Kazio, a inna przy firmie która ma 100
oddziałów).

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
2006-10-17 19:29 Re: byli pracownicy - referencje Paweł_Sakowski
pk wrote:
> a) klient końcowy może sobie nie życzyć, że informacja o jakichś
> działaniach w jego firmie była ujawniana na zewnątrz

Może. Jeśli sobie zażyczył, żeby nie ujawniać (byli pracownicy są
związani jakąś NDA), to może mieć do nich o to pretensje. Ale Ciebie to
nie dotyczy.

> dlaczego nie podać, że jako pracownik firmy XYZ wdrożyłem określone
> rozwiązanie.

A to pytanie jest źle zaadresowane. Zadaj je byłym pracownikom. Może
uzupełnią informację.

Na marginesie, widzę tu drobną sprzeczność poglądów. Parafrazując: źle
że samowolnie ujawnił co się działo w firmie Y i źle że samowolnie nie
ujawnił co się działo w firmie XYZ?

--
+----------------------------------------------------------------------+
| Paweł Sakowski Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+----------------------------------------------------------------------+
2006-10-17 21:53 Re: byli pracownicy - referencje Robert Tomasik
Użytkownik "pk" napisał w wiadomości
news:eh2hl3$ljj$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Z dwóch powodów...
> a) klient końcowy może sobie nie życzyć, że informacja o jakichś działaniach w
> jego firmie była ujawniana na zewnątrz (jest to ostatecznie tajemnica handlowa
> za ile i co zrobiliśmy... )... a napisanie, że wdrażałem system X w firmie Y
> mówi, że firma ta ma system Y, no nie ?

No to jak sobie tego nie .zyczy, to stosowną kaluzulę umieszczacie w umowie.
Dalej, Ty stosowną klauzulę umieszczasz w jakiej tam umowie z Twoim pracownikiem
i wówczas w odniesieniu do tej konkretnej informacji można zacząć mówić o
tajemnicy. Inna sprawa, na ile taki zakaz będzie skutecznie mógł być dochodzony
przed sądem.

> dlaczego nie podać, że jako pracownik firmy XYZ wdrożyłem określone
> rozwiązanie. Po prostu uważam, że to byłoby uczciwe. Wykorzystuję referencje,
> które zdobyłem jako pracownik innej firmy i o tym piszę... albo nie powołuję
> się na nie w ogóle.

A czemu mieli by z kolei reklamować Twoja firmę? Przecież - jak sam piszesz -
zależy Ci na zachowaniu tajemnicy. Jakoś firma X nie wnosi z tego powodu
pretensji.
2006-10-17 21:58 Re: byli pracownicy - referencje Robert Tomasik
Użytkownik "Andrzej Wróblewski" napisał w
wiadomości news:psp.1161087353@news.chmurka.net...

> MSZ jest to naruszenie zasad uczciwej konkurencji. Sugestia jest jasna: "to my
> to robilismy". To tak, jakby przywlaszczyc sobie referencje innej firmy.
> Pracownik, ktory wykonuje w ramach umowy o prace swoje obowiazki, robi rzeczy
> na rzecz firmy, ktora go zatrudnia. Wdrozenia w tej sytuacji wykonala FIRMA
> PK, a nie konkretnie jej pracownik. Moze on pochwalic sie jedynie, ze "wykonal
> te wdrozenia dla firmy PK", nie moze zas sugerowac, ze robil to a) na wlasny
> rachunek; b) dla innej firmy.

Uważam, że nie masz racji. W tym wypadku autor wdrożenia spokojnie może
twierdzić, że to zrobił. Fakt, że będąc pracownikiem firmy Y tego nie zmienia.
Bo przecież to nie firma Y wdrażała, a on jako Kowalski. Jego postępowanie można
rozpatrywać tylko i wyłącznie w kategoriach konkurencji. Ale tutaj musiał by
istnieć jakiś tam zakaz. A jak widać pracodawca nie pomyślał o zakazie, albo mu
się nie chciało za to zapłacić. I tyle.

2006-10-17 23:58 Re: byli pracownicy - referencje Marcin Debowski
Dnia 17.10.2006 Robert Tomasik napisał/a:
> Użytkownik "Andrzej Wróblewski" napisał w
> wiadomości news:psp.1161087353@news.chmurka.net...
> Uważam, że nie masz racji. W tym wypadku autor wdrożenia spokojnie może
> twierdzić, że to zrobił. Fakt, że będąc pracownikiem firmy Y tego nie zmienia.
> Bo przecież to nie firma Y wdrażała, a on jako Kowalski. Jego postępowanie można

Trudno to akurat tu ocenić. W skrajnym przypadku może być tym, który po
prostu machał łopatą a cała otoczka twórcza i umiejętność zarządzania
projektem była w gestii kogoś innego.

--
Marcin
2006-10-18 01:21 Re: byli pracownicy - referencje Robert Tomasik
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości
news:a80g04-k2c.ln1@ziutka.router...

> Trudno to akurat tu ocenić. W skrajnym przypadku może być tym, który po
> prostu machał łopatą a cała otoczka twórcza i umiejętność zarządzania
> projektem była w gestii kogoś innego.

To znaczy z postu inicjatora wątku wnoszę, że Ci pracownicy właśnie pracując u
niego ten projekt wdrażali. Oczywiście, jeśli jedynie łączyli tam kabelki, to
można by było w tym wypadku zacząć rozważać jakieś tam nieprawidłowości. Ale i
to podejrzewam, że z oporami, biorąc pod uwagę głupoty podawane w reklamach,
których faktycznie nikt nie ściga.
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

nieznosni byli wlasciciele

Renata 2006-06-15 17:07

Ochrona danych a nieswiadomi pracownicy...

Kris 2007-05-11 12:09