poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-02 19:51 | Służebność przez zasiedzenie | bartos |
Państwo prawa. Znowu. Rzeczpospolita, 10 października 2006: Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 4 października 2006 r. (sygn. II CSK 119/06) stwierdził, że przedsiębiorstwa eksploatujące urządzenia służące do przesyłania prądu, gazu i wody, mogą uzyskać trwałe prawo do korzystania z cudzej nieruchomości, nawet jeśli nie mogą wykazać, iż właściciel nieruchomości lub któryś z jego poprzedników wyrazi zgodę na ich zainstalowanie. Warunkiem uzyskania uprawnienia przez przedsiębiorstwo przesyłowe jest to, aby urządzenia znajdowały się na działce dostatecznie długo, co powoduje nabycie przez zasiedzenie prawa służebności gruntowej. Istotą tej służebności jest uzyskanie prawa do korzystania z cudzego gruntu zajętego przez słupy podtrzymujące linie energetyczne, stacje trafo itp., oraz prawa dostępu do nich w celu naprawy czy wymiany. Postanowieniem tym potwierdzono nową linię orzecznictwa, korzystną dla przedsiębiorstw zajmujących się przesyłem mediów. Do niedawna wyrażano wątpliwości, czy w ogóle możliwe jest ustanowienie służebności gruntowej na rzecz przedsiębiorstwa, ponieważ zgodnie z koncepcją tradycyjną służebność jest prawem obciążającym nieruchomość na rzecz nieruchomości sąsiedniej (np. służebność polegająca na prawie właściciela działki do przejazdu przez działkę sąsiednią w celu dostania się do drogi publicznej). Sąd mając na względzie potrzeby praktyki zdecydował, że obciążenie służebnością może nastąpić także w razie zainstalowania urządzeń przesyłowych. Fakt, że przedsiębiorstwo weszło na cudzy grunt, nie mając tytułu prawnego może to mieć znacznie tylko z punktu widzenia dobrej czy złej wiary, decydującej o krótszym lub dłuższym terminie zasiedzenia. Jeśli przedsiębiorstwo jest w dobrej wierze, zasiedzenie następuje po 20 latach, a gdy jest w złej wierze - po 30 latach. Zasiedzenie służebności jest jednak możliwe tylko wówczas, gdy polega ona na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia na gruncie. W sprawie, której dotyczy omawiane postanowienie, trwałymi urządzeniami na cudzym gruncie były dwa słupy linii średniego napięcia, które zainstalowano w 1970 r. Nowy właściciel odmówił dostępu do tych urządzeń. Przedsiębiorstwo wystąpiło do sądu o stwierdzenie, że nabyło służebność przez zasiedzenie. Orzeczenie Sądu Najwyższego oznacza w praktyce, że właściciele nieruchomości, którzy domagali się usunięcia urządzeń przesyłowych, przeszkadzających np. w wybudowaniu domu, mogą mieć poważne trudności w realizacji swych roszczeń. W latach 50-tych, 60-tych i 70-tych szereg inwestycji realizowanych był bez zgodny właścicieli nieruchomości. Wystarczało uzyskanie odpowiednich pozwoleń budowlanych. Wyrokami z 2005 r. i 2004 r. Sąd Najwyższy określił, że w przypadku, gdy przedsiębiorstwo przesyłowe nie uzyskało zgody któregoś z wcześniejszych właścicieli nieruchomości na zainstalowanie urządzeń przesyłowych, to można domagać się ich usunięcia, wypłacenia odszkodowanie za korzystanie z nieruchomości lub też domagać się wykupienia gruntu. Sąd wydając orzeczenie zaznaczył, że rozpatrując poszczególne sprawy należy wziąć pod uwagę zarówno interes właściciela, jak i interes publiczny realizowany przez przedsiębiorstwa dostarczające energię, wodę i gaz. Zatem nie w każdym przypadku linia przesyłowa musia zostać zdemontowana. Nowe orzeczenie staje wyraźnie po stronie przedsiębiorstw, które obawiały się konieczności przenoszenia lub likwidacji wielu swoich urządzeń. Obecnie w trakcie ewentualnych procesów, firmy eksploatujące urządzenia, będą mogły powołać się na nowe postanowienie Sądu i wskazywać, że uzyskały prawo do korzystania z nieruchomości. Jeśli właściciel nieruchomości będzie niezadowolony z istnienia urządzeń przesyłowych, a strony nie będą mogły się porozumieć i zawrzeć umowy, to uregulowanie prawa przedsiębiorstwa do korzystania z cudzego gruntu może nastąpić przez stwierdzenia zasiedzenia służebności odpłatnie z mocy orzeczenia sądu. Postanowienia Sądu Najwyższego otwiera też możliwość ustanowienia służebności na rzecz przedsiębiorstwa w przypadku planowania nowej inwestycji. JM Rzeczpospolita 14 września 2006: Służebność drogi to nie tylko przejście do studni Właściciele gruntów, na których od lat sterczy słup wysokiego napięcia, muszą się pogodzić z jego obecnością. Służebność gruntowa może być bowiem ustanowiona na rzecz przedsiębiorstwa. Tak uznał Sąd Najwyższy w precedensowym wyroku z 8 września 2006 r., przełamującym tradycyjną interpretację przepisów kodeksu cywilnego o służebnościach gruntowych, a zwłaszcza art. 285 § 2 k.c. Skorzystają przedsiębiorstwa przesyłowe Stanowisko SN jest korzystne głównie dla wszystkich przedsiębiorstw zajmujących się przesyłem mediów, a zwłaszcza energii elektrycznej. Pozwala im przede wszystkim uzyskać trwały tytuł prawny do korzystania z gruntów zajętych na stacje trafo czy słupy wysokiego napięcia poprzez ustanowienie - na podstawie umowy z właścicielem gruntu - służebności gruntowej. Otwiera też drogę do uzyskania takiej służebności poprzez zasiedzenie, jeśli takie trwałe i widoczne urządzenie znajdowało się na cudzym gruncie wystarczająco długo. Dlatego wyrok SN nie ucieszy właścicieli tych gruntów. Dla nich oznacza, że nie będą mogli domagać się usunięcia, tracą też prawo do innych roszczeń związanych z obecnością uciążliwych urządzeń na ich gruncie. Zasiedzenie następuje automatycznie, wskutek upływu czasu, bez wynagrodzenia na rzecz właściciela nieruchomości obciążonej służebnością. Cenne 39 metrów kwadratowych pod stacją trafo Stwierdzenia zasiedzenia służebności skrawka gruntu o pow. 39 mkw. domaga się spółka akcyjna ENEA zajmująca się przesyłem energii elektrycznej. Grunt ten jest częścią nieruchomości należącej do Sławomira M. Znajduje się na nim stacja trafo postawiona w latach 60. przez poprzednika prawnego spółki. Sąd I instancji oddalił wniosek. Uznał wprawdzie, że spełnione są przesłanki zasiedzenia nieruchomości gruntowej przewidziane w art. 292 k.c. (korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia przez wymagany okres), niemożliwe jest jednak ze względu na art. 285 § 2 k.c. samo istnienie takiej służebności. Zgodnie bowiem z tym przepisem "Służebność gruntowa może mieć jedynie na celu zwiększenie użyteczności nieruchomości władnącej lub jej oznaczonej części". Tymczasem tu nie można wskazać konkretnej nieruchomości władnącej. Celem służebności byłoby tylko usprawnienie przedsiębiorstwa. W rachubę, zdaniem sądu, wchodziłaby raczej służebność osobista na rzecz przedsiębiorcy, ale tej nie można zasiedzieć. Przez wzgląd na potrzeby przedsiębiorstwa Sąd II instancji podzielił poglądy sądu I instancji. Nie zgodził się natomiast z nimi SN. Wskutek skargi kasacyjnej spółki postanowienie uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. - Sądy w tej sprawie zajęły stanowisko bardzo tradycyjne - mówiła sędzia Elżbieta Skowrońska-Bocian. Rozumieją przez służebność tylko takie sytuacje, gdy właściciel jednej nieruchomości musi przechodzić przez sąsiednią, by dojść do drogi publicznej, pobierać na niej wodę itd. Tymczasem niejednokrotnie korzystanie z cudzej nieruchomości jest potrzebne do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dlatego na kwestię służebności gruntowej trzeba spojrzeć inaczej, w sposób uwzględniający potrzeby związane z działalnością gospodarczą. Nowy kierunek wykładni Na przepisy o służebności gruntowej próbowano już patrzeć inaczej. Sędzia Skworońska-Bocian przypomniała uchwałę SN z 17 stycznia 2003 r. (sygn. IV CKN 79/02). Dopuszcza ona ustanowienie służebności gruntowej dla korzystania z urządzenia, które wchodzi w skład przedsiębiorstwa, tak jak stacja trafo. Przykładem interpretacji uwzględniającej potrzeby gospodarcze jest też wyrok z 31 maja 2006 r. (sygn. IV CSK 149/05), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że przedsiębiorstwo państwowe mogło nabyć służebność gruntową przez zasiedzenie, i to również gdy jedynie usprawnia ona jego prowadzenie, a nie jest konieczna. Za takim kierunkiem wykładni opowiedzieli się jednoznacznie także sędziowie SN rozstrzygający tę sprawę (sygn. II CSK 112/06). (kak) http://www.mieszkaniowy.com/aktualnosci140.html Służebność gruntowa przez zasiedzenie W wyroku z 31 maja 2006 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że przedsiębiorstwo państwowe mogło nabyć służebność gruntową przez zasiedzenie i to również wtedy, gdy zwiększa ona tylko użyteczność nieruchomości należącej do niego, a nie jest absolutnie konieczna -- podaje gazeta. -- Zasiedzenie następuje automatycznie, wskutek upływu czasu, bez wynagrodzenia na rzecz właściciela nieruchomości obciążonej służebnością. Sprawa rozpatrywana przez Sąd Najwyższy dotyczyła sporu o linie kolejową należącą do Zakładów Sodowych Janikosoda i przebiegającą nad cudzymi nieruchomościami, jednakże wyrok ten może mieć odniesienie do wielu sporów związanych z lokalizacją urządzeń znajdujących się na cudzym gruncie. Według relacji "Rzeczpospolitej" w latach 80 jedną z działek, nad którymi przechodzi kolej Zakładów Sodowych, kupili małżonkowie F. Potem dokupili jeszcze jedną. Prowadzili na nich uprawy roślin. Kolej przeszkadza im, bo huczy, spadają z niej kamienie, podpory zajmują znaczną część gruntu. Próby polubownego rozwiązania problemu nie przyniosły rezultatu i w rezultacie sprawa trafiła do sądu. Małżonkowie F. wystąpili przeciwko firmie o zaniechanie naruszeń ich własności i zapłatę za bezumowne korzystanie z niej. Domagali się zdemontowania urządzeń. Sąd I instancji uwzględnił to żądanie, a Sąd II instancji utrzymał werdykt I instancji i dodatkowo podwyższył o 40 tys. zł wynagrodzenie dla małżonków F. za bezumowne korzystanie z ich nieruchomości. Sądy odrzuciły zgłaszany przez zakłady zarzut zasiedzenia służebności przez skarb państwa. W ich ocenie przepisy o służebności gruntowej nie mogą mieć w tej sytuacji zastosowania. A nawet, gdyby można było je stosować, zasiedzenie jest niemożliwe ze względu na brak podstawowej jego przesłanki: posiadania. Przedsiębiorstwo państwowe bowiem nie miało nad gruntem takiego cywilnoprawnego władztwa, o jakie chodzi w art. 172 kodeksu cywilnego. Było to - według sądów - posiadanie na zasadzie władztwa państwowego - imperium, które do zasiedzenia prowadzić nie może. Kiedy sprawa znalazła się w Sądzie Najwyższym -- relacjonuje dalej "Rzeczpospolita"-- ten uwzględnił skargę kasacyjną zakładów. Uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Jego zdaniem sądy niższej instancji naruszyły art. 285 w związku z art. 292 kodeksu cywilnego wskutek błędnego uznania, że zasiedzenie nie było w tym wypadku możliwe. "Nie było podstaw do przyjęcia, że posiadanie służebności przez przedsiębiorstwo państwowe nie było posiadaniem w rozumieniu cywilnoprawnym, lecz wykonywaniem imperium państwowego" -- mówił sędzia Zbigniew Strus. -- "Dopuszczalne jest zasiedzenie służebności przez skarb, także gdy posiada je przedsiębiorstwo państwowe w ramach zarządu własnością skarbu państwa". -- Sędzia zaznaczył też, że zasiedzenie służebności jest możliwe również wtedy, gdy służebność nie powoduje zwiększenia użyteczności nieruchomości będącej częścią przedsiębiorstwa (sygn. IV CSK 149/05). |
2006-11-02 20:18 | Re: Służebność przez zasiedzenie | mkarwan |
Użytkownik "bartos" news:Z6r2h.4434$VX5.773@trnddc05... czemu ukrywasz się za amerykańskim serwerem? |
||
2006-11-02 22:02 | Re: Służebność przez zasiedzenie | Łukasz N |
Użytkownik "mkarwan" news:eidgen$6qv$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "bartos" > news:Z6r2h.4434$VX5.773@trnddc05... > > czemu ukrywasz się za amerykańskim serwerem? Bardziej istotne pytanie sprowadza sie do tego czy sluzebnosc gruntowa ustanawiamy odplatnie czy nie? Tu nawet doktryna jest podzielona, choc coraz czesciej mowi sie, ze mozna zarowno i odplatnie i za darmo. ---------------- Forum Prawników - www.advokat.com.pl |
||
2006-11-02 22:48 | Re: Służebność przez zasiedzenie | opix |
bartos wrote: > Państwo prawa. Znowu. > > Rzeczpospolita, 10 października 2006: > > > Sąd Najwyższy postanowieniem z dnia 4 października 2006 r. (sygn. II > CSK 119/06) stwierdził, że przedsiębiorstwa eksploatujące urządzenia > służące do przesyłania prądu, gazu i wody, mogą uzyskać trwałe prawo do > korzystania z cudzej nieruchomości, nawet jeśli nie mogą wykazać, iż > właściciel nieruchomości lub któryś z jego poprzedników wyrazi zgodę na > ich zainstalowanie. Warunkiem uzyskania uprawnienia przez > przedsiębiorstwo przesyłowe jest to, aby urządzenia znajdowały się na > działce dostatecznie długo, co powoduje nabycie przez zasiedzenie prawa > służebności gruntowej. Istotą tej służebności jest uzyskanie prawa do > korzystania z cudzego gruntu zajętego przez słupy podtrzymujące linie > energetyczne, stacje trafo itp., oraz prawa dostępu do nich w celu > naprawy czy wymiany. i skończy się w strasburgu gdzie skarżacy wyrok wydany na podstawie takiej wykładni wygra ponieważ własność w ustawodawstwie europejskim nie posiada pojęcia zasiedzenia a władanie tymczasowe za zgoda administracji publicznej -co nie zwalnia władającego od ponoszenia ciężarów na rzecz własciciela nawet jakby zarządał świadczeń z tego tytułu nawet za 100 lat -- ===opix=== |
||
2006-11-02 23:03 | Re: Służebność przez zasiedzenie | matusm |
Użytkownik "Łukasz N" news:eidmd9$7e0$1@atlantis.news.tpi.pl... > > Użytkownik "mkarwan" > news:eidgen$6qv$1@nemesis.news.tpi.pl... >> >> Użytkownik "bartos" >> news:Z6r2h.4434$VX5.773@trnddc05... >> >> czemu ukrywasz się za amerykańskim serwerem? > > Bardziej istotne pytanie sprowadza sie do tego czy sluzebnosc gruntowa > ustanawiamy odplatnie czy nie? > Tu nawet doktryna jest podzielona, choc coraz czesciej mowi sie, ze mozna > zarowno i odplatnie i za darmo. > Ja sie doczytalem ze w przypadku braku porozumienia miedzy stronami co do uzyczenia nieruchomosci ,sad zdecyduje o nakazie sluzebnosci nieruchomosci i wysokosci odszkodowania "może nastąpić przez stwierdzenia zasiedzenia służebności odpłatnie z mocy orzeczenia sądu." Bedzie nakaz sadowy --- nie darmo czyli wreszcie wszystko bedzie uporzadkowane i byle sasiad niekoniecznie bedzie decydowal czy obok na dfzialce bedzie doprowadzona siec CO czy woda chociaz balaganu nadal pilnuje ,,,,,, -- Sluzba Bezpieczenstwa moze i powinna kreowac rozne stowarzyszenia, kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie gleboko infiltrowac istniejace gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym i wojewodzkim, a takze na szczeblach podstawowych, musza byc one przez nas operacyjnie opanowane. Musimy zapewnic operacyjne mozliwosci oddzialywania na te organizacje, kreowania ich dzialalnosci i kierowania ich polityka." --Czeslaw Kiszczak, luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW ------------- Pozdrowienia matusm |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Służebność osobista - pytanie |
Marcin | 2005-11-29 19:18 |
służebność drogowa |
renia | 2005-12-14 20:36 |
Służebność |
Jacek Smorzewski | 2005-12-30 16:33 |
Służebność?? |
Kasia | 2006-01-15 18:02 |
służebność wieczysta - proces |
Marcin | 2006-01-29 10:26 |
Służebność |
J.Jackowski | 2006-05-12 11:08 |
Służebność gruntowa przez zasiedzenie - wyrok SN |
Artur Ch. | 2006-06-05 14:02 |
służebność gruntu |
madamjo | 2006-06-15 19:58 |
zameldowanie przez zasiedzenie |
to_ja_wp | 2006-06-22 12:56 |
Służebność drogi koniecznej |
Dorota | 2006-08-02 11:55 |