poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-06 08:28 | Znalezienie amunicji | Mazi |
Witam Mialem wczoraj ciekawa przygode i mam watpliwosci czy dobrze postapilem. Nurkowalem sobie w kamieniolomie i na glebokosci okolo 16 m znalazlem cale opakowanie ostrej amunicji. Wyciagnalem to wszystko w celu zawiezienia na komisariat. Po drodze natknalem sie na patrolo Policji wiec pokazalem chlopakom co znalazlem. Okazalo sie ze jest to amunicja od ich (policyjnej broni). Pojechalem z nimi na komisariat w celu zlozenia wyjasnien. Po przeliczeniu okazalo sie ze jest 150 sztuk amunicji. Znalazl sie tam jakis gosciu, ktory powiedzial ze za takie cos moga mi postawic zarzut nielegalnego posiadania amunicji, zrobic sprawe karna itd. Troche sie zdziwilem takim zachowaniem - nawet gliniarz z patrolu, ktoremu dalem te naboje opier.....il tamtego za taka gadke, przyjal ode mnie wyjasnienia, podziekowal za "dobra postawe obywatelska" i zwolnil do domu. Ale teraz mam watpliwosci: czy moga mi postawic jakies zarzuty za to, ze im przynioslem te naboje? Zastanawiam sie czy bede jeszcze wzywany w celu zlozenia wyjasnien? Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy postapic? -- pozdrawiam Mazi |
2006-11-06 08:33 | Re: Znalezienie amunicji | szerszen |
Użytkownik "Mazi" news:eimo6t$bp4$1@flis.man.torun.pl... > Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy postapic? logicznie sprawe ujmujac postapiles wlasciwie jednak piszacy tu andrzej lawa z tego co pamietam za 2 naboje byl wzywany jako oskarzony, z tym ze on te naboje przetrzymal w domu jakis dlugi czas i sie do tego przyznal ;) niezbadanymi sciezkami bladzi "logika" policji i prokuratury |
||
2006-11-06 09:04 | Re: Znalezienie amunicji | MarlonB |
Użytkownik "Mazi" news:eimo6t$bp4$1@flis.man.torun.pl... > Witam > Mialem wczoraj ciekawa przygode i mam watpliwosci czy dobrze postapilem. > Nurkowalem sobie w kamieniolomie i na glebokosci okolo 16 m znalazlem cale > opakowanie ostrej amunicji. Wyciagnalem to wszystko w celu zawiezienia na > komisariat. Po drodze natknalem sie na patrolo Policji wiec pokazalem > chlopakom co znalazlem. Okazalo sie ze jest to amunicja od ich (policyjnej > broni). Pojechalem z nimi na komisariat w celu zlozenia wyjasnien. Po > przeliczeniu okazalo sie ze jest 150 sztuk amunicji. Znalazl sie tam jakis > gosciu, ktory powiedzial ze za takie cos moga mi postawic zarzut > nielegalnego posiadania amunicji, zrobic sprawe karna itd. Troche sie > zdziwilem takim zachowaniem - nawet gliniarz z patrolu, ktoremu dalem te > naboje opier.....il tamtego za taka gadke, przyjal ode mnie wyjasnienia, > podziekowal za "dobra postawe obywatelska" i zwolnil do domu. Ale teraz > mam watpliwosci: czy moga mi postawic jakies zarzuty za to, ze im > przynioslem te naboje? Zastanawiam sie czy bede jeszcze wzywany w celu > zlozenia wyjasnien? Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy postapic? > Następnym razem powiedz ze tam i tam na 16m widziałeś paczkę amunicji - niech sami po nią złażą :) M. |
||
2006-11-06 10:07 | Re: Znalezienie amunicji | Roman Rumpel |
Mazi > Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy > postapic? Ja bym napisał skargę do Komendanta Wojewódzkiego, podął szczególy, kiedy, gdzie, kto Cię opieprzył i czemu nie powinien, bo przecież Ty się wykazałeś postawą, a oni zniechęcają obywateli do współpracy z Policją. Jeszcze bym coś dodał o wszczęciu postępowania wewnętrznego celem przeszkolenia funcjonariuszy ze współpracy z ludnością. Wysłać to - niech się głaby trochę spocą, jak im Inspektorat bedzie po komisaracie łaził. Powyzsze oczywiście, jeśli Ci sie chce, bo mogą dodatkowo wtedy Cię ciągac, zebyś to 100 razy opoiwadał i rozpoznawał tego co pyskował. -- Roman Rumpel GG 9429617 Skype: siedemrumpli "kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę" C Hollywood Homicide |
||
2006-11-06 10:55 | Re: Znalezienie amunicji | Andrzej Lawa |
szerszen wrote: > jednak piszacy tu andrzej lawa z tego co pamietam za 2 naboje byl > wzywany jako oskarzony, z tym ze on te naboje przetrzymal w domu jakis > dlugi czas i sie do tego przyznal ;) Jeden był nabojem od takiego dynksu do wbijania haków w ścianę, więc on się nie liczy. A "przetrzymywanie" polegało na poniewieraniu się w zapomnianym pudełku. Akt oskarżenia jest w sądzie - zobaczymy co dalej. |
||
2006-11-06 10:57 | Re: Znalezienie amunicji | Andrzej Lawa |
Mazi wrote: > zdziwilem takim zachowaniem - nawet gliniarz z patrolu, ktoremu dalem te > naboje opier.....il tamtego za taka gadke, przyjal ode mnie wyjasnienia, > podziekowal za "dobra postawe obywatelska" i zwolnil do domu. Ale teraz mam > watpliwosci: czy moga mi postawic jakies zarzuty za to, ze im przynioslem te > naboje? Zastanawiam sie czy bede jeszcze wzywany w celu zlozenia wyjasnien? > Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy postapic? W tym posranym kraju - najlepiej było w ogóle nie przyznawać się, że coś znalazłeś. Trafisz na panią prokurator z PMS i będą Cię po sądach ciągać za "wejście w posiadanie znacznej ilości amunicji"... |
||
2006-11-06 11:08 | Re: Znalezienie amunicji | Mazi |
> W tym posranym kraju - najlepiej było w ogóle nie przyznawać się, że coś > znalazłeś. > > Trafisz na panią prokurator z PMS i będą Cię po sądach ciągać za > "wejście w posiadanie znacznej ilości amunicji"... No wez mnie nie strasz ;-( Mazi |
||
2006-11-06 12:53 | Re: Znalezienie amunicji | Mazi |
[ciach] Art. 263. § 2. Kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Wydaje mi sie, ze w moim przypadku nie bylo to posiadanie - wyciagnalem i oddalem do najblizszej jednostki Policji (patrolu). A koledzy nurkowie podeslali mi cos takiego: "W razie znalezienia rzeczy, której cechy zewnętrzne lub umieszczone na niej znaki szczególne wskazują, że stanowi ona sprzęt lub ekwipunek wojskowy, oraz w razie znalezienia dokumentu wojskowego, a w szczególności legitymacji, książeczki lub zaświadczenia wojskowego, karty powołania albo mapy wojskowej, znalazca powinien niezwłocznie oddać znalezioną rzecz lub dokument najbliższej jednostce Policji". "Znalazca powinien też oddać najbliższej jednostce Policji rzecz, której posiadanie wymaga szczególnego zezwolenia organów państwowych, jak broń, amunicja, materiały wybuchowe, aparatura radiowo-nadawcza oraz znalezione dowody osobiste, tymczasowe zaświadczenia tożsamości, paszporty i dokumenty podróży". ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 14 czerwca 1966 r. w sprawie rzeczy znalezionych. |
||
2006-11-06 18:24 | Re: Znalezienie amunicji | Fama |
> Art. 263. > § 2. Kto bez wymaganego zezwolenia posiada broń palną lub amunicję, > podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. > > Wydaje mi sie, ze w moim przypadku nie bylo to posiadanie - wyciagnalem i > oddalem do najblizszej jednostki Policji (patrolu). > > A koledzy nurkowie podeslali mi cos takiego: > > "W razie znalezienia rzeczy, której cechy zewnętrzne lub umieszczone na > niej znaki szczególne wskazują, że stanowi ona sprzęt lub ekwipunek > wojskowy, oraz w razie znalezienia dokumentu wojskowego, a w szczególności > legitymacji, książeczki lub zaświadczenia wojskowego, karty powołania albo > mapy wojskowej, znalazca powinien niezwłocznie oddać znalezioną rzecz lub > dokument najbliższej jednostce Policji". > > "Znalazca powinien też oddać najbliższej jednostce Policji rzecz, której > posiadanie wymaga szczególnego zezwolenia organów państwowych, jak broń, > amunicja, materiały wybuchowe, aparatura radiowo-nadawcza oraz znalezione > dowody osobiste, tymczasowe zaświadczenia tożsamości, paszporty i > dokumenty podróży". > > ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 14 czerwca 1966 r. w sprawie rzeczy > znalezionych. Czyli nie powinien informować patrolu, ani tym bardziej pokazywać, tylko walić na komisariat. |
||
2006-11-06 18:38 | Re: Znalezienie amunicji | mauser50 |
Mazi napisał(a): > Witam > Mialem wczoraj ciekawa przygode i mam watpliwosci czy dobrze postapilem. > Nurkowalem sobie w kamieniolomie i na glebokosci okolo 16 m znalazlem cale > opakowanie ostrej amunicji. Wyciagnalem to wszystko w celu zawiezienia na > komisariat. Po drodze natknalem sie na patrolo Policji wiec pokazalem > chlopakom co znalazlem. Okazalo sie ze jest to amunicja od ich (policyjnej > broni). Pojechalem z nimi na komisariat w celu zlozenia wyjasnien. Po > przeliczeniu okazalo sie ze jest 150 sztuk amunicji. Znalazl sie tam jakis > gosciu, ktory powiedzial ze za takie cos moga mi postawic zarzut > nielegalnego posiadania amunicji, zrobic sprawe karna itd. Troche sie > zdziwilem takim zachowaniem - nawet gliniarz z patrolu, ktoremu dalem te > naboje opier.....il tamtego za taka gadke, przyjal ode mnie wyjasnienia, > podziekowal za "dobra postawe obywatelska" i zwolnil do domu. Ale teraz mam > watpliwosci: czy moga mi postawic jakies zarzuty za to, ze im przynioslem te > naboje? Zastanawiam sie czy bede jeszcze wzywany w celu zlozenia wyjasnien? > Co Wy sadzicie o taki zdarzeniu - jak nalezy postapic? > Witam Wsyzscy chyba zpomnieli o ustawie o broni i amunicji z 21.05.1999 r., która przewiduje taką sytuację i określa zasady i tryb przyjęcia do depozytu, broni i amunicji od osoby, którą określa jako znalazcę broni lub amunicji. Wobec tego uważam, że wykazałeś prawdziwie obywatelską postawę i nikt nie może ci postawić żadnego zarzutu. Jedynie możliwe jest, że będziesz musiał złożyć wyjaśnienia w przyszłości jako świadek ponieważ, będą musieli to zakończyć w sposób procesowy. Z poważaniem mauser50 |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dodatkowe pieniazki za znalezienie pracodawcy ? |
ra9om1ak | 2007-10-06 10:38 |