poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-12-03 23:58 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | Jasko Bartnik |
Dnia 03-12-2006 o 16:41:54 Andrzej Wróblewski >> typowy punkt widzenia palacza > > No pewnie :-) A z drugiej strony typowy punkt widzenia niepalacego :-) > Czyli: trzeba osiagnac kompromis. Moze to byc np. wydzielenie specjalnego > miejsca na palenie - np. palarnia na ostatnim pietrze bloku (w jednej z > suszarn). U mnie na osiedlu takie rozwiazanie zalatwilo wszystkie > klopoty - > i w dodatku wszyscy palacze zaczeli sie integrowac :-) Bardzo dobre rozwiazanie. > Pamietaj tez, ze palenie na balkonie jest na ogol spowodowane > niemoznoscia > palenia we wlasnym mieszkaniu ze wzgledu na brak zgody ludzi, z ktorymi > sie mieszka. > Ja pale w zasadzie tylko na ulicy - z podanych przez Ciebie powodow. Ale > tak > samo jak w przypadku poprawnosci jezykowej (w ujeciu "wspolczesnych" > jezykoznawcow) - "nie mozna wymagac od ludzi kultury, chociaz jest ona > wyroznikiem ludzi kulturalnych". Jednym slowem - mozesz to lubic albo > nie. > Nie bardzo jest co z tym zrobic. Wulgaryzmy slyszane na ulicy nie szkodza zdrowiu ... chyba, ze ktos glosno krzyczy. Dzis mnie na przystanku palacz przesladowal. Co ja pojde gdzie indziej to on za mna. > Dla porzadku zaznacze, ze sam tez jestem za uznaniem papierosow za > narkotyk > i mam duze trudnosci z rzuceniem palenia... chocbym nie wiem jak chcial. Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ... ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;) -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
2006-12-04 00:02 | Re: Palenie <śmieci> a... sąd | animka |
Guciowa napisał(a): > animka napisał(a): >> Guciowa napisał(a): >> >>> Ale... jeśli ktoś miałby już przegrać - to policja przegra, nie >>> ja? >> Policja raczej nie przegrywa. Jeśli to policja oddała sprawę do sądu >> grodzkiego to masz jak w banku, że wygrasz i jeszcze być może sąsiad >> będzie musiał wypłacić Ci odszkodowanie za wdychanie tych spalin. > > A mi się rodzą w głowie kolejne pytania... (następnym razem będę > już mądrzejsza) > Czy jeśli policjant pytał czy będę świadkiem i czy na ten adres ma > przyjść wezwanie - to znaczy, że sprawę zgłoszą? Czy jest jeszcze > jakaś szansa np. że sąsiad dostał pouczenie i to koniec sprawy (nie > wiem, czy był najpierw u mnie, czy u niego). > > Kiedy mogę się spodziewać wezwania? (zastanawiam się, czy zdążę > urodzić?) Tego Ci policjanci nie powiedzieli? -- animka |
||
2006-12-04 00:07 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodz | animka |
Hubert napisał(a): > Pajace z rzadu chcą jednak wprowadzić zakaz palenia wszedzie - jak anglii - > i wtedy bedziesz palił albo w kiblu u siebie albo wcale :) Za to pajace wódki nie zabraniaja pić i cen nie podnoszą, bo dbają o swoje ... Jak jakiś czas temu przeczytalam ile wódy zakupuje jakieś tam ministerstwo, to już wiem gdzie jest najwięcej pijaków i to za nasze pieniądze. -- animka |
||
2006-12-04 00:35 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | GooRe |
Użytkownik "Jasko Bartnik" news:op.tjz921acrgp2nr@sempron... > Dnia 03-12-2006 o 16:41:54 Andrzej Wróblewski > >>> typowy punkt widzenia palacza >> No pewnie :-) A z drugiej strony typowy punkt widzenia niepalacego :-) >> Czyli: trzeba osiagnac kompromis. Moze to byc np. wydzielenie specjalnego >> miejsca na palenie - np. palarnia na ostatnim pietrze bloku (w jednej z >> suszarn). U mnie na osiedlu takie rozwiazanie zalatwilo wszystkie >> klopoty - >> i w dodatku wszyscy palacze zaczeli sie integrowac :-) > Bardzo dobre rozwiazanie. >> Pamietaj tez, ze palenie na balkonie jest na ogol spowodowane >> niemoznoscia >> palenia we wlasnym mieszkaniu ze wzgledu na brak zgody ludzi, z ktorymi >> sie mieszka. >> Ja pale w zasadzie tylko na ulicy - z podanych przez Ciebie powodow. >> Ale tak >> samo jak w przypadku poprawnosci jezykowej (w ujeciu "wspolczesnych" >> jezykoznawcow) - "nie mozna wymagac od ludzi kultury, chociaz jest ona >> wyroznikiem ludzi kulturalnych". Jednym slowem - mozesz to lubic albo >> nie. >> Nie bardzo jest co z tym zrobic. > Wulgaryzmy slyszane na ulicy nie szkodza zdrowiu ... chyba, ze ktos > glosno krzyczy. Dzis mnie na przystanku palacz przesladowal. Co ja > pojde gdzie indziej to on za mna. >> Dla porzadku zaznacze, ze sam tez jestem za uznaniem papierosow za >> narkotyk >> i mam duze trudnosci z rzuceniem palenia... chocbym nie wiem jak chcial. > Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ... > ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;) Przeciwnicy palenia maja cos z glowa :> ? Tak generalnie pytam. A to komus na balkonie palacy przeszkadza, a to na przystanku ? Jacys nadwrazliwi ? Pozamykac w obozach : palaczy, piwoszy, czosnkojadow, cebulojadow itd. Idzta sie leczyc paranoicy. pozdrawiam |
||
2006-12-04 00:39 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | scream |
Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:35:19 +0100, GooRe napisał(a): > Idzta sie leczyc paranoicy. To nie jest paranoja. Dopoki moi rodzice palili to tez myslalem, ze ci co chca zakazywac palenia sa idiotami. Od kiedy przestali palic to i mnie sie poprawil wech i smak. Polecam, przestan palic na 2-3 miesiace i zobaczysz jak to cuchnie gdy ktos pali fajka. Czosnek, przetrawione piwo albo cebula to jest przy tym NIC. A jak ktos pali na balkonie to niestety - smrod leci do mieszkania. Tak samo nie mam ochoty tego syfu wdychac jak czekam na autobus. -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-12-04 00:50 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | GooRe |
Użytkownik "scream" news:8849nanj5mmm$.1i9ldujk3dvx4.dlg@40tude.net... > Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:35:19 +0100, GooRe napisał(a): >> Idzta sie leczyc paranoicy. > To nie jest paranoja. Dopoki moi rodzice palili to tez myslalem, ze ci co > chca zakazywac palenia sa idiotami. Od kiedy przestali palic to i mnie sie > poprawil wech i smak. Polecam, przestan palic na 2-3 miesiace i zobaczysz > jak to cuchnie gdy ktos pali fajka. Czosnek, przetrawione piwo albo cebula > to jest przy tym NIC. A jak ktos pali na balkonie to niestety - smrod leci > do mieszkania. Tak samo nie mam ochoty tego syfu wdychac jak czekam na > autobus. Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ? Paranoja do kwadratu. Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ? Trzeba byc mocno upierdliwym. pozdrawiam. |
||
2006-12-04 01:02 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | scream |
Dnia Mon, 4 Dec 2006 00:50:12 +0100, GooRe napisał(a): > Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ? Zdecydowanie przyjemniejszy zapach, choc tez uciazliwy. > Paranoja do kwadratu. Palisz papierosy wiec slabiej rozrozniasz zapachy. > Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ? > Trzeba byc mocno upierdliwym. A jak stojac obok Ciebie, na powietrzu, ktos pusci siarczystego bąka to też nie będzie Ci przeszkadzać? No paranoja normalnie, masz racje :/ -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. |
||
2006-12-04 01:03 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | Jasko Bartnik |
Dnia 04-12-2006 o 00:50:12 GooRe > Rozumiem, ze wolisz jak autobus spalona ropa dmucha pod wiate ? Taki autobus najlepiej zglosic komus do kontroli. Nie wymienia ale przynajmniej czyste sumienie bedzie sie mialo. > Paranoja do kwadratu. > Jak na powietrzu moze to przeszkadzac ? > Trzeba byc mocno upierdliwym. To teraz wyobraz sobie, ze ktos psia kupa wysmarowal ci sweter. Jest roznica czy zrobil to na powietrzu czy w mieszkaniu albo na balkonie? Zdjales go, zalozyles nowy i znow ktos cie wysmarowal. Fajnie jest cale zycie wbrew wlasnej woli smierdziec i nie miec mozliwosci walki zeby to zmienic? I nie tylko o zapach chodzi. Do palacza moze nie przemowic ten argument ale: co by bylo gdyby co 5 minut pojawial sie jakis facet w czarnej pelerynie z kosa w reku i mowil "wlasnie skrocilem twoje zycie o pol godziny" i do tego wszystkiego jeszcze mial racje. Jakis frajer na przystanku wlasnie wszczepia sobie raka do pluc ... ale dlaczego on ma miec prawo bez mojej zgody wszczepic go mnie? -- Pozdrawiam, Jasko Bartnik. Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka. |
||
2006-12-04 01:10 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodzki. | GooRe |
Użytkownik "Jasko Bartnik" news:op.tj0c39rtrgp2nr@sempron... > Dnia 04-12-2006 o 00:50:12 GooRe > To teraz wyobraz sobie, ze ktos psia kupa wysmarowal ci sweter. Jest > roznica czy zrobil to na powietrzu czy w mieszkaniu albo na balkonie? > Zdjales go, zalozyles nowy i znow ktos cie wysmarowal. Fajnie jest cale > zycie wbrew wlasnej woli smierdziec i nie miec mozliwosci walki zeby to > zmienic? I nie tylko o zapach chodzi. Do palacza moze nie przemowic ten > argument ale: co by bylo gdyby co 5 minut pojawial sie jakis facet w > czarnej pelerynie z kosa w reku i mowil "wlasnie skrocilem twoje zycie o > pol godziny" i do tego wszystkiego jeszcze mial racje. Jakis frajer na > przystanku wlasnie wszczepia sobie raka do pluc ... ale dlaczego on ma > miec prawo bez mojej zgody wszczepic go mnie? Kupa mniej smierdzi na powietrzu :> Jestes malo obiektywny. Juz wystraczy, EOT. pozdrawiam |
||
2006-12-04 02:21 | Re: Palenie śmieci a... sąd grodz | animka |
Jasko Bartnik napisał(a): > Cos jak z piwkiem czesto popijanym w srodkach komunikacji miejskiej ... > ale poki swoja watrobe meczy to niech sobie meczy ;) To nie powoduje w Tobie odrazy tak jak papieroski? Hmmm... dziwny masz charakter. -- animka |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Sąd grodzki a czerwone światło na pasach ;) |
Oriano | 2005-11-07 10:17 |
sad grodzki |
M.G. | 2005-11-08 20:29 |
Wywóz śmieci - obowiązkowy przymus??? |
jas | 2006-02-04 14:41 |
sad grodzki |
Paweł K | 2006-07-27 16:27 |
sad grodzki |
max20001 | 2006-08-21 06:49 |
Punkty karne - Policja v. Sąd Grodzki. |
Tomi | 2006-11-03 02:07 |
śmieci na działce |
stasek | 2007-01-17 13:26 |
Sprawca stłuczki się nie przyznał -> sąd grodzki |
Rob | 2007-02-04 23:27 |
Sąd Grodzki i PKP |
spder | 2007-02-25 21:40 |
Mandat i Sad Grodzki |
Pako | 2007-03-26 08:05 |