poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-02 00:03 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "witek" news:enc3jd$vt6$1@news.interia.pl... > tak. twierdzisz, że kodeksu drogowego znadź nie musisz bo nie masz prawa > jazdy. > przechodzenie przez przejscie dla piszych oraz znaki drogowe są w kodeksie > o ruchu drogowym oraz w rozporzadzeniu o znakach i sygnałach drogowcyh. > Niestety do obu musisz się stosować mimo, że prawka nie masz. Nie zaprzeczysz, że do przechodzenia na drugą stronę wystarczy znajomośc świateł na jakich wolno mi przechodzić i przejścia dla pieszych? pzdr |
2007-01-02 00:08 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "Jotte" news:enc3ls$5t5$1@news.dialog.net.pl... > Jajco tam wiesz, kompletną ignorancją świecisz... Wytrzeźwiałeś/aś po sylwestrze? > Poczytaj sobie ten wątek - ludzie cię z dobrego serca i zupełnie za darmo > pouczają, skorzystaj z tego. Mnie nie potrzeba w tym temacie pouczać > Nie twoja sprawa. A twoja? pzdr mk |
||
2007-01-02 00:10 | Re: Kolizja drogowa | witek |
"mirekk" news:enc3bo$bss$1@nemesis.news.tpi.pl... > > Musiał być bardzo blisko skoro uderzył Niekoniecznie. Drzwi otwierają sie bardzo szeroko. > >> Jasne. Daję ci sygnał do wyskoczenia przez okno. >> Już. Skacz. >> Od myslenia cię to jednak nie zwalnia. > > No, skaczę i nic mi się nie stało - to znaczy, że jesteś głupi jak słuchasz iditów z grup dyskusyjnych bez zastanowienia. teraz, dla dopełnienia sprawy, idź jeszcze wsadź głowę pod wrzątek > co mnie obchodzą taksówkarze, którzy przepisów nie znają i powodują > kolizje? dokładnie nic. inni taksówkarze cię nie interesują. powinna cię interesować twoja własna osoba powodująca kolizję. > > >>> Mogę być chory, podpity, zdenerwowany itd. i to jest powodem mojej >>> jazdy taxi - nie muszę w tym momencie zwracać uwagi na przepisy. >> >> Ha ha ha ha ha. Dobry dowcip. > > Nie mogę jechać taksówką chory, podpity, zdenerwowany - mam taksówkę > prowadzić? > Możesz jechac podpity, nawet naćpany. Ale nie upowaznia cię to do olewania przepisów. > >> Zastosuj się do wyjaśnień, nie tylko moich. Przestań głupoty pisać. >> na dodatek masz tą radę za darmo. Dziękować nie musisz. > > A po co mi Twoje darmowe rady - temat nie mnie dotyczy:-) Zabierz mnie do > swojego samochodu i w momencie gdy będziesz mnie wysadzał niech ktoś > puknie w twoje auto - zobaczysz kto zapłaci za szkody:-) nie zabiore cię do mojego samochodu, bo nieprzeiwdywalnych nie wożę. jeszcze postanowisz wysiąść w trakcie jazdy i powiesz, że to moja wina, bo mogłem zamknąć drzwi i przywiązac cie sznurkiem. |
||
2007-01-02 00:13 | Re: Kolizja drogowa | Maciej Bebenek |
mirekk napisał(a): >> tak. twierdzisz, że kodeksu drogowego znadź nie musisz bo nie masz prawa >> jazdy. >> przechodzenie przez przejscie dla piszych oraz znaki drogowe są w kodeksie >> o ruchu drogowym oraz w rozporzadzeniu o znakach i sygnałach drogowcyh. >> Niestety do obu musisz się stosować mimo, że prawka nie masz. > > Nie zaprzeczysz, że do przechodzenia na drugą stronę wystarczy znajomośc > świateł na jakich wolno mi przechodzić i przejścia dla pieszych? Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych. M. |
||
2007-01-02 00:19 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "witek" news:enc4br$vl$1@news.interia.pl... > Niekoniecznie. Drzwi otwierają sie bardzo szeroko. Poczytaj wyżej , a dowiesz się, że na gazetę jechał (na grubość lakieru) >> >>> Jasne. Daję ci sygnał do wyskoczenia przez okno. >>> Już. Skacz. >>> Od myslenia cię to jednak nie zwalnia. >> >> No, skaczę i nic mi się nie stało - > to znaczy, że jesteś głupi jak słuchasz iditów z grup dyskusyjnych bez > zastanowienia. Właśnie nie słucham:-) pzdr mk |
||
2007-01-02 00:19 | Re: Kolizja drogowa | Jotte |
W wiadomości news:enc4g4$dqr$1@nemesis.news.tpi.pl mirekk pisze: >> Poczytaj sobie ten wątek - ludzie cię z dobrego serca i zupełnie za >> darmo pouczają, skorzystaj z tego. > Mnie nie potrzeba w tym temacie pouczać Nikogo nie trzeba. Obowiązku nie ma. Ale świecisz taką ignorancją, że się grupowicze litują i pouczają. Ja sobie już daruję - co mnie obchodzi, że ktoś nie ma o czymś pojęcia? -- Pozdrawiam Jotte |
||
2007-01-02 00:21 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "Maciej Bebenek" news:enc4if$m5j$2@news2.ipartners.pl... > Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy > uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych. Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu mk |
||
2007-01-02 00:24 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "Jotte" news:enc4to$70k$1@news.dialog.net.pl... > Ja sobie już daruję - co mnie obchodzi, że ktoś nie ma o czymś pojęcia? Dawno trzeba było to zrobić:-) mk |
||
2007-01-02 00:35 | Re: Kolizja drogowa | Maciej Bebenek |
mirekk napisał(a): >> Może być jeszze mnóstwo innych okoliczności - warunki drogowe, pojazdy >> uprzywilejowane, policjant kierujący ruchem... i parę innych. > > > Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu > A Twoje pytanie o przejście dla pieszych i czerwonym świetle. M. |
||
2007-01-02 00:43 | Re: Kolizja drogowa | mirekk |
Użytkownik "Maciej Bebenek" news:enc5so$n4o$1@news2.ipartners.pl... >> Dyskusja była o konkretnym zdarzenieu >> > > A Twoje pytanie o przejście dla pieszych i czerwonym świetle. Które było skierowane do kogoś innego, a Ty wszedłeś w środek dyskusji:-) mk |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Kolizja drogowa - ucieczka sprawcy - co z ubezpieczeniem |
Mieczysław | 2005-10-16 14:21 |
Kolizja drogowa z dziką zwierzyną |
Damian | 2005-11-09 11:37 |
Kolizja drogowa - co robić w takich sytuacjach ? |
Krzysztof Winnicki | 2005-11-09 12:44 |
służebność drogowa |
renia | 2005-12-14 20:36 |
kolizja |
Adam | 2006-03-07 18:54 |
Kontrola drogowa a przeszukanie? |
S&B | 2006-07-22 15:45 |
Mandat za kolizje drogowa |
Dr Dex | 2006-07-27 19:38 |
Kolizja drogowa a odzyskanie pieniedzy z ubezpieczenia |
stayheavy | 2006-08-14 16:37 |
kolizja drogowa, ja poszkodowany, Warta |
cox | 2006-10-18 12:30 |
kolizja |
A | 2006-11-15 10:19 |