poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-04-03 20:28 | wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | mamasza |
Witam. Potrzebuję pomocy. W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie. Umowa została podpisana na rok i wygasła 31 grudnia. Przez cały okres wynajmowania było wszystko w porządku ale w ostatnim miesiącu podwinęła mi się noga. Nagle z gazowni i elektrowni przyszły ogromne rachunki . Jednego miesiąca przyszły zaległe rachunki oraz następne tzn., Przyszło kilka rachunków na raz. Z tego zrobiła się niemała sumka. Dodatkowo jeszcze telefon i internet. Właścicielka zapytała mnie czy będziemy przedłużać umowę na następny rok więc odpowiedziałam jej że nie dam rady z tymi rachunkami i się wyprowadzę, a na rachunki przeznaczymy kaucję. To było pod koniec grudnia więc powiedziałam jej, że jeszcze w styczniu zostanę żeby miała ten miesiąc na znalezienie innego lokatora. Ona zgodziła się na te warunki. W styczniu miałam problem finansowy. I musiałam spóźnić się z zapłatą czynszu. Nie spodziewałam się tego. Poprosiłam ją, żeby trochę poczekała bo nie spodziewałam się, że tak będzie wyglądała moja sytuacja, ona to, że pieniądze z kaucji przeznacza na czynsz za styczeń, a rachunki mam natychmiast zapłacić bo ma na głowie komornika z powodu niezapłaconych rachunków. Chciałam jakoś wybrnąć z sytuacji i zaproponowałam jej aby skierowała sprawę komorniczą na mnie podobno jest taka możliwość następnie podpisałam jej oświadczenie, że zobowiązuję się zapłacić wszystkie zaległe rachunki powstałe w wyniku mojego zamieszkiwania w tym mieszkaniu. Nie chciałam jej tego NIE zapłacić. Wydawało mi się, że nie będzie więcej problemów . To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem co mam zrobić? Czy ktoś może mi pomóć? Czy ona miała prawo zmienić zamki w mieszkaniu już po dwóch tyg. niepłacenia czynszu? Czy mam jakieś realne szanse na wybrnięcie z tej sytuacji? Kilka dodatkowych informacji pewnie istotnych. Umowa została podpisana na rok wygasła w grudniu: Nie było żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego (zapomniałam, że stara się mnie obciążyć z zniszczoną kanapę - niesłusznie) Umowa nie była zgłoszona do urzędu skarbowego. Wszelkie formalności były załatwiane na tzw. Gębę ze względu na dość korzystne układy moje i właścicielki. Wszystkim którzy zechcą mi coś doradzić z góry bardzo dziękuję. |
2007-04-03 21:54 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomo | Mecenas |
mamasza@wp.pl napisał(a): > Witam. Potrzebuję pomocy. W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie. > Umowa została podpisana na rok i wygasła 31 grudnia. Przez cały okres > wynajmowania było wszystko w porządku ale w ostatnim miesiącu > podwinęła mi się noga. Nagle z gazowni i elektrowni przyszły ogromne > rachunki . Jednego miesiąca przyszły zaległe rachunki oraz następne > tzn., Przyszło kilka rachunków na raz. Z tego zrobiła się niemała > sumka. Dodatkowo jeszcze telefon i internet. Właścicielka zapytała > mnie czy będziemy przedłużać umowę na następny rok więc odpowiedziałam > jej że nie dam rady z tymi rachunkami i się wyprowadzę, a na rachunki > przeznaczymy kaucję. To było pod koniec grudnia więc powiedziałam jej, > że jeszcze w styczniu zostanę żeby miała ten miesiąc na znalezienie > innego lokatora. Ona zgodziła się na te warunki. W styczniu miałam > problem finansowy. I musiałam spóźnić się z zapłatą czynszu. Nie > spodziewałam się tego. Poprosiłam ją, żeby trochę poczekała bo nie > spodziewałam się, że tak będzie wyglądała moja sytuacja, ona to, że > pieniądze z kaucji przeznacza na czynsz za styczeń, a rachunki mam > natychmiast zapłacić bo ma na głowie komornika z powodu niezapłaconych > rachunków. Chciałam jakoś wybrnąć z sytuacji i zaproponowałam jej aby > skierowała sprawę komorniczą na mnie podobno jest taka możliwość > następnie podpisałam jej oświadczenie, że zobowiązuję się zapłacić > wszystkie zaległe rachunki powstałe w wyniku mojego zamieszkiwania w > tym mieszkaniu. Nie chciałam jej tego NIE zapłacić. Wydawało mi się, > że nie będzie więcej problemów . > To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z > czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu > rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a > tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka > straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem > co mam zrobić? Czy ktoś może mi pomóć? Czy ona miała prawo zmienić > zamki w mieszkaniu już po dwóch tyg. niepłacenia czynszu? Czy mam > jakieś realne szanse na wybrnięcie z tej sytuacji? > Kilka dodatkowych informacji pewnie istotnych. > Umowa została podpisana na rok wygasła w grudniu: > Nie było żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego (zapomniałam, że stara > się mnie obciążyć z zniszczoną kanapę - niesłusznie) > Umowa nie była zgłoszona do urzędu skarbowego. > Wszelkie formalności były załatwiane na tzw. Gębę ze względu na dość > korzystne układy moje i właścicielki. > Wszystkim którzy zechcą mi coś doradzić z góry bardzo dziękuję. > Z opisu to kiepsko wygląda ponieważ wszelkie uzgodnienia powinny być na piśmie. Co do egzekucji komorniczej to sprawa właściciela mieszkania a nie Twoja. W umowie co jest zapisane odnośnie kaucji? Możesz właścicielkę oskarżyć o zniszczenie Twojego mienia, a nawet o kradzież jeżeli coś uległo z Twojego mienia uszkodzeniu lub zginęło. Powinna to zrobić przy pomocy osób trzecich i sporządzić protokół. Właścicielka ma również tzw. prawo zatrzymania Twoich rzeczy do czasu uregulowania należności. I to tyle bo nie znam więcej szczegółów sprawy. Pozdrawiam Michał |
||
2007-04-04 09:27 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomo | dep |
Mecenas napisał(a): > Z opisu to kiepsko wygląda ponieważ wszelkie uzgodnienia powinny być na > piśmie. Co do egzekucji komorniczej to sprawa właściciela mieszkania a > nie Twoja. > W umowie co jest zapisane odnośnie kaucji? > Możesz właścicielkę oskarżyć o zniszczenie Twojego mienia, a nawet o > kradzież jeżeli coś uległo z Twojego mienia uszkodzeniu lub zginęło. > Powinna to zrobić przy pomocy osób trzecich i sporządzić protokół. > Właścicielka ma również tzw. prawo zatrzymania Twoich rzeczy do czasu > uregulowania należności. > > I to tyle bo nie znam więcej szczegółów sprawy. > > Pozdrawiam > Michał można ją chyba postraszyć zgłoszeniem odn. nie zgłoszonego przez nią dochodu do US? |
||
2007-04-04 10:40 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | Samotnik |
Dnia 03.04.2007 mamasza@wp.pl > To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z > czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu > rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a > tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka > straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem > co mam zrobić? Zapłacić. Myślałaś, że prąd, gaz i woda są za darmo, więc tak radośnie sobie korzystałaś i nie odkładaś pieniędzy? -- Samotnik |
||
2007-04-04 13:21 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | mamasza |
On 3 Kwi, 21:54, Mecenas > mama...@wp.pl napisał(a): > > > Witam. Potrzebuję pomocy. W zeszłym roku wynajmowałam mieszkanie. > > Umowa została podpisana na rok i wygasła 31 grudnia. Przez cały okres > > wynajmowania było wszystko w porządku ale w ostatnim miesiącu > > podwinęła mi się noga. Nagle z gazowni i elektrowni przyszły ogromne > > rachunki . Jednego miesiąca przyszły zaległe rachunki oraz następne > > tzn., Przyszło kilka rachunków na raz. Z tego zrobiła się niemała > > sumka. Dodatkowo jeszcze telefon i internet. Właścicielka zapytała > > mnie czy będziemy przedłużać umowę na następny rok więc odpowiedziałam > > jej że nie dam rady z tymi rachunkami i się wyprowadzę, a na rachunki > > przeznaczymy kaucję. To było pod koniec grudnia więc powiedziałam jej, > > że jeszcze w styczniu zostanę żeby miała ten miesiąc na znalezienie > > innego lokatora. Ona zgodziła się na te warunki. W styczniu miałam > > problem finansowy. I musiałam spóźnić się z zapłatą czynszu. Nie > > spodziewałam się tego. Poprosiłam ją, żeby trochę poczekała bo nie > > spodziewałam się, że tak będzie wyglądała moja sytuacja, ona to, że > > pieniądze z kaucji przeznacza na czynsz za styczeń, a rachunki mam > > natychmiast zapłacić bo ma na głowie komornika z powodu niezapłaconych > > rachunków. Chciałam jakoś wybrnąć z sytuacji i zaproponowałam jej aby > > skierowała sprawę komorniczą na mnie podobno jest taka możliwość > > następnie podpisałam jej oświadczenie, że zobowiązuję się zapłacić > > wszystkie zaległe rachunki powstałe w wyniku mojego zamieszkiwania w > > tym mieszkaniu. Nie chciałam jej tego NIE zapłacić. Wydawało mi się, > > że nie będzie więcej problemów . > > To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z > > czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu > > rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a > > tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka > > straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem > > co mam zrobić? Czy ktoś może mi pomóć? Czy ona miała prawo zmienić > > zamki w mieszkaniu już po dwóch tyg. niepłacenia czynszu? Czy mam > > jakieś realne szanse na wybrnięcie z tej sytuacji? > > Kilka dodatkowych informacji pewnie istotnych. > > Umowa została podpisana na rok wygasła w grudniu: > > Nie było żadnego protokołu zdawczo-odbiorczego (zapomniałam, że stara > > się mnie obciążyć z zniszczoną kanapę - niesłusznie) > > Umowa nie była zgłoszona do urzędu skarbowego. > > Wszelkie formalności były załatwiane na tzw. Gębę ze względu na dość > > korzystne układy moje i właścicielki. > > Wszystkim którzy zechcą mi coś doradzić z góry bardzo dziękuję. > > Z opisu to kiepsko wygląda ponieważ wszelkie uzgodnienia powinny być na > piśmie. Co do egzekucji komorniczej to sprawa właściciela mieszkania a > nie Twoja. > W umowie co jest zapisane odnośnie kaucji? > Możesz właścicielkę oskarżyć o zniszczenie Twojego mienia, a nawet o > kradzież jeżeli coś uległo z Twojego mienia uszkodzeniu lub zginęło. > Powinna to zrobić przy pomocy osób trzecich i sporządzić protokół. > Właścicielka ma również tzw. prawo zatrzymania Twoich rzeczy do czasu > uregulowania należności. > > I to tyle bo nie znam więcej szczegółów sprawy. > > Pozdrawiam > Michał W umowie jest napisane: Najemca w dniu podpisania umowy najmu wpłaci kaucję w wysokości.......... w/w kaucja zostanie rozliczona po zakończeniu najmu oraz po rozliczeniach ostatnich rachumków telefonicznych wraz z abonamentem, rachunku za energię elektryczną, oraz po sporządzeniu protokołu zdawczo odbiorczego (nie ma takiego protokołu) Natomiast w Kodeksie Cywilnym znalazłam taki artykuł. Jeżeli najemca lokalu dopuszcza się zwłoki z zapłatą czynszu co najmniej za dwa pełne okresy płatności, a wynajmujący zamierza najem wypowiedzieć bez zachowania terminów wypowiedzenia, powinien on uprzedzić najemcę na piśmie, udzielając mu dodatkowego terminu miesięcznego do zapłaty zaległego czynszu. Czy poprawnie to interpretuję? Czy ona miała prawo zamknąć mi drzwi przed nosem po 2 tyg.spóźnienia zapłaty czynszu? Do tego nie poinformowała mnie o tym a z tego wynika, że powinna mnie powiadomić pisemnie. |
||
2007-04-04 13:23 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | mamasza |
> > można ją chyba postraszyć zgłoszeniem odn. nie zgłoszonego przez nią > dochodu do US? Co do US to myślałam o tym ale mam wrażenie, że jest to cios poniżej pasa i po za tym co by to dało? |
||
2007-04-04 13:33 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | mamasza |
On 4 Kwi, 10:40, Samotnik > Dnia 03.04.2007 mama...@wp.pl > > > To wszystko miało miejsce już po tygodniu1,5 tyg. spóźnienia z > > czynszem. Nie było mnie wtedy w mieszkaniu. bo byłam w moim domu > > rodzinnym w inny mieście. Po jakimś czasie przyjeżdżam do mieszkania a > > tam zmienione zamki i nie mam do niego dostępu. Dziś pani właścicielka > > straszy mnie sądem. Suma zaległości rośnie. Proszę o pomoc bo nie wiem > > co mam zrobić? > > Zapłacić. Myślałaś, że prąd, gaz i woda są za darmo, więc tak radośnie > sobie korzystałaś i nie odkładaś pieniędzy? > -- > Samotnik Zawsze zdumiewa mnie fakt jak ludziom łatwo jest oceniać innych. Chyba nie przeczytałeś mojej wiadomości dokładnie. Po za tym wiem, że trudno w to uwierzyć ale czasami nie ma z czego odłożyć. Po za tym do głowy mi nie przyszło, że w skutek różnych zbiegów okoliczności nie będę miała pieniędzy. Nie będę opisywać mojej sytuacji bo mam wrażenie, że nie ma to znaczenia w tej sprawie. Jedno wiem - nie zyczę Ci takiej sytuacji. "Radośnie" Pozdrawiam. |
||
2007-04-04 15:05 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomo | Marek Witbrot |
dep napisał(a): > można ją chyba postraszyć zgłoszeniem odn. nie zgłoszonego przez nią > dochodu do US? A panie napisze czynny żal, zapłaci podatek wstecz i po sprawie. -- Marek Witbrot www.ecdis.pl |
||
2007-04-04 15:09 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomoc! | Marek Witbrot |
mamasza@wp.pl napisał(a): > Zawsze zdumiewa mnie fakt jak ludziom łatwo jest oceniać innych. Chyba > nie przeczytałeś mojej wiadomości dokładnie. > Po za tym wiem, że trudno w to uwierzyć ale czasami nie ma z czego > odłożyć. Po za tym do głowy mi nie przyszło, że w skutek różnych > zbiegów okoliczności nie będę miała pieniędzy. Nie będę opisywać mojej > sytuacji bo mam wrażenie, że nie ma to znaczenia w tej sprawie. Jedno > wiem - nie zyczę Ci takiej sytuacji. > "Radośnie" Pozdrawiam. Niestety kwestia twojej winy nie podlega dyskusji- łatwo można sobie na koniec każdego miesiąca policzyć, ile powinno się odłożyć pieniędzy na rachunki za gaz (przychodzą co pół roku), prąd (przychodzą co 3 m-ce), wodę (koszty są obliczane co pól roku). Jedynie z ogrzewaniem jest problem- tu warto skontaktować się z poprzednimi lokatorami i zorientować ile płacili za ogrzewanie i czy oszczędzali czy nie. Samotnik tylko nie okazał serca ;) -- Marek Witbrot www.ecdis.pl |
||
2007-04-04 19:52 | Re: wynajem mieszkań - prosze o pomo c! | Samotnik |
Dnia 04.04.2007 Marek Witbrot >> można ją chyba postraszyć zgłoszeniem odn. nie zgłoszonego przez nią >> dochodu do US? > > A panie napisze czynny żal, zapłaci podatek wstecz i po sprawie. Jak już doniosą na niego - to będzie na to za późno. -- Samotnik http://www.zagle.org.pl/ |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
prosze o pomoc |
mynews | 2005-10-11 01:16 |
PROSZE O POMOC |
press | 2005-10-19 21:30 |
Prosze o pomoc |
JowitaS | 2006-01-08 17:55 |
prosze o pomoc |
Cherie | 2006-03-28 22:23 |
Prosze o pomoc!!! |
Michał Nalepa | 2006-04-14 00:50 |
prosze o pomoc |
Cherie | 2006-03-28 22:23 |
Prosze o pomoc!!! |
Michał Nalepa | 2006-04-14 00:50 |
prosze o pomoc |
tomek_tp | 2006-12-17 18:47 |
Prosze o pomoc |
modlishka | 2007-02-15 13:32 |
darowizna!!Prosze o pomoc |
katarzyna1gacek | 2007-05-29 10:48 |