poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-06-01 11:23 | Umowa via e-mail - czy ważna? | pracus |
Dzień dobry! Mam problem z pewną firmą (zresztą nie będę ukrywał, że z Eniro - Panorama Firm). Otóż pół roku temu naciągnieto mnie na dodatkową reklamę w wydaniu gdańskim tego katalogu, na co wstępnie przystałem tylko dlatego, że obiecano mi zapłatę w ratach (dzisiaj wiem, że wziąłbym tą reklamę chyba jedynie za darmo). Oczywiście natychmiastowo i niezmiernie mile od razu odesłano mi email z umową do akceptacji. Email zawierał skan pierwszej strony umowy (nie wiem, co jest na drugiej, bo od pół roku nadal jej nie otrzymałem, ale na skanie widać, że jakiś tekst przebija - zresztą to mniej ważne, może to jakieś pouczenia - trudno zgadnąć) z prośbą o odesłanie wiadomości email z formułką, że akceptuję warunki umowy nr... i podpisane nazwiskiem (w emailu, nie skan podpisanej umowy - zresztą jej nie miałem fizycznie, więc to i tak byłoby niemożliwe). Odesłałem email, że potwierdzam. Minęło pół roku i z windykacji owej firmy przychodzi ponaglenie o spłatę zadłużenia i tu wymieniona kwota do zapłaty w całości! Do tego łaskawie po pół roku łącznie z ponagleniem przysłano mi fakturę pro forma. Jak każdy normalny człowiek opłacam faktury lub rachunki, a nie umowy skanowane przez email. W dodatku bardzo zeźlił mnie fakt, że zostałem oszukany i żadnych rat mi nie rozpisano (pani z windykacji twierdzi, że nie mam tego na piśmie, więc żadnych rat nie ma). W związku z tym pytanie: czy jedynie jakiś mój (nieszyfrowany nawet, nie podpisany podpisem elektronicznym, tylko zwykły tekstowy) email, w którym wymieniam jedynie moje nazwisko sprawia, że umowa jest ważna? Na skanie wyraźnie widnieje puste pole z miejscem na nazwisko i pieczęć nabywcy. Nigdy go nie wypełniłem (bo nawet nie miałem okazji) i nie otrzymałem tej umowy. Czy mogę ją anulować? Windykacja oznajmiła mi, że mogę ją anulować... wpłacając 100% należności! Farsa jakaś. Pozdrawiam i z góry dziękuję! |
2007-06-01 16:25 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | pracus |
Innymi słowy: czy akceptacja skanu umowy przez email (w postaci odesłania emaila ze zdaniem "Akceptuję warunki umowy tej i tej, Imię i Nazwisko") jest już zawarciem umowy, mimo że nigdzie nie widnieje mój podpis i umowa nigdy nie została mi dostarczona na piśmie? |
||
2007-06-02 07:52 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | stern |
pracus@gmail.com pisze: > Innymi słowy: czy akceptacja skanu umowy przez email (w postaci > odesłania emaila ze zdaniem "Akceptuję warunki umowy tej i tej, Imię i > Nazwisko") jest już zawarciem umowy, mimo że nigdzie nie widnieje mój > podpis i umowa nigdy nie została mi dostarczona na piśmie? a czy jeżeli idzisz do kiosku i kupujesz gazetę to umowa sprzedaży jest wazna? przecież nie ma nigdzie Twojego podpisu A zakupy w supermarkecie? Tam nawet powazne kwoty wchodza w grę i podpisów brak -- http://bdp.e-wro.com GG: 4494911 |
||
2007-06-02 15:21 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | pracus |
On 2 Cze, 07:52, stern > pra...@gmail.com pisze: > > > Innymi słowy: czy akceptacja skanu umowy przez email (w postaci > > odesłania emaila ze zdaniem "Akceptuję warunki umowy tej i tej, Imię i > > Nazwisko") jest już zawarciem umowy, mimo że nigdzie nie widnieje mój > > podpis i umowa nigdy nie została mi dostarczona na piśmie? > > a czy jeżeli idzisz do kiosku i kupujesz gazetę to umowa sprzedaży jest > wazna? przecież nie ma nigdzie Twojego podpisu > > A zakupy w supermarkecie? Tam nawet powazne kwoty wchodza w grę i > podpisów brak Tak, ale natychmiast odbieram towar i wplacam naleznosc. W dodatku dostaje za nie rachunki, ktore wlasnie oplacam. Nie oplacam skanu umowy i nie dostaje za pare miesiecy proformy wraz z wezwaniem z dzialu windykacji. Poza tym obiecano mi raty (idac tym tropem byla to umowa ustna - telefoniczna), ktorej obietnicy nie dotrzymano. Czy to jest zlamanie warunkow umowy? |
||
2007-06-02 15:34 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | Angie |
Użytkownik news:1180790501.179967.133190@o5g2000hsb.googlegroups.com... On 2 Cze, 07:52, stern >Poza tym obiecano mi raty (idac tym tropem byla to umowa ustna - telefoniczna), A potrafisz to udowodnic? Ja na przyklad wlasnie moge powiedziec ze obiecales mi przelac na konto 5tys zl:) Angie |
||
2007-06-02 16:16 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | pdemb |
pracus@gmail.com writes: > Innymi słowy: czy akceptacja skanu umowy przez email (w postaci > odesłania emaila ze zdaniem "Akceptuję warunki umowy tej i tej, Imię > i Nazwisko") jest już zawarciem umowy, mimo że nigdzie nie widnieje > mój podpis i umowa nigdy nie została mi dostarczona na piśmie? To ja się dołączę i zapytam, czy umowa zawarta via fax jest ważna. |
||
2007-06-02 16:00 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | Johnson |
Piotr Dembiński pisze: > > To ja się dołączę i zapytam, czy umowa zawarta via fax jest ważna. Zależy jaka. -- @2007 Johnson johnson@pookmail.com http://johnsonpl.blogspot.com/ |
||
2007-06-02 16:10 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | Maciej Bebenek |
Piotr Dembiński pisze: > pracus@gmail.com writes: > >> Innymi słowy: czy akceptacja skanu umowy przez email (w postaci >> odesłania emaila ze zdaniem "Akceptuję warunki umowy tej i tej, Imię >> i Nazwisko") jest już zawarciem umowy, mimo że nigdzie nie widnieje >> mój podpis i umowa nigdy nie została mi dostarczona na piśmie? > > To ja się dołączę i zapytam, czy umowa zawarta via fax jest ważna. za wyjątkiem wąskiej grupy umów, gdzie ustawa nakazuje formę pisemną, każda inna umowa jest ważna, niezależnie od sposobu jej zawarcia: email, fax, telefon, telegraf, sygnały dymne czy na migi. Problemem może być jedynie udowodnienie, że taka umowa została rzeczywiście zawarta. M. |
||
2007-06-02 22:01 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | o`rety |
Użytkownik pracus@gmail.com napisał: > Poza tym obiecano mi raty (idac tym tropem byla to umowa ustna - > telefoniczna), ktorej obietnicy nie dotrzymano. Czy to jest zlamanie > warunkow umowy? > a mają twoje zlecenie reklamy na piśmie? jakas umowa przez ciebie podpisana? czy może tylko próbują ci wmówić że się na coś tam zgodziłeś? |
||
2007-06-03 10:35 | Re: Umowa via e-mail - czy ważna? | pracus |
On 2 Cze, 22:01, o`rety > Użytkownik pra...@gmail.com napisał: > > > Poza tym obiecano mi raty (idac tym tropem byla to umowa ustna - > > telefoniczna), ktorej obietnicy nie dotrzymano. Czy to jest zlamanie > > warunkow umowy? > > a mają twoje zlecenie reklamy na piśmie? jakas umowa przez ciebie > podpisana? czy może tylko próbują ci wmówić że się na coś tam zgodziłeś? Maja co najwyzej email (niepodpisany cyfrowo, zwykly email) ze slowem "akceptuje warunki umowy..." |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy regulamin to umowa ? |
wax | 2005-10-10 20:47 |
Czy niepodpisana umowa o świadczenie usług internetowych jest ważna? |
Andrzej Kazuk | 2005-11-02 19:01 |
umowa najmu czy ustawa |
Lokator | 2005-11-30 14:33 |
Auto uszkodzone - darowizna czy umowa |
dekst | 2005-12-18 13:44 |
rekojmia czy niezgodnosc z umowa? |
brazil brazil | 2006-01-08 15:42 |
Czy umowa o dzielo dla magazyniera? |
Jarek | 2006-01-20 12:29 |
priorytet: faktura vat czy umowa |
Adam Bukowski | 2006-04-20 10:01 |
Umowa przedstępna działki po śmierci sprzedającego - czy jest nadal ważna? |
Miles | 2006-05-15 17:01 |
Czy samo zdjecie + adres e-mail to sa dane osobowe? |
Tomek | 2007-03-17 13:59 |
f. VAT jako umowa czy umowa+f.VAT? |
bertar | 2007-03-21 10:03 |