poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-07-12 10:51 | Nazwisko dziecka | gp |
Po pierwsze: matka nie mieszka z mężem od 5 lat i jest w trakcie sprawa rozwodowa która się porzedłuża w związku z tym, że małżonek wyjechał dwa lata temu do GB i nie ma najmniejszego zamiaru wracać bo się wierzycieli boi. Po drugie: matka od dłuższego czasu (około 1,5 roku) żyje i mieszka z innym facetem no i będą mieli dziecko. Po trzecie: możliwe jest, że dziecko urodzi się jeszcze przed orzeczeniem rozwodu a napewno przez upływem 300 dni po orzeczeniu rozwodu. No i właśnie. Co może zrobić ojciec dziecka, żeby dziecko miało jego nazwisko jak najszybciej? Jakie kroki przedsięwziąć można już teraz?... Wiedza jest taka, jak widać. Wiadomo, że domniemanie ojcostwa małżonka i byłego małżonka mija po upływie 300 dni od rozwodu. Czy są na ten temat jeszcze jakieś przepisy?... -- && && && Nie jest łatwo napisać coś w sygnaturce... && && && |
2007-07-12 11:20 | Re: Nazwisko dziecka | miffy |
> Wiadomo, że domniemanie ojcostwa małżonka i byłego małżonka mija po > upływie > 300 dni od rozwodu. Alez to jest idiotyczny przepis :/ Normalnie brak słów - jakby dopiero orzeczenie o rozwodzie sprawiło, ze byli małżonkowie przestaja razem żyć. Jak juz tak bardzo upierają sie przy tych 300 dniach to powinni je liczyc od daty wniesienia pozwu, bo właśnie wtedy, a nawet wcześniej, związek sie fizycznie rozpada. Przeciez to nie daje ludziom szansy na normalne zycie, gdyz często sprawy rozwodowe ciągna sie i ciągną, ludzie dawno zwizani są z kims innym a czas ucieka... |
||
2007-07-12 11:25 | Re: Nazwisko dziecka | Sebcio |
gp pisze: > Co może zrobić ojciec dziecka, żeby dziecko miało jego nazwisko jak > najszybciej? Noo, to może być spory problem - art. 88 § 1 KRiO stanowi na Twoją niekorzyść. Obawiam się że nie ma rozwiązania problemu - dziecko będzie nosiło nazwisko męża matki. -- Pozdrawiam, Sebcio |
||
2007-07-12 11:28 | Re: Nazwisko dziecka | Sebcio |
miffy pisze: > Przeciez to nie daje ludziom szansy na normalne zycie, gdyz często > sprawy rozwodowe ciągna sie i ciągną, ludzie dawno zwizani są z kims > innym a czas ucieka... Ostatnio chyba rozwody nieźle przyspieszyły... :) A że przepis jest bzdurny, to inna sprawa. Brakuje prawa które pozwala na ustalenie ojcostwa na podstawie badań genetycznych, za zgodą matki. Bo jak na razie można być ojcem dziecka, którego matka odeszła od męża pijaka którego to nazwisko będzie nosić dziecko.... Absurd w naszych czasach. -- Pozdrawiam, Sebcio |
||
2007-07-12 11:28 | Re: Nazwisko dziecka | gp |
miffy wrote: > > >> Wiadomo, że domniemanie ojcostwa małżonka i byłego małżonka mija po >> upływie >> 300 dni od rozwodu. > > Alez to jest idiotyczny przepis :/ Normalnie brak słów - jakby dopiero > orzeczenie o rozwodzie sprawiło, ze byli małżonkowie przestaja razem żyć. > Jak juz tak bardzo upierają sie przy tych 300 dniach to powinni je liczyc > od daty wniesienia pozwu, bo właśnie wtedy, a nawet wcześniej, związek sie > fizycznie rozpada. > Przeciez to nie daje ludziom szansy na normalne zycie, gdyz często sprawy > rozwodowe ciągna sie i ciągną, ludzie dawno zwizani są z kims innym a czas > ucieka... Dzięki za współczucie dla tych co mają z tym problem, ale myślę, że to może być z myślą o tych kobietach które dostały szybko rozwód, a tu nagle okazało się, że są w ciąży z byłym i żeby się on nie wywinął od odpowiedzialności za dziecko. Różne rzeczy w końcu się zdażają... No ale jak widać kij ma dwa końce... -- && && && Nie jest łatwo napisać coś w sygnaturce... && && && |
||
2007-07-12 11:36 | Re: Nazwisko dziecka | miffy |
Użytkownik "Sebcio" news:f74s2i$ehe$1@pippin.nask.net.pl... > gp pisze: > >> Co może zrobić ojciec dziecka, żeby dziecko miało jego nazwisko jak >> najszybciej? > > Noo, to może być spory problem - art. 88 § 1 KRiO stanowi na Twoją > niekorzyść. Obawiam się że nie ma rozwiązania problemu - dziecko będzie > nosiło nazwisko męża matki. > No jak to? Przecież tamten może zaprzeczyc ojcostwo - powództwo o zaprzeczenie ojcostwa (pewnie musi wykonac badania) i furtka się otwiera. Po rozwodzie, gdy ojciec przebywa na stałe za granica, automatycznie zawieszaja prawa rodzicielskie (pytaja matki, czy chce to uczynić), matka może zmienić nazwisko dziecka na swoje. Tak było na pewno na sprawie, gdy ojciec nie pojawiał sie na rozprawach, tylko załatwiane było wszystko korespondencyjnie, gdyż przebywał na stałe za granicą. |
||
2007-07-12 11:37 | Re: Nazwisko dziecka | Sebcio |
Sebcio pisze: > Noo, to może być spory problem - art. 88 § 1 KRiO stanowi na Twoją > niekorzyść. Obawiam się że nie ma rozwiązania problemu - dziecko będzie > nosiło nazwisko męża matki. Z drugiej strony istnieje furtka w postaci art. 69 KRiO, tyle że trzeba wykazać iż mąż nie miał możliwości obcować z żoną. Jeśli tylko są dowody na to że w odpowiednim okresie nie było go w Polsce, to jest to jakieś światełko w tunelu. Wówczas z art. 72 KRiO można dokonać uznania dziecka :) -- Pozdrawiam, Sebcio |
||
2007-07-12 12:11 | Re: Nazwisko dziecka | Sebcio |
miffy pisze: > No jak to? Przecież tamten może zaprzeczyc ojcostwo - powództwo o > zaprzeczenie ojcostwa (pewnie musi wykonac badania) i furtka się otwiera. Może albo nie może. Zakładając że gość się ukrywa przed wierzycielami, to pewnie też ukrywa się przed żoną - też niejako wierzycielem :)) Natomiast matka może zaprzeczyć ojcostwo w ciągu 6 miesięcy od urodzenia dziecka i w razie sukcesu, od razu można uznać dziecko. To jest chyba najszybsza i najpewniejsza droga jeśli tylko dowiedzie się, że mąż nie miał jak zmontować dziecka. -- Pozdrawiam, Sebcio |
||
2007-07-13 10:14 | Re: Nazwisko dziecka | gp |
Sebcio wrote: > miffy pisze: > >> No jak to? Przecież tamten może zaprzeczyc ojcostwo - powództwo o >> zaprzeczenie ojcostwa (pewnie musi wykonac badania) i furtka się otwiera. > > Może albo nie może. Zakładając że gość się ukrywa przed wierzycielami, > to pewnie też ukrywa się przed żoną - też niejako wierzycielem :)) > Natomiast matka może zaprzeczyć ojcostwo w ciągu 6 miesięcy od > urodzenia dziecka i w razie sukcesu, od razu można uznać dziecko. To > jest chyba najszybsza i najpewniejsza droga jeśli tylko dowiedzie się, > że mąż nie miał jak zmontować dziecka. Znalazłem już, że matka może zaprzeczyć ojcostwu. Ale w miarę możliwości szukam rozwiązania, jak można załatwić to tak, żeby dziecko od razu miało nazwisko ojca a nie obecnego męża. Jesli to jest w ogóle możliwe... :/ -- && && && Nie jest łatwo napisać coś w sygnaturce... && && && |
||
2007-07-13 10:44 | Re: Nazwisko dziecka | Sebcio |
gp pisze: > Znalazłem już, że matka może zaprzeczyć ojcostwu. Noo, wczoraj o tym Ci pisałem ;) > Ale w miarę możliwości szukam rozwiązania, jak można załatwić to tak, > żeby dziecko od razu miało nazwisko ojca a nie obecnego męża. > Jesli to jest w ogóle możliwe... :/ Po urodzeniu będzie nosić nazwisko matki, domniemuję że to jest nazwisko po mężu. Innej możliwości nie ma. Szybko przeprowadzona sprawa w sądzie pozwoli uniknąć sytuacji, w której dziecko będzie miało już świadomość zmiany nazwiska. -- Pozdrawiam, Sebcio |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Dziecko a nazwisko?? |
INDYGO29 | 2005-12-19 10:11 |
nazwisko dziecka |
ed | 2005-12-31 20:39 |
wyrok a inne nazwisko |
Jacek Karczmarczyk | 2006-03-22 21:10 |
nazwisko dziecka |
K.Mackiewicz | 2006-04-18 15:29 |
wyrok a inne nazwisko |
Jacek Karczmarczyk | 2006-03-22 21:10 |
nazwisko dziecka |
K.Mackiewicz | 2006-04-18 15:29 |
nazwisko dziecka |
K.Mackiewicz | 2006-05-04 23:27 |
nazwisko dziecka |
bombardier | 2006-07-25 14:57 |
Nazwisko - ? |
soap | 2006-11-28 03:09 |
Rozwód i nazwisko po nim. |
Walhalla | 2007-04-08 14:11 |