poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-09-21 01:22 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | Szerr |
Dnia Thu, 20 Sep 2007 20:19:58 +0200, ===Tomy=== napisał(a) w: Nie możesz po prostu na wstępie rzucić słuchawką? -- Quid leges sine moribus? |
2007-09-21 01:28 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | swen |
>> Pytanie: jak skutecznie ich odstraszyć? > > Jak odpisali już inni subskrybenci - zdecydowanie odmawiać. Ja innej > drogi nie widzę. W żadnym razie nie mówić czegoś w stylu "na razie nie > jestem zainteresowany", "może kiedyś", "teraz nie mam czasu", choćby i > na odwal się, bo to tylko zwiększa szanse, że marketer kliknie > "zadzwonić później". Ja tam lubie pogadac:)) Przewaznie po intensywnym dzwonieniu daja sobie spoks po ok miesiacu:) Jesli niechce czegos to niechce i koniec, ale nadzieje sprzedawcy czasem warto zrobic:)) Im tez wowczas podnosi sie cisnienie, hehe. Kiedys jedna firma stracila na mnie -bez przesady- ok 10 godzin w ciagu dwuch tygodni i dali sobie siana. |
||
2007-09-21 01:32 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławia | Paweł_Piskorz |
===Tomy=== pisze: > Teraz przyszła pora na namolnych konsultantów od marketingu TELE2. > Wydzwaniają na mój firmowy numer i natrętnie w chamski wręcz sposób usiłują > przedłożyć ofertę firmy, którą to reprezentują. Pal licho co tam chcą > pokazać, ale w mało kulturalny sposób wypytują kto jest właścicielem > telefonu, kiedy będzie, typowe katarynki-roboty. Na sugestię, że nie > jesteśmy zainteresowani ofertą znowu ... tratata ... i tak w kółko. Na > ostre, że nie jesteśmy zainteresowani rozmową z Tele2 rzucają słuchawką. Na > drugi dzień dzwoni inny konsultant jakgdyby nigdy nic i sytucja powtarza > się. Wiem, że to nie najlepsza rada, ale może przenieś numer do innego operatora? Tele2 działa tylko w TPSA, więc masz spokój gwarantowany (przynajmniej na razie). -- message[autor="PablO"]::after { content:"Pozdrawiam"; } |
||
2007-09-21 01:41 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławia | Andrzej Lawa |
Tiber wrote: > przejścia potem. Secundo: telemarketing nie jest nielegalny. > A szkoda... |
||
2007-09-21 07:12 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich | Jakub Mikusek |
On 2007-09-20, Tiber >> A swoją drogą, to nie wiem czy nie wystarczy ich poprosić aby >> wykreślili twój numer z ich bazy danych i że nie życzysz sobie więcej >> telefonów - zrobiłem tak u mojej babci - nie wiem czy to kwestia >> przypadku, ale od tamtej pory cisza. > > Moim zdaniem nie wystarczy, jestem pewien tak na 95 procent. Telemarkter > owszem, może być czuły i o złotym sercu, ale choćby na przyrodzeniu > stanął, to programu wydzwaniającego nie oszuka. Jeśli w programie jest > zapisane przy wybraniu najgorszej dla TELE2 opcji centrala ponownie > odblokuje numer za x eonów to odblokuje. > > Ta pora to jaki okres? Ok. 1.5 miesiąca będzie. Nie wiem - może po prostu szczęście. Pozdrawiam, Jakub -- Suzi GN125 - sprzedane! Beemer F650GS |
||
2007-09-21 07:38 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | ===Tomy=== |
Dnia Thu, 20 Sep 2007 22:11:39 +0200, Cyb napisał(a): > jesli zalezy ci na minimalizowaniu straty czasowej to po prostu > byc asertywnym, odpowiadac krotko, najlepiej 2, 3 slowami: > "nie dziekuje" > "nie jestemy zainteresowani" > nie uzywac wiecej slow, bo i po co? Jak pisałem - bycie dobijająco asertywnym to ostateczność tudzież na chamstwo odpowiem chamstwem. > nie wdawac sie w dyskusje, nie tlumaczyc swojej decyzji, na kazde > pytanie odpowiadac "nie, dziekuje", nawet jesli ta odpowiedz nie za > bardzo pasuje gramatycznie do pytania i sugeruje, ze wogole nie > sluchamy interlokutora. Do tej pory wszelcy ankieterzy, biura badań opinii niedoszli dostawcy rozumieli słowo "nie dziękuję" i sami kończyli rozmowę. Nie zwykłem rzucać słuchawką pierwszy. Tutaj jakiś gnojek z Tele2 zachował się jak ostatni cham. > najgorsza rzecza to wdac sie w dyskusje z maretoidem lub tez bronic > sie i uzasadniac swoje zdanie - marketoid zaczyna czuc zwierzyne ;-) Zgadzam się. To jak dzwonić na błękitną linię TPSA i próbować coś załatwić. Czujesz się jakbyś rozmawiał z robotem pomimo, że wszystko odbywa się w miłej atmosferze i koniec końców skutek załatwienia jest. > mi juz nawet jehowi dali spokoj, a przylazil iles razy taki fajny > usmiechniety pan i zawsze mial inna gadke... Cenne rady - przydadzą się. -- ===Tomy=== Software is like sex: it's better, when it's free! |
||
2007-09-21 07:41 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | ===Tomy=== |
Dnia Thu, 20 Sep 2007 22:05:56 +0200, wologf napisał(a): > http://www.youtube.com/watch?v=gn7OJeOQgu8 Cóż ... przypomina mi się nagranie rozmowy gościa próbującego scisnąć przez telefon jakiemuś "Bossowi" poradnik "Windykacja w praktyce". Pomimio, że facet miał dwóch łysych do pomocy i pałkę telemarketer dalej podnosił ciśnienie. Ubaw niesamowity :) -- ===Tomy=== Software is like sex: it's better, when it's free! |
||
2007-09-21 07:53 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | ===Tomy=== |
Dnia Thu, 20 Sep 2007 23:06:51 +0200, Tiber napisał(a): > Chamski? Z ciekawości spytam: jakie okolice? Wielkopolska. Za każdym razem ktoś inny. > Jej, to jest jedna z podstawowych reguł jakie się wtłacza sprzedawcom: > rozmawiać z właścicielem lub współwłaścicielem telefonu (w przypadku > odbiorców prywatnych chodzi o małżonka), bo inaczej jest to raczej > pogawędka, a nie praca. Niech zadzwoni dzisiaj > Widać za mało asertywnie, naprawdę. Ja potrafię wyczuć kiedy klient mówi > nie, bo ma złe doświadczenia/absolutnie nie jest zainteresowany/naprawdę > nie ma czasu, a kiedy objęcie treście przekazu po prostu go przerasta > albo mówi nie na "odwal". Jak napisałem wcześniej: inni potrafią zrozumieć słowo NIE, trafił mi się jakiś mocny pajac. > W moim okręgu raczej tak nie jest. Co prawda słuchawką się rzuca, jeżeli > klient okazuje się debilem, autystyczny albo po prostu jest bucem. > Staramy się podchodzić do ludzi przyjaźnie, jakbyśmy cuda wianki > sprzedawali. To właśnie przez dobre wychowanie i miłe podejście do ludzi wykonujących podobne zawody staram się wysłuchać co ludzie mają do powiedzenia. W tym przypadku telemarketerzy TELE2 mają krechę. Nie padło nawet słowo przepraszam, do widzenia .. w połowie zdania kiedy mówiłem, że nie życzymy sobie telefonów z ich ofertą trzasnęło, aż zahuczało. > Jak odpisali już inni subskrybenci - zdecydowanie odmawiać. Ja innej > drogi nie widzę. W żadnym razie nie mówić czegoś w stylu "na razie nie > jestem zainteresowany", "może kiedyś", "teraz nie mam czasu", choćby i > na odwal się, bo to tylko zwiększa szanse, że marketer kliknie > "zadzwonić później". Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Szkoda, że nie ma skutecznej - prawnej metody i jak napisał Andrzej szkoda, że telemarketing nie jest nielegalny :))) -- ===Tomy=== "Nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem." |
||
2007-09-21 08:30 | Re: TELE2 i oferta | futszaK |
On Fri, 21 Sep 2007 07:38:37 +0200, ===Tomy=== wrote: > Zgadzam się. To jak dzwonić na błękitną linię TPSA i próbować coś załatwić. > Czujesz się jakbyś rozmawiał z robotem pomimo, że wszystko odbywa się w > miłej atmosferze i koniec końców skutek załatwienia jest. to się nazywa interfejs białkowy >> mi juz nawet jehowi dali spokoj, a przylazil iles razy taki fajny >> usmiechniety pan i zawsze mial inna gadke... > Cenne rady - przydadzą się. a do mnie nie przychodzą i nigdy nie przychodzili :( -- futszaK 0601061867 Busiki musza nadrabiac poza obszarem zabudowanym to co stracily w Garwolinie,bo inaczej dostana kare od ITD za spoznienie. PKP za spoznienie nie dostaje kar, a szkoda. (c)aron |
||
2007-09-21 09:36 | Re: TELE2 i oferta - jak skutecznie ich spławiać | mvoicem |
===Tomy=== wrote: >> Widać za mało asertywnie, naprawdę. Ja potrafię wyczuć kiedy klient mówi >> nie, bo ma złe doświadczenia/absolutnie nie jest zainteresowany/naprawdę >> nie ma czasu, a kiedy objęcie treście przekazu po prostu go przerasta >> albo mówi nie na "odwal". > > Jak napisałem wcześniej: inni potrafią zrozumieć słowo NIE, trafił mi się > jakiś mocny pajac. Potrafią także na stanowcze "Nie, dziękuję!", zapytać się "ale dlaczego Pan ze mną tak niegrzecznie rozmawia?" (to akurat z PF). Musi ktoś "mądrzejszy" wymyśla im takie strategie i są szkoleni do takich gadek, bo wątpię żeby normalny człowiek z normalnym poczuciem godności z własnej inicjatywy się tak dopytywał. p. m. |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Jak skutecznie odzyskać pieniądze? |
koma | 2006-01-18 14:26 |
Sprzedaż/kupno spólki. Gdzie skutecznie ogłosić ? |
Góral | 2006-01-28 11:50 |
Kanty TELE2 |
Łukasz Jakubowski | 2006-04-06 18:14 |
Kanty TELE2 |
Łukasz Jakubowski | 2006-04-06 18:14 |
umowa z Tele2 |
Gupik | 2006-05-19 17:35 |
jak wydymać małżonka ... prosto i skutecznie |
KrzysiekPP | 2006-07-12 15:46 |
Jak skutecznie doręczyć wezwanie do |
Renata Gołębiowska | 2006-10-13 12:14 |
tele2 - problem |
CiepliX | 2006-12-20 20:54 |
Jak skutecznie się uwolnić... |
Noel | 2007-06-11 13:18 |
Brudne zagrania Tele2 |
Zbynek Ltd. | 2007-07-08 20:38 |