Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

o oprogramowaniu komputerowym

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-09-27 23:58 o oprogramowaniu komputerowym PlaMa
Czy jeżeli mam program, który działa tylko z płytą (np. grę). To mogę
zainstalować go na dwóch komputerach?

Czysty rozsadek wskazuje, że program w tej samej chwili działać będzie
wyłącznie na jednym komputerze, w którym znajduje się płyta... Jak to jest?

Drugie pytanie. By być oryginalnym to muszę mieć oryginalny nośnik i
dowód zakupu czy wystarczy tylko nośnik?


pozdrawiam.
PlaMa
2007-09-28 00:21 Re: o oprogramowaniu komputerowym Jasko Bartnik
Dnia 27-09-2007 o 23:58:13 PlaMa napisał(a):

> Czy jeżeli mam program, który działa tylko z płytą (np. grę). To mogę
> zainstalować go na dwóch komputerach?

To zalezy od "licencji".

> Czysty rozsadek wskazuje, że program w tej samej chwili działać będzie
> wyłącznie na jednym komputerze, w którym znajduje się płyta... Jak to
> jest?

Jak wyzej.

> Drugie pytanie. By być oryginalnym to muszę mieć oryginalny nośnik i
> dowód zakupu czy wystarczy tylko nośnik?

To zalezy co masz na mysli. Jesli chodzi o legalnosc wzgledem kodeksu
karnego - nic nie musisz posiadac. Przestepstwem jest uzyskanie od osoby
nieuprawnienej w celu osiagniecia korzysci majatkowej; a cos takiego nie
mialo miejsca.

Jesli chodzi o legalnosc wzgledem "licencji" - patrz warunki "licencji".
Jesli producent wymyslil sobie, ze program bedzie uwazany za oryginalny,
gdy na obudowie komputera bedzie naklejona jakas nalepka, to tak wlasnie
bedzie. Natomiast, takimi duperelami nie powinno sie raczej glowy
zaprzatac.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-09-28 09:17 Re: o oprogramowaniu komputerowym Sowiecki Agent

> To zalezy co masz na mysli. Jesli chodzi o legalnosc wzgledem kodeksu
> karnego - nic nie musisz posiadac. Przestepstwem jest uzyskanie od osoby
> nieuprawnienej w celu osiagniecia korzysci majatkowej; a cos takiego nie
> mialo miejsca.

takie postawienie sprawy moze go w blad wprowadzic. 'Uzyskanie korzysci'
jest odpowiednikiem (zabrania) 'w celu przywlaszczenia' - z kradziezy,
wiec nie chodzi tu o to by program byl sciagniety z sieci w celu
sprezdazy a w celu zatrzymania dla siebie. To tak na marginesie.

P.

--
IDZ NA WYBORY! Albo ONI zagłosują ZA CIEBIE!
http://pl.youtube.com/watch?v=KHoe8S_HF7s
Wysaj to do wszystkich swoich kontaktow co
tydzien! Pamietaj ze 'Malym ludziom' zalezy na tym by
jak najmniej wyborców poszlo glosowac ....
2007-09-28 09:30 Re: o oprogramowaniu komputerowym Jasko Bartnik
Dnia 28-09-2007 o 09:17:51 Sowiecki Agent
napisał(a):

> takie postawienie sprawy moze go w blad wprowadzic. 'Uzyskanie korzysci'
> jest odpowiednikiem (zabrania) 'w celu przywlaszczenia' - z kradziezy,
> wiec nie chodzi tu o to by program byl sciagniety z sieci w celu
> sprezdazy a w celu zatrzymania dla siebie. To tak na marginesie.

Dzieki za dopisanie tego. Chociaz troszke bym zmodyfikowal to tlumaczenie.
Pisalem o tym ostatnio tutaj - mam oryginalny program, zepsul mi sie naped
DVD, oddalem na gwarancje, obraz plyty programu zostal sciagniety z sieci
- uzyskanie korzysci nie nastapilo. Ale wciaz nie otrzymalem odpowiedzi
czy dobrze rozumuje, ze w takim przypadku nie ma mowy o korzysci
majatkowej przy uzyskiwaniu programu.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-09-28 10:29 Re: o oprogramowaniu komputerowym Sowiecki Agent
Jasko Bartnik napisał(a):
> Dnia 28-09-2007 o 09:17:51 Sowiecki Agent
> napisał(a):
>
>> takie postawienie sprawy moze go w blad wprowadzic. 'Uzyskanie
>> korzysci' jest odpowiednikiem (zabrania) 'w celu przywlaszczenia' - z
>> kradziezy, wiec nie chodzi tu o to by program byl sciagniety z sieci w
>> celu sprezdazy a w celu zatrzymania dla siebie. To tak na marginesie.
>
> Dzieki za dopisanie tego. Chociaz troszke bym zmodyfikowal to
> tlumaczenie. Pisalem o tym ostatnio tutaj - mam oryginalny program,
> zepsul mi sie naped DVD, oddalem na gwarancje, obraz plyty programu
> zostal sciagniety z sieci - uzyskanie korzysci nie nastapilo. Ale wciaz
> nie otrzymalem odpowiedzi czy dobrze rozumuje, ze w takim przypadku nie
> ma mowy o korzysci majatkowej przy uzyskiwaniu programu.


jest, i jest moim zdaniem przestepwto, bowiem uzyskujez od osoby
nieuprawnionej w zamiarze zatrzymania tego czyli osoiagniecia korzysci,
(bo to rzecz niematerialna i nie mozesz tego przywlaszczyc jak w
przypadku kradziezy, nie chodzi o to jaki bedzie bilans strat i zyskow
po sciagneiciu - czyli nie ma znaczenia fakt ze sfajczyles swoj program
- a co zrobisz z tym co sciagnales). Inna sprawa by bylo gdybys
skopiowal program sam dla siebie (kopia zapasowa).


P.
--
IDZ NA WYBORY! Albo ONI zagłosują ZA CIEBIE!
http://pl.youtube.com/watch?v=KHoe8S_HF7s
Wysaj to do wszystkich swoich kontaktow co
tydzien! Pamietaj ze 'Malym ludziom' zalezy na tym by
jak najmniej wyborców poszlo glosowac ....
2007-09-28 10:56 Re: o oprogramowaniu komputerowym Jasko Bartnik
Dnia 28-09-2007 o 10:29:31 Sowiecki Agent
napisał(a):

> jest, i jest moim zdaniem przestepwto, bowiem uzyskujez od osoby
> nieuprawnionej w zamiarze zatrzymania tego czyli osoiagniecia korzysci,
> (bo to rzecz niematerialna i nie mozesz tego przywlaszczyc jak w
> przypadku kradziezy, nie chodzi o to jaki bedzie bilans strat i zyskow
> po sciagneiciu - czyli nie ma znaczenia fakt ze sfajczyles swoj program
> - a co zrobisz z tym co sciagnales). Inna sprawa by bylo gdybys
> skopiowal program sam dla siebie (kopia zapasowa).

Sfajczyl sie tylko naped. Nosnik jest nietkniety.
Ale ja niczego nie zatrzymuje - ja to juz mialem i stan posiadania sie nie
zmienil. Przynajmniej tak bym to rozpatrywal w przypadku rzeczy
niematerialnej. Ja nie mam z tego zadnego wymiernego zysku, producent
programu nie ma strat. Korzysc majatkowa nie zachodzi. Mozna ew. sie
spierac, ze korzysc moze zajsc - zaoszczedzenie na naprawie napedu
optycznego... ale nie wiem czy to dobry tok rozumowania.

--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
2007-09-28 10:58 Re: o oprogramowaniu komputerowym SzalonyKapelusznik
On Sep 28, 12:21 am, "Jasko Bartnik" wrote:
> Jesli chodzi o legalnosc wzgledem "licencji" - patrz warunki "licencji".
> Jesli producent wymyslil sobie, ze program bedzie uwazany za oryginalny,
> gdy na obudowie komputera bedzie naklejona jakas nalepka, to tak wlasnie
> bedzie. Natomiast, takimi duperelami nie powinno sie raczej glowy
> zaprzatac.
>
> --
> Pozdrawiam, Jasko Bartnik.

No i jeszcze trzeba miec to co sie panom ubzdura ze ma być. Mam
program ktorego potwierdzeniem legalnosci jest fakt jego
zarejestrowania na mnie w bazie danych producenta (według producenta).
Natomiast panowie smutni twierdza ze o legalnosci programu swadczy:
nosnik ORAZ pudełko ORAZ rejestracja (bo tak wymaga procudent) ORAZ
faktura na zakup.
2007-09-28 12:01 Re: o oprogramowaniu komputerowym pdemb
PlaMa writes:

> Czy jeżeli mam program, który działa tylko z płytą (np. grę). To
> mogę zainstalować go na dwóch komputerach?

To zależy od warunków określonych w umowie licencyjnej.
2007-09-28 12:03 Re: o oprogramowaniu komputerowym pdemb
Sowiecki Agent
writes:

[...]

>> Pisalem o tym ostatnio tutaj - mam oryginalny program, zepsul mi
>> sie naped DVD, oddalem na gwarancje, obraz plyty programu zostal
>> sciagniety z sieci - uzyskanie korzysci nie nastapilo. Ale wciaz
>> nie otrzymalem odpowiedzi czy dobrze rozumuje, ze w takim przypadku
>> nie ma mowy o korzysci majatkowej przy uzyskiwaniu programu.
>
>
> jest, i jest moim zdaniem przestepwto, bowiem uzyskujez od osoby
> nieuprawnionej w zamiarze zatrzymania tego czyli osoiagniecia
> korzysci,

Nie uzyskuje tylko odzyskuje. Uzyskał wcześniej, kupoując oryginalny
nośnik z programem.
2007-09-28 12:33 Re: o oprogramowaniu komputerowym Gotfryd Smolik news
On Fri, 28 Sep 2007, Sowiecki Agent wrote:

> Jasko Bartnik napisał(a):
>> Pisalem o tym ostatnio tutaj - mam oryginalny program, zepsul mi sie naped
>> DVD, oddalem na gwarancje, obraz plyty programu zostal sciagniety z sieci -
>> uzyskanie korzysci nie nastapilo.
>
> jest, i jest moim zdaniem przestepwto, bowiem uzyskujez od osoby
> nieuprawnionej w zamiarze zatrzymania tego czyli osoiagniecia korzysci, (bo
> to rzecz niematerialna i nie mozesz tego przywlaszczyc jak w przypadku
> kradziezy, nie chodzi o to jaki bedzie bilans strat i zyskow po sciagneiciu -
> czyli nie ma znaczenia fakt ze sfajczyles swoj program - a co zrobisz z tym
> co sciagnales). Inna sprawa by bylo gdybys skopiowal program sam dla siebie
> (kopia zapasowa).

IMO tu każde tłumaczenie będzie pokrętne :[, ale ... ale Twoje też.

Czymże jest wartość niematerialna? - prawem, prawda?
No to jakie *prawo* uzyskał, ściągając inny egzemplarz tego samego
utworu?

Przyznaję z góry - tak, posługiwanie się pojęciem "egzemplarza" (do czego
sam mam zapędy) *mogłoby* skomplikować stanowisko, acz akurat "egzemplarz"
to on ma i pytanie o materialną różnicę samo w sobie jest ciekawe :)

Ale przecież Ty posługujesz się pojęciem WNiP... jak powiadasz że
"program" w rozumieniu powyższego posta jest niematerialny, to tego
trzeba się trzymać.

Znaczy nie przemawia do mnie argument, że jakoby cokolwiek "nabył" :)
Prawo? - nie, miał je wcześniej.
Egzemplarz? Nie, nabył jego *treść*. W trakcie FTPowania owa treść nie
była "ustalona w jakiejkolwiek postaci", dopiero się ustalała :)
A tę treść utrwalić w zakresie robienia kopii na własny użytek mu... wolno!
Gdzie jest luka?

BTW: "rzecz niematerialna" zabrzmiała dość... egzotycznie, czy
to było zaproszenie do flejma? ;)

pzdr, Gotfryd
nowsze 1 2 3 4 5 6 7 8 9

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

kto może pracować na moim prywatnym oprogramowaniu?

Thiefunny 2006-08-26 12:43

jeszcze o oprogramowaniu OEM

Cyklista 2006-10-30 21:39

wykorzystanie pomysłu w programie komputerowym

R.A.M. 2006-12-31 16:27