poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-04-08 22:02 | Prośba o interpretacje :) | J.Jackowski |
Witam pisałem już na tej grupie wcześniej na temat służebności, jednak jedna informacja nie została wyjaśniona. Dlatego chciałbym ponowić :) W kw jest taki wpis o służebności: działka nr X jest obciążona służebnością przejazdu, przegonu i przechodu na rzecz każdoczesnych właścicieli działki nr Y oraz nr Z pasem 2m szerokim zachodnią strony działki. Z tym jest mały szkopuł :) działka X graniczy z drogą publiczną od strony wschodniej :) Droga po której jest wyznaczona służebność biegnie od wschodu wzdłuż północnej granicy i skręca na zachód. Jak już pisałem we wcześniejszym wątku osoby te posiadają bezpośredni zjazd ze swoich działek na drogę publiczną a służebność teraz traktują (poza jedna osobą) jako sposób na uprzykrzenie życia :( Czy mogę teraz zgodnie z prawem nie przepuścić ich od strony innej niż zachodnia ?? Czy wg tego wpisu mogę wymagać okazania mi aktu własności i konieczności okazania dowodu tożsamości ? Czy inne osoby zamieszkujące tę nieruchomość już nie mają prawa do korzystania z tej służebności jeśli nie są wpisani jako współwłaściciele? Czy skoro nie jest napisane, że to jest służebność dojazdu do ich działki (te działki mają dojazd bezpośredni z drogi publicznej) czyli mogą sobie dowolnie jeździć gdzie im pasują tym pasem np twierdząc że jadą sobie na spacer do końca działki, która jest obciążona służebnością i wracają z powrotem? Z góry dzięki za pomoc. -- Pozdrawiam J.Jackowski |
2008-04-09 11:27 | Re: Prośba o interpretacje :) | J.Jackowski |
J.Jackowski pisze: I jak nie ma ani jednego mądrego na tej grupie :( > Witam > pisałem już na tej grupie wcześniej na temat służebności, jednak jedna > informacja nie została wyjaśniona. Dlatego chciałbym ponowić :) > > W kw jest taki wpis o służebności: > działka nr X jest obciążona służebnością przejazdu, przegonu i przechodu > na rzecz każdoczesnych właścicieli działki nr Y oraz nr Z pasem 2m > szerokim zachodnią strony działki. > > Z tym jest mały szkopuł :) > działka X graniczy z drogą publiczną od strony wschodniej :) Droga po > której jest wyznaczona służebność biegnie od wschodu wzdłuż północnej > granicy i skręca na zachód. > Jak już pisałem we wcześniejszym wątku osoby te posiadają bezpośredni > zjazd ze swoich działek na drogę publiczną a służebność teraz traktują > (poza jedna osobą) jako sposób na uprzykrzenie życia :( > > Czy mogę teraz zgodnie z prawem nie przepuścić ich od strony innej niż > zachodnia ?? > > Czy wg tego wpisu mogę wymagać okazania mi aktu własności i konieczności > okazania dowodu tożsamości ? > > Czy inne osoby zamieszkujące tę nieruchomość już nie mają prawa do > korzystania z tej służebności jeśli nie są wpisani jako współwłaściciele? > > > Czy skoro nie jest napisane, że to jest służebność dojazdu do ich > działki (te działki mają dojazd bezpośredni z drogi publicznej) czyli > mogą sobie dowolnie jeździć gdzie im pasują tym pasem np twierdząc że > jadą sobie na spacer do końca działki, która jest obciążona służebnością > i wracają z powrotem? > > > Z góry dzięki za pomoc. > -- Pozdrawiam J.Jackowski |
||
2008-04-09 13:15 | Re: Prośba o interpretacje :) | mecenas |
Użytkownik "J.Jackowski" news:fti25d$ob$1@news.onet.pl... > J.Jackowski pisze: > > I jak nie ma ani jednego mądrego na tej grupie :( > >> Witam >> pisałem już na tej grupie wcześniej na temat służebności, jednak jedna >> informacja nie została wyjaśniona. Dlatego chciałbym ponowić :) >> >> W kw jest taki wpis o służebności: >> działka nr X jest obciążona służebnością przejazdu, przegonu i przechodu >> na rzecz każdoczesnych właścicieli działki nr Y oraz nr Z pasem 2m >> szerokim zachodnią strony działki. >> >> Z tym jest mały szkopuł :) >> działka X graniczy z drogą publiczną od strony wschodniej :) Droga po >> której jest wyznaczona służebność biegnie od wschodu wzdłuż północnej >> granicy i skręca na zachód. >> Jak już pisałem we wcześniejszym wątku osoby te posiadają bezpośredni >> zjazd ze swoich działek na drogę publiczną a służebność teraz traktują >> (poza jedna osobą) jako sposób na uprzykrzenie życia :( >> >> Czy mogę teraz zgodnie z prawem nie przepuścić ich od strony innej niż >> zachodnia ?? >> >> Czy wg tego wpisu mogę wymagać okazania mi aktu własności i konieczności >> okazania dowodu tożsamości ? >> >> Czy inne osoby zamieszkujące tę nieruchomość już nie mają prawa do >> korzystania z tej służebności jeśli nie są wpisani jako współwłaściciele? >> >> >> Czy skoro nie jest napisane, że to jest służebność dojazdu do ich działki >> (te działki mają dojazd bezpośredni z drogi publicznej) czyli mogą sobie >> dowolnie jeździć gdzie im pasują tym pasem np twierdząc że jadą sobie na >> spacer do końca działki, która jest obciążona służebnością i wracają z >> powrotem? >> >> >> Z góry dzięki za pomoc. >> > > > -- > > Pozdrawiam > J.Jackowski Życzyłeś sobie interpretacji. Widocznie nie ma tutaj interpretatorów Twojego problemu lub biegłych w tej sprawie. Pozdrawiam Michał |
||
2008-04-09 17:06 | Re: Prośba o interpretacje :) | kuba |
J.Jackowski [...] A czy te nieruchomości władnące uzyskały dostęp do drogi publicznej po ustanowieniu służebności? Jeśli tak to chyba lepiej byłoby się zastanowić nad zniesieniem służebności gruntowej za wynagrodzeniem (art. 294 k.c.) lub bez wynagrodzenia (art. następny). > Czy mogę teraz zgodnie z prawem nie przepuścić ich od strony innej niż > zachodnia ?? Nie, gdyż wymagałoby to pewnie użycia siły, a nie wolno jej stosować względem osób, gdy w chodzi w grę ochrona własna posiadania nieruchomości w postaci samopomocy. > Czy inne osoby zamieszkujące tę nieruchomość już nie mają prawa do > korzystania z tej służebności jeśli nie są wpisani jako współwłaściciele? Bez znaczenia jest czy służebność wykonuje właściciel nieruchomości władnącej czy inne osoby, czerpiące swoje uprawnienie do tego niejako z jego prawa własności (domownicy, najemcy, dzierżawcy itp.) > Czy skoro nie jest napisane, że to jest służebność dojazdu do ich > działki (te działki mają dojazd bezpośredni z drogi publicznej) czyli > mogą sobie dowolnie jeździć gdzie im pasują tym pasem np twierdząc że > jadą sobie na spacer do końca działki, która jest obciążona służebnością > i wracają z powrotem? Służebności powinno się wykonywać w sposób oględny, na pewno nie może ona służyć do spacerowania ani robienia właścicielowi nieruchomości obciążonej na złość. W takim przypadku służy ci roszeczenie negatoryjne (art. 222 par. 2 k.c.) o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń. pozdrawiam kuba -- |
||
2008-04-09 21:42 | Re: Prośba o interpretacje :) | J.Jackowski |
kuba pisze: > J.Jackowski > Po pierwsze dzięki za pomoc :) W końcu ktoś dał jakiekolwiek info :) > [...] > A czy te nieruchomości władnące uzyskały dostęp do drogi publicznej po > ustanowieniu służebności? Jeśli tak to chyba lepiej byłoby się zastanowić nad > zniesieniem służebności gruntowej za wynagrodzeniem (art. 294 k.c.) lub bez > wynagrodzenia (art. następny). > Niestety nie. One miały wcześniej dojazd do drogi gminnej. Z informacji jakie posiadam ten wpis jest dla części nieruchomości błędny (wpisali numery działek wszystkich obecnych). Dwie nieruchomości władne posiadały działki po drugiej stronie mojej nieruchomości, teraz ma tam tylko jedna. Jednak pomiędzy jeszcze jest jedna nieruchomość, przez którą nie mają prawa przejazdu (właściciel sie nie godzi na przejazd). Czy to wystarczy aby znieść służebność na podstawie art 295 k.c. ?? >> Czy mogę teraz zgodnie z prawem nie przepuścić ich od strony innej niż >> zachodnia ?? > > Nie, gdyż wymagałoby to pewnie użycia siły, a nie wolno jej stosować względem > osób, gdy w chodzi w grę ochrona własna posiadania nieruchomości w postaci > samopomocy. > To może z innej beczki :) Czy jak postawie ogrodzenie wokół działki w granicy nie zostawiając pasa 2m z innej strony niż zachodnia to będę mógł mieć jakieś problemy ?? Z zachodu odsunę się o te 2 m. Mimo to i tak nie będzie można z tej służebności skorzystać bo nie dostanie się do zachodniej granicy. Dawniej inaczej był dojazd zrobiony i teoretycznie można było tylko samą zachodnią granicą jeździć. Dzisiaj trzeba dojść od południa lub północy. -- Pozdrawiam J.Jackowski |
||
2008-04-09 21:52 | Re: Prośba o interpretacje :) | szomiz |
Użytkownik "J.Jackowski" news:ftgj15$ld1$1@news.onet.pl... > Czy skoro nie jest napisane, że to jest służebność dojazdu do ich działki > (te działki mają dojazd bezpośredni z drogi publicznej) czyli mogą sobie > dowolnie jeździć gdzie im pasują tym pasem np twierdząc że jadą sobie na > spacer do końca działki, która jest obciążona służebnością i wracają z > powrotem? A zagrodz w cholere. Jakby co - KC, art. 5. Tyle, ze to ty bedziesz musial w razie czego udowodnic iz, ze... sz. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Omowienia i interpretacje art. 306kk |
janbar | 2005-12-17 07:21 |
Prośba |
sławek | 2006-02-08 17:40 |
[OT] Prośba o pomoc |
Karolina Pieczyńska | 2006-03-15 14:48 |
[OT] Prośba o pomoc |
Karolina Pieczyńska | 2006-03-15 14:48 |
prośba o poradę |
Tomek | 2006-06-20 18:25 |
Prośba o pomoc |
Mariusz Hajduk | 2006-07-26 23:53 |
Goracą prośba |
aga | 2007-02-15 22:08 |
Pilna prośba. |
Jacek | 2007-03-11 18:07 |
Prosba o interpretacje - zakaz przedplaty |
Sz | 2007-05-10 15:03 |
prosze o interpretacje |
bartek | 2007-10-07 22:08 |