poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-10-27 15:09 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzi | Mariusz |
witek pisze: > Ale to nei twoj biznes na czym oprogramowanie zostało wykonane. > Ważne, żeby to co zostało ci dostarczone, nie było jakieś lewe. Tak, jeśli chodzi o kody źródłowe. Nie, jeśli chodzi o program skompilowany, gdyż ten będzie zawierał w sobie oprogramowanie producenta kompilatora, a przytoczony tutaj Borland zastrzega sobie, że aby to było legalne twórca musi mieć licencję na kompilator. > > To tak jakbyś od hydraulika domagał się oświadczenia, że narzędzia > ktorych używa nie są kradzione. Ale tutaj mamy sytuację, gdy hydraulik przychodzi nie tylko z kradzionymi narzędziami, ale i kradzionymi częściami. Poza tym, brak licencji na kompilator może rodzić skutki podatkowe - skoro utworzony program nie jest legalny, to nie można skutecznie go licencjonować/przenieść praw i w rezultacie odliczyć kosztów. I stąd w umowach zapisy o posiadaniu odpowiednich praw do używanych narzędzi. M. |
2008-10-27 18:32 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie)legalne narzędzia do tego | Ajgor |
Użytkownik "jureq" napisał w wiadomości news:ge4hms$dsq$1@news.onet.pl... >> Ale to nei twoj biznes na czym oprogramowanie zostało wykonane. >> Ważne, żeby to co zostało ci dostarczone, nie było jakieś lewe. > > Pamiętaj, że częścią tego co ci dostarczono są biblioteki. Wspóldzielone > albo wbudowane. Akurat z programowaniem nie jest taka prosta sprawa. Dwie wiodace firmy tworzace kompilatory i srodowiska progrmiastyczne wydaja zarowno komercyjne, jak i darmowe wersje tych srodowisk. I sa w nich te same biblioteki. Roznia sie jedynie ulatwieniami dla programistow. Jak kupisz oprogramowanie pisane w srodowisku Borlanda, to raczej nie stwierdzisz, ze biblioteki sa kradzione, bo te same biblioteki sa w darmowych srodowiskach. Z tym jednak zastrzezeniem, ze nie wszystkio mozna uzywac komercyjnie. |
||
2008-10-27 20:57 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie) | Patryk_Włos |
>> Czyli można ściągnąć sobie pełny jeden z pakietów np. Borlanda gdzie z >> "warezów", stworzyć na nim jakieś cudo i potem to coś będzie legalne? >> Pytam z ciekawości. > > Niestety nie będzie. Nawet jeśli nie stworzysz sam tylko kupisz od kogoś > program skompilowany nielegalnym kompilatorem. Teoretycznie. Borland może > wymagać od użytkownika np. zaprzestania użytkowania programów > zawierających należące do Borlanda biblioteki. Użytkownik może oczywiście > po czymś takim obciążyć poniesionymi kosztami producenta, który mu to > sprzedał. Te dopiski w umowie mogą to znacznie ułatwić. W praktyce raczej > nie wyobrażam sobie żeby szanująca się firma (nawet Borland) zdecydowała > się na takie szykany wobec użytkownika. Ja się w czasach Delphi 3 spotkałem z przypadkiem, że polski dystrybutor Delphi się zapytał pewnej polskiej firemki tworzącej w Delphi soft o jakiś dowód legalności. Tamta kopia Delphi legalna akurat była, więc nie było dalszego ciągu - ale może by i był, gdyby akurat używali pirata (co w tamtych czasach i mieście było jeszcze popularne). -- Zobacz, jak się pracuje w Google: http://pracownik.blogspot.com |
||
2008-10-27 22:39 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie) | Andrzej Lawa |
Peter May pisze: > Witam. > > Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę > żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego > oprogramowania? Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje nieletnich i daje na tacę. > Jak coś takiego sprawdzić? Tak jak powyżej. > No i czy jeśli dane > oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał > pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w > konsekwencji jest również nielegalne? A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny? |
||
2008-10-28 07:57 | Re: Tworzone oprogramowanie | jureq |
Dnia Mon, 27 Oct 2008 20:57:05 +0100, Patryk Włos napisał(a): > Ja się w czasach Delphi 3 spotkałem z przypadkiem, że polski dystrybutor > Delphi się zapytał pewnej polskiej firemki tworzącej w Delphi soft o > jakiś dowód legalności. Tamta kopia Delphi legalna akurat była, więc nie > było dalszego ciągu - ale może by i był, gdyby akurat używali pirata (co > w tamtych czasach i mieście było jeszcze popularne). Kilkanaście lat temu (uwaga dla Urzędu Skarbowego: to się już dawno temu przedawniło więc się nie podniecajcie) zajmowałem się kodowaniem modułów w C++ dla pewnego Niemca. Wypłacał pieniądze gotówką bez jakiegokolwiek pokwitowania, nie obchodziło go czy ktokolwiek płaci z tego jakieś podatki. Ale jednej rzeczy pilnował bardzo dokładnie: czy mam legalnie nabyte kolejne wersje kompilatora Borlanda. |
||
2008-10-29 09:14 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie) | Peter May |
Andrzej Lawa pisze: > Peter May pisze: >> Witam. >> >> Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę >> żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego >> oprogramowania? > > Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje > nieletnich i daje na tacę. Aż tak wiele informacji to nie potrzebuję. >> Jak coś takiego sprawdzić? > > Tak jak powyżej. > >> No i czy jeśli dane >> oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał >> pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w >> konsekwencji jest również nielegalne? > > A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny? A to pytanie nie do mnie. No a tak w temacie masz coś do powiedzenia? Czy tylko tak sobie piszesz, aby zapełnić wpis jakąś treścią? -- Peter |
||
2008-10-29 12:25 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie) | Andrzej Lawa |
Peter May pisze: > Andrzej Lawa pisze: >> Peter May pisze: >>> Witam. >>> >>> Czy jeśli kupuję oprogramowanie od dostawcy na zamówienie, to czy mogę >>> żądać od niego dowodu, iż zostało wykonane na bazie legalnego >>> oprogramowania? >> >> Możesz też od niego żądać dowodu, że opłaca podatki, nie molestuje >> nieletnich i daje na tacę. > > Aż tak wiele informacji to nie potrzebuję. > >>> Jak coś takiego sprawdzić? >> >> Tak jak powyżej. >> >>> No i czy jeśli dane >>> oprogramowanie powstało na nielegalnym oprogramowaniu (np. ktoś używał >>> pakiety Borlanda nielegalnie), bo przykładowo mogę domyślać się, to w >>> konsekwencji jest również nielegalne? >> >> A dół wykopany kradzioną łopatą staje się nielegalny? > > A to pytanie nie do mnie. > > No a tak w temacie masz coś do powiedzenia? Czy tylko tak sobie piszesz, > aby zapełnić wpis jakąś treścią? Słyszałeś kiedyś takie słowo jak "analogia"? Odpowiedziałem na twoje pytania przy pomoc analogi właśnie. |
||
2008-10-30 09:48 | Re: Tworzone oprogramowanie i (nie) | Peter May |
Andrzej Lawa pisze: > Słyszałeś kiedyś takie słowo jak "analogia"? Tak. I parę jeszcze innych również. > Odpowiedziałem na twoje pytania przy pomoc analogi właśnie. Ale ta analogia niewiele wyjaśnia w temacie. -- Peter |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nielegalne legalne oprogramowanie |
Aquarius | 2005-10-25 09:57 |
Przwożenie narzędzi do pracy (budowlanka) do Anglii |
Skibbbi | 2005-11-27 12:44 |
Zajęcie narzędzi ... |
Marsjusz | 2006-02-20 08:14 |
kontrola policji i... LEGALNE oprogramowanie |
news | 2006-09-20 22:00 |
Legalne oprogramowanie - weryfikacja [troche OT] |
Hikikomori Wielce Swiatec | 2006-12-26 16:52 |
Legalne oprogramowanie - co sprawdzają? |
Zbyszek | 2006-12-27 03:48 |
legalne czy nie |
Jacek | 2007-03-23 15:59 |
Oprogramowanie bez klucza - legalne? |
Anna | 2007-03-24 17:35 |
Legalne czy nie?! |
dancikn | 2007-12-18 09:36 |
Legalne czy nie ? |
tygryseek | 2008-02-14 20:27 |