Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

opłata za studia a fair play

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-11-05 22:37 opłata za studia a fair play mok
Jeszcze jedno pytanko.
Jak człowiek przestanie chodzić na studia to i tak będzie skrupulatnie
naliczany do końca danego roku na kasę. No i do tego momentu to jest
jeszcze zrozumiałe.

Ale co wtedy, gdy wewnętrzne ustalenia określają, że student nie będący
na np. na 3 ćwiczeniach z danego przedmiotu nie ma już możliwości jego
zaliczenia ? Niech dwóch czy 3 wykładowców wymyśli coś takiego i po 3
nieobecnościach nie mamy teoretycznie szans na przejście dalej ( no
mniejsza już o liczby - chodzi o zasadę ).
No i rzecz w tym, że z jednej strony sami wykluczają z dalszej nauki, a
z drugiej kaskę oczywiście naliczają.

Czy nie ma na takie zagrywki jakiegoś bata ?
A może to jest ok ? Jak myślicie ?
2008-11-05 22:36 Re: opłata za studia a fair play Johnson
mok pisze:

> Jeszcze jedno pytanko.

A jakie było pierwsze ???


--
@2008 Johnson
Im bardziej chore państwo, tym więcej w nim praw.
2008-11-05 22:46 Re: opłata za studia a fair play mok
Użytkownik Johnson napisał:

> A jakie było pierwsze ???

Tak w sumie to bez znaczenia !!!
2008-11-05 23:19 Re: opłata za studia a fair play Bzyko

> Tak w sumie to bez znaczenia !!!

Jak to k*..a bez znaczenia ?! ;-)

2008-11-06 01:41 Re: opłata za studia a fair play witek
mok wrote:
> Jeszcze jedno pytanko.
> Jak człowiek przestanie chodzić na studia to i tak będzie skrupulatnie
> naliczany do końca danego roku na kasę. No i do tego momentu to jest
> jeszcze zrozumiałe.
>
> Ale co wtedy, gdy wewnętrzne ustalenia określają, że student nie będący
> na np. na 3 ćwiczeniach z danego przedmiotu nie ma już możliwości jego
> zaliczenia ? Niech dwóch czy 3 wykładowców wymyśli coś takiego i po 3
> nieobecnościach nie mamy teoretycznie szans na przejście dalej ( no
> mniejsza już o liczby - chodzi o zasadę ).
> No i rzecz w tym, że z jednej strony sami wykluczają z dalszej nauki, a
> z drugiej kaskę oczywiście naliczają.
>
> Czy nie ma na takie zagrywki jakiegoś bata ?
> A może to jest ok ? Jak myślicie ?

opłaty są semestralne. Więc płacisz za bieżacy semestr. Za następny już
nie zapłacisz bo nie ma podstaw, nie będziesz już studentem i nie
uzyskasz wipsu na następny semestr.
Nie płacisz za to, że zaliczysz, tylko za możliwość uczęszczania i
wysłuchania zajęć.
Z zajęć w środku semestru nikt cię wyrzucić nie ma prawa.
Sprawa zaliczeń i warunków tych zaliczeń to oddzielna historia.
Przecież nikt cię pod karabinem nie trzymał, że nie mogłeś przyjść na
zajęcia. Skoro warunkiem zaliczenia jest obecność to trzeba klej do
stołka przykleić i na zajęciach być.
2008-11-06 06:43 Re: opłata za studia a fair play mok
Użytkownik witek napisał:

> Nie płacisz za to, że zaliczysz, tylko za możliwość uczęszczania i
> wysłuchania zajęć.

Jesteś pewien, że tak skonstruowana jest ta umowa ? Pytam, bo nie wiem.
Uczęszczam na studia tylko i wyłącznie dla 'papierka', więc taka umowa
jest dla mnie niekorzystna.

> Skoro warunkiem zaliczenia jest obecność to trzeba klej do
> stołka przykleić i na zajęciach być.

To też mnie właśnie zastanawia. Czy nieobecność może zablokować
możliwość wzięcia udziału w egzaminie. No pewnie może, ale czy na pewno.
2008-11-06 08:27 Re: opłata za studia a fair play gacek
mok wrote:
> Użytkownik witek napisał:
>
>> Nie płacisz za to, że zaliczysz, tylko za możliwość uczęszczania i
>> wysłuchania zajęć.
>
> Jesteś pewien, że tak skonstruowana jest ta umowa ? Pytam, bo nie wiem.
> Uczęszczam na studia tylko i wyłącznie dla 'papierka', więc taka umowa
> jest dla mnie niekorzystna.

lol. a to nie ty powinieneś wiedzieć jak wygląda twoja umowa i twój
regulamin studiów?

bo wiesz... różne szkoły mają różne...


gacek
2008-11-06 09:06 Re: opłata za studia a fair play mok
Użytkownik gacek napisał:

> lol. a to nie ty powinieneś wiedzieć jak wygląda twoja umowa i twój
> regulamin studiów?

Może i powinienem, ale nie do końca o to chodzi.

> bo wiesz... różne szkoły mają różne...

Dlatego ciekaw jestem, czy czasem nie regulują tego jakieś bardziej
odgórne przepisy. Nie znam się na prawie zupełnie - po prostu ta
zagrywka ( bardzo popularna ) wydaje mi się nie fair. No i pytam, czy
jest w 100% legalna.
2008-11-06 10:12 Re: opłata za studia a fair play Szymon von Ulezalka
> Jesteś pewien, że tak skonstruowana jest ta umowa ? Pytam, bo nie wiem.
> Uczęszczam na studia tylko i wyłącznie dla 'papierka', więc taka umowa
> jest dla mnie niekorzystna.

a pozniej sie dziwic ze jest nadprodukcja "magistruff"
2008-11-06 10:26 Re: opłata za studia a fair play SzalonyKapelusznik
On 6 Lis, 09:06, mok wrote:
> Użytkownik gacek napisał:
>
> > lol. a to nie ty powinieneś wiedzieć jak wygląda twoja umowa i twój
> > regulamin studiów?
>
> Może i powinienem, ale nie do końca o to chodzi.
>

A potem sie ludzie dziwia ze niby magister a taki glupi.

Moze jednak zajrzyj do tej umowy i sprawdz na jakiej zasadzie placisz
za studia. Bo cos mi sie wydaje ze podpisujesz ja z uczelnia a nie z
wykladowca. On moze sobie mowic ze jak panie nie bede nosily podwiazek
do nie zdaja. I co z tego?
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

opłata manipulacyjna

Krzysiek M. 2005-10-19 13:45

opłata za opóźnienie

gregorw 2005-12-06 09:19

Opłata recyklingowa

Ustek 2006-01-31 18:53

Opłata

martyna1980 2006-08-22 12:42

opłata za wodę

pisz 2006-09-25 15:26

skąd ta opłata

CiepliX 2006-12-08 14:38

Opłata skarbowa

2007-08-20 17:14

Opłata za odbiór w

Adramelech 2008-07-31 14:34

Umowa - Play pytanko

skava 2008-09-17 11:21

gwarancja Play - nie chca wymienic telefonu

Pilu 2008-10-23 19:52