poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2008-12-14 18:28 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Kocureq |
Tristan pisze: > No cóż, kierowcy autobusów to jedna z najgorszych grup ludzkich. Mendy > nieziemskie, choć zdarzają się wyjątki. Gorsi od nich są tylko taksówkarze > i kierowcy tirów. Nie wiem, nie poznałem żadnego kierowcy bliżej. Akurat takie zachowanie widzę w Warszawie, co może być po prostu spowodowane przystosowaniem do istniejących warunków drogowych ;) Może powstać nieprzyjemna i konfliktowa sytuacja przez takie zachowania. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
2008-12-14 19:59 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Tristan |
W odpowiedzi na pismo z niedziela 14 grudzień 2008 18:28 (autor Kocureq publikowane na pl.soc.prawo, wasz znak: <49454253$0$29436$f69f905@mamut2.aster.pl>): > Tristan pisze: >> No cóż, kierowcy autobusów to jedna z najgorszych grup ludzkich. Mendy >> nieziemskie, choć zdarzają się wyjątki. Gorsi od nich są tylko >> taksówkarze i kierowcy tirów. > Nie wiem, nie poznałem żadnego kierowcy bliżej. No ja na szczęście też nie, dlatego nie mam wgnieceń w karoserii :D > Akurat takie zachowanie widzę w Warszawie, co może być po prostu > spowodowane przystosowaniem do istniejących warunków drogowych ;) A tak, tam wszyscy kierowcy nadają się do odstrzału... A szczególnie mendy, co to widzą, że jadę na nieichnich blachach, że szukam, że się gubię, ale jak jadę wolniej niż 80, to trąbią, zajeżdżają drogę i wymuszają... Przy czym połowa to takie warszawioki, jak ten Ecik, co pojechał do vaterlandu, po 3 miesiącach na bezuch wraca i jak się po polsku mówi zapomina. > Może powstać nieprzyjemna i konfliktowa sytuacja przez takie zachowania. Warszawa -- powinni tego zabronić. Autobusy -- nie dla idiotów. -- Tristan Kupię konto bez limitów na YouTube. |
||
2008-12-15 00:30 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Andrzej Lawa |
Kocureq pisze: > piiłsóócki! pisze: >> No chyba ze jeździ bez prawka po drogach publicznych > > Skuter? > Kabriolet? |
||
2008-12-15 18:28 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Gotfryd Smolik news |
On Sun, 14 Dec 2008, Kocureq wrote: > Niestety zmorą są autobusy które stoją w zatoczce, 10 metrów przed autem > wyjeżdżają i sekundę później (albo w tym samym czasie) włączają > kierunkowskaz. Kiedy u sporego procentu kierowców *w ogóle* jest to norma. Znaczy w każdych warunkach, gdzie by nie jechali. pzdr, Gotfryd |
||
2008-12-15 22:51 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Kocureq |
Gotfryd Smolik news pisze: > Kiedy u sporego procentu kierowców *w ogóle* jest to norma. > Znaczy w każdych warunkach, gdzie by nie jechali. Tak, ale zwykły kierowca po prostu ma przes..., a kierowca autobusu nie dość, że naraża dużą liczbę ludzi to jeszcze ma ochronę prawną (no i nie swoje auto psuje). -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
||
2008-12-16 09:18 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Gotfryd Smolik news |
On Mon, 15 Dec 2008, Kocureq wrote: [...o niemiganiu...] >> Kiedy u sporego procentu kierowców *w ogóle* jest to norma. > > Tak, ale zwykły kierowca po prostu ma przes..., W którym momencie, może kiedy wtranżala się na rower? ;) (jeździsz czasem rowerem?) A do tego sygnalizacja *nie* uchyla przepisów o pierwszeństwie. > a kierowca autobusu nie dość, > że naraża dużą liczbę ludzi to jeszcze ma ochronę prawną Pokaż mi tę ochronę. W szczególności patrz wyżej: sygnalizacja *nie* uchyla przepisów o pierwszeństwie. Jeśli "niemigający" (lub błędnie migający) ma pierwszeństwo, to i tak winnym ew. kolizji jest "ten drugi". Jeśli "niemigający" nie ma pierwszenstwa, to fakt sygnalizacji (lub nie) tego nie zmieni. W szczegolności przyczyną wypadku będzie nieustąpienie pierwszeństwa. Najwyraźniej wyciągasz wnioski dotyczące osoby A tylko z przepisów dotyczących osoby B - niestety dość częste zachowanie na drogach. Kierujący zbliżający się do autobusu sygnalizującego zamiar ruszenia ma obowiązek mu ustąpić. O żadnej "ochronie" kierowcy autobusu to nie przesądza. pzdr, Gotfryd |
||
2008-12-18 08:30 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Kocureq |
Gotfryd Smolik news pisze: > W którym momencie, może kiedy wtranżala się na rower? ;) > (jeździsz czasem rowerem?) Rzadko, ale co to ma do rzeczy? > Najwyraźniej wyciągasz wnioski dotyczące osoby A tylko z przepisów > dotyczących osoby B - niestety dość częste zachowanie na drogach. Jak to prosto kogoś zaszufladkować i wykazać mu, że jest idiotą, na podstawie jednego tekstu na grupie dyskusyjnej :) > Kierujący zbliżający się do autobusu sygnalizującego zamiar ruszenia > ma obowiązek mu ustąpić. > O żadnej "ochronie" kierowcy autobusu to nie przesądza. Czyli... Ja (kierowca samochodu zbliżający się do autobusu stojącego w zatoczce i sygnalizującego zamiar włączenia się do ruchu) mam mu ustąpić? A on ma mi ustąpić z racji przepisów o włączaniu się do ruchu? -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
||
2008-12-18 08:42 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Gabriel'Varius' |
Użytkownik januszek napisał: > gfq napisał(a): > > >>Mam na myśli sytuację - jadę prawym pasem a z zatoczki wyjeżdża mi pod >>koła autobus z włączonym kierunkowskazem. > > > Zerknij do Przepisów o Ruchu Drogowym ;) hint: art. 18. Tylko czemu z tego korzystaja BUSy (prywatni przewoznicy) i do tego nawet kierunkowskazu nie wlacza-szlag mnie trafia jak sie taki zardzewialy rupiec z zaslona dymna wpiernicza pod kola z Vmax30km/h pozdrawiam -- ----------> www.varius.jawnet.pl/fotki <---------- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde |
||
2008-12-18 09:05 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | januszek |
Gabriel'Varius' napisał(a): >> Zerknij do Przepisów o Ruchu Drogowym ;) hint: art. 18. > Tylko czemu z tego korzystaja BUSy (prywatni przewoznicy) i do tego > nawet kierunkowskazu nie wlacza-szlag mnie trafia jak sie taki > zardzewialy rupiec z zaslona dymna wpiernicza pod kola z Vmax30km/h Rozumiem, ze Ty ustepujesz tylko brytyjskim piętrusom? ;) Generalnie chyba nie ma znaczenia typ pojazdu ino fakt, ze przewozi ludzi i zatrzymuje sie na oznaczonym przystanku. j. -- Orle pióra, kaczy chód, i Cesarza zwalą z nóg. http://ussburaque.org |
||
2008-12-20 01:49 | Re: czy autobus ma specjalne prawa ? | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 18 Dec 2008, Kocureq wrote: >> W którym momencie, może kiedy wtranżala się na rower? ;) >> (jeździsz czasem rowerem?) > > Rzadko, ale co to ma do rzeczy? Było nie wyciąć, czego dotyczyła owa uwaga :) >> Najwyraźniej wyciągasz wnioski dotyczące osoby A tylko z przepisów >> dotyczących osoby B - niestety dość częste zachowanie na drogach. > > Jak to prosto kogoś zaszufladkować i wykazać mu, że jest idiotą, na podstawie > jednego tekstu na grupie dyskusyjnej :) Zaraz wykazać... Napisałeś że ma "ochronę prawną", to staram się skutecznie zaprotestować, bo to nadużycie :) Jak to prosto zaraz zaszufladkować kogoś do przegródki posła Palikota :D >> Kierujący zbliżający się do autobusu sygnalizującego zamiar ruszenia >> ma obowiązek mu ustąpić. >> O żadnej "ochronie" kierowcy autobusu to nie przesądza. > > Czyli... > > Ja (kierowca samochodu zbliżający się do autobusu stojącego w zatoczce > i sygnalizującego zamiar włączenia się do ruchu) mam mu ustąpić? Tak. Podobnie jak pieszemu, który jest na przejściu, mimo że wlazł łamiąc zakaz pakowania się wprost pod maskę (za wyjątkiem przypadków kiedy NIE MOGŁEŚ go widzieć, miał czerwone światło i tak dalej) oraz o ile jedziesz podporządkowaną - innemu kierującemu, który jadąc z drogą z pierwszeństwem przejeżdża wszystkie linie kierujące i wyznaczające (w tym jedzie lewą pod prąd i wyprzedza na skrzyżowaniu)... Celowo pomieszałem zachowania, które są NAKAZANE, a które różnie oddziałują na pewien "efekt uboczny" - mianowicie ewentualną odpowiedzialność za kolizję (jeśli się zdarzy). PODANIE: nie krzycz kolejny raz NA MNIE :) To nie ja pisałem prawo. A przepisy nie zawierają czegoś takiego: "jak ktoś jedzie pod prąd, to powinien ustąpić pierwszeństwa pozostałych uczestnikom ruchu". Albo "jak pakuje się na pasy pod maskę to ma ustąpić pierwszeństwa..." (nie ma wchodzić, ale wejście NIE pozbawia go pierwszeństwa). Ani nie ma "jak rusza z przystanku to nabywa pierwszeństwa". Oznacza to ni mniej ni więcej, a to, że łamiąc zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniu, włażenia pod koła lub nakaz ustępowania ruszającemu z przystanku (odpowiednio) kierujący i piesi łamiący konkretne przepisy NIE są pozbawieni pierwszeństwa w ruchu - i pozostali (odpowiednio wjeżdżajacy z drogi podporządkowanej, zbliżający się do przejścia lub wyjeżdżajacy z przystanku) NADAL muszą (tym łamiącym przepis który TAMTYM coś tam nakazuje lub zakazuje) ustąpić pierwszeństwa. > A on ma mi ustąpić z racji przepisów o włączaniu się do ruchu? O ile mu nie ustępujesz - tak[1]. I w razie kolizji Tobie należy się mandat za nieumożliwienie buskierowcy włączenia się, a jemu za nieustąpienie pierwszeństwa. Zauważ - taki sam układ jest przy pasach dla pieszych (bez sygnalizacji). W razie kolizji *obie* strony łamią jakiś przepis. Dodatkowo niemal na pewno on ma "zaliczenie" spowodowania wypadku, bo nie wiem co musiało by się stać aby wyszło że NIE MÓGŁ przewidzieć iż być może będzie musiał ustąpić (światło na drodze padło, też po ciemku jechałeś i nie wiem co jeszcze że nie było widać iż ktoś jedzie *swoim* pasem). [1] BTW: ktoś kiedyś rzucił *bardzo* oryginalną tezą, że "swojego pierwszeństwa nie wolno ustępować", był z tego niezły flejm, powinno być w archiwach. W świetle przepisów o autobusach brzmi to skrajnie kuriozalnie :D pzdr, Gotfryd |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Czy zamówienie popprzez ebay w świetle niemeickiego prawa stanowi podstawę do wierzytelności ? |
William | 2006-08-16 14:33 |
prawa sprzedawcy a prawa klienta |
bbl | 2006-10-27 08:16 |
Prawa e-konsumenta - czy rowniez na aukcjach "kup teraz"? |
Sz | 2007-05-08 21:04 |
Prawa Człowieka , Obywatela , Konstytucyjne prawa . Konsultant on-line poszukiwany . |
P.S | 2007-07-19 18:30 |
Prawa autorskie a prawa do wizerunku |
argothiel | 2007-10-29 15:26 |
Do speców od prawa bankowego - Czy jest w Polsce jakiś normalny bank? |
Czapla | 2007-12-21 21:11 |
Czy społdzielnia mieszkaniowa może stosować różne prawa (nakazy i |
xlx | 2008-02-18 15:48 |
Prawa autorskie a prawa właściciela terenu |
Marcin Kysiak | 2008-09-02 22:22 |
Czy umieszczenie linków do innych serwisów to łamanie prawa. |
k r z y s i e k | 2008-10-02 16:31 |
prawa autorskie i "prawa moralne" |
marek | 2008-10-23 10:04 |