Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Groźby słowne ...

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2009-03-19 00:50 Groźby słowne ... Boch
Od jakiegoś czasu muszę współpracować z gościem , który co jakiś czas
straszy pobiciem przez swoich kumpli itp. . Nie jest to odosobniony
przypadek , że do jednej konkretnej osoby , ale z tego co się dowiedziałem
, że już do kilku z firmy .
Czy jeśli , zdarzy się kolejny taki przypadek i będą nawet świadkowie , że
on wygaduje takie brednie w czyimś kierunku , można go oskarżyć o jakieś
groźby ... czy naprawdę jeśli komuś kiedyś stanie się coś złego to tylko
wtedy ?
Czy pozostaje w dalszym ciągu go ignorować .


Boch
2009-03-19 02:52 Re: Groźby słowne ... Marcin Debowski
Dnia 18.03.2009 Boch napisał/a:
> Od jakiegoś czasu muszę współpracować z gościem , który co jakiś czas
> straszy pobiciem przez swoich kumpli itp. . Nie jest to odosobniony
> przypadek , że do jednej konkretnej osoby , ale z tego co się dowiedziałem
> , że już do kilku z firmy .
> Czy jeśli , zdarzy się kolejny taki przypadek i będą nawet świadkowie , że
> on wygaduje takie brednie w czyimś kierunku , można go oskarżyć o jakieś

Warunkiem aby takie groźby były karalne jest przekonanie adresata tych
gróźb o ich realnosci. Nazywasz je bredniami więc pewnie przekonania nie
ma.

--
Marcin
2009-03-19 08:48 Re: Groźby słowne ... ant
Boch wrote:
> Od jakiegoś czasu muszę współpracować z gościem , który co jakiś czas
> straszy pobiciem przez swoich kumpli itp. . Nie jest to odosobniony
> przypadek , że do jednej konkretnej osoby , ale z tego co się
> dowiedziałem , że już do kilku z firmy .
> Czy jeśli , zdarzy się kolejny taki przypadek i będą nawet świadkowie ,
> że on wygaduje takie brednie w czyimś kierunku , można go oskarżyć o
> jakieś groźby ... czy naprawdę jeśli komuś kiedyś stanie się coś złego
> to tylko wtedy ?
> Czy pozostaje w dalszym ciągu go ignorować .

1. Niezły z niego kozak, skoro straszy kolegami. Jeszcze nikt mu
za to gęby nie obił?

2. Powinniście zabrać do pracy swoje mamy, by w Waszym imieniu
poruszyły temat w dziale kadr / u prezesa.

3. Po co Wam świadkowie? Przecież jesteście dorośli, a pracodawca
to nie sąd, chyba jakieś zaufanie do Was ma? Zbierz te osoby,
którym groził i marsz na dywanik do prezesa, a tam ładnie
wytłumaczcie, że powstaje niezdrowa atmosfera przez tego osobnika.
Wtedy nie bedzie musiał już kolegami straszyć, tylko bedzie
mógł z nimi legalnie siedzieć na ławce pod blokiem i pić browarka
zamiast pracować.
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Groźby przez SMS

Michał 2005-10-19 14:59

groźby

homereska 2006-07-25 13:48

groźby

-=SpiDer=- 2006-08-05 20:45

Groźby

gophi.at.chmurka.net 2006-09-27 16:00

Groźby karalne - nagranie

Piotr Nowakowski 2008-12-15 16:48