poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2005-11-16 07:33 | prawa autorsie - bardzo proszę o pomoc | Tomek |
Witam Jestem przerażony i sparaliżowany strachem - proszę więc każdego kto nieco zna się na prawie o przeczytanie mojej historii - mam nadzieje skrócić ją tak jak to tylko możliwe. Otóż dwa lub trzy lata temu będąc skromnym studenciną postanowiłem sobie nieco dorobić. W internecie odnalazłem e-booki będące książkami pewnego poczytliwego na świecie autora - wraz z tymi e-bookami do ściągnięcia znajdowała sięinformacja na temat tego, że można je przetrzymywać przez 7 czy tam 14 dni (jeszcze wtedy nie wiedziałem, że to bzdura - uwierzyłem). Ściągnęłem więc wszystkie jakie odnalazłem i postanowiłem zbudować stronę z której za drobną opłatą można by je było wszystkie pobrać (5zł to miało być). Ponieważ nie byłem pewien czy to pomysł chwytliwy - kiedy strona była w budowie (nie było możliwości logowania, ściągania czy czegokolwiek) umieściłem to tu, to tam (np na allegro) ogłoszenia o sprzedaży takiego cuda (wolałem wcześniej sprawdzić czy będzie zainteresowanie nim się napracuję nad budową ;-) ). W ciągu kilku godzin skontaktowala się ze mną Pani z wydawnictwa informując mnie o tym, że to nielegalne i nie ma żadnych 7 czy 14 dniowych licencji na kopie - dala mi więc czas do końca dnia na usunięcie wszystkiego aby nie było żadnych kłopotów Zrobłem to w ciągu kolejnych 15 minut - wywaliłem wszystko co trzeba było - ponownie skontaktowałem się z wydawnictwem i co więcej - przesłałem im zgodnie z prośbą strony z których ściągnęłem ich książki i na których wyczytałem te bzdury. Na tym sprawa się skończyła i zapomniałem o sprawie. Kilka miesięcy temu otrzymałem wezwanie na przesłuchanie - jak się okazalo chodziło o te włąśnie feralne e-booki. Z tamtego okresu nie miałem już żadnej dokumentacji, nie pamiętam z kim z wydawnictwa rozmawiałem, nie znam też adresu e-mail z którym korespondowałem. Odpowiedziałem więc na pytania, opisałem jak wygląda sytuacja - to wręcz bawiło przesłuchującą mnie osobę i na koniec stwierdziła, że nic z tego nie będzie, ale każde zgłoszenie zbadać muszą. Wczoraj skontaktowała się ze mną moja rejonowa komenda - jutro mam się stawić ponieważ jestem oskarżony o popełnienie przestępstwa (chodzi właśnie o te nieszczęsne prawa autorskie). I tutaj pytanie do państwa - co ja w tej sytuacji mam zrobić? Co mi grozi? Te problemy mnie nieco przerastają i chciałbym mieć jak najszybciej spokój. Czy mam ponownie składać te same wyjaśnienia? Odmówić? Przyznać się? Kosztuje mnie to bardzo dużo zdrowia i nerwów więc raz jeszcze proszę o jakąś pomoc - chociażby po to abym się uspokoił. -- |
2005-11-16 11:55 | Re: prawa autorsie - bardzo proszę o pomoc | Przemek R... |
> Wczoraj skontaktowała się ze mną moja rejonowa komenda - jutro mam się > stawić > ponieważ jestem oskarżony o popełnienie przestępstwa i bardzo dobrze, mam nadzieje ze nie beda sie z toba cackac. P. |
||
2005-11-16 15:00 | Re: prawa autorsie - bardzo proszę o pomoc | gogo |
Tomek napisał(a): > > Wczoraj skontaktowała się ze mną moja rejonowa komenda - jutro mam się stawić > ponieważ jestem oskarżony o popełnienie przestępstwa (chodzi właśnie o te > nieszczęsne prawa autorskie). > > I tutaj pytanie do państwa - co ja w tej sytuacji mam zrobić? Co mi grozi? Te > problemy mnie nieco przerastają i chciałbym mieć jak najszybciej spokój. Czy > mam ponownie składać te same wyjaśnienia? Odmówić? Przyznać się? Kosztuje mnie > to bardzo dużo zdrowia i nerwów więc raz jeszcze proszę o jakąś pomoc - > chociażby po to abym się uspokoił. > Z szacunkiem, ale Twój opis to jedno wielkie bla-bla-bla. Nie piszesz co konkretnie i kto Ci zarzuca, jaki paragraf, jakie przestępstwo, itd. pozdrawiam |
||
2005-11-16 15:53 | Re: prawa autorsie - bardzo proszę o pomoc | Yawn |
> I tutaj pytanie do państwa - co ja w tej sytuacji mam zrobić? Co mi grozi? > Te > problemy mnie nieco przerastają i chciałbym mieć jak najszybciej spokój. > Czy > mam ponownie składać te same wyjaśnienia? Odmówić? Przyznać się? Kosztuje > mnie > to bardzo dużo zdrowia i nerwów więc raz jeszcze proszę o jakąś pomoc - > chociażby po to abym się uspokoił. Nie zachowales sie rozsadnie. No trudno. Ja bym sie przynal, zwalil wszystko na mlodziencza glupote i nieznajomosc przepisow i prosil o lagodny wymiar kary (ze wzgledu na dotychczasowa niekaralnosc). Yawn |
||
2005-11-16 18:47 | Re: prawa autorsie - bardzo proszę o pomoc | Wojtek Szweicer |
Dnia 2005-11-16 15:53 Yawn napisał(a): >>I tutaj pytanie do państwa - co ja w tej sytuacji mam zrobić? Co mi grozi? >>Te >>problemy mnie nieco przerastają i chciałbym mieć jak najszybciej spokój. >>Czy >>mam ponownie składać te same wyjaśnienia? Odmówić? Przyznać się? Kosztuje >>mnie >>to bardzo dużo zdrowia i nerwów więc raz jeszcze proszę o jakąś pomoc - >>chociażby po to abym się uspokoił. > > > Nie zachowales sie rozsadnie. No trudno. Ja bym sie przynal, zwalil wszystko > na mlodziencza glupote i nieznajomosc przepisow i prosil o lagodny wymiar > kary (ze wzgledu na dotychczasowa niekaralnosc). Z podkreśleniem, że natychmiast zaprzestałem tych niecnych praktyk. w. -- http://members.chello.pl/e.szweicer/ |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Gwarancja - proszę o pomoc. |
Paweł | 2005-11-18 15:39 |
księga wieczysta - bardzo proszę o rad |
olo2 | 2005-11-21 14:23 |
dzierżawa-proszę o pomoc |
aaasia | 2006-01-02 16:38 |
Proszę o pomoc !! |
Agnieszka | 2006-01-06 15:39 |
proszę o pomoc |
kica | 2006-02-17 18:17 |
Proszę o pomoc. |
Bogusław | 2006-03-01 21:00 |
ZUS RCA bardzo prosze o pomoc |
ra9om1ak | 2006-04-09 14:52 |
proszę o pomoc |
(A) | 2006-04-25 20:03 |
bardzo proszę o pomoc. |
Beata D. | 2006-05-29 12:38 |
Czy mam szansę w sądzie? - bardzo proszę o poradę |
kaśka | 2006-07-25 11:02 |