Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Re: eksmisja....

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-12-03 00:49 Re: eksmisja.... Kaja
Fri, 2 Dec 2005 22:01:14 +0000 (UTC), *maiku*
napisał(a):


> Prawo prawem, a życie swoją drogą. Jeśli wymeldowanie cokolwiek Ci zmieni, to
> możesz to spokojnie przeprowadzić. Piszesz wniosek w wydziale ewidencji (jakaś
> taka nazwa) i się zaczyna. Pytają sasiadów czy obywatel mieszka (odpowiedź: od
> pewnego czasu nie widują, albo nie nocuje w domu). Piszą listy, bo jest stroną
> zainteresowaną. On nie wie, bo korespondencji nie odbiera. Wniosek: nie
> przebywa w miejscu zameldowania. Kilka miesięcy i masz wymeldowanie.
> Ale co to zmieni?

Najważniejszy w tej sprawie jest dzielnicowy. Tylko dzielnicowy. Wystarczy
jedna jego notatka, że ten człowiek nie mieszka.


--
Kaja
2005-12-03 09:01 Re: eksmisja.... psycho

Użytkownik "Robert Tomasik" napisał:

>
> Z tą wymianą zamków, to nie takie proste. Mimo wszystko to samowolne
> naruszenie jego posiadania.
Tak naprawde to on nic swojego nie ma (sprzedał i prezepił), korzysta tylko z
naszych rzeczy...

> Trochę lepszym rozwiązaniem jest wzywanie Policji przy każdej
> awanturze, jaką urządzi.
Policja była wzywana i to nie raz nic nie robi tylko spisuje, a na dodatek gdy
znajdą go pijanego gdzieś na ulicy to nie birą go na Izbę wytrzeźwień tylko
odwożą do domu (raz się zdarzyło że moja matka go nie odebrała zamurowało ich,
zostawili go pod drzwiami klatki i pojechali:P)...

> Po rozwodzie odpowiada swoim majątkiem, więc
> kosztów Izby nie ponosicie.
Izby wytrzeźwień? jeżeli tak to nie zabiorą go bo jest za daleko... tak
przynjamniuej policja się tłumaczy

> Dodatkowo można pomyśleć o złożeniu
> zawiadomienia o znęcaniu się przez niego nad członkami rodziny.
> Wówczas może się okazać, ze sam się wyprowadzi zdając sobie sprawę, że
> jak tego nie zrobi, to może iść siedzieć.
Jakie? znęcanie psychiczne? Boi się uderzyć (a w wiekszośći przypadków nie jest
w stanie:P), raz mnie uderzył oddałem i już się nie powtórzyło....
2005-12-03 18:41 Re: eksmisja.... Robert Tomasik
Użytkownik "psycho" napisał w wiadomości
news:dmrjc4$7ul$1@news.onet.pl...

> Tak naprawdę to on nic swojego nie ma (sprzedał i przepił), korzysta
> tylko z naszych rzeczy...

Posiada prawo do zamieszkiwania w tym lokalu. Może to głupio brzmi,
ale tam mówi prawo.

> Policja była wzywana i to nie raz nic nie robi tylko spisuje, a na
> dodatek gdy znajdą go pijanego gdzieś na ulicy to nie birą go na
Izbę
> wytrzeźwień tylko odwożą do domu (raz się zdarzyło że moja matka go
nie
> odebrała zamurowało ich, zostawili go pod drzwiami klatki i
> pojechali:P)...

Nie przyjmować. Jak zostawią, to dzwonić po Policję. Bez jaj, nie
można pijanego zostawić pod klatką.

> Izby wytrzeźwień? jeżeli tak to nie zabiorą go bo jest za daleko...
tak
> przynjamniuej policja się tłumaczy

To mogą osadzić w areszcie.

> Jakie? znęcanie psychiczne? Boi się uderzyć (a w wiekszośći
przypadków
> nie jest w stanie:P), raz mnie uderzył oddałem i już się nie
> powtórzyło....

Znęcanie psychiczne. Nie powiesz mi, że normalna rodzina polega na
tym, że ojciec chla i wszczyna awantury codziennie.
1 2 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

eksmisja

promesa 2005-12-07 16:18

Eksmisja...

psycho 2006-03-17 10:44

Eksmisja...

psycho 2006-03-17 10:44

Eksmisja po rozwodzie ??

BlueAngel 2006-07-06 12:44

eksmisja

agnieszka 2006-09-17 05:16

eksmisja

agnieszka 2006-09-17 05:18

eksmisja

szczur 2006-09-17 05:58

eksmisja

szczur 2006-09-17 06:24

eksmisja i odszkodowanie

Doris 2006-10-24 19:12

eksmisja a wymeldowanie

Rysiek 2007-02-20 10:35