Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Pobiłem człowieka

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2005-11-09 00:37 Pobiłem człowieka Marks
Witam
Dzis wracajac autem do domu poznym wieczorem (okolo 22) jechalem przez
straszną mgłę. Widocznosc na parenascie metrow. Jechalem prawym pasem ok
50km/h bo na lewym ktos sie wlokl. Mijałem go bardzo powoli (on jechal
zaledwie pare km/h wolniej odemnie - dwupasmowka). W pewnym momencie
zobaczylem w lusterku ze z tylu nadjezdza "rajdowiec". Jechal zdecydowanie
szybko bo w pierwszym momencie myslalem ze staranuje jednego z nas. Facet
zauwazyl, ze ja wyprzedzam tego na lewym pasie no i "wlazl mi na ogon". Tzn.
jechal w takiej odleglosci, ze nie widzialem nawet jego swiatel. Z reguly
tak nie robie ale lekko nacisnalem hamulec (tylko zapalilem swiatla stopu)
zeby facet sie troche oddalil. No a potem to juz sie zaczelo na calego.
Najpierw salwa klakson+swiatla a jak skrecilem juz w swoja uliczke (w prawo)
to podjechal za mna ok 300 metrow pod moj dom. Jak wysiadlem otworzyc sobie
brame to sie zatrzymal i wyskoczyl do mnie i zaczal sie pienic. Byl bardzo
agresywny no i skonczylo sie na szarpaninie po ktorej facet zostal raczej
ciezko podbity (mi sie prawie nic nie stalo, mam tylko pare zadrapan na
rekach).
Teraz mam takie wątpliwości czy sprawa nie obroci sie przeciwko mnie.W końcu
się broniłem.
Nie uzywalem zadnej broni (tylko swoje rece i kurtke), swiatka mam (zona i
sąsiad) ale boje sie troche, zeby facet nie zglosil na policji że ja go
pobiłem.
Czy w takiej sytuacji powinienem zglosic sprawe policji czy wystarczy mi, ze
mam zeznania zony i sąsiada?
Pozdrawiam

2005-11-09 00:42 Re: Pobiłem człowieka A.S.
Zgłosić na policje, oskarżyć o napaść
nie ma co sie szczypać

Użytkownik "Marks" napisał w wiadomości
news:dkrcr4$k91$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
> Dzis wracajac autem do domu poznym wieczorem (okolo 22) jechalem przez
> straszną mgłę. Widocznosc na parenascie metrow. Jechalem prawym pasem ok
> 50km/h bo na lewym ktos sie wlokl. Mijałem go bardzo powoli (on jechal
> zaledwie pare km/h wolniej odemnie - dwupasmowka). W pewnym momencie
> zobaczylem w lusterku ze z tylu nadjezdza "rajdowiec". Jechal zdecydowanie
> szybko bo w pierwszym momencie myslalem ze staranuje jednego z nas. Facet
> zauwazyl, ze ja wyprzedzam tego na lewym pasie no i "wlazl mi na ogon".
Tzn.
> jechal w takiej odleglosci, ze nie widzialem nawet jego swiatel. Z reguly
> tak nie robie ale lekko nacisnalem hamulec (tylko zapalilem swiatla stopu)
> zeby facet sie troche oddalil. No a potem to juz sie zaczelo na calego.
> Najpierw salwa klakson+swiatla a jak skrecilem juz w swoja uliczke (w
prawo)
> to podjechal za mna ok 300 metrow pod moj dom. Jak wysiadlem otworzyc
sobie
> brame to sie zatrzymal i wyskoczyl do mnie i zaczal sie pienic. Byl bardzo
> agresywny no i skonczylo sie na szarpaninie po ktorej facet zostal raczej
> ciezko podbity (mi sie prawie nic nie stalo, mam tylko pare zadrapan na
> rekach).
> Teraz mam takie wątpliwości czy sprawa nie obroci sie przeciwko mnie.W
końcu
> się broniłem.
> Nie uzywalem zadnej broni (tylko swoje rece i kurtke), swiatka mam (zona i
> sąsiad) ale boje sie troche, zeby facet nie zglosil na policji że ja go
> pobiłem.
> Czy w takiej sytuacji powinienem zglosic sprawe policji czy wystarczy mi,
ze
> mam zeznania zony i sąsiada?
> Pozdrawiam
>
>

2005-11-09 00:44 Re: Pobiłem człowieka Tiger
> Zgłosić na policje, oskarżyć o napaść
> nie ma co sie szczypać

I to szybko ;-) Liczy sie "kolejnosc zgloszenia" ;-)

Pozdrawiam,

Tiger

2005-11-09 01:12 Re: Pobiłem człowieka Ron777

>> Zgłosić na policje, oskarżyć o napaść
>> nie ma co sie szczypać
>
> I to szybko ;-) Liczy sie "kolejnosc zgloszenia" ;-)

Jeśli trenujesz jakieś sztuki walki to lepiej się nie przyznawaj do tego na
policji/w sądzie- ponoć bardzo krzywo na to patrzą takich przypadkach jak
Twój.
Pozdrawiam

2005-11-09 01:27 Re: Pobiłem człowieka A.S.
Poważnie ?

I to szybko ;-) Liczy sie "kolejnosc zgloszenia" ;-)

2005-11-09 02:30 Re: Pobiłem człowieka Robert Tomasik
Użytkownik "Marks" napisał w wiadomości
news:dkrcr4$k91$1@atlantis.news.tpi.pl...


Inni już napisali, ale i ja dopiszę. Natychmiast zgłoś na Policję. I
to z kilku powodów. Po pierwsze jeśli on zgłosi, to będzie Ci gorzej
się bronić. Choć wiele przemawia na Twoją korzyść. Ty w końcu byłeś
pod swoim domem, więc to on musiał przyjechać do Ciebie. Po jasną
cho... przyjeżdżał? Po drugie, jeśli nawet gość nie złoży
zawiadomienia, to nie wykluczone, że już nie jeden raz dał komuś po
twarzy. Dziś trafiła kosa na kamień, ale jutro znowu kogoś zaatakuje.
Po trzecie gość może wrócić pod Twój dom z kolegami. Jak zainteresuje
się nim Policja, to będzie miał inne kłopoty, niż wybijać Ci szyby i
rysować samochód.

Biorąc pod uwagę, ze posta tego czytam w 2 godz. od opublikowania, to
nie ma sensu, byś leciał teraz w nocy. Ale z samego rana, to jak
najbardziej będzie na miejscu.
2005-11-09 03:28 Re: Pobiłem człowieka Andrzej Lawa
A.S. wrote:
> Zgłosić na policje, oskarżyć o napaść
> nie ma co sie szczypać

Jak nie zaczniesz cytować jak człowiek, to ciebie też ktos pobije ;->

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-11-09 03:37 Re: Pobiłem człowieka Andrzej Lawa
Marks wrote:

[ciach]

> to podjechal za mna ok 300 metrow pod moj dom. Jak wysiadlem otworzyc sobie
> brame to sie zatrzymal i wyskoczyl do mnie i zaczal sie pienic. Byl bardzo
> agresywny no i skonczylo sie na szarpaninie po ktorej facet zostal raczej
> ciezko podbity (mi sie prawie nic nie stalo, mam tylko pare zadrapan na
> rekach).

Zdefiniuj "ciężko". Karetka odwiozła co ze złamaną ręką? Czy tylko sińce
i inne tego typu przyjemności (nie ważne, jak malownicze ;) )

> Teraz mam takie wątpliwości czy sprawa nie obroci sie przeciwko mnie.W końcu
> się broniłem.

Warto było natychmiast zadzwonić pod 112/997. Od razu byś dokonał
rytualnego dmuchnięcia w balonik, żeby potem nie było 'na pewno pijany!'
(i może by się okazało, że on ma promile...).

> Nie uzywalem zadnej broni (tylko swoje rece i kurtke), swiatka mam (zona i
> sąsiad) ale boje sie troche, zeby facet nie zglosil na policji że ja go
> pobiłem.

O, jeden obcy świadek - znakomicie!

> Czy w takiej sytuacji powinienem zglosic sprawe policji czy wystarczy mi, ze
> mam zeznania zony i sąsiada?

Lepiej zgłosić. Niezależnie od 'pobicia', takie zachowanie na drodze
powinno zostać ukarane - doprowadził do zagrożenia w ruchu i jeszcze Cię
napadł (a Ty się tylko broniłeś - że skutecznie, to już jego problem).

Ogólnie - jeśli nie ma jakiegoś rozstroju funkcji organizmu (złamana
ręka, wstrząs mózgu itepe) który potrwa powyżej 7 dni, to najwyżej w
najgorszym przypadku rozpocznie się postępowanie, które raz-dwa zostanie
automatycznie umorzone.

Miałem niemalże identyczną sytuację (a może nawet nieco gorszą - świadkó
nie było), z tym że ja gościa potraktowałem chemią (i potem miał mały
problem z oczkami - dopóki sobie nie przemył).

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
2005-11-09 11:23 Re: Pobiłem człowieka A.S.
??? co cytować

Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w
wiadomości news:dkrmsk$684$1@opal.futuro.pl...
> A.S. wrote:
> > Zgłosić na policje, oskarżyć o napaść
> > nie ma co sie szczypać
>
> Jak nie zaczniesz cytować jak człowiek, to ciebie też ktos pobije ;->
>
> --
> Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
> Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

2005-11-09 11:34 Re: Pobiłem człowieka Tiger
> ??? co cytować

1) Odpisywac ponizej cytowanego tekstu
2) Ciac cytaty - masz przyklad w niniejszym poscie :-)

Pozdrawiam,

Tiger

nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Pies pogryzł człowieka, który art. KW ?

Slawek 2007-02-11 12:23