2007-06-25 15:24 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Krzysztofsf |
Artur napisał(a):
>
> Ale jeśli to jest nielegalne, to powtarzam pytanie: po co zatem ta karta
> z Money.pl i przelewanie tam tylko tyle ile należy zapłacić - bo tak
> zrozumiałem cel tej operacji?
>
> Artur
>
Karta dopuszcza wylacznie autoryzowane transakcje do wysokosci srodkow.
Chyba wezme link do tej dyskusji wrzuce im do zapytania, i niech odpowiedza -
z tym, ze ze dwa dni to potrwa.
Wg regulaminu, powinno sie miec na koncie srodki do wysokosci transakscji -
autoryzacja powoduje ich blokade. Zapewne na roznice kursowe powinna byc jakas
"gorka" o ile z naddatkiem nie blokuja wiekszej kwoty, do zwrotu na konto jesli
w dniu realizacji bedzie za duza.
Natomiast dopuszczalnosc transakcji nieatoryzowanych ? Sadze, ze podobne
zjawisko moze wystapic w visie do konta Inteligo - tez mozna robic nia
transakcje w internecie i na koncie tez moze nie byc srodkow na pokryciew
powyzszych.
http://www3.ingbank.pl/u235/navi/39351
ING tez ma podobna karte przedplacona. Link powyzej - i pisza nawet wyraznie o
platnosci za hotele.
--
|
2007-06-25 15:25 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Adam_Płaszczyca |
On Mon, 25 Jun 2007 14:04:28 +0200, "Artur" wrote:
>
>1) Jeśli jest tak jak powyżej napisane, to po co to "tankowanie" konta
> na dodatkową kartę w Monay.pl przed płaceniem?
Po nijak.
>2) jakiś czas temu zadzwoniłem na informację dotyczącą kart kredytowych VISA
> w banku i pani powiedziała mi, że w razie gdyby numer mojej karty kredytowej
> wpadł w niepowołane ręce, np. w wyniku zainfekowania komputera, to ryzykuję
> "tylko" do wysokości limitu miesięcznego dla danej karty.
Jaki to bank?
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356
|
2007-06-25 15:28 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
witek |
"Artur" wrote in message news:f5oefm$71r$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>>Nie przesadzasz? Moze najlepiej zaraz po otrzymaniu karty schowac ja
>>>gleboko w szufladzie i nie uzywac ?
>
>> Nie, może po prostu mieć kartę z banku, a nie imitacji i nie musieć
>> się przejmować tym, że numer, który musisz podać gdzieś wycieknie.
>
> Może ja dzisiaj słabo myślę, ale nie rozumiem.
> A moja karta nie jest z banku - to skąd? Co to jest imitacja karty?
Nie imitacja karty, tylko imitacja banku.
Większość polskich banków to imitacja.
Załóż sobie konto w jakimś porządnym zagranicznym banku.
Mnie już karty obrobili chyba z 6 razy, każda transakcja na kilka tysięcy
złotych przez internet lub telefon.
Mam wrażenie, że ktoś podsłuchuje linię telefoniczną w pewnej firmie, lub
któryś z pracowników firmy robi sobie jaja, w momencie kiedy się u nich
płaci przez telefon.
Po telefonie do banku, karty były blokowane, wydawane nowe, a pieniądze
wracały na konto w ciągu dnia lub dwóch.
Dopiero potem bank przysyłał mi papierki do wypełnienia i prowadził własne
"śledztwo".
Nigdy nie mieli żadnych zastrzeżeń i nigdy sie juz później ze mną nie
kontaktowali.
|
2007-06-25 15:31 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Krzysztof Halasa |
"Artur" writes:
> PKO BP.
> Owa Pani nawet rozważała, czy w sytuacji takiej obawy nie należałoby
> zmniejszyć limit miesięczny, wtedy ryzyko byłoby mniejsze.
Trzeba raczej przeczytac regulamin, ew. zadac na pismie pytanie
o odpowiedzialnosc w takich przypadkach, zeby w razie problemu miec
podkladke (lub by zrezygnowac z karty).
Albo sądy itd.
> Ale jeśli to jest nielegalne, to powtarzam pytanie: po co zatem ta karta
> z Money.pl i przelewanie tam tylko tyle ile należy zapłacić - bo tak
> zrozumiałem cel tej operacji?
Odpowiedzialnosc za fraud to jedna sprawa, natomiast brak fraudu to
zupelnie inna.
--
Krzysztof Halasa
|
2007-06-25 15:28 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Adam_Płaszczyca |
On Mon, 25 Jun 2007 15:03:13 +0200, "Artur" wrote:
>Może ja dzisiaj słabo myślę, ale nie rozumiem.
>A moja karta nie jest z banku - to skąd? Co to jest imitacja karty?
Z imitacji banku. Bank to taka instytucja, która na siebie bierze
konsekwencje wynikające z ryzyka operacji kartą.
>I od czego ma zależeć czy numer wycieknie czy nie?
W zasadzie nei masz mozliwości niewycieknięcia numeru, bo sprzedający
ZNA numer, datę ważności i CVV2.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/ GG: 3524356
|
2007-06-25 16:48 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Artur |
> Wg regulaminu, powinno sie miec na koncie srodki do wysokosci transakscji -
> autoryzacja powoduje ich blokade.
Kiedy i w jaki sposób taka autoryzacja uwidacznia się na wyciągu z konta?
Chodzi mi o przypadek rezerwacji pokoju w hotelu i wymaganie autoryzacji.
Pozdrawiam
Artur
|
2007-06-25 20:19 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
MK |
"Artur" wrote in message news:f5ob8p$d5n$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> 2) jakiś czas temu zadzwoniłem na informację dotyczącą kart kredytowych
> VISA
> w banku i pani powiedziała mi, że w razie gdyby numer mojej karty
> kredytowej
> wpadł w niepowołane ręce, np. w wyniku zainfekowania komputera, to
> ryzykuję
> "tylko" do wysokości limitu miesięcznego dla danej karty.
>
Czyzby ustawa o elektronicznych instrumentach platniczych zostala
znowelizowana przez koalicje? ;)
AFAIR jest ustawowo okreslona granica 150EUR do ktorej moze odpowiadac
klient. Karty z limitem 600pln to chyba dosc rzadko sie spotyka...
MK
|
2007-06-25 20:48 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
Artur |
> Załóż sobie konto w jakimś porządnym zagranicznym banku.
Na przykład? Proszę o podpowiedź który zagraniczny bank
działający w Polsce jest porządny?
Artur
|
2007-06-25 21:18 |
Re: Podawanie numeru karty kredytowej w Internecie |
RobertS |
> Na przykład? Proszę o podpowiedź który zagraniczny bank
> działający w Polsce jest porządny?
>
> Artur
a który działający z Polsce bank nie jest zagraniczny?
pomijając banki spółdzielcze oczywiście...
--
pozdr.
RobertS
GG:32360
|