Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem)

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-05-24 09:33 Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) mokry
Witam. Zaczne moze od problemu. Posiadam dzialke o powierzchni ok 0,3
ha , posiadam takze niestety bardzo nieprzyjemnego "sasiada". Problem
polega na tym , iz ten sasiad kilka lat wstecz wykopal slupki
betonowe odmierzajace granice. W zwiazku z czym regularnie od kilku
lat przesówa sie wglab mojej dzialki. Na poczatku nie zwracalem
na to uwagi (dzialka byla "nieuzywana") . Sytuacja zmienila sie w
zeszlym roku, postanowilem posadzic kilka drzewek i kosic trawke.
Jakie bylo moje zdziwnie gdy przy pierwszym koszeniu pojawil sie ów
sasiad i zacza zabawiac sie w geodete. Wedlug jego "dokladnych"
obliczen moja dzialka na odcinku ok 50m skurczyla sie o ok 1,5m . Na
nic zdaly sie rozmowy w celu ustalenia ponownie granicy prze geodete
(sasiad kategorycznie odmawial). Po bezowocnych rozmowach
postanowilem udac sie do gminy i zaczerpnac fachowej wiedzy. Niesty
na niewiele to sie zdalo. Mila pani odeslala mnie do prywatnej
firmy zajmujacej sie takimi sprawami . Tak wiec udalem sie do niej.
Tam mily pan wytlumaczyl mi dokladnie na czym polega problem:
- koszt ustalenia granic ok 800zl
- plus kazdy punkt pomiarowy 200zl ( a wedlug mapki mam ich chyba 6)
- przy wyznaczaniu granic moze byc sasiad i moze sie nie zgodzic z
geodeta
- w takiej sytuacji ja musze wniesc sprawe do sadu (nastepne
koszty)
Tak wiec ja zaplace ok 2000 zl za wyznaczenie granic a mój
"sasiad" stwierdzi, ze geodeta sie myli i nie zgadza sie z jego
decyzja. Wtedy pozostaje mi tylko sad a to kolejne koszty i kilka lat
chodzenia po tych nieszczesnych sadach. Moze ktos mial podobny
problem i udalo mu sie go rozwiazac? Bardzo prosze o porade. Z
góry dziekuje i pozdrawiam







2006-05-24 11:02 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) szerszen
Uzytkownik "mokry" napisal w wiadomosci
news:1148456021.217511.205460@j55g2000cwa.googlegroups.com...

> - przy wyznaczaniu granic moze byc sasiad i moze sie nie zgodzic z
> geodeta

moze czy musi, to dosc wazna roznica :)

> Tak wiec ja zaplace ok 2000 zl za wyznaczenie granic a mój
> "sasiad" stwierdzi, ze geodeta sie myli i nie zgadza sie z jego
> decyzja. Wtedy pozostaje mi tylko sad a to kolejne koszty

jesli jestes pewny swego do walcz

> i kilka lat
> chodzenia po tych nieszczesnych sadach.

nie jestem przekonany o tym czy beda to lata, bo w koncu jest to slowo
geodety (specjalisty) do slowa zwyklego zjadacza chleba, po za tym, we
wniosku do sadu mozesz napisac ze w zwiazku z "mataczeniem" sasiada w
razie wygranej sprawy chcesz obciazyc go kosztami ekspertyzy (geodety)
sprawy sadowej oraz swojego papugi
2006-05-24 11:55 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) Krzysztof

Uzytkownik "mokry" napisal w wiadomosci
news:1148456021.217511.205460@j55g2000cwa.googlegroups.com...
Witam. Zaczne moze od problemu. Posiadam dzialke o powierzchni ok 0,3
ha , posiadam takze niestety bardzo nieprzyjemnego "sasiada". Problem
polega na tym , iz ten sasiad kilka lat wstecz wykopal slupki
betonowe odmierzajace granice.

Tematu niestety nie znam, ale czy on mogl wykopac te slupki ? Moze jest na
to jakis paragraf ... Jak byly to slupki geodezyjne to chyba nie (cos obilo
mi sie o uszy), sprobuj to sprawdzic.

K.

2006-05-24 12:01 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) Herbi
Dnia 24 maj o godzinie 11:55, na pl.soc.prawo, Krzysztof napisał(a):


> Tematu niestety nie znam, ale czy on mogl wykopac te slupki ? Moze jest na
> to jakis paragraf ... Jak byly to slupki geodezyjne to chyba nie (cos obilo
> mi sie o uszy), sprobuj to sprawdzic.

Nawet gdybyś miał rację - jak *udowodnisz* że to ten "zły sąsiad" wykopał
te słupki geodezyjne?


--
Herbi
24-05-2006 12:01:13
2006-05-24 12:57 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) mokry
Kilka tygodni temu rozmawialem z kolega, który mial podobny
problem. Róznica polega jednak na tym, iz on nie poszedl do geodezji
tylko do radcy prawnego. Ten doradzil znajomemu aby zamówil traktor
i zaoral dzialke nalezacej do niego razem z tym kawalkiem , który
przywlaszczyl sobie "zly sasiad" . Wówczas sprawe w sadzie
bedzie musial zalozyc sasiad i to on bedzie sie musial martwic
o koszty geodezyjne i sadowe, ale znajac zycie skonczy sie pewnie
na wyzwiskach i sasiad odpusci poniewaz jest mocny ale tylko w
gebie :) Co wy na taki pomysl powiecie ??
2006-05-24 13:14 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) szerszen
Uzytkownik "mokry" napisal w wiadomosci
news:1148468271.325476.189030@j73g2000cwa.googlegroups.com...

> przywlaszczyl sobie "zly sasiad" . Wówczas sprawe w sadzie
> bedzie musial zalozyc sasiad i to on bedzie sie musial martwic
> o koszty geodezyjne i sadowe, ale znajac zycie skonczy sie pewnie

jak juz napisalem wczesniej, o koszty bedzie sie musial martwic ten co
przegra, a dodatkowo jakbys wygral o moze jeszcze o jakies odszkodowanie
mozna by go pociagnac, za straty moralne i nerwy ;)
2006-05-25 07:55 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) AA

Uzytkownik "mokry" napisal w wiadomosci
news:1148456021.217511.205460@j55g2000cwa.googlegroups.com...
> Witam. Zaczne moze od problemu. Posiadam dzialke o powierzchni ok 0,3

Napisz na pl.sci.geodezja

AA


2006-05-25 12:57 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) Michał \Kaczor\ Niemczak
On 5/24/2006 12:57 PM, mokry wrote:
> Kilka tygodni temu rozmawialem z kolega, który mial podobny
> problem. Róznica polega jednak na tym, iz on nie poszedl do geodezji
> tylko do radcy prawnego. Ten doradzil znajomemu aby zamówil traktor
> i zaoral dzialke nalezacej do niego razem z tym kawalkiem , który
> przywlaszczyl sobie "zly sasiad" . Wówczas sprawe w sadzie
> bedzie musial zalozyc sasiad i to on bedzie sie musial martwic
> o koszty geodezyjne i sadowe, ale znajac zycie skonczy sie pewnie
> na wyzwiskach i sasiad odpusci poniewaz jest mocny ale tylko w
> gebie :) Co wy na taki pomysl powiecie ??

A może metoda "Jaśka Pawlaka" kiedy poszło o 3 palce? ;-)

BP, NMSP

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAMplug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor
2006-05-25 18:04 Re: Pomiar dzialki ( klopoty z sasiadem) Zbyszek ZiPi
> obliczen moja dzialka na odcinku ok 50m skurczyla sie o ok 1,5m . Na
> nic zdaly sie rozmowy w celu ustalenia ponownie granicy prze geodete
> (sasiad kategorycznie odmawial). Po bezowocnych rozmowach

Ja tylko tyle dorzuce do dyskusji - usuniecie znaków granicznym jest nie
tylko naruszeniem prawa geodezyjnego ale takze naruszeniem kodeksu karnego -
mówi o tym art. 277 kk:

"Art. 277.KK Kto znaki graniczne niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub
czyni niewidocznymi albo falszywie wystawia, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolnosci albo pozbawienia wolnosci do lat 2."
zglos na policje
ZiPi
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Rekalma na granicy dzialki

prodrive 2005-12-16 23:09

DZIALKI I GRUNTY

ala38 2006-02-28 19:55

DZIALKI I GRUNTY

ala38 2006-03-01 21:58

prawo i granica dzialki

atri 2006-06-26 12:17

Przeksztalcenie dzialki rolniczej w budowlana

walt 2006-10-09 22:31

droga do dzialki

basia 2006-10-18 12:36

pomiar radaru

leon07 2006-11-12 21:36

prwo pierwokupu dzialki a dzierzawa

Joanna 2006-12-19 22:49

zakup dzialki a oplata planistyczna

Smerf 2007-01-18 11:07

Podzial dzialki, mapka

ZbyszekW 2007-03-26 15:11