poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-11-06 13:11 | pomocy- serwis notebooka | lunka |
witam , rok temu kupilam notwbooka przez internet( gwarancja 2 lata). Pewnego dnia przyszlam po pracy wlaczylam laptopa i pojawily sie dwie krechy kolorowe na monitorze. Napisali ,ze uszkodzenie mechaniczne i wycenili na 1000 zl naprawe! Nie zapsulam go ,lezy na szafce ,uzywam tylko wieczorami,nie uderzylam nie spadl mi ,nic.Jak i gdzie ich zaskarzyc, chce zeby mi to naprawili z gwarancji. To jest smieszne ,rok uzytkuje i mam doplacac prawie polowe jego wartosci. Gdzie pozwac tego serwisanata? (sad konsumencki?)Prosze pozmocie mi -- |
2006-11-06 15:23 | Re: pomocy- serwis notebooka | fotomania |
Użytkownik " lunka" news:ein8q1 Gdzie pozwac tego serwisanata? (sad konsumencki?)Prosze > pozmocie mi Czy w polsce zaczyna byc modny ten sam sport jaki jest w USA ? :)) Zeby cos zrobic musisz miec ekspertyze innego serwisu ( autoryzowanego ) Heniu z bramy takiej ekspertyzy nie zalatwi |
||
2006-11-06 15:30 | Re: pomocy- serwis notebooka | ja |
fotomania >> Czy w polsce zaczyna byc modny ten sam sport jaki jest w USA ? :)) -nie w Polsce dopiero ludzie ucza sie walczyc o swoje prawa, walka taka nie jest niestety łatwa... -- |
||
2006-11-06 17:46 | Re: pomocy- serwis notebooka | Przemyslaw Osmanski |
lunka napisał(a): > witam , rok temu kupilam notwbooka przez internet( gwarancja 2 lata). Pewnego > dnia przyszlam po pracy wlaczylam laptopa i pojawily sie dwie krechy kolorowe > na monitorze. Napisali ,ze uszkodzenie mechaniczne i wycenili na 1000 zl > naprawe! Nie zapsulam go ,lezy na szafce ,uzywam tylko wieczorami,nie > uderzylam nie spadl mi ,nic.Jak i gdzie ich zaskarzyc, chce zeby mi to > naprawili z gwarancji. To jest smieszne ,rok uzytkuje i mam doplacac prawie > polowe jego wartosci. Gdzie pozwac tego serwisanata? (sad konsumencki?)Prosze > pozmocie mi Dwie kreski pionowe nie zrobia sie same z siebie. IMHO to faktycznie wyglada na uszkodzenie mechaniczne. Niemniej zeby byc pewnym nalezaloby to sprawdzic wiec nie wyrokuje w tej sprawie. Sprawdz na monitorze zewnetrznym czy owe paski wystepuja, jeśli nie, to przyczyna moze byc tasma lub sama matryca. Moze Ty faktycznie uzywasz go tak jak piszesz, ale czy masz pewnosc ze nikt inny nie mogl pomoc temu uszkodzeniu powstac? Jesli chcesz miec pewnosc co to za usterka, warto oddac do innego serwisu celem sprawdzenia przyczyny. OT: Pozatym kupujac notebooka za 2tys zlotych mozna liczyc sie z marna jakoscia. To ze pojawily sie tanie notebooki na rynku nie oznacza ze sprzet ten potanial, tylko ze pojawily sie tansze (i gorsze jakosciowo) firmy typu tajwańsko-koreańsko-chińskie lub tudzież polskie wynalazki... pozdrawiam, Przemek O. |
||
2006-11-06 18:33 | Re: pomocy- serwis notebooka | fotomania |
Użytkownik " ja" > -nie w Polsce dopiero ludzie ucza sie walczyc o swoje prawa, walka taka nie > jest niestety łatwa... Po pierwsze nie kazdy jest w stanie stwierdzic w jaki sposob powstala usterka . Po drugie wlasne widzimisie albo nie widze misii nie jest podstawa do pozwu . Nie jestem z branzy komputerowej ale obecnie 90 % zgloszen reklamacyjnych wynika tylko i wylacznie z braku podstawowej wiedzy uzytkownika . 100 % zgloszen reklamacyjnych w przypadku jednego z problemow to wynik ludzkiej glupoty Jezeli na urzadzeniu jest http://www.fotomania.pl/eco/Afswitch.jpg i ktos je przelaczy w pozycje MF . To przestaje dzialac automatyczna funkcja ustawiania AF , dziala tylko manualna . Ale to tylko ciekawostka . Nie opisalas problemu w taki sposob zeby ktos mogl na niego odpowiedziec . Opisalas tak ze jedynym zalozeniem jest twoja racja . Jacek |
||
2006-11-06 21:46 | Re: pomocy- serwis notebooka | luna |
witam, rozmawialam z kierownikiem naprawy, potwierdził mi ze zeby powstala taka usterka musilo sie dzialaac na laptopa duza sila ,conajmniej 1,5 kg, ale co ciekawe ! potwierdzil ,ze nie widzi na zewnatrz z zadnej strony ani ryski ,a ni sladu ingerencji, bo kazalam mu to potwierdzic. Korzysstam sama z laptopa, jest fizyczna niemozliwoscia ze cos sie stalo w ciagu kilku godzin, jakby bylo inaczej nie walczylabym o to. Sprzet to tylko sprzet, w srodku moze sie tak wylac wszytsko ,srednio mnie to interesuje, mogla byc wada od poczatku, usterka w postaci dwoch pasow kolorowych pojawila sie nagle, przy kolejnym włączeniu, stwierdzili ze nalezy wymianic cala matryce, kosz usulugi 1100 zl ,koszt laptopa byl 2600 zl.Ja moge tego laptopa wyrzucic do kosza ,ale nie pozwole sobie wmoic ze cos z nim zrobilam kiedy wiem na 100% ze to bylo niemozliwe ,ja mam dostep tylko oi bylo pod moja nieobecnosc (chyba ze zlodziej wlecial kominem i usiadl na tym). OPni sami sie plątają nie chcieli rozmawiac, bo wiedzą ze to mozliwe. Ja jakbym prowadizla serwis tez bym pewnie niechetnie usuwala takie usterki za 1000 zl. Ale nie odpuszcze. Kolejny krok, napisze bezposrednio do produvcenta, on jest wladny zmienic decyzje serwisu i nakazac im zmiane. Pewnie powolanie rzeczoznawcy byloby drogie ,ale sprawe zna kilku dobrych informatykow i kazdy z nich niezaleznie mi stwierdzil ze chca mnie wyrolowac i tyle, bo uszkodzenia wewnetrzne sa mozliwe zwlaszcza przy typach monitora lcd. Dziekuje za opinie i licze na wiecej -- |
||
2006-11-06 22:34 | Re: pomocy- serwis notebooka | Tiger |
> rozmawialam z kierownikiem naprawy, potwierdził mi ze zeby powstala taka > usterka musilo sie dzialaac na laptopa duza sila ,conajmniej 1,5 kg, ale > co > ciekawe ! potwierdzil ,ze nie widzi na zewnatrz z zadnej strony ani ryski > ,a > ni sladu ingerencji, bo kazalam mu to potwierdzic. Korzysstam sama z > laptopa, jest fizyczna niemozliwoscia ze cos sie stalo w ciagu kilku > godzin, > jakby bylo inaczej nie walczylabym o to. Sprzet to tylko sprzet, w srodku > moze sie tak wylac wszytsko ,srednio mnie to interesuje, mogla byc wada od > poczatku, usterka w postaci dwoch pasow kolorowych pojawila sie nagle, > przy > kolejnym włączeniu, stwierdzili ze nalezy wymianic cala matryce, kosz > usulugi 1100 zl ,koszt laptopa byl 2600 zl.Ja moge tego laptopa wyrzucic > do > kosza ,ale nie pozwole sobie wmoic ze cos z nim zrobilam kiedy wiem na > 100% > ze to bylo niemozliwe ,ja mam dostep tylko oi bylo pod moja nieobecnosc > (chyba ze zlodziej wlecial kominem i usiadl na tym). OPni sami sie plątają > nie chcieli rozmawiac, bo wiedzą ze to mozliwe. Ja jakbym prowadizla > serwis > tez bym pewnie niechetnie usuwala takie usterki za 1000 zl. Ale nie > odpuszcze. Kolejny krok, napisze bezposrednio do produvcenta, on jest > wladny > zmienic decyzje serwisu i nakazac im zmiane. Pewnie powolanie rzeczoznawcy > byloby drogie ,ale sprawe zna kilku dobrych informatykow i kazdy z nich > niezaleznie mi stwierdzil ze chca mnie wyrolowac i tyle, bo uszkodzenia > wewnetrzne sa mozliwe zwlaszcza przy typach monitora lcd. Dziekuje za > opinie > i licze na wiecej W takim wypadku serwis musi Ci udowodnic, ze uszkodzenie powstalo z Twojej winy. Jezeli nie ma sladow, ktore moglyby na to wskazywac, to najlepiej nagraj jeszcze raz ta rozmowe z tymze kierownikiem i z tym nagraniem pojdz jeszcze raz do obslugi klienta tego serwisu. A potem do Federacji Konsumentow lub Rzecznika Praw Konsumenta. Dziala tez czasami postraszenie Europejskim Centrum Konsumenckim. A z takim nagraniem napisanie do producenta (albo nawet zadzwonienie do polskiej jego centrali) jest dobrym ruchem. Pozdrawiam, Andrzej |
||
2006-11-06 22:48 | Re: pomocy- serwis notebooka | Grzegorz W. |
luna napisał(a): > witam, > rozmawialam z kierownikiem naprawy, potwierdził mi ze zeby powstala taka > usterka musilo sie dzialaac na laptopa duza sila ,conajmniej 1,5 kg, ale co > ciekawe ! potwierdzil ,ze nie widzi na zewnatrz z zadnej strony ani ryski ,a > ni sladu ingerencji, bo kazalam mu to potwierdzic. Korzysstam sama z > laptopa, jest fizyczna niemozliwoscia ze cos sie stalo w ciagu kilku godzin, > jakby bylo inaczej nie walczylabym o to. Sprzet to tylko sprzet, w srodku > moze sie tak wylac wszytsko ,srednio mnie to interesuje, mogla byc wada od > poczatku, usterka w postaci dwoch pasow kolorowych pojawila sie nagle, przy > kolejnym włączeniu, stwierdzili ze nalezy wymianic cala matryce, kosz > usulugi 1100 zl ,koszt laptopa byl 2600 zl.Ja moge tego laptopa wyrzucic do > kosza ,ale nie pozwole sobie wmoic ze cos z nim zrobilam kiedy wiem na 100% > ze to bylo niemozliwe ,ja mam dostep tylko oi bylo pod moja nieobecnosc > (chyba ze zlodziej wlecial kominem i usiadl na tym). OPni sami sie plątają > nie chcieli rozmawiac, bo wiedzą ze to mozliwe. Ja jakbym prowadizla serwis > tez bym pewnie niechetnie usuwala takie usterki za 1000 zl. Ale nie > odpuszcze. Kolejny krok, napisze bezposrednio do produvcenta, on jest wladny > zmienic decyzje serwisu i nakazac im zmiane. Pewnie powolanie rzeczoznawcy > byloby drogie ,ale sprawe zna kilku dobrych informatykow i kazdy z nich > niezaleznie mi stwierdzil ze chca mnie wyrolowac i tyle, bo uszkodzenia > wewnetrzne sa mozliwe zwlaszcza przy typach monitora lcd. Dziekuje za opinie > i licze na wiecej > 1. Kierownik tegoż serwisu jest niedorzeczny. Jeśli nie ma śladów działania mechanicznego z zewnątrz to generalnie nie ma on prawa odmówić przyjęcia na serwis 2. Zmień serwis tegoż notebooka. Nawet jeśli będzie się to wiązało z wysłaniem notenbooka do innej miejscowości. 3. Poproś od kierownika pisemną deklarację tego, iż notebook został uszkodzony mechanicznie. Ale jedna uwaga! Notebooka musisz mieć cały czas widzieć. Bo jak wyniosą na zaplecze..... to tam dziwne rzeczy się dzieją :( |
||
2006-11-06 23:38 | Re: pomocy- serwis notebooka | Przemyslaw Osmanski |
luna napisał(a): > laptopa, jest fizyczna niemozliwoscia ze cos sie stalo w ciagu kilku godzin, > jakby bylo inaczej nie walczylabym o to. Sprzet to tylko sprzet, w srodku > moze sie tak wylac wszytsko ,srednio mnie to interesuje, mogla byc wada od > poczatku, usterka w postaci dwoch pasow kolorowych pojawila sie nagle, przy > kolejnym włączeniu, stwierdzili ze nalezy wymianic cala matryce, kosz > usulugi 1100 zl ,koszt laptopa byl 2600 zl.Ja moge tego laptopa wyrzucic do > kosza ,ale nie pozwole sobie wmoic ze cos z nim zrobilam kiedy wiem na 100% > ze to bylo niemozliwe ,ja mam dostep tylko oi bylo pod moja nieobecnosc > (chyba ze zlodziej wlecial kominem i usiadl na tym). OPni sami sie plątają > nie chcieli rozmawiac, bo wiedzą ze to mozliwe. Ja jakbym prowadizla serwis > tez bym pewnie niechetnie usuwala takie usterki za 1000 zl. Ale nie Przeciez to nie jest tak, ze serwis pokrywa ze swojej kieszeni wartosc czesci wymienianyc gwarancyjnie. W sumie to kazda taka naprawa to dla nich zysk. > odpuszcze. Kolejny krok, napisze bezposrednio do produvcenta, on jest wladny > zmienic decyzje serwisu i nakazac im zmiane. Pewnie powolanie rzeczoznawcy To chyba nic nie da, skarg na dany serwis musialoby byc naprawde wiele, aby producent zareagowal (mam na mysli powaznych producentow typu HP, Dell, dawniej Compaq). Choc jesli to dotyczy Actin lub tym podobnych wynalazków, to może jest szansa. > byloby drogie ,ale sprawe zna kilku dobrych informatykow i kazdy z nich > niezaleznie mi stwierdzil ze chca mnie wyrolowac i tyle, bo uszkodzenia > wewnetrzne sa mozliwe zwlaszcza przy typach monitora lcd. Tym bym sie za bardzo nie sugerowal. Jesli istnieje wada panelu lcd to przy intensywnym użytkowaniu (minimum kilka godzin dziennie) wada ujawni sie w kilka tygodniu po zakupie. Jesli nie zaistnieje powiedzmy do dwoch trzech miesiecy, mozna zalożyc z 99% pewnościa ze matryca jest bez wad. Usterka mogla byc spowodowana calkiem czyms innym, co w konsekwencji doprowadzilo do przepiecia ktore uszkodzilo matryce. Dziekuje za opinie > i licze na wiecej Po pierwsze sprobuj wymóc opinie owego serwisu na piśmie, bo jesli już chcesz pisac do producenta, to warto miec podkładkę. Po drugie zainwestuj kilka złotych i zanieś tego notebooka do jakiegos uznanego lokalnego serwisu niefirmowego i niech tam określą przyczynę wystąpienia awarii. Bedziesz miała niezależna opinię strony niezaangażowanej w spór. pozdrawiam, Przemek O. |
||
2006-11-07 11:14 | Re: pomocy- serwis notebooka | luna |
nakazałam im odesłac laptopa, za dwa dni bede miała oficjalna stanowisko kierownika (oczywiście odmowne). Zanim napisze do producenta pojde po opinie do innego serwisanta. Mam nagrane to jak kierownik stwierdza ze nie ma uszkodzen z zewnatrz.Ale sprawa bedzie trudna do wygrania :( Jeszcze powiedzcie mi jaki krok podjac jak producent odmowi naprawy? Czy jak pozwe ich przed sad konsumencki to z jakimi kosztami musze sie liczyc? I jakich argumentow uzyc do producenta ,zeby nie straszyc go roznymi instytucjami ale chcialabym napisac ze w razie jego odmowy podejme dalsze kroki prawne. -- |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
sprowadzanie notebooka za posrednictwem sklepu |
Yawn | 2005-12-01 21:37 |
uszkodzenie przez serwis |
Tomek | 2005-12-25 21:34 |
serwis - przetrzymywanie sprzetu |
maniek | 2006-02-07 09:20 |
POMOCY - potrzebuję pomocy w napisaniu pisma. PILNE!!! |
Mariusz | 2006-02-08 23:05 |
serwis samochodowy i pytanie... |
Pietrek_Kr | 2006-03-01 19:18 |
Pytanie o serwis internetowy |
kropka | 2006-03-23 19:20 |
serwis prawniczy Jurysta |
Jurysta.eu | 2006-10-18 14:27 |
S E J M I S J A . P L - Serwis Obywatelski |
Marcin Miotk | 2006-11-21 11:55 |
serwis zepsul sprzet |
tu-i-tam | 2007-03-13 13:15 |
Serwis gwarancyjny |
Wojtek | 2007-06-11 16:16 |