Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Pomowiony o zajechanie drogi

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-07-09 18:36 Pomowiony o zajechanie drogi Zbyszek
Zupelnie pusta droga. Przede mna auto z przyczepa. Normalne wyprzedzanie,
roznica predkosci duza, wiec trwa sekunde. Po dluzszej chwili, moze ze 200
m.moze 300 m. zona widzi w lusterku bocznym tuman kurzu, mowi - pewnie
pijany. Ale widze, auto z przyczepa jedzie dalej. Za chwile wioska ,
fotoradary, wiec jade spokojnie 50 tka. Owe auto tuz za mna. Po minieciu
wioski, widze jak zjezdza na CPN, ja jade dalej.
Po jakims czasie - zaskok. Do domu przychodzi policjant , opisuje to
zdarzenie , ale juz troszke inaczej - tzn, ze po wyprzedzeniu faceta
zajechalem mu droge, on uciekajac przed zderzeniem zjechal na pobocze
uderzajac w slupek i uszkodzil auto. Skladam zeznania zgodnie z moja prawda.
Niedawno - kolejny zaskok. Przychodzi wyrok z sadu nakazowego - winny. I do
zaplacenia 1000 zl +150
K.M. !!!
Jako dowody wpisano tam - zeznanie kierowcy, swiadka (takie samo nazwisko),
notatka policjanta (?) badanie alkomatem, informacja o zagrozeniach na
drodze (?)
Oczywiscie napisalem odwolanie i bedzie normalna rozprawa.
Teraz pytanie
Jak sensownie bronic sie, jak przekonac sad ze bylo inaczej
Pozdrawiam
Zbyszek


2008-07-09 18:54 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Jacek_P
Zbyszek napisal:
[ ciach ]
1. Podwaz wiarygodnosc swiadka - najprawdopodobniej czlonka rodziny.
2. Notatka policjanta moze dotyczyc wylacznie czasu, miejsca dokonania
notatki, ewentualnych ogledzin samochodu w danej lokalizacji i czasie
plus przyjecie oswiadczenia. Jakiekolwiek inne stwierdzenia sa dywagacja
bez zadnych podstaw.
3. Sprawdz, dlaczego nie zostales powiadomiony o zarzutach i rozprawie.
Sady kapturowe to nawet w RP bylaby nowosc.

O ile Twoj opis jest zgodny z prawda, to nalezy sie sprzeciwic. W koncu
jest wylacznie oswiadczenie kontra oswiadczenie. A facet stuknac w slupek
mogl gdziekolwiek i szuka frajera do naciagniecia na naprawe.
--
Pozdrawiam,

Jacek
2008-07-09 19:26 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Zbyszek

"Jacek_P" wrote in message
news:g52qfi$2pb$3@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Zbyszek napisal:
> [ ciach ]
> 1. Podwaz wiarygodnosc swiadka - najprawdopodobniej czlonka rodziny.
> 2. Notatka policjanta moze dotyczyc wylacznie czasu, miejsca dokonania
> notatki, ewentualnych ogledzin samochodu w danej lokalizacji i czasie
> plus przyjecie oswiadczenia. Jakiekolwiek inne stwierdzenia sa
dywagacja
> bez zadnych podstaw.
> 3. Sprawdz, dlaczego nie zostales powiadomiony o zarzutach i rozprawie.
> Sady kapturowe to nawet w RP bylaby nowosc.
>
> O ile Twoj opis jest zgodny z prawda, to nalezy sie sprzeciwic. W koncu
> jest wylacznie oswiadczenie kontra oswiadczenie. A facet stuknac w slupek
> mogl gdziekolwiek i szuka frajera do naciagniecia na naprawe.
> --
> Pozdrawiam,
>
> Jacek
W orzekaniu nakazowym, zdazylem wygooglac, ze sad sam orzeka. Ale tylko w
wypadku gdy nie ma niescislosci. Wiec sam sie dziwie, ze po moich zeznaniach
do tego doszlo. Nic to , jutro jade zobaczyc wszystkie akta.
Zbyszek

2008-07-09 19:48 Re: Pomowiony o zajechanie drogi 'Tom N'
Zbyszek w :

> Zupelnie pusta droga. Przede mna auto z przyczepa. Normalne wyprzedzanie,
> roznica predkosci duza, wiec trwa sekunde. Po dluzszej chwili, moze ze 200
> m.moze 300 m. zona widzi w lusterku bocznym tuman kurzu

Ciekawie miałeś lusterka boczne ustawione, że pasażer widział co się dzieje
za samochodem... ;P

--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
2008-07-09 19:56 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Zbyszek

"'Tom N'" wrote in message
news:080709.194812.psp.297@int.dyndns.org.invalid...
> Zbyszek w :
>
> > Zupelnie pusta droga. Przede mna auto z przyczepa. Normalne
wyprzedzanie,
> > roznica predkosci duza, wiec trwa sekunde. Po dluzszej chwili, moze ze
200
> > m.moze 300 m. zona widzi w lusterku bocznym tuman kurzu
>
> Ciekawie miałeś lusterka boczne ustawione, że pasażer widział co się
dzieje
> za samochodem... ;P
>
> --
> Tomasz Nycz
> [priv-->>X-Email]

Dokladnie tak wlasnie jest
Zbyszek

2008-07-09 20:17 Re: Pomowiony o zajechanie drogi cranky
Dnia 9 Jul 2008 17:48:43 GMT, 'Tom N' napisał(a):

> Zbyszek w :
>
>> Zupelnie pusta droga. Przede mna auto z przyczepa. Normalne wyprzedzanie,
>> roznica predkosci duza, wiec trwa sekunde. Po dluzszej chwili, moze ze 200
>> m.moze 300 m. zona widzi w lusterku bocznym tuman kurzu
>
> Ciekawie miałeś lusterka boczne ustawione, że pasażer widział co się dzieje
> za samochodem... ;P

Zależy od marki, u mnie przy lekkim pochyleniu się pasażera też jest "coś
dla dwojga"
2008-07-09 20:46 Re: Pomowiony o zajechanie drogi leon
Dnia 09-07-2008 o 18:36:59 Zbyszek napisał(a):

> Jako dowody wpisano tam - zeznanie kierowcy, swiadka (takie samo
> nazwisko),

prwadopodobnie rodzina wiec do podwazenia

> notatka policjanta (?)

ale czego ona dotyczyla?


> badanie alkomatem,

badanie ale kogo Twoje ?- po paru dniach - czy tez kierowcy tamtego
pojazdu ?

> informacja o zagrozeniach na
> drodze (?)

to jest ciekawe. dolacz do argumentacji ze nie zostales pstrykniety przez
foto
wiec nie przekraczales predkosci


leon
2008-07-09 20:55 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Zbyszek

"leon" wrote in message
news:op.ud1fr4cl895wyf@jiriki.telgam.pl...
> Dnia 09-07-2008 o 18:36:59 Zbyszek napisał(a):
>
> > Jako dowody wpisano tam - zeznanie kierowcy, swiadka (takie samo
> > nazwisko),
>
> prwadopodobnie rodzina wiec do podwazenia
>
> > notatka policjanta (?)
>
> ale czego ona dotyczyla?
>
>
> > badanie alkomatem,
>
> badanie ale kogo Twoje ?- po paru dniach - czy tez kierowcy tamtego
> pojazdu ?

badanie alkomatem szt.2 - tak mam na odpisie z sadu. Chyba kierowcy i na
wszelki wypadek zrobili pasazera zeby nie podwazac kto kierowal. Oczywiscie
badanie tamtego kierowcy

Zbyszek

2008-07-09 21:53 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Domek


> Po jakims czasie - zaskok. Do domu przychodzi policjant , opisuje to
> zdarzenie , ale juz troszke inaczej - tzn, ze po wyprzedzeniu faceta
> zajechalem mu droge, on uciekajac przed zderzeniem zjechal na pobocze
> uderzajac w slupek i uszkodzil auto. Skladam zeznania zgodnie z moja
> prawda.
> Niedawno - kolejny zaskok. Przychodzi wyrok z sadu nakazowego - winny. I
> do
> zaplacenia 1000 zl +150
> K.M. !!!

Miałem identyczną sytuację,
w aucie jechałem z siostrą
wyprzedziło mnie sportowe BMW z 80tych lat
wpadło do rowu, pojechałm dalej
następnego dnia policja, rozprawa

przegrałem, dresiarzy było 4 nas 2

nawet dedektyw z PZU zają sie sprawą o wyłudzenia

na sprawie ci panowe przyszli w dredach, skandal, zapłaciłem 200zł

2008-07-09 22:58 Re: Pomowiony o zajechanie drogi Daniel
> A facet stuknac w slupek
> mogl gdziekolwiek i szuka frajera do naciagniecia na naprawe.

Miałem podobną sytuację.
Na "nieszczęscie" faceta byłem w tym okresie (kilka dni) w zupełnie innej
częsci Polski co potwierdzili świadkowie.
Facet szedł sobie po ulicy i zobaczył na samochodzie uszkodzenie które
pasowało mu do jego uszkodzenia... to pomyślał: spróbuję! i podał, że go
wtedy i wtedy stuknąłem przy parkowaniu...

--
Daniel

nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

utrzymanie drogi gminnej

Bart 2005-12-28 16:31

zarządca drogi

utaka.pl 2006-02-27 13:19

Przegrodzenie drogi publicznej

WhoReallyCares 2006-06-26 12:23

Służebność drogi koniecznej

Dorota 2006-08-02 11:55

Zmiana drogi służbwej ?

Marek 2006-08-17 10:29

Stan "drogi" dojazdowej do garaży.

Arek 2007-05-24 17:28

Sluzebnosc drogi - jakie zobowiazania ?

Adam Foton 2007-08-13 16:05

przekazanie drogi gminie

Jerry 2007-10-14 09:16

minimalna szerokość drogi dojazdowej

jerry 2007-10-17 09:24

Zniszczenie drogi gruntowej

moniq 2008-01-21 08:35