poprzedni wątek | następny wątek | pl.praca.dyskusje |
2006-02-16 10:50 | pośrednik pracy w PUP | Ania |
Witam! Jestem świeżo upieczoną absolwentką psychologii. Dostałam propozycję pracy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Katowicach jako pośrednik pracy. Czy uważacie, że jest to dobry start jeśli przyszłość chcę wiązać z HR? Czy może lepiej poszukać czegoś innego? pozdrawiam, Ania |
2006-02-16 11:27 | Re: pośrednik pracy w PUP | czarny |
Ania napisał(a): > Witam! > > Jestem świeżo upieczoną absolwentką psychologii. Dostałam propozycję pracy w > Powiatowym Urzędzie Pracy w Katowicach jako pośrednik pracy. Czy uważacie, > że jest to dobry start jeśli przyszłość chcę wiązać z HR? Czy może lepiej > poszukać czegoś innego? Kim jest posrednik pracy zapewne Ci powiedziano. Plusem jest to, że masz kontakt z ludźmi. Majac fach psychologii w ręce i umiejetnosc grzebania w ludzkich umysłach moze sie okazać, ze swietnie dajesz sobie radę na tym stanowisku. Jeszcze większym plusem jest to, że kiedy zrobisz licencję pośrednika pracy pierwszego stopnia, to dostaniesz dodatkowo do pensji coś około 250 zł brutto. Każdy dodatkowy stopień- większy dodatek. Jeszcze wiekszym plusem jest to, ze bedac na tym stanowisku, bedziesz miec czeste szkolenia, a sama przyznasz, ze to podnosi wartosc Ciebie jako pracownika no i milo pochwalić się tym w cv. Przy czym zaznaczam, ze piszac o czestych szkoleniach (rownie czesto kilkudniowych) nie jestem pewien, czy jest to praktykowane we wszystkich Urzedach Pracy w tym kraju, na pewno zjawisko takie wystepuje w opolskim Urzedzie Pracy. No i to koniec takiech "grubszych" plusów. Niezła fucha na start, zważywszy, że z reguły zaczyna się pracę od referenta. Jesli chcesz się wiązać w przyszłości z HR, to ta obecna praca, którą Ci zaoferowano moim zdaniem moze Ci w tym pomóc. Zarowno w HR jak i w pośrednictwie pracy ma sie kontakt z ludzmi, trzeba umieć z nimi rozmawiać, jesli trzeba- zmotywować, jeśli trzeba- sprytnie podejść (wiem, ze opolski Urzad wysyła pośredników na kilkudniowe szkolenie , chyba 2 tygodnie z komunikacji miedzyludzkiej czy coś wtym stylu). Minus chyba jeden, najważnieszy, równi ludzie sie trafiają wównież wylgarni i chamscy, zakompleksieni i poirytowani i trzeba się liczyć z tym, ze czasami po takim spotkaniu będziesz miała wszystkiego dosyć. Ale jesteś po psychologii , kto wie, może kontakt z Tobą będzie lekiem na irytację niektórych bezrobotnych? :-) -- czarny .:: www.czarnobiale.pl ::. .:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::. |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
z pracy rekrutera |
Immona | 2006-02-26 20:37 |
odrzucenie oferty z PUP |
vonski | 2006-02-27 10:21 |
Prawo pracy - zwolnienie po 10 latach pracy |
testq | 2006-05-30 19:07 |
PUP w necie ? |
StSt | 2006-07-15 22:06 |
staż z PUP |
ringo | 2006-07-25 09:38 |
Swiadectwo pracy |
Zenba | 2006-08-25 22:45 |
Rejestracja w PUP po zasilek |
A.Walczyński | 2006-09-24 17:49 |
Stanowiska pracy |
Marcin | 2006-10-08 17:37 |
medycyna pracy |
Agata Mryczko | 2006-10-12 17:49 |
egzaminy nieruchomości - pośrednik w obrocie rzeczoznawca |
ll | 2006-11-04 23:15 |