Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

pozew z sądu pracy

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-06 09:56 pozew z sądu pracy asmira
Dostałam pozew z sądu pracy o ustalenie stosunku pracy, odszkodowania itd.

Jak mam udowodnić, że osoba, która mnie pozywa, nie pracowała u mnie.
Owszem, dostała propozycję pracy, ale szybko się okazało, że nie spełnia
wymagań stanowiska, zaproponowano jej umowę cywilną, ale jej nie przyjęła.
Teraz ten pozew. Z zeznaniami świadków. Świadkowie to koledzy tej osoby.

A.

2007-06-06 10:05 Re: pozew z sądu pracy Olgierd
Dnia Wed, 06 Jun 2007 09:56:54 +0200, asmira napisał(a):

> Dostałam pozew z sądu pracy o ustalenie stosunku pracy, odszkodowania
> itd.
>
> Jak mam udowodnić, że osoba, która mnie pozywa, nie pracowała u mnie.
> Owszem, dostała propozycję pracy, ale szybko się okazało, że nie spełnia
> wymagań stanowiska, zaproponowano jej umowę cywilną, ale jej nie
> przyjęła.

Skoro nie spełniała wymagań to co jej zaproponowałaś? Jeśli nie przyjęła
to rozumiem, że pracy nie świadczyła w ogóle, w żaden sposób, nawet na
gębę?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com
2007-06-06 10:46 Re: pozew z sądu pracy asmira
> Skoro nie spełniała wymagań to co jej zaproponowałaś? Jeśli nie przyjęła
> to rozumiem, że pracy nie świadczyła w ogóle, w żaden sposób, nawet na
> gębę?

oferta pracy dotyczyła pozyskiwania zleceń reklam w czasopiśmie. Pracę
proponowało pismo, nie moja firma. Ja w ramach kontraktu prowadziłam oddział
regionalny pisma.

Warunkiem podpisania umowy o pracę, było pozyskanie w okresie próbnym umów o
wartości 3 tys. zł. Osoba ta tego warunku nie spełniła. Zaproponowałam jej
wtedy umowę cywilną, ale ostatecznie, po kilku tygodniach negocjacji, nie
doszło do jej podpisania.

Osoba ta w sumie podpisała 2 umowy na łączną sumę 300 zł. Miała użyczony
telefon i biuro. Przychodziła do biura kiedy chciała. Nie miała nic
narzuconego, poza ogólnym regulaminem sprzedaży powierzchni reklamowej
(czyli głównie cennik).

Z ciekawostek: "powód twierdzi, że rozwiązanie umowy było efektem
niespełnienia się prywatnych oczekiwań pozwanej, które dotyczyły sfery
intymnej".
No prawie po tym posikałam się ze śmiechu. To niemal zarzut pedofilii. Osoba
ta jest duuużo ode mnie młodsza. Oczywiście niczego takiego nie było, ale...
no właśnie. Teraz muszę się odpisać na ten pozew.

A.

2007-06-06 12:16 Re: pozew z sądu pracy Herald
Dnia Wed, 6 Jun 2007 10:46:04 +0200, asmira napisał(a):

>> Skoro nie spełniała wymagań to co jej zaproponowałaś? Jeśli nie przyjęła
>> to rozumiem, że pracy nie świadczyła w ogóle, w żaden sposób, nawet na
>> gębę?
>
> oferta pracy dotyczyła pozyskiwania zleceń reklam w czasopiśmie. Pracę
> proponowało pismo, nie moja firma. Ja w ramach kontraktu prowadziłam oddział
> regionalny pisma.

Dla pozywającej Cię - to przecież Ty byłaś stroną a nie twój kontrahent.

> Warunkiem podpisania umowy o pracę, było pozyskanie w okresie próbnym umów o
> wartości 3 tys. zł.

LOL - sama to sobie obmyśliłaś?
Najpierw Kali ma wykonać robotę, a dopiero później zastanowisz się czy
Kalemu zapłacisz?

> Osoba ta tego warunku nie spełniła. Zaproponowałam jej wtedy umowę cywilną,
> ale ostatecznie, po kilku tygodniach negocjacji, nie doszło do jej podpisania.

Ale ta umowa na czas próbny oczywiście istniała?

> Osoba ta w sumie podpisała 2 umowy na łączną sumę 300 zł.

Czyli wykonywała dla Ciebie pracę ....

> Miała użyczony telefon i biuro. Przychodziła do biura kiedy chciała.

Und?

> Nie miała nic narzuconego,

Doprawdy?
A ten limit pozyskania klientów o wartości 3tys?

> poza ogólnym regulaminem sprzedaży powierzchni reklamowej (czyli głównie cennik).

ROTFL

> Z ciekawostek: "powód twierdzi, że rozwiązanie umowy było efektem
> niespełnienia się prywatnych oczekiwań pozwanej, które dotyczyły sfery
> intymnej".
> No prawie po tym posikałam się ze śmiechu.

Dobrze że na razie ze śmiechu :)

> To niemal zarzut pedofilii.

Eeeee - przesadzasz :)

> Osoba ta jest duuużo ode mnie młodsza.

Co nie znaczy że kontakty oznaczają pedofilię.

> Oczywiście niczego takiego nie było, ale... no właśnie.

To są dwa przeciwstawne stanowiska stron - sąd będzie oceniał :)

> Teraz muszę się odpisać na ten pozew.

Musisz?

--
Herald

"Nigdy nie mów nigdy"
2007-06-06 12:19 Re: pozew z sądu pracy Olgierd
Dnia Wed, 06 Jun 2007 12:16:33 +0200, Herald napisał(a):

>> Warunkiem podpisania umowy o pracę, było pozyskanie w okresie próbnym
>> umów o wartości 3 tys. zł.
>
> LOL - sama to sobie obmyśliłaś?
> Najpierw Kali ma wykonać robotę, a dopiero później zastanowisz się czy
> Kalemu zapłacisz?

Dziwnie ustawione, pytanie jaki jest na to papier. Jeśli nie ma żadnego
to będzie trzeba się pogimnastykować, aczolwiek słabo to widzę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com
2007-06-06 12:39 Re: pozew z sądu pracy stern
asmira pisze:

> oferta pracy dotyczyła pozyskiwania zleceń reklam w czasopiśmie. Pracę
> proponowało pismo, nie moja firma. Ja w ramach kontraktu prowadziłam oddział
> regionalny pisma.

to ktop owinien byc pozwanym ty (Twoja firma) czy podmiot wydający pismo?

> Warunkiem podpisania umowy o pracę, było pozyskanie w okresie próbnym umów o
> wartości 3 tys. zł. Osoba ta tego warunku nie spełniła. Zaproponowałam jej
> wtedy umowę cywilną, ale ostatecznie, po kilku tygodniach negocjacji, nie
> doszło do jej podpisania.

to pytanie juz padlo, ale dla porzadku: w jaki sposób ustalono ten
"okres próbny"?

> Z ciekawostek: "powód twierdzi, że rozwiązanie umowy było efektem
> niespełnienia się prywatnych oczekiwań pozwanej, które dotyczyły sfery
> intymnej".

jak bredzi to lepiej dla Ciebie, robi się mniej wiarygodny ;)

> Teraz muszę się odpisać na ten pozew.

nie da się udowodnić, że on _nie_ pracował.
On ma udowodnić, że pracował, więc Twoje zadanie do "zbić" jego dowody.
Chyba, że masz dowody na to, że jemu podziękowałaś.

pozdr.

--
www.surowiec.net.pl GG: 4494911
2007-06-06 12:53 Re: pozew z sądu pracy Herald
Dnia Wed, 06 Jun 2007 12:39:03 +0200, stern napisał(a):


> nie da się udowodnić, że on _nie_ pracował.
> On ma udowodnić, że pracował, więc Twoje zadanie do "zbić" jego dowody.
> Chyba, że masz dowody na to, że jemu podziękowałaś.

Zwłaszcza kiedy tamta osoba pozywająca *podpisała dwie umowy" po 300zł -
nie wiemy czy swoim nazwiskiem czy też nie - ale jest poszlaka że jednak
praca była wykonywana.
Jako dowód można wnosić o konfrontacje z tymi osobami które podpisały umowy
- czy to z osobą pozywający czy może z inną?

Jeżeli pozywająca osoba podpisała te umowy "za siebie" - czy posiadała do
tego delegację, uprawnienie, pełnomocnictwo?
Kto to wystawił tej osobie pozywającej?

--
Herald

"Nigdy nie mów nigdy"
2007-06-06 12:54 Re: pozew z sądu pracy Herald
Dnia Wed, 6 Jun 2007 10:19:20 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):


>>> Warunkiem podpisania umowy o pracę, było pozyskanie w okresie próbnym
>>> umów o wartości 3 tys. zł.
>>
>> LOL - sama to sobie obmyśliłaś?
>> Najpierw Kali ma wykonać robotę, a dopiero później zastanowisz się czy
>> Kalemu zapłacisz?
>
> Dziwnie ustawione, pytanie jaki jest na to papier. Jeśli nie ma żadnego
> to będzie trzeba się pogimnastykować, aczolwiek słabo to widzę.

A te dwie zawarte umowy przez osobę pozywającą?

--
Herald

"Nigdy nie mów nigdy"
2007-06-06 13:15 Re: pozew z sądu pracy Olgierd
Dnia Wed, 06 Jun 2007 12:53:39 +0200, Herald napisał(a):

> Zwłaszcza kiedy tamta osoba pozywająca *podpisała dwie umowy" po 300zł -
> nie wiemy czy swoim nazwiskiem czy też nie - ale jest poszlaka że jednak
> praca była wykonywana.

To jest akurat bez znaczenia, pytanie czy cechy stosunku prawnego
odpowiadają umowie o pracę czy np. zleceniu. Bo akurat może być to po
prostu zlecenie.

> Jako dowód można wnosić o konfrontacje z tymi osobami które podpisały
> umowy - czy to z osobą pozywający czy może z inną?

No to już pachnie uks-em. Ja bym się w to nie pchał.

> Jeżeli pozywająca osoba podpisała te umowy "za siebie" - czy posiadała
> do tego delegację, uprawnienie, pełnomocnictwo? Kto to wystawił tej
> osobie pozywającej?

j.w.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl || http://olgierd.wordpress.com
2007-06-06 13:45 Re: pozew z sądu pracy stern
Herald pisze:

> Zwłaszcza kiedy tamta osoba pozywająca *podpisała dwie umowy" po 300zł -
> nie wiemy czy swoim nazwiskiem czy też nie - ale jest poszlaka że jednak
> praca była wykonywana.

klasyczna umowa agencyjna.
W ogóle cały ten opis pasuje do umowy agencyjnej

--
Pozdrawiam
Marcin Surowiec

http://www.surowiec.net.pl GG: 4494911
nowsze 1 2 3 4

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wyrok z Sądu Pracy - co i jak ?

Romek Mały 2006-03-21 07:55

wezwanie do sądu

forum 2006-04-02 19:46

Powiadamianie sądu

Krzysztof 'kw1618' z Wars 2006-04-17 22:12

Wyrok z Sądu Pracy - co i jak ?

Romek Mały 2006-03-21 07:55

poczta do sądu

Majkaa 2006-05-09 07:47

Dzień wolny w pracy - wezwanie do sądu w charakterze świadka

Marcin 2006-06-16 11:34

SKŁAD SĄDU

Planeta 2006-06-29 16:50

Załączniki do sądu pracy - ksero czy oryginal

Paweł 2006-10-05 22:21

pozew do sądu rodzinnego

Grzesiex 2006-12-11 12:57

Pozew do sądu o zwrot pozyczki ??

tomasz1125 2007-01-23 16:06