poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-01-28 15:38 | Re: prawo w Usenecie | ksRobak |
"Kira" news:drfttg$17o$1@nemesis.news.tpi.pl... > "ksRobak" > news:e0a7e$43db2edc$540a8638$5016@news.chello.pl... > Re to: ksRobak [Sat, 28 Jan 2006 09:44:13 +0100]: >> Pańska wypowiedź Panie witek przez małe "w" jest także dowodem >> na to, iż radosna twórczość pozbawiona elementów merytorycznych >> NIC nie wnosi do sprawy. Dowód rzeczowy który zaprezentowałem >> JEST nie do podważenia. >> W polskojęzycznym Internecie - blokowanie postów wysyłanych poprzez >> serwery Google - JEST FAKTEM niezaprzeczalnym. (sic!) >> To ewenement w skali światowej i precedens który zaistniał od >> niedawna bowiem "pani przedszkolanka" ma film z przed roku na >> którym NIC takiego jak blokowanie postów przez GRUPĘ serwerów >> - nie zachodziło. Akcja nosi cechy działalności zorganizowanej. (cyc!) >> Tak. >> PS. polecam w temacie wątek: "Po co nowe, naprawmy juz istniejace" >> z nielegalnie moderowanej grupy news:pl.news.nowe-grupy >> http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=watek&group=pl.news.nowe-grupy&tid=8310549 >> Edward Robak* > No ale nikt nie podważa tego, że niektóre posty nie pojawią się > na wszystkich serwerach. Podważana jest twoja teoria spiskowa. > W skali światowej wyobraź sobie, wygląda to identycznie. > O, to moderacja też się już nielegalna zrobiła? :))) > > Kira (ubawiona) Ta moderacja Droga Pani - nigdy nie była legalna bowiem nie stworzono nawet pozorów głosowania. Po prostu: któregoś pięknego dnia ktoś/coś wziął i zamoderował - FAKT ZAISTNIAŁ i tak już zostało. Jak najbardziej blokowanie postów wysyłanych poprzez Google jest działalnością zorganizowaną bowiem postów tych brak tylko na niektórych serwerach. Admini tych serwerów musieli podjąć taką decyzję nie pytając użytkowników o zdanie a więc samowolnie. Usenet nie służy adminom tylko Userom. PS. O skali światowej nie będę rozwijał bowiem na polskich serwerach nie ma takiego blokowania. Chodzi wyłącznie o te niektóre serwery, których admini blokują posty na złość Polakom uczestniczącym w dyskusjach. Edward Robak* |
2006-01-28 16:37 | Re: prawo w Usenecie | rezist.com |
> Ta moderacja Droga Pani - nigdy nie była legalna bowiem nie stworzono > nawet pozorów głosowania. Po prostu: któregoś pięknego dnia > ktoś/coś wziął i zamoderował - FAKT ZAISTNIAŁ ROTFL, sluchaj... skoro wiesz juz ze na tym podworku nic nie zdzialasz, to mam dla Ciebie lepsza propozycje! Wyslij testowego posta i usun go po kilku minutach (Cancel). Wejdz na google czy onet albo innego newsfeedera. Chamy beda przechowywac ten usuniety post, pomimo ze sobie tego nie zyczysz. Na Twoim miejscu bym do konkretnych firm, wystapil o konkretne odszkodowanie :D -- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com |
||
2006-01-28 17:35 | Re: prawo w Usenecie | Kira |
Re to: ksRobak [Sat, 28 Jan 2006 15:38:06 +0100]: > Ta moderacja Droga Pani - nigdy nie była legalna bowiem > nie stworzono nawet pozorów głosowania. Nie muszę urządzać głosowania nad tym, co ma się pojawić na mojej własnej grupie. Moderacja z samego swojego założenia nie jest czynnościa poddawaną pod głosowanie - głosowanie ma miejsce raz, w momencie wprowadzania moderacji. I to głosowanie też jest tylko ukłonem w stronę użytkowników, nie koniecznością. > Jak najbardziej blokowanie postów wysyłanych poprzez Google > jest działalnością zorganizowaną bowiem postów tych brak > tylko na niektórych serwerach. Ale to do Google miej pretensje, skoro to ich posty się nie pojawiają na innych serwerach. > Usenet nie służy adminom tylko Userom. Konta shellowe na moim serwerze też służą userom - co nie zmienia tego, że jak mi się któryś nie spodoba to kasuję konto i mam głęboko w nosie co on o tym myśli. Kira |
||
2006-01-28 19:20 | Re: prawo w Usenecie | witek |
ksRobak wrote: > W polskojęzycznym Internecie - blokowanie postów wysyłanych poprzez > serwery Google - JEST FAKTEM niezaprzeczalnym. (sic!) No jest. No i co? I nic. Każdy może swoją własności rozprządzać tak jak ma na to ochotę, Ja na moim serwerze news nie mam ochoty wpuszczać postów z googli to nie będę wpuszczał i możesz nawet nauczyć się latać, a postów z googli na mim serwerze nie zobaczysz. I co teraz zrobisz. |
||
2006-01-28 19:28 | Re: prawo w Usenecie | witek |
ksRobak wrote: > > Ta moderacja Droga Pani - nigdy nie była legalna bowiem nie stworzono > nawet pozorów głosowania. A kto ci naopowiadał, że Internet to demokracja. Wręcz odwrotnie. Ten ustrój nazywa się dyktaturą i musisz się do tego przyzwyczaić. I ile uczyłeś się pilnie w szkole, to na pewno wiesz, że w dyktaturze raczej się nie głosowało i legalność tam trochę inaczej wygląda. |
||
2006-01-28 20:06 | Re: prawo w Usenecie | Leszek |
rezist.com napisał(a): >> Wobec powyższego mam pytanie: kim jest ten tajemniczy król >> który ma władzę nad polskimi serwerami i jak został wybrany? > > CHUCK NORRIS! On, jako jedyny doliczył do nieskończoności. Dwa razy ;) I tylko ON może dzielić przez zero. Pzdr Leszek |
||
2006-01-28 20:27 | Re: prawo w Usenecie | Kira |
Re to: witek [Sat, 28 Jan 2006 12:28:10 -0600]: > I ile uczyłeś się pilnie w szkole, to na pewno wiesz, > że w dyktaturze raczej się nie głosowało Nom: "Kto jest za - opuścić ręce i odejść od ściany" ;-) -- _____ // //))) ____ Kira na wwt.pl & Pędrak |||__15%__| ____ \_\c -( ____ -> http://Cyber-Girl.NET - Nowe CGN ____ ///'__/ _____ I am what I am - I do what I want _____ |
||
2006-01-28 21:13 | Re: prawo w Usenecie | ksRobak |
"ksRobak" news:dr7i9v$6k5$1@news.onet.pl... Odpowiedź zbiorcza :-) __________________ 1. "rezist.com" 2. Kira 3. Kira 4. witek 5. witek 6. witek Szanowni i mili Rozmówcy. Nie jest moim zamiarem spamować grupy news:pl.soc.prawo zbytecznym słowotokiem ani nikogo do niczego agitować. Przedstawiłem problem który moim zdaniem wymaga nagłośnienia z powodów oczywistych: blokowanie postów przez anonimowych manipulatorów - postów ogłaszanych na grupy dyskusyjne polskojęzycznego Usenetu poprzez serwery Google - jest uderzeniem bezpośrednio w użytkowników GD. Wyjaśniam: w nazwie grupy pl.soc.prawo nie występuje nazwa właściciela serwera. Gdyby w nazwie był umieszczony identyfikator właściciela dla przykładu: pl.soc.prawo-gazeta, pl.soc.prawo-onet, pl.soc.prawo-tpi, pl.soc.prawo-google to dla nikogo nie było by zaskoczeniem, że każdy z tych serwrów ma innych użytkowników i inne drzewa wątków. ... Nikt kto kupuje książkę czy gazetę nie chce mieć pozycji z powyrywanymi kartkami a grupy pozbawione postów wysyłanych przez Google są właśnie taką książką: niby nazwa ta sama a czegoś brakuje. Argument aby zmieniać sobie serwer nie jest żadnym argumentem bo wiele serwerów nie stosuje tej blokady więc zmienić serwer oznacza rezygnację z tych usługodawców którzy tną posty a więc w konsekwencji samoizolowanie się samowolnych samozwańców. Argument, że Google nie canceluje postów przemawia na korzyść Google bowiem wyklucza manipulacje artykułami. Portal Onet http://niusy.onet.pl/index.html także archiwizuje posty Newsowe i także nie zezwala na cancelowanie. Gdyby mój dostawca Usług Internetowych za które płacę abonament postanowił blokować posty z któregoś serwera to poprosił bym e-mailem by tego nie robił bowiem chcę widzieć wszystko to co zostało wysłane na grupę o nazwie "pl.soc.prawo". To JA decyduję kogo chcę czytać i z kim rozmawiać. JA KLIENT. :-) Edward Robak* |
||
2006-01-28 21:23 | Re: prawo w Usenecie | witek |
ksRobak wrote: Przedstawiłem problem. Problem przyjęty do wiadomości. Dziękujemy bardzo za zgłoszenie tego problemu. Do widzenia. |
||
2006-01-28 21:49 | Re: prawo w Usenecie | Alek |
Użytkownik "ksRobak" news:ad026$43dbd051$540a8638$6383@news.chello.pl... > > Nikt kto kupuje książkę czy gazetę nie chce mieć pozycji z powyrywanymi > kartkami a grupy pozbawione postów wysyłanych przez Google są > właśnie taką książką: niby nazwa ta sama a czegoś brakuje. Ogólnopolska gazeta z tą samą datą lecz kupiona w różnych regionach kraju zwykle ma różną zawartość. Nie czujesz się poszkodowany? Zrób raban, że to nielegalne bo ty chcesz mieć dostęp do wszystich artykułów i dodatków. > Gdyby mój dostawca Usług Internetowych za które płacę abonament > postanowił blokować posty z któregoś serwera to poprosił bym e-mailem > by tego nie robił 1. Nic mi nie wiadomo aby korzystanie z Usenetu było płatne. 2. Skoro masz takiego dobrego dostawcę to o co ci w ogóle chodzi? > To JA decyduję kogo chcę czytać > i z kim rozmawiać. > JA KLIENT. :-) > Edward Robak* *Najwyraźniej klient bez krawata ;) |
nowsze | 1 2 3 4 5 6 7 8 9 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Prawo |
qwerty | 2005-12-20 14:50 |
co za prawo!!!? |
cSvT | 2006-01-11 22:01 |
"prawo" |
Czapajew | 2006-02-20 09:52 |
prawo ziemi a prawo krwi |
konrado | 2006-02-20 14:46 |
Teoria prawa, a prawo polskie ? czy prawo polskie jest zgodne z prawem ?;] |
Luk | 2006-05-07 01:33 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
prawo cywilne-prawo łasności |
gogol | 2006-05-08 15:15 |
Rasizm w polskim Usenecie |
Michal L. | 2006-08-06 06:28 |
Prawo autorskie, prawo wspólnotowe, a sci |
Chae Kang-Yoon | 2006-11-13 16:05 |
Prawo publiczne a prawo prywatne! |
norman | 2007-06-11 17:02 |