poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-01-23 10:35 | PRÓK! | rezist.com |
Polecam wszystkim, bioracym udzial w dyskusjach... -------------------------------------------------- http://wiadomosc i.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3868855.html Kiedyś były opowieści o jeżdżących w czarnej wołdze porywaczach dzieci. Dziś mrożące krew w żyłach relacje o policyjno-prokuratorskich nalotach na mieszkania rozpowszechniają w internecie posiadacze komputerów. Uczestnicy nalotów mają szukać nielegalnego oprogramowania, plików muzycznych, filmów. - W piątek po południu przyszło do mnie dwóch policjantów. Pokazali blachy i zażądali, bym udowodnił, że Windowsa mam legalnie. Nie udowodniłem. Wypisali mi protokół: 7 tys. zł kary - mówi częstochowski student. - U mnie było trzech: dzielnicowy, gość z osiedlowego internetu i zastępca prokuratora (tak się przynajmniej przedstawiali). Mam legalne oprogramowanie. Kazali mi nawet pokazać paragon ze sklepu - dodaje mieszkaniec Północy. Podobnymi opowieściami zasypywane są skrzynki mailowe i fora internetowe - także "Gazety". Sklepy oferujące oprogramowanie od kilku tygodni przeżywają oblężenie. W ubiegłym tygodniu sprzedawano dziennie w Media Markt po 40-50 sztuk Windows XP. W sobotę zabrakło go na półkach. Tymczasem częstochowska policja zapewnia, że nie prowadzi żadnej zmasowanej akcji wchodzenia do mieszkań. - Jeśli już czegoś szukamy, to produkowanych na masową skalę płyt z pirackimi kopiami programów, filmów, utworów muzycznych. Namierzamy osoby i firmy (np. sklepy czy wypożyczalnie), które z tego procederu uczyniły sobie źródło dochodu - mówi nadkom. Joanna Lazar, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji. - Zdarza się, że przy tej okazji policjanci rekwirują komputery. Tak było przy zatrzymaniu grupy uczniów w sprawie wytwarzania i rozprowadzania fałszywych legitymacji szkolnych. Oprogramowanie bez licencji znaleziono też w komputerze 44-letniego księdza oskarżonego we wrześniu ubiegłego roku o gwałt na 20-latce. Sygnały o kontrolach w mieszkaniach mogą wskazywać na nowy rodzaj oszustów, którzy podają się za policjantów. Co ciekawe, panika posiadaczy komputerów zaniepokoiła nawet polski oddział firmy Mircosoftu. Oficjalny komunikat firmy brzmi: "W związku z docierającymi do nas informacjami o pojawieniu się w blokach mieszkalnych w kilku województwach ogłoszeń o planowanej kontroli legalności oprogramowania na prywatnych komputerach, chcielibyśmy poinformować, że akcja ta nie jest inicjatywą polskiego oddziału Microsoft i nie jest prowadzona w porozumieniu z nami. Nie jest nam również znane powiązanie jej inicjatorów z instytucjami zajmującymi się promocją i ochroną legalności oprogramowania komputerowego ani polskimi organami ścigania. Chcielibyśmy przestrzec użytkowników oprogramowania komputerowego przed wpuszczaniem do prywatnych mieszkań osób podszywających się lub powołujących na firmę Microsoft. Osoby, które rozwieszają ogłoszenia i przeprowadzają "kontrole", nie działają z polecenia firmy Microsoft i nie posiadają do tego żadnych pełnomocnictw. Prosimy jednocześnie, aby osoby, które spotkały się z tego typu akcją w swoim mieście, na swoim osiedlu lub w swoim bloku, informowały o tym lokalne jednostki policji lub polski oddział Microsoft". - Niewykluczone, że panikę napędzają właściciele sklepów komputerowych. W lutym na polskim rynku ma pojawić się nowy system operacyjny Microsoftu - Windows Vista. Sklepy chcą się szybko pozbyć XP-eka -spekuluje jeden z częstochowskich informatyków. Policja, otwierać! Prawo mówi, że przeszukanie - np. mieszkania - dokonywane jest w celu wykrycia i zatrzymania osoby podejrzanej oraz znalezienia rzeczy mogących stanowić dowód w sprawie. Funkcjonariusz uprawniony do przeszukania musi posiadać stosowne pozwolenie sądu lub prokuratora. Może też - w wypadkach niecierpiących zwłoki - dokonać przeszukania na podstawie nakazu kierownika swojej jednostki lub na podstawie legitymacji służbowej. Każdy z tych dokumentów winien być okazany osobie, u której dokonuje się przeszukania. Musi mieć ona możliwość odczytania zawartych w nim danych. Jeśli więc masz jakiekolwiek wątpliwości, spisz z legitymacji numer służbowy i nazwisko funkcjonariusza, zadzwoń pod nr 997 i sprawdź, czy faktycznie przyszedł do ciebie policjant. Nie wpuszczaj za próg policjanta, który pokaże ci jedynie tzw. blachę. Z przeszukania musi być sporządzony protokół. Ma on zawierać m.in. oznaczenie sprawy, godzinę rozpoczęcia i zakończenia czynności, listę zatrzymanych rzeczy, ich opis oraz wskazane polecenia sądu lub prokuratora. Osobom zainteresowanym wręcza się pokwitowanie, jakie przedmioty i przez kogo zostały zatrzymane. Na każde postanowienie o przeszukaniu i zatrzymaniu przedmiotów można złożyć zażalenie do instytucji, która wydała nakaz rewizji. -- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com http://icic.pl |
2007-01-23 11:01 | Re: PRÓK! | Lukasz |
MS w komunikacie tylko informuje o tym, że sam nie przeprowadza takich kontroli. I nic ponad to. Wcale nie znaczy to, że kontrole nie są przeprowadzane. Kontrola jest przeprowadzana przez policję na podstawie zgłoszenia dokonanego przez odpowiednią firmę w rodzaju BSC. Ci śledzą aktywność adresów IP w programach P2P i na tej podstawie typują najbardziej aktywnych. Policja Bardzo chętnie podejmuje takie interwencje, bo dzięki temu łatwo podnoszą sobie statystyki wykrywalności. Sama policja to przyznaje w ostatnim Chipie. Jesli policja Częstochowska jeszcze tak nie robi, to pewnie zaraz zacznie. --- Lukasz |
||
2007-01-23 11:09 | Re: PRÓK! | rezist.com |
> kontroli. I nic ponad to. Wcale nie znaczy to, że kontrole nie są > przeprowadzane. Oczywiscie. co widac po kontrolach u klientow niezbyt elegancko dzialajacych sklepow komputerowych i uzytkownikow Hubów DC :) > dokonanego przez odpowiednią firmę w rodzaju BSC A mozesz cos przyblizyc, co to jest BSC? > ostatnim Chipie. Jesli policja Częstochowska jeszcze tak nie robi, to pewnie > zaraz zacznie. Wydzwiek tego artykulu jest taki, ze Policja nie chodzi i nie kontroluje ludzi "na slepo". Wkleilem specjalnie, aby mozna bylo ludkow do Google odsylac. Ostatnio obserwuje na Allegro jak sie ladnie sprzedaja wszelkiego rodzaju zewnetrzne nosniki danych :) -- tomek nowak http://rezist.com http://anvilstrike.com http://icic.pl |
||
2007-01-23 12:34 | Re: PRÓK! | Lukasz |
> A mozesz cos przyblizyc, co to jest BSC? Sorki. Chodziło o BSA. -- Lukasz |
||
2007-01-23 13:01 | Re: PRÓK! | Wojciech Wrona |
Użytkownik "Lukasz" news:ep4rsg$7jt$1@news.onet.pl... > Sorki. Chodziło o BSA. Co nie zmienia faktu, ze te "kontrole" to tylko plotki. Pozdrawiam, Wojtek |
||
2007-01-23 14:00 | Re: PRÓK! | Lukasz |
> Co nie zmienia faktu, ze te "kontrole" to tylko plotki. Mnie osobiście to nie dotkneło, ale powołuje się na ostatniego Chipa. Tam na ten temat wypowiadał się POLICJANT, który mówił, że oczywiście, przeprowadzają kontrole w oparciu o zgłoszenia od firm zainteresowanych i samodzielnie też szukają posługując się "tymi samymi programami P2P, co użytkownicy". -- Lukasz N 50 05' 04" E 19 53' 43" |
||
2007-01-23 18:14 | Re: PRÓK! | Tomasz Trystula |
On 2007-01-23, Lukasz >> Co nie zmienia faktu, ze te "kontrole" to tylko plotki. > > Mnie osobiście to nie dotkneło, ale powołuje się na ostatniego Chipa. > Tam na ten temat wypowiadał się POLICJANT, który mówił, że oczywiście, > przeprowadzają kontrole w oparciu o zgłoszenia od firm zainteresowanych i > samodzielnie też szukają posługując się "tymi samymi programami P2P, co > użytkownicy". I wlasnie to zdanie, jakoby poslugiwali sie tymi samymi programami p2p co uzytkownicy w moim przeswiadczeniu oznacza, ze to tylko czcze gadanie a nie faktycznie dzialania operacyjno-rozpoznawcze. Otoz, zeby namierzyc kogos przez taka siec potrzeba najpierw sciagnac od kogos dany plik i/lub potem go udostepnic i dojsc do kogos po adresie IP. Jednoczesnie jezeli policja bedzie wysylac takie dane przez sieci p2p bedzie popelniala przestepstwo, tak jak kazdy szary obywatel. Ogolnie istnieje zakaz podstepnych zabiegow wyrazony w art. 235 KK, ktory zakazuje takich praktyk miedzy innymi Policji. Wydaje mi sie, ze by Policja mogla przeprowadzac takie czynnosci musialby istniec ustawowo opisany kontratyp wylaczajacy przestepczosc, na wzor np. zakupu kontrolowanego w art. 19a ustawy o Policji. Dopoki taki zapis nie zostanie uchwalony sklanialbym sie do stwierdzenia, ze Policja w taki sposob nie moze gromadzic dowodow. -- Tomasz Trystula |
||
2007-01-24 00:23 | Re: PRÓK! | BartekK |
rezist.com napisał(a): > Wydzwiek tego artykulu jest taki, ze Policja nie chodzi i nie kontroluje > ludzi "na slepo". Wkleilem specjalnie, aby mozna bylo ludkow do Google > odsylac. Ostatnio obserwuje na Allegro jak sie ladnie sprzedaja > wszelkiego rodzaju zewnetrzne nosniki danych :) Oraz ruszyla akcja www. zalegalizujsie .pl (ftu, sory za odsylanie do ich spamerskiego www, specjalnie spsulem linka zeby nie bylo latwo ;>), hurtownie zasypane sa "zestawami legalizacyjnymi" MS Windows XP Pro GetGenuine Kit SP2 PL 1-user po 600zl brutto, i wszedzie ich ulotki sie poniewieraja. Ewidentnie szeroko zakrojona akcja marketingowa. -- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 |
||
2007-01-24 05:34 | Re: PRÓK! | Lesio5 |
Użytkownik "Tomasz Trystula" news:slrnercgir.e69.tomasz@august.v-lo.krakow.pl... > On 2007-01-23, Lukasz >>> Co nie zmienia faktu, ze te "kontrole" to tylko plotki. >> >> Mnie osobiście to nie dotkneło, ale powołuje się na ostatniego Chipa. >> Tam na ten temat wypowiadał się POLICJANT, który mówił, że oczywiście, >> przeprowadzają kontrole w oparciu o zgłoszenia od firm zainteresowanych i >> samodzielnie też szukają posługując się "tymi samymi programami P2P, co >> użytkownicy". > > I wlasnie to zdanie, jakoby poslugiwali sie tymi samymi programami p2p > co uzytkownicy w moim przeswiadczeniu oznacza, ze to tylko czcze gadanie > a nie faktycznie dzialania operacyjno-rozpoznawcze. Otoz, zeby namierzyc > kogos przez taka siec potrzeba najpierw sciagnac od kogos dany plik > i/lub potem go udostepnic i dojsc do kogos po adresie IP. Nie jest to zgodne z prawdą. Po pierwsze można włączyć tylko opcję wyszukiwania plików, a dane IP wyskakują jak na dłoni. Nie trzeba udostępniać. Po drugie. Można stworzyć odpowiednio duży plik tekstowy np. szarlotka.txt Następnie zapisać go jakonp. jako Britney_tits.avi i już fałszywka gotowa. Można udostępniać bez łamania prawa. Po trzecie - sadzę, że cyberpolicjanci stosują lepsze programy niż P2P, aby monitorować ruch w sieci. -- Leszek Grelak - Lesio5 I thought I was someone else, someone good. Lou Reed - Perfect Day |
||
2007-01-24 10:01 | Re: PRÓK! | Lukasz |
> Po trzecie - sadzę, że cyberpolicjanci stosują lepsze programy niż P2P, > aby monitorować ruch w sieci. Jakos tego nie widzę, żeby policja żebrająca każdego o papier do ksera miała jakieś super oprogamowanie, czy super specjalistów. Pewnie jakis jeden miszcz klawiatury w komendzie woj. Wprawdzie są systemy przeznaczone dla policji (w tym jeden niezły rodzimej produkcji), ale nasi, to nie FBI. Z drugiej strony jestem pod wrażeniem tego, że policjanci sciągnęli skasowany plik z komórki dzieciaków(dot. Ani). Brawo! Choć tego nie da się zrobić bez producenta sprzętu. IMHO zlecili to fabryce i pewnie niemało za to zapłacili. Takich mamy specjalistów. -- Lukasz |
nowsze | 1 2 | starsze |