Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Prosba o pomoc.

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2008-04-05 12:20 Prosba o pomoc. Stasia
Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych obowiazkow?
Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero
odpowiedzialnosci za dom , za oplaty itd. W chwili obecnej symuluje
chorobe i bierze za to jakies smieszne pieniadze.
Ja pracuje w budzetowce i jestem horrendalnie zadluzona.
Do tego dochodzi wstyd , jaki mnie dotyka , gdy ludzie widza go pijanego
(mieszkam w malej miejscowosci i jestem nuczycielem) badz lezacego na
chodniku.
Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe
leczenie etc.)

Z gory dziekuje za wszelka pomoc.
2008-04-05 12:23 Re: Prosba o pomoc. qwerty
Stasia pisze:
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych obowiazkow?
> Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero
> odpowiedzialnosci za dom , za oplaty itd. W chwili obecnej symuluje
> chorobe i bierze za to jakies smieszne pieniadze.
> Ja pracuje w budzetowce i jestem horrendalnie zadluzona.
> Do tego dochodzi wstyd , jaki mnie dotyka , gdy ludzie widza go pijanego
> (mieszkam w malej miejscowosci i jestem nuczycielem) badz lezacego na
> chodniku.
> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe
> leczenie etc.)

rozwiedź się.
2008-04-05 12:44 Re: Prosba o pomoc. Robert Tomasik
Użytkownik "Stasia" napisał w wiadomości
news:ft7jp4$400$1@inews.gazeta.pl...
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych
> obowiazkow?

To zależy, które uznać za podstawowe :-)

> Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero
> odpowiedzialnosci za dom , za oplaty itd. W chwili obecnej symuluje
> chorobe i bierze za to jakies smieszne pieniadze.
> Ja pracuje w budzetowce i jestem horrendalnie zadluzona.
> Do tego dochodzi wstyd , jaki mnie dotyka , gdy ludzie widza go pijanego
> (mieszkam w malej miejscowosci i jestem nuczycielem) badz lezacego na
> chodniku.
> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic?

Skontaktować sie z lekarzem - psychiatrą. Alkoholizm, to choroba. Trzeba ją
leczyć. Przy czym przy 31 letnich zaległościach może być kłopot. Ale to już
powinien lekarz pomóc.
2008-04-05 14:07 Re: Prosba o pomoc. Anna

Użytkownik "Stasia" napisał w wiadomości
news:ft7jp4$400$1@inews.gazeta.pl...
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych
> obowiazkow?
> Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero
> odpowiedzialnosci za dom , za oplaty itd. W chwili obecnej symuluje
> chorobe i bierze za to jakies smieszne pieniadze.
> Ja pracuje w budzetowce i jestem horrendalnie zadluzona.
> Do tego dochodzi wstyd , jaki mnie dotyka , gdy ludzie widza go pijanego
> (mieszkam w malej miejscowosci i jestem nuczycielem) badz lezacego na
> chodniku.
> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe leczenie
> etc.)
>
> Z gory dziekuje za wszelka pomoc.

w naszym pieknym państwie prawa
nic nie możesz na to poradzić...prawie...
nikt i nic nie zmusi męża do tego aby przestał pić (tzw. przymusowe leczenie
wygląda tak w Polsce, że jak delikwent nie wyrazi zgody to sąd go nie
skieruje na leczenie, a nawwt jak skieruje to on nie będzie chodził i nie
wyrazi zgody i nikt mu nic nie zrobi....)
aby wywiązywał się z obowiązków tez nic go nie zmusi....

jednak możesz:
1. przede wszystkim szukać pomocy dla siebie
u Was nawet w małym miasteczku na pewno jest jakis ośrodek dla takich
uzaleznionych i tam powinni być psychologowie oraz bezpłatni prawnicy,
którzy poraqdzą co i jak.
2. załozyć sprawę o znęcanie psychiczne i fizyczne (o ile to drugie
wystapiło) i zbierać dowody w sprawie na męża... relacje świadków, wzywac
policję (raporty), dowody na to że opłacasz wszystko sama itp...
3. założyć sprawę o eksmisję z domu (dowody trzeba zbierać jak wyżej), ale
jesli mąż jest zameldowany w domu nie będzie łatwo...choc jest to do
zrobienia
4. założyć sprawe o rozwód.

nic innego nie zrobisz, choć możesz go skierowac na przymusowe leczenie,
tyle, że tobie nic to nie da,a jemu pewnie tez nie (choć zdarzają się
wyjątki, niestety potwierdzające regułę)....

pozdr
anka

ps. jesli nie ma u was takiego ośrodka uzależnień to poszukaj w necie w
jakims najbliższym mieście, miejscowości....

2008-04-05 13:48 Re: Prosba o pomoc. Andrzej Lawa
Stasia pisze:
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych obowiazkow?
> Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero

To dlaczego go nie wykopałaś z życia 30 lat temu? Rok czasu powinien ci
uświadomić, jaki to śmieć.

[ciach]

> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe
> leczenie etc.)

Na szybko? Nie ma żadnych. Legalnych ;->

Pozostaje tylko rozwód i potem ewentualnie eksmisja.

Przymusowe leczenie to jak ubezwłasnowolnisz. Tylko będąc opiekunem
takiej ubezwłasnowolnionej osoby (o ile się to tobie uda) ponosisz za tę
osobę odpowiedzialność.
2008-04-06 03:56 Re: Prosba o pomoc. witek
Stasia wrote:
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych obowiazkow?
kupić mu wiagrę.

> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe
> leczenie etc.)

rozwód.
2008-04-06 11:00 Re: Prosba o pomoc. DoZer
On 5 Kwi, 12:20, Stasia wrote:
> Jak skutecznie zmusic meza , do wywiazywania sie z podstawowych obowiazkow?
> Malzenstwo 31 lat stazu. On od zawsze naduzywa alkoholu.Zero
> odpowiedzialnosci za dom , za oplaty itd. W chwili obecnej symuluje
> chorobe i bierze za to jakies smieszne pieniadze.
> Ja pracuje w budzetowce i jestem horrendalnie zadluzona.
> Do tego dochodzi wstyd , jaki mnie dotyka , gdy ludzie widza go pijanego
> (mieszkam w malej miejscowosci i jestem nuczycielem) badz lezacego na
> chodniku.
> Jakie mam mozliwosci prawne by to zmienic? (eksmisja , przymusowe
> leczenie etc.)
>
> Z gory dziekuje za wszelka pomoc.

Jezeli sie awanturuje po pijaku, wzywac policje i zadac wypisania
niebieskiej karty za kazdy razem. Sprawa o rozwod, przy znecianiu
psychicznym (czyt wyzwiska, spiewanie w nocy itp) sprawa karna.
rozdzielczosc majatkowa tak na wszelki wypadek, pozniej rozwod. Jak
pojdzie dobrze i przyjdzie na jakas sprawe pijany, plus dla ciebie.
przy sprawie dobrze zaznaczyc, ze jest zagrozeniem w domu. Na koniec
byc moze dostanie nakaz eksmisji. Czas trwania takiej sprawy to jakic
niecaly rok niestety.
Nie jestem prawnikiem, mowie o wlasnym doswiadcxzeniu :-)
2008-04-06 11:29 Re: Prosba o pomoc. Troll

> 2. załozyć sprawę o znęcanie psychiczne i fizyczne (o ile to drugie
> wystapiło) i zbierać dowody w sprawie na męża... relacje świadków, wzywac
> policję (raporty), dowody na to że opłacasz wszystko sama itp...


ani jedno ani drugie w tym wypadku nie mialo miejsca
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Prosba o pomoc - kłopot z dłuznikiem

Dan 2005-11-03 20:33

ZUS prosba o pomoc

ra9om1ak 2006-03-13 17:57

prosba o pomoc

bartek 2006-03-23 21:54

ZUS prosba o pomoc

ra9om1ak 2006-03-13 17:57

prosba o pomoc

bartek 2006-03-23 21:54

Zakup samochodu - prosba o pomoc

wchpikus 2006-05-26 08:01

dzialanie prokuratora prosba o pomoc

Paweł K 2006-07-11 12:38

alimenty - prosba o pomoc

max20001 2006-10-24 18:01

Mozliwosc obrony.. Prosba o pomoc..

Michał 2007-02-06 17:56

Prosba o pomoc - Alimenty

P 2007-07-12 14:57