Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Przebite opony - pozwać?

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-05-19 19:38 Przebite opony - pozwać? Tomek Glowka
Witam.
Załóżmy teoretyczną sytuację, że zainstalowałem prywtny
monitoring (mała bezprzewodowa kamera) na klatce schodowej i nagrałem
osobę, która przebijała opony w rowerach dzieci. Z takim nagraniem
mogę:
- pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
grozić siłami wyższymi (patrz niżej),
- pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
mienia,
- pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,
koszty klejenia (mój czas mogę wycenić) oraz koszty pocesowe.
Szczerze mówiąc kuszą mnie tylko te dwie ostatnie ścieżki, gdyż
mogą być dostatecznie dolegliwe dla sprawcy. Tak dolegliwe, że w
pewnym sensie zrekompensują dalsze wspólne mieszkanie w bloku z kimś
takim. Powiedzcie, jakie mam szansę, że policja mnie nie wyśmieje
tylko podejmie realne działania, albo jakie mam prawne możliwości
złożenia takiego pozwu, tzn. czy sąd zajmie się taką sprawą
zamiast odrzucić jako błahą lub odesłać na policję.
Jeśli da się skutecznie wszcząć którąś z tych dróg, to idę po
kamerkę. Jeśli jedyne co można zrobić to prywatnie pogadać, to
poczekam aż przypadkowo złapię na gorącym uczynku. W sumie razem z
sąsiadami naprawiliśmy już pięć dętek, wszystkiego 9 dziur.
Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek
2006-05-19 20:56 Re: Przebite opony - pozwać? Piotr Janda

Tomek Glowka wrote:
> Witam.
> Załóżmy teoretyczną sytuację, że zainstalowałem prywtny
> monitoring (mała bezprzewodowa kamera) na klatce schodowej i nagrałem
> osobę, która przebijała opony w rowerach dzieci. Z takim nagraniem
> mogę:
> - pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
> grozić siłami wyższymi (patrz niżej),
> - pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
> mienia,
> - pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,
> koszty klejenia (mój czas mogę wycenić) oraz koszty pocesowe.
> Szczerze mówiąc kuszą mnie tylko te dwie ostatnie ścieżki, gdyż
> mogą być dostatecznie dolegliwe dla sprawcy. Tak dolegliwe, że w
> pewnym sensie zrekompensują dalsze wspólne mieszkanie w bloku z kimś
> takim. Powiedzcie, jakie mam szansę, że policja mnie nie wyśmieje
> tylko podejmie realne działania, albo jakie mam prawne możliwości
> złożenia takiego pozwu, tzn. czy sąd zajmie się taką sprawą
> zamiast odrzucić jako błahą lub odesłać na policję.
> Jeśli da się skutecznie wszcząć którąś z tych dróg, to idę po
> kamerkę. Jeśli jedyne co można zrobić to prywatnie pogadać, to
> poczekam aż przypadkowo złapię na gorącym uczynku. W sumie razem z
> sąsiadami naprawiliśmy już pięć dętek, wszystkiego 9 dziur.
> Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
> dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
> Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek

JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.
2006-05-19 22:02 Re: Przebite opony - pozwać? mvoicem
Piotr Janda napisał(a):
[...]
>> Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
>> dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
>> Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek
>
> JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
> pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
> które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
> szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
> cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.
>

A dlaczego nie wartość dętek + koszt ich naprawy (czas spędzony na tym
lub rachunek z punktu naprawy rowerów)?

p. m.
2006-05-19 22:15 Re: Przebite opony - pozwać? Tomek Glowka
mvoicem napisał(a):
> Piotr Janda napisał(a):
> [...]
> >> Sprawca korzystał z pinezki z tablicy ogłoszeń, więc małe
> >> dzieciaki wykluczone (za wysoko), dużych dzieci brak.
> >> Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam - tomek
> > JEst to wykroczenie (wartość rzeczy poniżej 250 zł., Na żądanie
> > pokrzywdzonego organ ścigania ma obowiązek wszcząć postępowanie,
> > które może zakończyć się najpewniej mandatem. W przypadkach
> > szczególnych grozi nawet kara aresztu. Biorąc to pod uwagę proces
> > cywilny nie ma sensu, bo wchodzi w grę tylko wartość dętek.
> A dlaczego nie wartość dętek + koszt ich naprawy (czas spędzony na tym
> lub rachunek z punktu naprawy rowerów)?
Na razie w grę wchodziłby mój czas, bo kleiłem po prostu
butaprenem.
Czy w razie takiego wyroku dostaje się wpis "karany" w rejestrze?
A może mógłbym wystąpić o jakieś zadośćuczynienie typu np.
dokładne wyczyszczenie i przesmarowanie rowerków wszystkich dzieci z
bloku?
pozdrawiam, tomek
2006-05-19 22:25 Re: Przebite opony - pozwać? rezist.com
Nie wiem czy jest sie sens w to bawic. Moze lepiej
rozpropagowac nagranie w sieci, postarac sie by mialo swoje 5 minut,
wyslac do Super Ekspresu czy innego Zeitunga, oni uwielbiaja z takich
historii robic wielkie sensacje a przy okazji sami wymysla fabule.
Egzemplarz takiej gazety mozna pozniej sasiadowi zostawic
na wycieraczce, z zalozona konkretna strona.

Oczywiscie, nic Ci nie przeszkadza udac sie wczeniej porozmawiac
z gosciem na ten temat.

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
2006-05-19 22:56 Re: Przebite opony - pozwać? Robert Tomasik
rezist.com [###ssij@paukie.com.###] napisał:


Pomysł doby, ale ma pewne wady. O ile normalny człowiek spalił by się
na miejscu sprawcy ze wstydu i skoczył z mostu, to żul będzie się czuł
dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.
2006-05-19 23:03 Re: Przebite opony - pozwać? rezist.com
> dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.

e, nie jestem tego pewien. zule tez maja wstyd.

idac ta droga, to mozemy dojsc do wniosku ze p zlozeniu
zawiadomienia o wykroczeniu, oponiarz zlozy wizyte pokrzywdzonemu
i spusci mu manto za kapusiowanie :>

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
2006-05-19 23:15 Re: Przebite opony - pozwać? Tomek Glowka
rezist.com napisał(a):
> > dowartościowany i następnym razem potnie te rowery na kawałki.
> e, nie jestem tego pewien. zule tez maja wstyd.
> idac ta droga, to mozemy dojsc do wniosku ze p zlozeniu
> zawiadomienia o wykroczeniu, oponiarz zlozy wizyte pokrzywdzonemu
> i spusci mu manto za kapusiowanie :>
żulerii w okolicy nie ma (:-D
dlatego pytam o ten rejestr skazanych, żeby w razie niepomyślnego
rozwoju sytuacji (brak skruchy i chęci zadośćuczynienia) uprzykrzyć
bezintersownemu złośliwcowi życie. również bezinteresownie :P
powiem szczerze, najbardziej mnie zniechęca do poprzestania na
"pogadance" wizja przykrej rozmowy, z której nic nie wyniknie poza
nienawistnymi spojrzeniami przez całe lata.
dlatego podoba mi się czwarta droga (prasa, radio i telewizja;
konkretnie gazeta lokalna byłaby chyba ok?)
dzięki za zainteresowanie tematem - tomek
2006-05-19 23:31 Re: Przebite opony - pozwać? Andrzej Lawa
Tomek Glowka wrote:

> Czy w razie takiego wyroku dostaje się wpis "karany" w rejestrze?

Jasne, za wykroczenie do rejestru skazanych...

Czyli wg. Ciebie każdy przyłapany np. na przekroczeniu prędkości o 5km/h
powinien trafiać do rejestru skazanych? ;->

> A może mógłbym wystąpić o jakieś zadośćuczynienie typu np.
> dokładne wyczyszczenie i przesmarowanie rowerków wszystkich dzieci z
> bloku?

ROTFL

I może jeszcze codzienne całowanie Cię po rękach? ;->
2006-05-19 23:33 Re: Przebite opony - pozwać? Andrzej Lawa
Tomek Glowka wrote:

> - pójść do niej i kazać płacić za szkody + koszty, a jak nie, to
> grozić siłami wyższymi (patrz niżej),

Eeeetam.

> - pójść na policję i wnieść o wszczęcie sprawy o niszczenie
> mienia,

To się nazywa wniosek o ukaranie i jest chyba jedynym sensownym (z
legalnych) sposobów.

> - pójść do adwokata i złożyć pozew cywilny o zapłatę za dętki,

ROTFL

A czy zdajesz sobie sprawę, ile potem będziesz czekać, aż sprawa trafi
na wokandę?
nowsze 1 2

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Kogo pozwać?Jaki sąd jest właściw

wombi 2006-09-27 19:34

kto kupi nowe opony ? pracownik czy pracodawca ?

2006-11-08 12:05

Jak pozwać kogoś z drugiego końca Polski ?

Lew 2006-11-27 18:27