poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-03-06 15:49 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Johnson |
Mariusz Jedrzejewski napisał(a): > Pozostawie te uwage bez komentarza. Sama Tobie wystawia swiadectwo. > > Bylo milo, pozdrawiam Mi też było miło. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
2006-03-06 15:50 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Johnson |
Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a): > > Majątku nie ma a jedynie sam dług. Przepisy są takie same > dla tego przypadku? > Tak. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-03-06 15:54 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Michał_\Kaczor\_Niemczak |
Dnia 2006-03-06 15:50, Użytkownik Johnson napisał: > Tak. Czyli wystarczy zrzec się spadku i tym samym długu. No i dobrze. A istnieje jakiś termin od czasu zgonu (z braku testamentu zakładam ten termin), w którym należy zgłosić brak chęci nabycia spadku? W sumie to sam "obdarowany" może nie mieć pojęcia, co mu ktoś z rodziny przyszykował umierając. Można się obudzić z ręką w nocniku. Kaczor -- Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl http://przemysl.net.pl/kaczor |
||
2006-03-06 15:59 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Johnson |
Michał "Kaczor" Niemczak napisał(a): > > Czyli wystarczy zrzec się spadku i tym samym długu. No i dobrze. A > istnieje jakiś termin od czasu zgonu (z braku testamentu zakładam ten > termin), w którym należy zgłosić brak chęci nabycia spadku? W sumie to > sam "obdarowany" może nie mieć pojęcia, co mu ktoś z rodziny > przyszykował umierając. Można się obudzić z ręką w nocniku. > Starczy. Jest, ale wysil się i sam poszukaj. -- @ Johnson --- za treść postu nie odpowiadam "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do podstawiania uczuć w miejsce rozumu" |
||
2006-03-06 16:19 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Mariusz Jedrzejewski |
Dnia 06.03.2006 Michał "Kaczor" Niemczak > Dnia 2006-03-06 15:46, Użytkownik Johnson napisał: > >> No i co? Sam dług też można odziedziczyć. > > Chyba logicznym jest, że w takim wypadku normalny człowiek zrzecze się > "spadku"? :> Hmm jest taka możliwość? We wcześniejszych wątkach był Kodeks cywilny. Art. 1024. § 1. Jeżeli spadkobierca odrzucił spadek z pokrzywdzeniem wierzycieli, każdy z wierzycieli, którego wierzytelność istniała w chwili odrzucenia spadku, może żądać, ażeby odrzucenie spadku zostało uznane za bezskuteczne w stosunku do niego według przepisów o ochronie wierzycieli w razie niewypłacalności dłużnika. Na tej podstawie mysle, ze zasrana Enea moze podwazyc te odrzucenie. Inna rzecz, ze czas dla mnie uplynal: Art. 1015. § 1. Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Nie zlozylem oswiadczenia o odrzuceniu w ciagu 6 miesiecy, znaczy przyjalem spadek, w tym przypadku dlug. Jednak dalej mnie niepokoi koniecznosc placenia odsetek, mimo ze nie dostalem normalnego rachunku na swoje nazwisko, i ze mam placic za okres po wymeldowaniu. Jak jest z tym? Przeciez po pierwszym rachunku, ktory bym dostal blyskawicznie wyjasnilbym sprawe, wiec kolejnych rachunkow nie byloby. To jest nabijanie sobie kasy, ale czy w swietle prawa? mj |
||
2006-03-06 18:38 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Andrzej Lawa |
Johnson wrote: > No i co? Sam dług też można odziedziczyć. Jak ktoś jest na tyle nieporadny, że nie odrzuci spadku w całości - oczywiście. |
||
2006-03-06 19:23 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | sg |
Mariusz Jedrzejewski napisał(a): > Dnia 06.03.2006 Micha? "Kaczor" Niemczak >> Dnia 2006-03-06 15:46, U?ytkownik Johnson napisa?: >> >>> No i co? Sam d?ug te? mo?na odziedziczy?. >> Chyba logicznym jest, ?e w takim wypadku normalny cz?owiek zrzecze si? >> "spadku"? :> Hmm jest taka mo?liwo??? We wcze?niejszych w?tkach by? > > Kodeks cywilny. > Art. 1024. § 1. Je?eli spadkobierca odrzuci? spadek z pokrzywdzeniem > wierzycieli, ka?dy z wierzycieli, którego wierzytelno?? istnia?a w chwili > odrzucenia spadku, mo?e ??da?, a?eby odrzucenie spadku zosta?o uznane za > bezskuteczne w stosunku do niego wed?ug przepisów o ochronie wierzycieli w > razie niewyp?acalno?ci d?u?nika. > > Na tej podstawie mysle, ze zasrana Enea moze podwazyc te odrzucenie. Inna > rzecz, ze czas dla mnie uplynal: > > Art. 1015. § 1. O?wiadczenie o przyj?ciu lub odrzuceniu spadku mo?e by? > z?o?one w ci?gu sze?ciu miesi?cy od dnia, w którym spadkobierca dowiedzia? > si? o tytule swego powo?ania. > > Nie zlozylem oswiadczenia o odrzuceniu w ciagu 6 miesiecy, znaczy przyjalem > spadek, w tym przypadku dlug. > > Jednak dalej mnie niepokoi koniecznosc placenia odsetek, mimo ze nie > dostalem normalnego rachunku na swoje nazwisko, i ze mam placic za okres po > wymeldowaniu. Jak jest z tym? Przeciez po pierwszym rachunku, ktory bym > dostal blyskawicznie wyjasnilbym sprawe, wiec kolejnych rachunkow nie > byloby. To jest nabijanie sobie kasy, ale czy w swietle prawa? > > mj w świetle prawa otrzymałeś spadek w momencie śmierci matki |
||
2006-03-06 20:38 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Pawel Marcisz |
Mariusz Jedrzejewski napisaĹ(a): [...] > Art. 1024. § 1. JeÂżeli spadkobierca odrzuciâ spadek z pokrzywdzeniem > wierzycieli, kaÂżdy z wierzycieli, ktĂłrego wierzytelnoœÌ istniaâa w chwili > odrzucenia spadku, moÂże ¿¹daĂŚ, aÂżeby odrzucenie spadku zostaâo uznane za > bezskuteczne w stosunku do niego wedâug przepisĂłw o ochronie wierzycieli w > razie niewypâacalnoÂści dâuÂżnika. > > Na tej podstawie mysle, ze zasrana Enea moze podwazyc te odrzucenie. Inna > rzecz, ze czas dla mnie uplynal: AFAIK, to stosuje siÄ w razie, gdyby w spadku byĹy oprĂłcz dĹugĂłw aktywa wystarczajÄ ce na ich pokrycie. Np. jeĹliby powoĹany do spadkobrania odrzuciĹ spadek, co skutkowaĹoby przejĹciem majÄ tku w rÄce innego spadkobiercy, ktĂłry np. miaĹby mnĂłstwo dĹugĂłw. -- Pozdrawiam PaweĹ Marcisz |
||
2006-03-06 22:52 | Re: Przedsadowe wezwanie do zaplaty | ElComandante |
w świetle prawa otrzymałeś spadek w momencie śmierci matki Dobra, powinien zapłacić rachunki matki, ale co z tymi które dotyczą należności naliczonych już po jej śmierci? |
||
2006-03-06 14:51 | Przedsadowe wezwanie do zaplaty | Mariusz Jedrzejewski |
Witam. Chce sie poradzic w nast. kwestii. Otrzymalem mianowicie wezwanie do zaplaty rachunkow za prad uzytkowany w mieszkaniu mojej matki, ktora: 1) zostala eksmitowana do lokalu zastepczego, 2) w dniu eksmisji zmarla. Bylo to wszystko 17.09.2004. Rachunki, ktore dostalem do zaplacenia datuja sie od sierpnia 2004 do pazdziernika 2004. Do 22.09.2004 bylem zameldowany pod adresem, do ktorego byl dostarczany prad, natomiast od 10'2000 mieszkam w Warszawie. Mam kilka watpliwosci. 1) Rozumiem, ze skoro bylem zameldowany, to Enea stosuje zapisy kodeksu cywilnego, KSIEGA TRZECIA - ZOBOWIAZANIA, Dzial "Zobowiazania solidarne". Jednak - czy ma do tego prawo w momencie, gdy nie podpisywalem umowy z dostarczycielem energii? 2) Poniewaz znalezli moj nowy adres zameldowania i dostarczyli wezwanie - mogli rowniez dostarczyc rachunki. Tymczasem tego nie zrobili, a teraz zadaja zaplaty odsetek. Czy jest to dzialanie zgodne z prawem? 3) Faktury sa wystawione do 2 pazdziernika 2004, czyli poza okresem, gdy bylem zameldowany pod adresem (przypomne, do 22.09.2004, czyli probuja mnie obciazyc za 10 dni ekstra). Czy maja do tego prawo? Calosc zobowiazania opiewa na 144.24PLN - kwote moge zaplacic bez problemu, ale chodzi o zasady. Zadzwonilem do nich z prosba o wyjasnienie, rozmawialem z pol godziny z jakims betonem, uslyszalem mniej wiecej taka wersje: oni maja mnie jako zameldowanego, wiec wzywaja mnie do zaplaty wlasnie na tej JEDYNEJ podstawie. Przypomne, ze 17.09 mieszkanie wrocilo do puli spoldzielni, w zwiazku z eksmisja (posrednio moja rowniez), o ile sie orientuje to automatycznie jestem w tym momencie wymeldowany. Gdy powiedzialem, ze ok, zaplace, ale do 22.09.2004 pani powiedziala, ze jak oni odejma te 10 dni. Powiedzialem ze mnie to nie obchodzi, to powiedziala, ze musze zaplacic calosc, bo "NIE ZGLOSILEM CHECI REZYGNACJI Z USLUG". Czyli jak zaczal jej sie ruszac grunt pod nogami, to dodala drugi argument, co mnie troche rozezlilo. Wiec dodalem pytanie, ze skoro do dzisiaj nie zrezygnowalem z uslug, to do dzisiaj mam obowiazek placic? Powiedziala, ze tak, mimo ze od listopada 2004 pod adresem jest zameldowany ktos inny. Wkurzyla mnie tym juz doglebnie. Prosze o pomoc, jakie ta cala Enea ma prawa obciazac mnie za energie, dlaczego za okres poza moim meldunkiem, i czy ma prawo zadac odsetek bez uprzednio dostarczonych faktur? W kwestii innych pytan - sluze odpowiedziami. Pozdrawiam Mariusz PS. Przepraszam za ew. psucie pliterek, z newsow korzystam na tyle rzadko, ze nie chce mi sie poprawnie konfigurowac czytnika -- Jak chcesz napisac na email to zamien tujestcos na homeunix |
nowsze | 1 2 3 4 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
InkassoPlus i wezwanie przedsadowe |
KKrol | 2006-02-08 13:35 |
Przedsadowe wezwanie do zaplaty |
Mariusz Jedrzejewski | 2006-03-06 14:51 |
Wezwanie do zaplaty. Kiedy? |
sulz | 2006-03-29 09:30 |
Wezwanie do zaplaty. Kiedy? |
sulz | 2006-03-29 09:30 |
Wezwanie do zaplaty - i co dalej? |
studWYTNIJTO | 2006-04-19 10:31 |
Zentrada.pl - wezwanie do zaplaty |
Piotrek | 2006-04-22 21:20 |
Wezwanie do zaplaty |
poszukuje | 2006-06-20 10:52 |
Koleje Mazowieckie, remont tunelu, zastepcza komunikacja, wezwanie do zaplaty |
marianbonczek | 2006-07-30 22:50 |
wezwanie do zaplaty weksla |
Jakub Gdula | 2006-08-08 16:54 |
Wezwanie do dobrowolnej zaplaty art. 42 KC |
Pawel | 2006-08-09 11:27 |