Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Reklamacja - studia podyplomowe

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2010-05-05 19:22 Reklamacja - studia podyplomowe Wstick
Witam,

mam problem z prowadzącym zajęcia na studiach podyplomowych, w skrócie, gość
nie ma żadnego programu nauczania, nie wyłożył podstaw przedmiotu, nie pomaga
rozwiązywać problemów przedstawianych przez studentów, nie odpowiada na
pytania. Na zajęciach zajmuje się rzeczami nie związanymi z nauką przedmiotu
(np. trwająca 1,5h rozmowa ze studentem z innej grupy na temat jego pracy
dyplomowej).

Po kliku zajęciach grupa złożyła prośbę do rektora o zmianę prowadzącego.
Uczelnia nie wystosowała oficjalnej odpowiedzi na to pismo, pracownik
dziekanatu jedynie poinformował, że profesor został pouczony przez rektora.
Efekt był żaden, zajęcia w dalszym ciągu były prowadzone w ten sam sposób.

Chcę złożyć pismo/reklamację, w której żądam zwrotu kosztów za czas zmarnowany
na zajęciach z tym "profesorem", problem w tym, że w regulaminie ani w
statucie uczelni nie ma nic o takiej sytuacji. Na co się powołać? Czy w takiej
sytuacji mam jakieś prawa konsumenckie? Czy są jakieś przepisy określające
postępowanie reklamacyjne w takiej sytuacji?

Pozdrawiam

--
2010-05-05 20:13 Re: Reklamacja - studia podyplomowe witek
Wstick wrote:
> Witam,
>
> mam problem z prowadzącym zajęcia na studiach podyplomowych, w skrócie, gość
> nie ma żadnego programu nauczania, nie wyłożył podstaw przedmiotu, nie pomaga
> rozwiązywać problemów przedstawianych przez studentów, nie odpowiada na
> pytania. Na zajęciach zajmuje się rzeczami nie związanymi z nauką przedmiotu
> (np. trwająca 1,5h rozmowa ze studentem z innej grupy na temat jego pracy
> dyplomowej).
>
> Po kliku zajęciach grupa złożyła prośbę do rektora o zmianę prowadzącego.
> Uczelnia nie wystosowała oficjalnej odpowiedzi na to pismo.

Powinna.
Podaliscie na jaki adres dostarczyc :)


> pracownik
> dziekanatu jedynie poinformował, że profesor został pouczony przez rektora.

W zasadzie jak bedziecie sie upierac przy pisemnej odpowiedzi, to
dostaniecie dokladnie to samo co ustnie.

> Efekt był żaden, zajęcia w dalszym ciągu były prowadzone w ten sam sposób.

Złożyć kolejną skargę do dziekana/rektora.

>
> Chcę złożyć pismo/reklamację, w której żądam zwrotu kosztów za czas zmarnowany
> na zajęciach z tym "profesorem", problem w tym, że w regulaminie ani w
> statucie uczelni nie ma nic o takiej sytuacji. Na co się powołać?

Na nic. Twój zmarnowany czas jest warty zero.


> Czy w takiej
> sytuacji mam jakieś prawa konsumenckie? Czy są jakieś przepisy określające
> postępowanie reklamacyjne w takiej sytuacji?
>
Natomiast żądać obniżenia/zwrotu opłaty za semestr w jakiś tam sposób
proporcjonalnie do nieodbytych zajęć możesz.
Z tym, że pewnie i tak spotkacie się w sądzie.
A tam może być tak, że reszta grupy raczej się wypnie i nie bedzie sobie
zawracała głowy chodzeniem po sądach i zostaniesz sam.

W każdym razie próbować możesz, szczególnie jak sie odważycie zrobić to
całą grupą.
2010-05-05 21:07 Re: Reklamacja - studia podyplomowe robbys
Ja proponuję tak:
Jeżeli na każdych zajęciach nie mówi, że nie można jego wykładów nagrywać,
to go nagrać. Wynająć adwokata (pewnie coś weźmie bo Was reprezentuje),
opowiedzieć co ma miejsce i niech to nagranie co wygaduję na wykłądach
przedstawic rektorowi...
Nie wiem czy taka praktyka jest dopuszczalna, ale według mnie dbacie o
własny interes. Skoro zapłaciliście za wykałdy (jakby niepatrzeć usługa) to
macie prawo by było zgodne z Waszymi oczekiwaniami, ale jak zauważył kolega
Witek musicie zrobić to cała grupą.
Powodzenia.
--
robbys

> "Wstick" napisał w wiadomości
> news:hrs9g4$88m$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> mam problem z prowadzącym zajęcia na studiach podyplomowych, w skrócie,
> gość
> nie ma żadnego programu nauczania, nie wyłożył podstaw przedmiotu, nie
> pomaga
> rozwiązywać problemów przedstawianych przez studentów, nie odpowiada na
> pytania. Na zajęciach zajmuje się rzeczami nie związanymi z nauką
> przedmiotu
> (np. trwająca 1,5h rozmowa ze studentem z innej grupy na temat jego pracy
> dyplomowej).
>
> Po kliku zajęciach grupa złożyła prośbę do rektora o zmianę prowadzącego.
> Uczelnia nie wystosowała oficjalnej odpowiedzi na to pismo, pracownik
> dziekanatu jedynie poinformował, że profesor został pouczony przez
> rektora.
> Efekt był żaden, zajęcia w dalszym ciągu były prowadzone w ten sam sposób.
>
> Chcę złożyć pismo/reklamację, w której żądam zwrotu kosztów za czas
> zmarnowany
> na zajęciach z tym "profesorem", problem w tym, że w regulaminie ani w
> statucie uczelni nie ma nic o takiej sytuacji. Na co się powołać? Czy w
> takiej
> sytuacji mam jakieś prawa konsumenckie? Czy są jakieś przepisy określające
> postępowanie reklamacyjne w takiej sytuacji?
>
> Pozdrawiam
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
> http://www.gazeta.pl/usenet/

2010-05-05 22:27 Re: Reklamacja - studia podyplomowe Rev
robbys wrote:
> Ja proponuję tak:
> Jeżeli na każdych zajęciach nie mówi, że nie można jego wykładów
> nagrywać, to go nagrać.

Hej,
A ja się zapytam w ten sposób:
Czy klauzula "nie życzę sobie nagrywania moich wykładów" (również zajęć
praktycznych), na których dzieją się również inne rzeczy oprócz takich,
które oczekiwane są przez studenta, jest zgodna z prawem? Powiedzenie
takiego zdania teoretycznie zwalnia prowadzącego z wszelakich konsekwencji.

Proszę tylko nie traktować tego jako atak na interlokutora.

Zdrowia życzę,
Rev
2010-05-06 03:13 Re: Reklamacja - studia podyplomowe Jacek_P
Wstick napisal:
[ ciach problemy z wykładowcą ]

Z ciekawości: uczelnia publiczna czy prywatna?

--
Pozdrawiam,

Jacek
2010-05-06 12:42 Re: Reklamacja - studia podyplomowe robbys

Spoko ;-)

robbys

> Hej,
> A ja się zapytam w ten sposób:
> Czy klauzula "nie życzę sobie nagrywania moich wykładów" (również zajęć
> praktycznych), na których dzieją się również inne rzeczy oprócz takich,
> które oczekiwane są przez studenta, jest zgodna z prawem? Powiedzenie
> takiego zdania teoretycznie zwalnia prowadzącego z wszelakich
> konsekwencji.
>
> Proszę tylko nie traktować tego jako atak na interlokutora.
>
> Zdrowia życzę,
> Rev

2010-05-10 18:48 Re: Reklamacja - studia podyplomowe Wstick
Jacek_P napisał(a):

> Wstick napisal:
> [ ciach problemy z wyk�dowc�]
>
> Z ciekawo�i: uczelnia publiczna czy prywatna?
>

Prywatna. WSTI w Katowicach.

--
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Podyplomowe studia prawnicze

Absolwent 2005-12-14 09:53

Studia vs WKU

przemek 2005-12-15 22:47

Studia podyplomowe a pobór do wojska

Bolo 2005-12-18 22:53

studia zaoczne

Łukasz_'Pinki'_Rostalski 2006-01-14 13:12

Wojsko, a studia

Juliusz 'Julas' Gonera 2006-02-13 18:11

Wyrok a studia

Monisia 2007-06-19 00:03

Na studia na prawo

EDI 2008-03-06 13:10

podyplomowe z prawa pracy w małopolsce

aktq 2008-10-04 20:41

Wojsko studia

Michal 2009-06-08 10:51

[studia] Opłata za powtarzanie przedmiotu

Karol Y 2009-09-26 11:08