poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-12-02 14:01 | Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | Anna |
Witam, jeśli ja jestem spadkobiercą połowy po zmarłym ojcu /nie miał długów/i odrzucę spadek /czy to muszę zrobić na sprawie o nabycie spadku, czy o nabycie działu spadku?/ to czy wtedy dzieci dziedziczą po dziadku, czy po mnie /jeśli odrzuciłam/ ? Drugi problem: Brat chce odemnie pieniądze za "jego" częsć w tym starym domu. Na połowie działki dobudował kilka lat temu bliżniak, teraz w stanie surowym zamkniętym. Na drugiej połowie stoi nasz stary dom - ma 70 m2, całosć działki to 800 m2. Moja połowa gruntu to 400 m2. Taka nieruchomość w naszej okolicy ma wartość około 600-700 tys. Brat zażyczył sobie odemnie 100 tys za ten stary dom. Dom jest w złym stanie, dawna technologia kanadyjska, piwnice są w pleśni, ściany pękają /jak budował blizniak, to chyba zostały naruszone fundamenty/ Czy on nie chce za duzo ??? Może lepiej, jak by podzielił to sąd ? Jeszcze jak ojciec żył, była ustna umowa, ze on się tam buduje i wyprowadza /i to jest jego część/, a ja z dziećmi i ojcem zostaję w tym starym. Teraz zmienił zdanie, bo nie ma za co wykończyć swojego domu. Czy ja muszę się zgodzić na przeprowadzenie TERAZ sprawy spadkowej, jak nie mam na to pieniędzy ? Sprawa jest kosztowna, a brat zapewne będzie chciał dzielić koszty...Nie chce także, bym spadek odrzuciła, bo "on nie będzie się dogadywał z kilkoma współwłaścicielami", tylko chce, bym ja była sama...Mój syn jest pełnoletni, drugie dziecko ma 8 lat. Czy w postępowaniu brata nie ma haczyka na moją niekorzyść ? Coś wspominał, że jak mu nie dam pieniędzy, obciąży ...moją hipotekę. Może w przypadku dzieci tego zrobić nie może? Ja nie mam takiej sumy i szybko mieć nie będę :( Poradżcie coś :( Pozdr -- |
2007-12-02 15:20 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | William |
Użytkownik " Anna" news:fiuab2$8sv$1@inews.gazeta.pl... > Witam, > > jeśli ja jestem spadkobiercą połowy po zmarłym ojcu /nie miał długów/i > odrzucę spadek /czy to muszę zrobić na sprawie o nabycie spadku, czy o > nabycie działu spadku?/ Nie ma czegoś takiego jak nabycie działu spadku, jest dział nabytego spadku :). Odrzucić spadek można w sądzie / u notariusza / przed konsulem. Do 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy. > to czy wtedy dzieci dziedziczą po dziadku, czy po > mnie /jeśli odrzuciłam/ ? Tak, bo odrzucenie spadku jest porównywalne do sytuacji gdzybyś już nie żyła (czyli dziedziczą twoje dzieci). Nieletnie dzieci jako spadkobiercy = sądowy kurator spadku (czyli blokada do czasu uzyskania przez nie pełnoletności). Po tobie twoje dzieci będą dziedziczyć po twojej śmierci. > > Drugi problem: > > Brat chce odemnie pieniądze za "jego" częsć w tym starym domu. Na połowie > działki dobudował kilka lat temu bliżniak, teraz w stanie surowym > zamkniętym. Na drugiej połowie stoi nasz stary dom - ma 70 m2, całosć > działki to 800 m2. Moja połowa gruntu to 400 m2. Taka nieruchomość w > naszej > okolicy ma wartość około 600-700 tys. Brat zażyczył sobie odemnie 100 tys > za > ten stary dom. Dom jest w złym stanie, dawna technologia kanadyjska, > piwnice > są w pleśni, ściany pękają /jak budował blizniak, to chyba zostały > naruszone > fundamenty/ IMHO macie jedną działkę 800m2 z dwoma budynkami których jesteście współwłaścicielami po 50%. I to prędzej brat musi spłacić ciebie niż ty jego. Podziału działki na pół raczej nie uzyskacie (gmina nie zezwoli na wydzielenie tak małego obszaru jak 400m2), więc IMHO zostaje wam albo trwanie we współwłasności albo pełnie spłacenie się stron (brat odkupuje od ciebie 50% wartości spadku) > Czy on nie chce za duzo ??? Może lepiej, jak by podzielił to sąd ? Działu spadku dokonuje się tylko sądownie lub notarialnie. A wam jest bardziej potrzebny rzeczoznawca do określenia wartości obu budynków i działki. > Jeszcze jak ojciec żył, była ustna umowa, ze on się tam buduje i > wyprowadza /i to jest jego część/, a ja z dziećmi i ojcem zostaję w tym > starym. Teraz zmienił zdanie, bo nie ma za co wykończyć swojego domu. > Czy ja muszę się zgodzić na przeprowadzenie TERAZ sprawy spadkowej, jak > nie > mam na to pieniędzy ? Sprawa jest kosztowna, a brat zapewne będzie chciał Nie jest bardzo kosztowna (<200 zł z wszelkimi odpisami aktów stanu cywilnego, ksiag wieczystych, rejestru gruntów). Podatku od spadku po rodzicach już nie ma. Na przeprowadzenie sprawy nie trzeba niczyjej zgody. Rónie dobrze sąsiad może złożyć wniosek do sądu. Najdroższe są chyba teraz wpisy do KW, ale z nimi możesz w sumie poczekać. > dzielić koszty...Nie chce także, bym spadek odrzuciła, bo "on nie będzie > się > dogadywał z kilkoma współwłaścicielami", tylko chce, bym ja była > sama...Mój > syn jest pełnoletni, drugie dziecko ma 8 lat. > Czy w postępowaniu brata nie ma haczyka na moją niekorzyść ? Coś > wspominał, > że jak mu nie dam pieniędzy, obciąży ...moją hipotekę. Może w przypadku Współwłasność to wspólna hiopteka na której obciążenie musicie oboje wydać zgodę. > dzieci tego zrobić nie może? > Ja nie mam takiej sumy i szybko mieć nie będę :( > Poradżcie coś :( > |
||
2007-12-02 16:13 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | Anna |
William > Odrzucić spadek można w sądzie / u notariusza / przed konsulem. Do 6 > miesięcy od śmierci spadkodawcy. > > > to czy wtedy dzieci dziedziczą po dziadku, czy po > > mnie /jeśli odrzuciłam/ ? > > Tak, bo odrzucenie spadku jest porównywalne do sytuacji gdzybyś już nie żyła > (czyli dziedziczą twoje dzieci). Nieletnie dzieci jako spadkobiercy = sądowy > kurator spadku (czyli blokada do czasu uzyskania przez nie pełnoletności). > Po tobie twoje dzieci będą dziedziczyć po twojej śmierci. ............................................ Dziekuję bardzo za odpowiedż :) Co do odrzucenia spadku - czy mogę to zrobić od razu na sprawie w sądzie ? Czy można założyć oddzielną KW na ten dział spadku? ...................................................................... > IMHO macie jedną działkę 800m2 z dwoma budynkami których jesteście > współwłaścicielami po 50%. I to prędzej brat musi spłacić ciebie niż ty > jego. ...................................................................... Nie bardzo rozumiem - jak... :( Ten dobudowany bliżniak jest za jego pieniądze, a stary dom był przypisany do całości działki, stąd on żąda pieniędzy za swoją chęć wyprowadzenia się ze starego domu - nam jego obecnosć nie przeszkadza i nie chcemy robić podziału. ...................................................................... Podziału działki na pół raczej nie uzyskacie (gmina nie zezwoli na > wydzielenie tak małego obszaru jak 400m2), więc IMHO zostaje wam albo > trwanie we współwłasności albo pełnie spłacenie się stron (brat odkupuje od ciebie 50% wartości spadku) ....................................................................... On sądzi, ze w gminie uzyska rozdział geodezyjny...u nas minimalna działka to 560 m2, tak więc i ja nie sądzę, że mu się uda. A mnie nie spłaci, bo nie ma skąd wziąść. ......................................................... > Nie jest bardzo kosztowna (<200 zł z wszelkimi odpisami aktów stanu > cywilnego, ksiag wieczystych, rejestru gruntów). Podatku od spadku po > rodzicach już nie ma. Na przeprowadzenie sprawy nie trzeba niczyjej zgody. > Rónie dobrze sąsiad może złożyć wniosek do sądu. Najdroższe są chyba teraz > wpisy do KW, ale z nimi możesz w sumie poczekać. .......................................................... On załatwił spotkanie z radcą prawnym...i ten mu podał kwotę 1500 zł...Nie wiem, co w tej sumie miałoby być. > Współwłasność to wspólna hiopteka na której obciążenie musicie oboje wydać > zgodę. ......................................................... czyli - mogę się nie zgodzić na jego wpis ? Dziękuję i pozdrawiam -- |
||
2007-12-02 16:21 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | Anna |
Zapomniałam o coś jeszcze zapytać... Czy taki udział w nieruchomości nabyty przez nieletnie dzieci, może być obciążony za długi brata lub moje? Pytam, bo rozważałam ewentualność obciążenia swojej części na innej hipotece kredytem, by spłacić brata... a i brat myślał chyba o kredycie na dokończenie budowy i nie wiem, jak teraz prawnie takie sytuacje wyglądają... pozdr -- |
||
2007-12-02 19:40 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | kam |
William pisze > Tak, bo odrzucenie spadku jest porównywalne do sytuacji gdzybyś już nie > żyła (czyli dziedziczą twoje dzieci). Nieletnie dzieci jako spadkobiercy > = sądowy kurator spadku (czyli blokada do czasu uzyskania przez nie > pełnoletności). kurator spadku? > Współwłasność to wspólna hiopteka na której obciążenie musicie oboje > wydać zgodę. obciążenie udziału? KG |
||
2007-12-02 21:28 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | zbyszek |
>> IMHO macie jedną działkę 800m2 z dwoma budynkami których jesteście >> współwłaścicielami po 50%. I to prędzej brat musi spłacić ciebie niż ty >> jego. > ...................................................................... > Nie bardzo rozumiem - jak... :( > Ten dobudowany bliżniak jest za jego pieniądze, a stary dom był przypisany > do całości działki, stąd on żąda pieniędzy za swoją chęć wyprowadzenia się > ze starego domu - nam jego obecnosć nie przeszkadza i nie chcemy robić > podziału. Nie ma czegoś takiego jak wybudowanie domu na nie swoim gruncie - nawet ojca, dom jest tego czyj jest grunt, on w efekcie budował ojcu dom!, a teraz masz formalnie udział w 50% całości - zarówno w działce, starym domu jak i nowym. Na razie jesteście formalnie bez wzajemnych zobowiązań. Dopiero robiąc dział spadku możecie ugodzić się na jakies wzajemne rozliczenie.. Radcy prawni mogą kosztować majątek - to kwoty umowne, ale nie są te usługi obligatoryjne i jeśli twój brat ma ochotę z takich porad korzystać to jego prywatna i tylko prywatna sprawa - tak samo jak ty możesz sobie kupić do pokoju dowolne meble i twój brat nie musi sie do teego dokładać. Taki spadek możesz przeprowadzić bez żadnych udziałów prawników/adwokatów składasz wniosek do sądu, później do US i już. zbyszek |
||
2007-12-02 21:08 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | William |
> Ten dobudowany bliżniak jest za jego pieniądze, a stary dom był przypisany > do całości działki, stąd on żąda pieniędzy za swoją chęć wyprowadzenia się > ze starego domu - nam jego obecnosć nie przeszkadza i nie chcemy robić > podziału. Jeśli działka nie była jego (tylko ojca) to nowy dom był również własnością ojca. Zacznijmy może od tego, że napisz co zawiera księga wieczysta. Przeprowadzenie sprawy o nabycie spadku tak jak już pisałem nie jest ani skomplikowane ani specjalnie kosztowne. To potwierdza, że jesteście po 1/2 współwłaścicielami majątku ojca. Jeśli jednej ze stron lub wam obojgu taki stan rzeczy nie odpowiada dokonujecie działu spadku - albo zgodnego albo wyznaczonego przez sąd. Skoro to nie ty chcesz spłacenia brata i odpowiada ci współwłasność to trudno wyobrazić mi sobie sytuację by sąd cię do tego zmusił. |
||
2007-12-05 09:39 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | Anna |
William > Jeśli działka nie była jego (tylko ojca) to nowy dom był również własnością ojca. Zacznijmy może od tego, że napisz co zawiera księga wieczysta. ............................................................ Witam, d ziękuję za posta :) W Ksiedzie Wieczystej jest taki wpis: wpółwłaściciele - 1/6 ja, 1/6 brat i 4/6 ojciec. Była - lata temu - przeprowadzona sprawa spadkowa po zmarłej mamie. Brat sobie umyslił, ze zrobi podział geodezyjny, spadkowy i będzie właścicielem tych 400 m2 z domem. O ile się orientuję, to chyba gmina zgody mu nie da, bo minimalna budowlana to 560 m2, ale jest to bliżniak, więc nie wiem... ................................................................. > Przeprowadzenie sprawy o nabycie spadku tak jak już pisałem nie jest ani > skomplikowane ani specjalnie kosztowne. To potwierdza, że jesteście po 1/2 > współwłaścicielami majątku ojca. Jeśli jednej ze stron lub wam obojgu taki > stan rzeczy nie odpowiada dokonujecie działu spadku - albo zgodnego albo > wyznaczonego przez sąd. ................................................. Czyli - ja nie muszę, poza sprawą spadkową ogólną /o nabycie spadku/ nie zgodzić się na dział spadku, nawet jeśli brat taką sprawę założy? I czy w razie roszczeń finansowych brata, sąd nie obciąży mojej części hipoteki? Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie spadku - czy muszę być obecna na sprawie spadkowej w sądzie, czy też może się to stać bez mojego udziału ? Brat wszystko SAM załatwia - dziś byliśmy podobno umówieni u radcy, ale wczoraj mi powiedział, ze wizyta jest nieaktualna /sam dziś gdzieś rano wyjechał/. On nie jest zadowolony, ze ja chcę oddać spadek po ojcu dzieciom - taka była wola mojego ojca, ale przed smiercią nie zdążył już tego załatwić, więc przypuszczam, ze może zrobić coś za moimi plecami... Czy tak może ??? Pozdrawiam -- |
||
2007-12-05 09:41 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | Anna |
Witam, zapomniałam zapytać, czy gdzieś w necie można znależć wzór takiego wniksku do sądu o nabycie spadku ? Pozdr -- |
||
2007-12-05 21:53 | Re: Sapdek/dziedziczenie - wątpliwości | William |
> Brat sobie umyslił, ze zrobi podział geodezyjny, spadkowy i będzie > właścicielem tych 400 m2 z domem. O ile się orientuję, to chyba gmina > zgody > mu nie da, bo minimalna budowlana to 560 m2, ale jest to bliżniak, więc > nie > wiem... Wystarczy się wybrać do gminy i od razu dostaniesz odpowiedź o możliwości podziału od kompetentnych osób (przepisy o powierzchniach są ustalane przez gminy). > wyjechał/. On nie jest zadowolony, ze ja chcę oddać spadek po ojcu > dzieciom - Nie dziwię mu się. Spadek z nieletnim to praktycznie blokada. Sąd musi poczekać do pełnoletności syna by np. w przypadku działu mógł zadecydować w którym z dwóch domów chce mieszkać a któy spłacić wujowi. > taka była wola mojego ojca, ale przed smiercią nie zdążył już tego > załatwić, więc przypuszczam, ze może zrobić coś za moimi plecami... > > Czy tak może ??? Ty też piszesz z nami za jego plecami :). A sprawy spadkowo - nieruchomościowe dlatego wymagają formy sądowej lub notarialnej by było trudno załatwić je "poza plecami". |
nowsze | 1 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Nazwa firmy - wątpliwości |
Irman | 2005-10-13 14:22 |
PIP kontrola i wątpliwości |
Jacek | 2006-01-16 20:28 |
Dziedziczenie |
argon | 2006-03-15 09:03 |
dziedziczenie |
Wojtek W | 2006-05-05 23:08 |
dziedziczenie długow |
twiza | 2006-07-28 09:49 |
dziedziczenie, Problem..... |
Elvis | 2007-03-09 23:39 |
Zmiana umowy sp. z o.o. - wątpliwości |
Przemyslaw Frasunek | 2007-03-10 15:31 |
"Dziedziczenie" alimentów. |
Waskidiver | 2007-05-17 22:21 |
Obowiązek meldunkowy - wątpliwości... |
majula | 2007-08-18 21:54 |
Legalność składek PZW - wątpliwości |
Photo M | 2007-10-24 13:09 |