poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo.podatki |
2006-06-08 17:11 | Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | Paweł_Jurewicz |
Jestem sprzedawca na allegro. Mam status SS, odprowadzam podatki, firma itd. itp. Pelen legal. Co pewien czas ktos ze znajomych mnie jednak prosi: "sluchaj, masz tyle pozytywow, ja tu mam taki telefon/aparat/tv", wez mi to sprzedaj prosze. No i ja normalnie to wystawiam, kasa leci im na konto, sami to wysylaja itd. Ostatnio jednak dostalem prosbe o sprzedaz przedmiotu wartego 10 tys zlotych (!!!), ktory czlowiek przywiozl z Niemiec (tam kupil od znajomego). Oczywiscie nie ma na to rachunku, faktury itp, zebym mogl to wrzucic w koszty. Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach? Pawel -- |
2006-06-08 17:31 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | witek |
Paweł Jurewicz wrote: > Jestem sprzedawca na allegro. Mam status SS, odprowadzam podatki, firma itd. > itp. Pelen legal. > > Co pewien czas ktos ze znajomych mnie jednak prosi: "sluchaj, masz tyle > pozytywow, ja tu mam taki telefon/aparat/tv", wez mi to sprzedaj prosze. No i > ja normalnie to wystawiam, kasa leci im na konto, sami to wysylaja itd. > Ostatnio jednak dostalem prosbe o sprzedaz przedmiotu wartego 10 tys zlotych > (!!!), ktory czlowiek przywiozl z Niemiec (tam kupil od znajomego). Oczywiscie > nie ma na to rachunku, faktury itp, zebym mogl to wrzucic w koszty. > > Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach? > A nie podpada to przy okazji pod jakiś paragraf? Gotfryd chyba najlepiej ci na to odpowie. |
||
2006-06-08 18:12 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | Paweł_Jurewicz |
witek > Paweł Jurewicz wrote: > > Jestem sprzedawca na allegro. Mam status SS, odprowadzam podatki, firma itd. > > itp. Pelen legal. > > > > Co pewien czas ktos ze znajomych mnie jednak prosi: "sluchaj, masz tyle > > pozytywow, ja tu mam taki telefon/aparat/tv", wez mi to sprzedaj prosze. No i > > ja normalnie to wystawiam, kasa leci im na konto, sami to wysylaja itd. > > Ostatnio jednak dostalem prosbe o sprzedaz przedmiotu wartego 10 tys zlotych > > (!!!), ktory czlowiek przywiozl z Niemiec (tam kupil od znajomego). Oczywisci > e > > nie ma na to rachunku, faktury itp, zebym mogl to wrzucic w koszty. > > > > Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach? > > > A nie podpada to przy okazji pod jakiś paragraf? > Gotfryd chyba najlepiej ci na to odpowie. Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu sprzedaje. Daje za to glowe. Natomiast ja teraz chce to sprzedac i byc w zgodzie w US, zeby mnie nie scigali. (Odpale dole mafii rzadowej, tylko nie wiem jak duza i jak to wliczyc i czy w ogole wliczac w firme. Bo konto na Allegro mam na firme i jak mi US przyjdzie i sprawdzi i zapyta "a to cudo za 10 tys, co pan tu sprzedal, to co?", to ja im na to pokaze jak ladnie i legalnie oplacilem podatek bandytom.) Pawel -- |
||
2006-06-08 18:15 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | witek |
Paweł Jurewicz wrote: > > Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu sprzedaje. Daje > za to glowe. A ja bym tak w 100% nie był tego taki pewnien. Ten wątek już się tu przewijał, ale nie pamiętam już szczegółów. |
||
2006-06-08 20:57 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 8 Jun 2006, Paweł Jurewicz wrote: > witek >> Paweł Jurewicz wrote: >>> Jestem sprzedawca na allegro. Mam status SS, odprowadzam podatki, firma itd. >>> itp. Pelen legal. OK. >>> Ostatnio jednak dostalem prosbe o sprzedaz przedmiotu wartego 10 tys zlotych >>> (!!!), ktory czlowiek przywiozl z Niemiec (tam kupil od znajomego). >>> Oczywiscie >>> nie ma na to rachunku, faktury itp, zebym mogl to wrzucic w koszty. >>> >>> Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach? >>> >> A nie podpada to przy okazji pod jakiś paragraf? >> Gotfryd chyba najlepiej ci na to odpowie. Za co ja jestem wywoływany do tablicy, co przeskrobałem? ;) > Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu sprzedaje. Daje > za to glowe. Po kolei: > Natomiast ja teraz chce to sprzedac i byc w zgodzie w US, zeby mnie nie > scigali. (Odpale dole mafii rzadowej, tylko nie wiem jak duza i jak to wliczyc > i czy w ogole wliczac w firme. Po prawdzie mnie tym bardziej nie interesuje czy z tego tytułu US nie może dokopać nie tobie ale znajomemu, niemniej problem jako swojego rodzaju ćwiczenie możemy próbować obdysktuować. Bardzo proszę o niektraktowanie tego posta jako odpowiedzi na pytanie: "Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach?" ...a raczej pytanie dlaczego tego nie wiesz ;) Pierwsza nasuwająca się możliwość - to nabycie "na firmę" i dalsza odsprzedaż. No to pozostaje pytanie "jak" - jakie dokumenty księgowe na przykład. Nie wierzę że w archiwum nie ma słowa o tym jak "kupić od ludzi" ;) sprzęt celem odsprzedaży! Co z podatkami? - no wiemy: jak nie ma VATu to trzeba obawiać się PCC, niby tylko 2% kwoty, ale przy zakupie na cele dalszej odsprzedaży podpada się pod bycie płatnikiem PCC i ewidencję PCC czyli dożywotnie (?) prowadzenie jeszcze jednej ewidencji, składamy gratulacje na stosie :) (ewidencji). Ale to byłoby zbyt proste - każdy grupowicz zapoda co i jak :) Oczywiście dochodzi (przy każdej umowie) kwestia "podmiotów powiązanych", zeby nie wyszło że ten znajomy to nie znajomy a szwagier, czasem komuś się wydaje że szwagier to "znajomy", US może go wyprowadzić z bledu (za pomocą narzędzia nazywającego się "wycena wartości transakcji"). No nic. Myślimy dajel. Pytanie: czy dałoby się sprzedać coś żeby tego NIE kupić, bo po co nam do szczęścia kupowanie czegoś co KTOŚ chce sprzedać? Wziąć CZYJEŚ i sprzedać? Jedziemy: Kodeks Cywilny oczywiście znasz? No bo to panie firma, toć takie prawo jazdy w zakresie zawierania umów, ten Kodeks znaczy... (BTW: nie przyznawaj się że całego nie przeczytałeś tylko w garść i nadrabiać zaległości, po 100 artykułów dziennie, łatwe są, naprawdę! :)). To hasło "zlecenie" coś nam mówi, nie? I to że zlecenie występuje w odmianach - i są takie rodzaje zleceń opisane jako osobne mowy nazwane, stosownie nazwane jako "agencja" i "komis" to rzecz jasna wiemy, nie? To ja się pytam czego mamy nie rozumieć po przeczytaniu: +++ Art. 765. Przez umowę komisu przyjmujący zlecenie (komisant) zobowiązuje się za wynagrodzeniem (prowizja) w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do kupna lub sprzedaży rzeczy ruchomych na rachunek dającego zlecenie (komitenta), lecz w imieniu własnym. --- No jest zleceniodawca, jest przedsiębiorca (!) wystawiający WE WŁASNYM IMIENIU (na allegro) i NA CZYJŚ RACHUNEK... Czytałem sobie ci ja post zaczynający wątek i widziałem definicję komisu przed nosem ;) - poważnie :) > Bo konto na Allegro mam na firme i jak mi US > przyjdzie i sprawdzi i zapyta "a to cudo za 10 tys, co pan tu sprzedal, to > co?", to ja im na to pokaze jak ladnie i legalnie oplacilem podatek bandytom.) A juści. Jak już mamy pełną jasność (że przy komisie z zakupem od OF DG czyli niepodatnika VAT faktura musi być VAT-marża, bo to też jasne) to sobie zapodajemy pytanie: o czym zapomnieliśmy? Na to powinien odezwać się jakiś purysta językowy. Że pytanie jest do kitu i po polsku tak się nie pisze ;) Bo powinno być: "o kim zapomnieliśmy"! ;) To może ja postawię pytania: - w jakim celu ów znajomy kupił rzecz wartą 10 000 zł skoro ją zaraz sprzedaje - ile stracił albo zarobił na tej transakcji - jakbym ja miał pytać to bym poprosił o papier z ceną zakupu, papier z ceną sprzedaży (na hasło "brak" IMO nasuwają się dwie brzydkie sugestie: nie podlega pod podatek dochodowy bo kradzione albo podarowane więc wartość początkowa zero bądź pytanie gdzie podatek od darowizn i wtedy wycena wartości rynkowej) tudzież gdzie jest deklaracja o dochodzie ze sprzedaży rzeczy używanych <6 miesięcy :) - w zależności od "celu" j.w. czy toto podlega pod VAT *albo* pod PCC (naraz nie, to wiemy), ew. gdzie jest stosowna deklaracja i podatek ;), przy czym jak ktoś twierdzi że zakup był w N a N są w UE to czy ichni US coś wie o ichnim PCC ;) (nie wiem czy to już DZIAŁA ale PRAWO już AFAIK jest) Tak BTW: od czasu do czasu przytaczam wydany co prawda za czasów "starej" ustawu o VAT wyrok NSA, dotyczącej rzeczy (samochodu konkretnie) przywiezionej zza granicy i sprzedanej osobiście. US łupnął VATem i wygrał przed NSA. Tego co "osobiście kupił przywiózł i sprzedał". Punkt zaczepienia? - dowód w postaci zeznania że wcześniej był ustalony kolor auta :) IMVHO mało przystaje do DZISIEJSZEJ operacji przewiezienia przez niegranicę ;) celną, niemniej... takie przewiezienie to jest WNT i zwolnienie z VAT nie dotyczy wszystkich WNT, więc sobie radośnie dywaguję ;) Wracając do wątku: mi się WYDAJE że po założeniu ewidencji wymaganych dla komisu :P (wg rozp. o KPiR dla odmiany) również komis jest legalną :> czynnością gospodarczą... Różnica jest w statusie rzeczy: przy zakupie-sprzedaży-zakupie rzecz staje się własnością PRZEDSIĘBIORCY i oferuje ją jako SWOJĄ. Przy komisie oferuje ją jako CZYJĄŚ w SWOIM IMIENIU (on odpowiada przed nabywcą za wady, może wyłączyć te które wymieni - art.770 K.C. znamy ;)) Na allegro się nie znam (no konto mam i z rzadka coś kupuję...) ale IMO sprzedaż komisowa nie jest przeszkodą w skorzystaniu w zawarciu umowy w formie aukcji - bo aukcja to właśnie "sposób zawarcie umowy" (tak samo jak np. przetarg) a nie jej typ, ale IMO powinno to być w aukcji zaznaczone, przykładu takiego zaznaczenia jednak na allegro NIE znalazłem. Nie wiem czy regulamin sprzedaży np. jakoś nie zabrania. Jak nie zabrania to IMO można - podobnie jak np. sprzedaż na raty, sprzedaż na próbę itp. Ufff ;) pozdrowienia, Gotfryd |
||
2006-06-08 21:05 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | t |
Dnia 08-06-2006 o 18:15:10 witek napisał: > Paweł Jurewicz wrote: >> Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu >> sprzedaje. Daje >> za to glowe. > A ja bym tak w 100% nie był tego taki pewnien. > > Ten wątek już się tu przewijał, ale nie pamiętam już szczegółów. Chodzi Ci o firmanctwo? Jesli sprzedawalby "w imieniu" to by podpadalo.. |
||
2006-06-08 21:30 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | witek |
Gotfryd Smolik news wrote: > > Za co ja jestem wywoływany do tablicy, co przeskrobałem? ;) > A bo to chyba właśnie ty kiedyś pisałeś, jak to pieknie firma moze wtopic jak pomaga koledze opchnąć jego program komputerowy, bo on nie ma firmy. |
||
2006-06-08 21:30 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | witek |
t wrote: > Dnia 08-06-2006 o 18:15:10 witek > napisał: > >> Paweł Jurewicz wrote: >> >>> Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu >>> sprzedaje. Daje >>> za to glowe. >> >> A ja bym tak w 100% nie był tego taki pewnien. >> >> Ten wątek już się tu przewijał, ale nie pamiętam już szczegółów. > > > Chodzi Ci o firmanctwo? Jesli sprzedawalby "w imieniu" to by podpadalo.. No właśnie coś takiego tu już kiedyś było. |
||
2006-06-09 09:04 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | Paweł_Jurewicz |
Gotfryd Smolik news > On Thu, 8 Jun 2006, Paweł Jurewicz wrote: > > > witek > >> Paweł Jurewicz wrote: > >>> Jestem sprzedawca na allegro. Mam status SS, odprowadzam podatki, firma itd > . > >>> itp. Pelen legal. > > OK. > > >>> Ostatnio jednak dostalem prosbe o sprzedaz przedmiotu wartego 10 tys zlotyc > h > >>> (!!!), ktory czlowiek przywiozl z Niemiec (tam kupil od znajomego). > >>> Oczywiscie > >>> nie ma na to rachunku, faktury itp, zebym mogl to wrzucic w koszty. > >>> > >>> Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach? > >>> > >> A nie podpada to przy okazji pod jakiś paragraf? > >> Gotfryd chyba najlepiej ci na to odpowie. > > Za co ja jestem wywoływany do tablicy, co przeskrobałem? ;) > > > Wszystko jest 100% legalne i uczciwe. Jeden znajomy drugiemu sprzedaje. Daje > > za to glowe. > > Po kolei: > > > Natomiast ja teraz chce to sprzedac i byc w zgodzie w US, zeby mnie nie > > scigali. (Odpale dole mafii rzadowej, tylko nie wiem jak duza i jak to wliczy > c > > i czy w ogole wliczac w firme. > > Po prawdzie mnie tym bardziej nie interesuje czy z tego tytułu US nie > może dokopać nie tobie ale znajomemu, niemniej problem jako swojego > rodzaju ćwiczenie możemy próbować obdysktuować. > > Bardzo proszę o niektraktowanie tego posta jako odpowiedzi na > pytanie: > "Jak to zalatwic? Jaki podatek zaplacic? Na jakich warunkach?" > ....a raczej pytanie dlaczego tego nie wiesz ;) > > Pierwsza nasuwająca się możliwość - to nabycie "na firmę" i dalsza > odsprzedaż. > No to pozostaje pytanie "jak" - jakie dokumenty księgowe na > przykład. Nie wierzę że w archiwum nie ma słowa o tym jak > "kupić od ludzi" ;) sprzęt celem odsprzedaży! > Co z podatkami? - no wiemy: jak nie ma VATu to trzeba obawiać > się PCC, niby tylko 2% kwoty, ale przy zakupie na cele dalszej > odsprzedaży podpada się pod bycie płatnikiem PCC i ewidencję PCC > czyli dożywotnie (?) prowadzenie jeszcze jednej ewidencji, > składamy gratulacje na stosie :) (ewidencji). > > Ale to byłoby zbyt proste - każdy grupowicz zapoda co i jak :) > > Oczywiście dochodzi (przy każdej umowie) kwestia "podmiotów > powiązanych", zeby nie wyszło że ten znajomy to nie znajomy > a szwagier, czasem komuś się wydaje że szwagier to "znajomy", > US może go wyprowadzić z bledu (za pomocą narzędzia nazywającego > się "wycena wartości transakcji"). > > No nic. Myślimy dajel. > Pytanie: czy dałoby się sprzedać coś żeby tego NIE kupić, bo > po co nam do szczęścia kupowanie czegoś co KTOŚ chce sprzedać? > Wziąć CZYJEŚ i sprzedać? > > Jedziemy: Kodeks Cywilny oczywiście znasz? No bo to panie firma, > toć takie prawo jazdy w zakresie zawierania umów, ten Kodeks znaczy... > (BTW: nie przyznawaj się że całego nie przeczytałeś tylko w garść > i nadrabiać zaległości, po 100 artykułów dziennie, łatwe są, > naprawdę! :)). > > To hasło "zlecenie" coś nam mówi, nie? > I to że zlecenie występuje w odmianach - i są takie rodzaje > zleceń opisane jako osobne mowy nazwane, stosownie nazwane > jako "agencja" i "komis" to rzecz jasna wiemy, nie? > > To ja się pytam czego mamy nie rozumieć po przeczytaniu: > +++ > Art. 765. Przez umowę komisu przyjmujący zlecenie (komisant) zobowiązuje > się za wynagrodzeniem (prowizja) w zakresie działalności swego > przedsiębiorstwa do kupna lub sprzedaży rzeczy ruchomych na rachunek > dającego zlecenie (komitenta), lecz w imieniu własnym. > --- > > No jest zleceniodawca, jest przedsiębiorca (!) wystawiający > WE WŁASNYM IMIENIU (na allegro) i NA CZYJŚ RACHUNEK... > > Czytałem sobie ci ja post zaczynający wątek i widziałem definicję > komisu przed nosem ;) - poważnie :) > > > Bo konto na Allegro mam na firme i jak mi US > > przyjdzie i sprawdzi i zapyta "a to cudo za 10 tys, co pan tu sprzedal, to > > co?", to ja im na to pokaze jak ladnie i legalnie oplacilem podatek bandytom. > ) > > A juści. > > Jak już mamy pełną jasność (że przy komisie z zakupem od OF DG czyli > niepodatnika VAT faktura musi być VAT-marża, bo to też jasne) to > sobie zapodajemy pytanie: o czym zapomnieliśmy? > > Na to powinien odezwać się jakiś purysta językowy. > Że pytanie jest do kitu i po polsku tak się nie pisze ;) > Bo powinno być: "o kim zapomnieliśmy"! ;) > > To może ja postawię pytania: > - w jakim celu ów znajomy kupił rzecz wartą 10 000 zł skoro ją zaraz > sprzedaje > - ile stracił albo zarobił na tej transakcji - jakbym ja miał pytać > to bym poprosił o papier z ceną zakupu, papier z ceną sprzedaży > (na hasło "brak" IMO nasuwają się dwie brzydkie sugestie: nie > podlega pod podatek dochodowy bo kradzione albo podarowane > więc wartość początkowa zero bądź pytanie gdzie podatek od darowizn > i wtedy wycena wartości rynkowej) tudzież gdzie jest deklaracja > o dochodzie ze sprzedaży rzeczy używanych <6 miesięcy :) > - w zależności od "celu" j.w. czy toto podlega pod VAT *albo* > pod PCC (naraz nie, to wiemy), ew. gdzie jest stosowna deklaracja > i podatek ;), przy czym jak ktoś twierdzi że zakup był w N a N > są w UE to czy ichni US coś wie o ichnim PCC ;) (nie wiem czy > to już DZIAŁA ale PRAWO już AFAIK jest) > > Tak BTW: od czasu do czasu przytaczam wydany co prawda za czasów > "starej" ustawu o VAT wyrok NSA, dotyczącej rzeczy (samochodu > konkretnie) przywiezionej zza granicy i sprzedanej osobiście. > US łupnął VATem i wygrał przed NSA. Tego co "osobiście kupił > przywiózł i sprzedał". > Punkt zaczepienia? - dowód w postaci zeznania że wcześniej był > ustalony kolor auta :) > IMVHO mało przystaje do DZISIEJSZEJ operacji przewiezienia przez > niegranicę ;) celną, niemniej... takie przewiezienie to jest > WNT i zwolnienie z VAT nie dotyczy wszystkich WNT, więc sobie > radośnie dywaguję ;) > > Wracając do wątku: mi się WYDAJE że po założeniu ewidencji wymaganych > dla komisu :P (wg rozp. o KPiR dla odmiany) również komis jest > legalną :> czynnością gospodarczą... > > Różnica jest w statusie rzeczy: przy zakupie-sprzedaży-zakupie > rzecz staje się własnością PRZEDSIĘBIORCY i oferuje ją jako SWOJĄ. > Przy komisie oferuje ją jako CZYJĄŚ w SWOIM IMIENIU (on odpowiada > przed nabywcą za wady, może wyłączyć te które wymieni - art.770 > K.C. znamy ;)) > Na allegro się nie znam (no konto mam i z rzadka coś kupuję...) > ale IMO sprzedaż komisowa nie jest przeszkodą w skorzystaniu > w zawarciu umowy w formie aukcji - bo aukcja to właśnie > "sposób zawarcie umowy" (tak samo jak np. przetarg) a nie jej > typ, ale IMO powinno to być w aukcji zaznaczone, przykładu takiego > zaznaczenia jednak na allegro NIE znalazłem. > Nie wiem czy regulamin sprzedaży np. jakoś nie zabrania. > Jak nie zabrania to IMO można - podobnie jak np. sprzedaż na raty, > sprzedaż na próbę itp. Dzieki wielkie. Czyli albo komis otworze, albo trzymam sie od tego z daleka. Wszystko jasne. Pawel -- |
||
2006-06-09 08:44 | Re: Sprzedaz grzecznosciowa czy placic podatek? | Gotfryd Smolik news |
On Thu, 8 Jun 2006, witek wrote: >> Za co ja jestem wywoływany do tablicy, co przeskrobałem? ;) > > A bo to chyba właśnie ty kiedyś pisałeś, jak to pieknie firma moze wtopic jak > pomaga koledze opchnąć jego program komputerowy, bo on nie ma firmy. Ale to zależy od formy "opchnięcia" :) Jak ktoś się podszywa pod faktycznego wykonawcę albo odwrotnie (wykonuje "zamiast" tego kto występuje w dokumentach) to i owszem :) -- pozdrowienia, Gotfryd (KPiR, VAT, memoriał, ZUS) |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
czy musze placic podatek? |
M.G. | 2005-11-09 17:01 |
sprzedaz dzialki ze spadku a podatek |
leszek | 2006-02-20 08:05 |
Sprzedaz akcji i podatek ? |
Tomasz | 2006-04-08 17:47 |
sprzedaz w Polsce a podatek w Australii? |
stefix | 2006-04-11 15:31 |
Sprzedaz akcji i podatek ? |
Tomasz | 2006-04-08 17:47 |
sprzedaz w Polsce a podatek w Australii? |
stefix | 2006-04-11 15:31 |
Sprzedaz mieszkania i podatek... |
Roman | 2006-07-20 20:58 |
sprzedaz mieszkania, a podatek |
Kraszan | 2006-11-19 22:58 |
placic podatek czy nie placic |
5groszy | 2006-12-03 18:25 |
Sprzedaz mieszkania a podatek |
Arek | 2007-01-09 04:19 |