Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Swiadek

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2007-06-24 22:32 Swiadek Jarod
Witam

Zostalem wezwany na swiadka ale do sadu mam ponad 300km, wedlug przepisow
sad powinien mi wiec zwrocic koszty przejazdu.

Koszty te sa wyliczane wedlug cen biletow najtanszym srodkiem masowego
transportu - domyslam sie, ze w tym wypadku bedzie to pociag.

Jak nalezy sie ubiegac o ten zwrot? Miejsce zamieszkania to po prostu
miejsce stalego zamedlowania.

W jaki sposob nalezy sie ubiegac o zwrot pensji za dzien w ktorym odbywa sie
rozprawa? Jak nalezy zadeklarowac wysokosc pensji - jakie dokumenty sa
wymagane.

Gdzie i do kogo ( chodzi mi o nazwe funkcji lub instytucji ) nalezy zlozyc
wymagane dokumenty.

W jaki sposob mozna uniknac udzialu w przyszlych rozprawach - moja osoba ma
bardzo malo wplyw na sprawe.

Pozdrawiam,
Jarod

--
2007-06-25 00:16 Re: Swiadek Robert Tomasik
Użytkownik "Jarod" napisał w wiadomości
news:f5mkcc$crg$1@inews.gazeta.pl...

Zgłoś problem przewodniczącemu składu orzekającego w trakcie rozprawy.
Wypisuje odpowiedni kwitek i idziesz do kasy.
2007-06-25 00:53 Re: Swiadek Johnson
Robert Tomasik pisze:

>
> Zgłoś problem przewodniczącemu składu orzekającego w trakcie rozprawy.
> Wypisuje odpowiedni kwitek i idziesz do kasy.

Optymista.
Gotówki w dniu zdarzenia nigdy nie dostanie. Przyjdzie pocztą, po paru
tygodniach.
Przy żądaniu zarobków wypada jeszcze mieć zaświadczenie o zarobkach.

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
http://johnsonpl.blogspot.com/
2007-06-25 01:02 Re: Swiadek Robert Tomasik
Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości
news:f5msub$gkg$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Optymista.

Może mam jakieś szczególne względy, ale nigdy nie spotkałem się z
przesyłaniem tych pieniędzy. Przecież z reguły są to "grosze". A o zwrot
utraconego zarobku nigdy się nie starałem i nie pomyślałem - faktycznie
jakieś zaświadczanie o wysokości zarobków (jak do kredytu) warto wziąć.
2007-06-25 01:08 Re: Swiadek Johnson
Robert Tomasik pisze:

>
> Może mam jakieś szczególne względy, ale nigdy nie spotkałem się z
> przesyłaniem tych pieniędzy. Przecież z reguły są to "grosze".

Może i grosze, ale odrobinę biurokracji musi być :) Księgowa wszystko
musi obejrzeć :)

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
http://johnsonpl.blogspot.com/
2007-06-25 01:21 Re: Swiadek Robert Tomasik
Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości
news:f5mtqi$o34$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Może i grosze, ale odrobinę biurokracji musi być :) Księgowa wszystko
> musi obejrzeć :)

Może sposobem na to jest wysyłanie wcześniej wniosku. Zawsze tak robiłem.
Faksem do sądu z podaniem sygnatury akt. Potem zgłaszam żądanie
przewodniczącemu składu. Ten poświadcza na oryginale wniosku (który mam ze
sobą) stawiennictwo i z tym do okienka.
2007-06-25 21:27 Re: Swiadek kam
Johnson napisał(a):
> Optymista.
> Gotówki w dniu zdarzenia nigdy nie dostanie. Przyjdzie pocztą, po paru
> tygodniach.

Bez przesady, zwrot kosztów dojazdu powinien być, z utraconym
wynagrodzeniem może być większy problem...

KG
2007-06-25 21:52 Re: Swiadek Johnson
kam pisze:

>
> Bez przesady, zwrot kosztów dojazdu powinien być,

Oczywiście, zwłaszcza w sytuacji:
- poproszę zwrot kosztów dojazdu;
- poproszę bardzo, ale my nie zwracamy za przejazd samochodem, proszę
podać ile kosztuje przejazd PKP/autobusem;
- ale proszę sądu skąd ja mam wiedzieć ile kosztuje PKP/autobus?
-a skąd ja mam wiedzieć ... :) ?

No i najwidoczniej są, sądy i sądy.

--
@2007 Johnson
johnson@pookmail.com
http://johnsonpl.blogspot.com/
2007-06-25 22:03 Re: Swiadek Robert Tomasik
Użytkownik "Johnson" napisał w wiadomości
news:f5p6g0$3dm$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Oczywiście, zwłaszcza w sytuacji:
> - poproszę zwrot kosztów dojazdu;
> - poproszę bardzo, ale my nie zwracamy za przejazd samochodem, proszę
> podać ile kosztuje przejazd PKP/autobusem;
> - ale proszę sądu skąd ja mam wiedzieć ile kosztuje PKP/autobus?
> -a skąd ja mam wiedzieć ... :) ?

Niedoceniasz sądu. U nas już od dawna pani w finansach sprawdza w
Internecie cenę biletu PKP czy PKS. Miłościwie nikt jej nie wyprowadza z
błędu, że PKP podaje tam wierutne głupoty, z reguły zawyżając tę kwotę.
Tylko księgowa co rusz się dziwi, jakie te chłopy zmyślne, że okradają PKP
i jeżdżą na tańszych biletach :-)
2007-06-26 04:41 Re: Swiadek kam
Johnson napisał(a):
> Oczywiście, zwłaszcza w sytuacji:
> - poproszę zwrot kosztów dojazdu;
> - poproszę bardzo, ale my nie zwracamy za przejazd samochodem, proszę
> podać ile kosztuje przejazd PKP/autobusem;
> - ale proszę sądu skąd ja mam wiedzieć ile kosztuje PKP/autobus?
> -a skąd ja mam wiedzieć ... :) ?
>
> No i najwidoczniej są, sądy i sądy.

ten który znam dysponuje internetem i telefonem :)
chyba że nie ma czasu...

KG
nowsze 1 starsze

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Swiadek w sprawie wlasnej...

saintos 2005-11-15 23:29

Swiadek a zeznania????

INDYGO29 2006-01-06 18:54

Swiadek koronny

Marcin 2006-04-10 23:15

Swiadek koronny

Marcin 2006-04-10 23:15

Swiadek na rozprawie sądowej...

Andrzej 2006-08-14 14:44

Swiadek

Michal 2006-08-24 10:16

swiadek za granica

Profil1 2006-10-02 17:02

swiadek na chorobowym

gringo77 2006-10-18 21:54

Swiadek-zwrot kosztow dojazdu z zagranicy

Michal 2007-04-03 15:49

wezwanie . .. na policję jako swiadek

eures 2007-04-16 18:35