poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2014-11-20 20:48 | Uciażliwy sasiąd, krawcowa | kristoff.poland |
Kilka miesięcy temu wprowadziło się nam małżeństwo, po sąsiedzku, do 4 piętrowego bloku mieszkalnego wybudowanego z płyty. Z moją ścianą małego pokoju jest komórka, w której sąsiadka urządziła sobie kącik dla maszyny do szycia. Sytuacja wygląda tak, iż jak wracam zmęczony do pracy, to sąsiadka tłucze na maszynie każdego dnia średnio od 16 do 19 czasem 20, w soboty również jak i 11 listopada tez nie dała spokoju. Kontaktu w tej sprawie nie nawiązaliśmy, i go nie zalecajcie gdyż nie ma to sensu, zresztą sie nie widujemy. Wiem ze dorabia na maszynie do szycia. Rzecz w tym ze hałas jest uciążliwy jakby z karabinu maszynowego, nie mamy chwili spokoju, a po płycie betonowej to holuje dość mocno. Sprawa nie jest łatwa gdyż nie wiem czy ja jako lokator mogę spokojnie mieszkać, oczywiście wiadomo mieszkanie w bloku ma swoje uroki i nie da się uniknąć hałasów wynikających z normalnego użytkowania lokalu, a nie z być może nie prowadzonej działalności gospodarczej w mieszkaniu. Nie chce też stawiać sprawy na ostrzu noża ale chciałbym mieć cisze i spokoju, miec możliwość wypoczęcia po pracy, drzemki. |
2014-11-20 21:51 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | m |
W dniu 20.11.2014 20:48, kristoff.poland@gmail.com pisze: > Kontaktu w tej sprawie nie nawiązaliśmy, i go nie zalecajcie gdyż nie ma to sensu, zresztą sie nie widujemy. [...] > > Nie chce też stawiać sprawy na ostrzu noża ale chciałbym mieć cisze i spokoju, miec możliwość wypoczęcia po pracy, drzemki. Jak chcesz rozwiązać problem bez nawiązania kontaktu w sprawie? Bez nawiązania kontaktu w sprawie to możesz tylko kupić stopery do uszu. Ja bym poszedł i pogadał, może to kwestia jakiejś izolacji tej maszyny, postawienia na jakimś styropianie, ustawienia jej tak żeby nie dotykała ściany itd... p. m. |
||
2014-11-20 21:48 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Robert Tomasik |
Użytkownik news:ebd50cbb-5c54-4582-8b00-73605780565f@googlegroups.com... Mało prawnie, ale praktycznie.Poproś sąsiadkę, by pod nóżki maszyny do szycia podłożyła gumowe podkładki. Powinno być ciszej. |
||
2014-11-21 16:49 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Stokrotka |
> Ja bym poszedł i pogadał, może to kwestia jakiejś izolacji tej maszyny, > postawienia na jakimś styropianie, ustawienia jej tak żeby nie dotykała > ściany itd... Maszyna do szycia to za mało żeby się czepiać. To bezczelność zwykła , żeby sąsiadce ustawiał meble w domu. Jak mu pszeszkadza, to może u siebie powiesić matę słomianą makatkę lub innym sposobem wyciszyć ścianę. -- http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' animacja dowód Tw Pitagorasa bez mnożenia, syntezator mowy Gdak i program dietetyczny Ananas. (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. |
||
2014-11-22 01:19 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Borys Pogoreło |
Dnia Fri, 21 Nov 2014 16:49:42 +0100, Stokrotka napisał(a): >> Ja bym poszedł i pogadał, może to kwestia jakiejś izolacji tej maszyny, >> postawienia na jakimś styropianie, ustawienia jej tak żeby nie dotykała >> ściany itd... > > Maszyna do szycia to za mało żeby się czepiać. To bezczelność zwykła , żeby > sąsiadce ustawiał meble w domu. Jak mu pszeszkadza, to może u siebie > powiesić matę słomianą makatkę lub innym sposobem wyciszyć ścianę. Jedyny pożytek z takiej maty by był, gdybyś ja sobie powiesiła na monitorze. Rzecz jasna od frontu. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
||
2014-11-22 21:02 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Hans_Kloß |
"Stokrotka" news:m4nmut$bfe$2@usenet.news.interia.pl... > >> Ja bym poszedł i pogadał, może to kwestia jakiejś izolacji tej maszyny, >> postawienia na jakimś styropianie, ustawienia jej tak żeby nie dotykała >> ściany itd... > > Maszyna do szycia to za mało żeby się czepiać. To bezczelność zwykła , > żeby sąsiadce ustawiał meble w domu. Jak mu pszeszkadza, to może u siebie > powiesić matę słomianą makatkę lub innym sposobem wyciszyć ścianę. > Bezczelność - to twoje bełkotanie, ortokretynko.... |
||
2014-11-22 21:03 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Hans_Kloß |
"Borys PogoreĹo" news:7hbzlb4gs3ne$.3mvp3uhnatvs.dlg@40tude.net... > Dnia Fri, 21 Nov 2014 16:49:42 +0100, Stokrotka napisaĹ(a): > >>> Ja bym poszedĹ i pogadaĹ, moĹźe to kwestia jakiejĹ izolacji tej maszyny, >>> postawienia na jakimĹ styropianie, ustawienia jej tak Ĺźeby nie dotykaĹa >>> Ĺciany itd... >> >> Maszyna do szycia to za maĹo Ĺźeby siÄ czepiaÄ. To bezczelnoĹÄ zwykĹa , >> Ĺźeby >> sÄ siadce ustawiaĹ meble w domu. Jak mu pszeszkadza, to moĹźe u siebie >> powiesiÄ matÄ sĹomianÄ makatkÄ lub innym sposobem wyciszyÄ ĹcianÄ. > > Jedyny poĹźytek z takiej maty by byĹ, gdybyĹ ja sobie powiesiĹa na > monitorze. Rzecz jasna od frontu. > Ale lepiej na czole. I przybiÄ porzÄ dnym hufnalem.... |
||
2014-11-23 11:32 | Re: Uciażliwy sasiąd, krawcowa | Zbynek Ltd. |
Hans Kloß napisał(a) : > "Borys Pogoreło" > news:7hbzlb4gs3ne$.3mvp3uhnatvs.dlg@40tude.net... >> Dnia Fri, 21 Nov 2014 16:49:42 +0100, Stokrotka napisał(a): >> >>>> Ja bym poszedł i pogadał, może to kwestia jakiejś izolacji tej maszyny, >>>> postawienia na jakimś styropianie, ustawienia jej tak żeby nie dotykała >>>> ściany itd... >>> >>> Maszyna do szycia to za mało żeby się czepiać. To bezczelność zwykła , >>> żeby >>> sąsiadce ustawiał meble w domu. Jak mu pszeszkadza, to może u siebie >>> powiesić matę słomianą makatkę lub innym sposobem wyciszyć ścianę. >> >> Jedyny pożytek z takiej maty by był, gdybyś ja sobie powiesiła na >> monitorze. Rzecz jasna od frontu. >> > Ale lepiej na czole. I przybić porządnym hufnalem.... Osikowym kołkiem. -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x36A0E600 |
nowsze | 1 | starsze |