poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2007-03-16 10:06 | ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | sanczes |
Jak w temacie, - pół roku temu kupiłem motocykl, zdawałem sobie sprawę, że leżał bo pewne symptomy na to wskazywały. dopiero jednak teraz mechanik szykując motocykl do sezonu, po zdjęciu wszystkich owiewek dopatrzył się pękniętej ramy, - co to znaczy w 100-konnym motocyklu nie muszę chyba wyjaśniać, całość skrzętnie zaszpachlowano i pomalowano, że nawet gdybym wówczas rozebrał motocykl prawdopodobnie nie zobaczyłbym tego. Dlamnie to jest jednoznazcne z zamachem na moje i nie tylko moje życie- konsekwencje rozpadnięcia się ramy w trakcie jazdy chyba są jasne. Czy oprócz "sklepania gościowi miski" mogę coś dochodzić? pozdrawiam jchodoniuk |
2007-03-16 10:35 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od | badzio |
Patrze, patrze a tu sanczes porozsypywal nastepujace haczki: > Jak w temacie, - pół roku temu kupiłem motocykl, zdawałem sobie sprawę, że > leżał bo pewne symptomy na to wskazywały. > dopiero jednak teraz mechanik szykując motocykl do sezonu, po zdjęciu > wszystkich owiewek dopatrzył się pękniętej ramy, - co to znaczy w 100-konnym > motocyklu nie muszę chyba wyjaśniać, całość skrzętnie zaszpachlowano i > pomalowano, że nawet gdybym wówczas rozebrał motocykl prawdopodobnie nie > zobaczyłbym tego. > Dlamnie to jest jednoznazcne z zamachem na moje i nie tylko moje życie- > konsekwencje rozpadnięcia się ramy w trakcie jazdy chyba są jasne. Czy > oprócz "sklepania gościowi miski" mogę coś dochodzić? Pogadaj z wassermanem i zapyatj sie u jakiego lekarza sie leczy. -- badzio |
||
2007-03-16 10:59 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | szerszen |
Użytkownik "badzio" wiadomości news:etdphm$r62$1@inews.gazeta.pl... > Pogadaj z wassermanem i zapyatj sie u jakiego lekarza sie leczy. a to czemu, czlowiek w tej chwili ma absolutna racje, peknieta rama w motocyklu stwarza zagrozenie dla zdrowia i zycia, w dodatku ktos swiadomie ukryl ta wade, wiec zdawal sobie sprawe z jej istnienia problem tylko polega na tym ilu wlascicieli mial przedtem motor, czy uda sie udowodnic ze to ostatni wlasciciel dokonal takiej "modyfikacji" jesli tak, to pozew cywilny mialby szanse na wygrana, tak mi sie wydaje |
||
2007-03-16 11:12 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | sanczes |
z całym szacunkiem panie badzio, jezeli masz udzielać takich porad to może lepiej się nie odzywaj. pęknięta rama dyskwalifikuje sprawność pojazdu - a więc poniesione przeze mnie koszty mogę sobie...... 2 i ważniejsze jadąc nawet z niewielką prędkością pęknięta rama sprawia, że schodzę ja , moja pasażerka, i ew. osoby postronne więc nie nie życzę sobie porównania z wanną wassermana, i tylko mi nie mów o dawcach nerek i innych bzdurach bo takiej riposty można się spodziewać biorąc pod uwagę Twoją indolencję. Chodzi mi o stworzenie precedensu który ukróciłby podobne i jakże powszechne u nas praktyki. chodzi o ludzkie życie-nawet jeżeli tylko o moje- więc odrobinę szacunku plizz -- cz1982/w drodze do ideału RF 600r sanczes/sopot gg 2902741 |
||
2007-03-16 11:28 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od | badzio |
Patrze, patrze a tu sanczes porozsypywal nastepujace haczki: > z całym szacunkiem panie badzio, jezeli masz udzielać takich porad to może > lepiej się nie odzywaj. > pęknięta rama dyskwalifikuje sprawność pojazdu - a więc poniesione przeze > mnie koszty mogę sobie...... Wszystko rozumiem. Ale... 1) Sprzedawca mogl nie wiedziec o peknietej ramie. Mogl do dostac/kupic w takim juz stanie. 2) Tekst 'Czy oprócz "sklepania gościowi miski" mogę coś dochodzić?' swiadczy o Twoim poziomie 3) Trzeba bylo pomyslec wczesniej i wziac pojazd do mechanika przed zakupem. > Chodzi mi o stworzenie precedensu który ukróciłby podobne i jakże powszechne > u nas praktyki. W Polsce nie ma precedensow -- badzio |
||
2007-03-16 11:30 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od | badzio |
Patrze, patrze a tu szerszen porozsypywal nastepujace haczki: > a to czemu, czlowiek w tej chwili ma absolutna racje, peknieta rama w > motocyklu stwarza zagrozenie dla zdrowia i zycia, w dodatku ktos > swiadomie ukryl ta wade, wiec zdawal sobie sprawe z jej istnienia Tak. Pytanie kto. > problem tylko polega na tym ilu wlascicieli mial przedtem motor, Dokladnie. Wiec pomysl 'klepania maski' poprzedniemu wlascicielowi, w momencie kiedy nie ma sie pewnosci ze wiedzial on o tym uszkodzeniu, jest przejawem gowniarstwa. -- badzio |
||
2007-03-16 11:50 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | szerszen |
Użytkownik "badzio" wiadomości news:etdrsp$6pr$2@inews.gazeta.pl... > Dokladnie. Wiec pomysl 'klepania maski' poprzedniemu wlascicielowi, w > momencie kiedy nie ma sie pewnosci ze wiedzial on o tym uszkodzeniu, > jest przejawem gowniarstwa. a czy on poszedl i sklepal, tylko napisal, wiec nie przesadzaj, jakby ciebie ktos tak na mine posadzil tez bys pewnie szczeszliwy nie byl i mial ochote maske mu sklepac |
||
2007-03-16 11:51 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | szerszen |
Użytkownik "badzio" wiadomości news:etdrsp$6pr$1@inews.gazeta.pl... > 3) Trzeba bylo pomyslec wczesniej i wziac pojazd do mechanika przed > zakupem. i co rozebrac motor na czynniki pierwsze i dac rame do przeswietlenia? jaja sobie robisz? |
||
2007-03-16 12:16 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | hefalump |
Użytkownik "badzio" wiadomości news:etdrsp$6pr$1@inews.gazeta.pl... > W Polsce nie ma precedensow * Tzn. ktoś ustawowo zakazał precedensom pojawiania się? Zdrawim. |
||
2007-03-16 12:26 | Re: ukryte wady pojazdu - po pół roku od kupna | Robert J. |
> a to czemu, czlowiek w tej chwili ma absolutna racje, peknieta rama w > motocyklu stwarza zagrozenie dla zdrowia i zycia, w dodatku ktos swiadomie > ukryl ta wade, wiec zdawal sobie sprawe z jej istnienia Tylko że minęło pół roku :-). Jaką masz pewność że to nie obecny posiadacz zaliczył glebę, posklejał ramę i teraz ściemnia? W ten sposók każdy taki defekt możesz przypisać poprzedniemu właścicielowi... Poza tym autor sam napisał że były symptomy że maszyna leżała, więc czemu od razu tego nie sprawdził? |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
wyrejestrowanie pojazdu |
Pawel | 2006-03-31 10:53 |
Klientce BPH zniknęło z konta pół miliona złotych |
Józef Wąsaty | 2006-05-10 19:51 |
Ukryte podatki i brzeg jeziora |
Czapla | 2006-06-19 15:14 |
rekojmia z wady :/ |
m.moczyrog | 2006-07-14 07:38 |
uszkodzenie pojazdu... |
asterix | 2006-09-26 18:19 |
Karta pojazdu |
coppi | 2006-11-20 12:08 |
pół etatu a działalność |
kfsw | 2007-02-01 15:19 |
mp4 ---> gwarancja ----> prawie pół roku oczekiwania |
yaz | 2007-03-08 18:17 |
OC - wyjerzdzam na pół roku |
SW | 2007-05-13 20:32 |
OC - wyjerzdzam na pół roku |
SW | 2007-05-14 17:55 |