poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2012-01-19 16:42 | uparta spółdzielnia | p 47 |
Mam spór ze spółdzielnią mieszkaniową, która upiera się, ze jestem jej winny znaczną kwotę z tyt. rzekomo niezapłaconego czynszu. Spór eskalował i w wyniku mojego sprzeciwu do wyroku w post. upominawczym znalazł się na wokandzie "normalnego" SR, który po 2 rozprawach roszczenia spółdzielni w całości odrzucił. Wyrok jest prawomocny. Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, taki bilans z moim "długiem" uznam. Podkreslam, że odrzucenie przez sąd roszczeń spółdzielni NIE wynikało z przedawnienia! Czy gdybym nie zaprotestował formalnie przeciwko tamu bilansowi czy miałoby to jakies znaczenie w świetle zapadłego w tej sprawie wyroku? |
2012-01-21 19:57 | Re: uparta spółdzielnia | Robert Tomasik |
Użytkownik "p 47" news:jf9dte$mik$1@news.task.gda.pl... > Mam spór ze spółdzielnią mieszkaniową, która upiera się, ze jestem jej > winny znaczną kwotę z tyt. rzekomo niezapłaconego czynszu. Spór eskalował > i w wyniku mojego sprzeciwu do wyroku w post. upominawczym znalazł się na > wokandzie "normalnego" SR, który po 2 rozprawach roszczenia spółdzielni w > całości odrzucił. Wyrok jest prawomocny. > Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi > zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z > klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, taki > bilans z moim "długiem" uznam. > Podkreslam, że odrzucenie przez sąd roszczeń spółdzielni NIE wynikało z > przedawnienia! > Czy gdybym nie zaprotestował formalnie przeciwko tamu bilansowi czy > miałoby to jakies znaczenie w świetle zapadłego w tej sprawie wyroku? W mojej ocenie nie, tym nie mniej ja bym złożył zawiadomienie w Urzędzie Skarbowym, ze mają nierzetelne ksiegi podatkowe, skoro świadomie wykazują nieistniejące zobowiązania. Zakładam, że wyrok jest prawomocny. Podobne zawiadomienie wysłałbym do Rady Nadzorczej, bo nie wykluczone, że w ten sposób jest sfałszowano informacja o sytuacji finansowej spółdzielni. Taki osób, jak Ty może być więcej. |
||
2012-01-23 03:40 | Re: uparta spółdzielnia | p 47 |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:jff23t$9q1$1@inews.gazeta.pl... > Użytkownik "p 47" > news:jf9dte$mik$1@news.task.gda.pl... >> Mam spór ze spółdzielnią mieszkaniową, która upiera się, ze jestem jej >> winny znaczną kwotę z tyt. rzekomo niezapłaconego czynszu. Spór eskalował >> i w wyniku mojego sprzeciwu do wyroku w post. upominawczym znalazł się na >> wokandzie "normalnego" SR, który po 2 rozprawach roszczenia spółdzielni w >> całości odrzucił. Wyrok jest prawomocny. >> Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi >> zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z >> klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, taki >> bilans z moim "długiem" uznam. >> Podkreslam, że odrzucenie przez sąd roszczeń spółdzielni NIE wynikało z >> przedawnienia! >> Czy gdybym nie zaprotestował formalnie przeciwko tamu bilansowi czy >> miałoby to jakies znaczenie w świetle zapadłego w tej sprawie wyroku? > > W mojej ocenie nie, tym nie mniej ja bym złożył zawiadomienie w Urzędzie > Skarbowym, ze mają nierzetelne ksiegi podatkowe, skoro świadomie wykazują > nieistniejące zobowiązania. Zakładam, że wyrok jest prawomocny. Podobne > zawiadomienie wysłałbym do Rady Nadzorczej, bo nie wykluczone, że w ten > sposób jest sfałszowano informacja o sytuacji finansowej spółdzielni. Taki > osób, jak Ty może być więcej. He, he -dobre!! Chyba to zrobię, bo i tak z nimi już jestem na noże, a wkurzyli mnie swoim bałaganem i zawracaniem mi głowy. A nawet za stratę czasu na te 2 rozprawy, do których musiałem się przygotowac i chodzić sąd mi nic nie przyznał, bo sam siebie reprezentowałem;-( |
||
2012-01-24 13:38 | Re: uparta spółdzielnia | Michal |
Użytkownik "p 47" news:jfihn2$v86$6@news.task.gda.pl... >>> Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi >>> zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z >>> klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, >>> taki bilans z moim "długiem" uznam. Poproś o podanie odpowiedniego artykułu a ustawy o rachunkowości (nie istnieje). Michał |
||
2012-01-24 14:07 | Re: uparta spółdzielnia | PesTYcyD |
W dniu 2012-01-19 16:42, p 47 pisze: > Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi > zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z > klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, > taki bilans z moim "długiem" uznam. Fajnie to ja powysyłam zawiadomienia o różnych nieistniejących długach do różnych osób. Pewnie część mi nic nie wyśle i będę miał podstawę do ściągnięcia z nich kasy ;) Co za brednie tam wypisują? |
||
2012-01-24 14:11 | Re: uparta spółdzielnia | Andrzej Lawa |
W dniu 24.01.2012 14:07, PesTYcyD pisze: > Fajnie to ja powysyłam zawiadomienia o różnych nieistniejących długach > do różnych osób. Pewnie część mi nic nie wyśle i będę miał podstawę do > ściągnięcia z nich kasy ;) > > Co za brednie tam wypisują? Przypuszczam, że chodzi o to, że wystawili fakturę albo coś innego co zrodziło obowiązek podatkowy, a teraz chcą mieć "nieściągalny dług", żeby to sobie odliczyć przy okazji płacenia innego podatku. |
||
2012-01-24 16:31 | Re: uparta spółdzielnia | Robert Tomasik |
Użytkownik "Michal" news:1327408964.840711@d1.icnet... > > Użytkownik "p 47" > news:jfihn2$v86$6@news.task.gda.pl... > >>>> Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi >>>> zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z >>>> klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, >>>> taki bilans z moim "długiem" uznam. > > Poproś o podanie odpowiedniego artykułu a ustawy o rachunkowości (nie > istnieje). A mogę ja? : -) - Art. 26 pkt. 3 ust. 2. |
||
2012-01-24 18:30 | Re: uparta spółdzielnia | spp |
W dniu 2012-01-24 16:31, Robert Tomasik pisze: ' > Art. 26 pkt. 3 ust. 2 Przy czym kiedyś istniało pojęcie 'akceptu milczącego' , które działało tak jak opisuje autor wątku. Teraz już nie. :) Zapisy ustawy o rachunkowości nakładają na podmioty gospodarcze obowiązek przeprowadzenia inwentaryzacji aktywów (w tym należności) co najmniej na ostatni dzień każdego roku obrotowego (art. 26 ust. 1 pkt 2). Należności trzeba inwentaryzować w drodze uzyskania od kontrahentów potwierdzeń stanu tych należności. Potwierdzenie jest dokumentem sporządzanym na piśmie. Aby dokonać inwentaryzacji należności, podmiot gospodarczy powinien wysłać do kontrahentów potwierdzenie salda należności. Kontrahent potwierdza to saldo na piśmie. W przypadku gdy nie zgadza się z danymi zawartymi w otrzymanym piśmie, zgłasza zastrzeżenia. Różnice powstają najczęściej w wyniku błędów w zaksięgowaniu faktury albo jej spłaty w księgach tylko jednej ze stron. W przypadku wystąpienia różnic należy je wyjaśnić, a następnie wprowadzić w księgach korekty doprowadzając do zgodności sald u obu stron. UWAGA! Potwierdzenie powinno być wysłane w dwóch egzemplarzach. Oryginał zatrzymuje u siebie adresat (odbiorca), natomiast kopia powinna być odesłana wystawcy z potwierdzeniem stanu należności lub z informacją o ewentualnych rozbieżnościach. W ten sposób zostanie zinwentaryzowana zarówno należność u wierzyciela, jak i zobowiązanie u dłużnika. Dokument ?Potwierdzenie salda? powinien zawierać następujące elementy: ? nazwę i adres firmy, do której kierowane jest potwierdzenie (adresata) ? dane wystawcy (nadawcy) ? datę wystawienia ? numer faktury (faktur) oraz datę jej wystawienia ? kwotę transakcji ? dzień, na który należy potwierdzić saldo ? pieczęć i podpis wystawcy ? miejsce na pieczęć i podpis potwierdzającego saldo ? miejsce na ewentualną adnotację o niezgodności salda Należy pamiętać, że obowiązek wystąpienia z inicjatywą uzgodnienia stanu rozrachunków ciąży na wierzycielu. Jeżeli wierzyciel nie wezwie do uzgodnienia salda, to dłużnik nie musi występować z taką inicjatywą i nie ma obowiązku wysyłania potwierdzenia sald swoich zobowiązań. Powinien on jednak wziąć czynny udział w uzgadnianiu sald. Ponadto należy zauważyć, że ustawa o rachunkowości nie zabrania dłużnikowi wystąpić o potwierdzenie wysokości zobowiązania, jakie na nim ciąży ? jeżeli z jakichś względów uzna to za stosowne. Ustawa o rachunkowości nie przewiduje tzw. milczącego akceptu. Jednak często się zdarza, że inwentaryzacja należności w drodze potwierdzenia sald jest trudna lub wręcz niemożliwa. Dotyczy to m.in. rozrachunków z kontrahentami nieprowadzącymi działalności gospodarczej lub prowadzącymi działalność gospodarczą w formach uproszczonych (karta podatkowa, ryczałt ewidencjonowany, podatkowa księga przychodów i rozchodów). Podmioty te nie są obowiązane do stosowania przepisów ustawy o rachunkowości i często nie odsyłają potwierdzenia salda. Podobna sytuacja ma miejsce również w odniesieniu do należności spornych i wątpliwych. Są to bowiem należności, których wysokość jest kwestionowana przez dłużników lub których spłata ? ze względu na sytuację dłużnika ? jest wątpliwa. Brak odpowiedzi kontrahenta na wysłane przez jednostkę potwierdzenie salda lub zakwestionowanie salda powinno zostać potraktowane jako saldo niepotwierdzone. W tej sytuacji salda należności kontrahentów, które mimo podjętych prób nie zostały uzgodnione, należy zweryfikować. Weryfikacja polega na sprawdzeniu poprawności sald poszczególnych należności uznanych za sporne lub wątpliwe, wykazanych w księgach rachunkowych, z odpowiednimi dokumentami, takimi jak pozwy sądowe, wyroki sądowe itp. Weryfikując dokumenty oraz porównując je z danymi ewidencji, należy poddać ocenie zasadność, realność i poprawność wyceny tych operacji oraz dokonać ich ewentualnej korekty. Przeprowadzona weryfikacja powinna być udokumentowana protokołem weryfikacji. Wartość wykazanych w księgach rachunkowych należności, w stosunku do których występują okoliczności powodujące zagrożenie ich wyegzekwowania, powinna zostać zaktualizowana poprzez dokonanie odpisu aktualizującego. Na dzień bilansowy dokonanie tego odpisu jest obowiązkowe. Przepisy ustawy o rachunkowości pozostawiają jednostce możliwość oceny realnego zagrożenia spłaty lub ściągalności należności. Kierownik jednostki we własnym zakresie ocenia, czy dana należność spełnia (zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 12 ustawy o rachunkowości) warunek wpływu do jednostki korzyści ekonomicznych. Jeśli istnieje uzasadnione podejrzenie, że cała kwota należności stała się nieściągalna lub koszty związane z jej dochodzeniem lub wyegzekwowaniem byłyby zbyt wysokie, można podjąć decyzję o odpisaniu należności jako nieściągalnej, zarachowując ją do pozostałych kosztów operacyjnych lub kosztów finansowych... -- spp |
||
2012-01-25 08:21 | Re: uparta spółdzielnia | Michal |
Użytkownik "Robert Tomasik" news:4f1ecffe$0$26682$65785112@news.neostrada.pl... >>>>> Mimo to w ramach tzw. "uzgadniania bilansów" spółdzielnia przysłała mi >>>>> zestawienie, w którym ten rzekomy mój dług jest wymieniony, wraz z >>>>> klauzula, ze jesli nie odpowiem to zgodnie z ustawą o rachunkowości, >>>>> taki bilans z moim "długiem" uznam. >> >> Poproś o podanie odpowiedniego artykułu a ustawy o rachunkowości (nie >> istnieje). > > A mogę ja? : -) - Art. 26 pkt. 3 ust. 2. Z całym szacunkiem Robercie, gdzieś się tu doczytał, że brak odpowiedzi na potwierdzenie salda jest uznaniem długu? Tak przy okazji: w dość odległych czasach istniała instytucja tzw. akceptu milczącego. Być może w rzeczonej spółdzielni pracują ludzie na tyle posunięci w leciech, że to pamiętają. Co najmniej od czasu obowiązywania obecnej ustawy czyli od roku 1994 akcept milczący nie istnieje. Michał |
||
2012-01-25 11:03 | Re: uparta spółdzielnia | Kamil |
Dnia Tue, 24 Jan 2012 18:30:37 +0100, spp napisał(a): > Zapisy ustawy o rachunkowości nakładają na podmioty gospodarcze I na tym temat powinien się zakończyć. Tutaj jest "lokator" a nie osoba podlegająca pod prawo rachunkowe. Tak przy okazji, warto wiedzieć że potwierdzenie salda nie jest UZNANIEM DŁUGU. MOŻE stanowić PRÓBĘ uznania długu jeżeli to "potwierdzenie" zostało podpisane przez właściwą osobę. O ile "uzgadnianie sald" odbywa się pomiędzy księgowymi to ... z REGUŁY nie stanowi to przerwania np. okresu przedawnienia ;) |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
Spółdzielnia mieszkaniowa |
Maro | 2006-05-15 17:29 |
Spółdzielnia - użytkowanie wieczyste |
Czapla | 2007-02-05 14:02 |
spółdzielnia mieszkaniowa |
darek | 2007-03-31 09:23 |
Spółdzielnia i czynsz.... |
Anna LT | 2007-04-01 13:20 |
spółdzielnia mieszkaniowa a winda |
SW | 2007-05-15 17:52 |
Spółdzielnia we Wspólnote |
Bogdan | 2008-07-23 03:53 |
Czy spółdzielnia może....?? |
Athorgal | 2009-02-05 21:42 |
spółdzielnia mieszkaniowa |
Majka04 | 2009-09-18 09:02 |
Spółdzielnia. Co im mogę zrobić? |
gosmo | 2010-03-10 10:57 |
Spółdzielnia - uwłaszczenie |
Artur M. Piwko | 2010-12-21 12:12 |