poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2006-06-29 22:49 | Wakacyjna fotka z wideoradaru | S&B |
Witam Temat już nie raz wałkowany, wakacyjna fotka z zeszłego roku zrobiona przez wideoradar. Widać na niej auto, kierowcę(kobiete), pasażera(męzczyzna), no i oczywiscie zmierzoną prędkość, która była wyższa od dopuszczalnej o 30km/h Właścicielem jest pasażer- mężczyzna, samochód prowadzi kobieta. Pismo skierowane do właściciela auta nakazuje wskazanie komu powierzyło się pojazd lub przyznanie się do popełnienia wykroczenia. W zasadzie policja nie może wiedzieć że w tym momencie pasażerem był właściciel, ale z całą pewnością wiedzą że właściciel tego wykroczenia nie popełnił, bo... bo po prostu nie jest kobietą. Pytanie takie, oczywiście rozumiem że trzeba wskazać komu się auto powierzyło, ale co zrobić jeśli np. mimo dobrej woli nie jest to mozliwe ze względu na: 1. Kierującą w tym momencie była przygodnie spotkana autostopowiczka, znana jedynie z imienia. Miła dziewczyna po prostu wyręczyła przez kilkadziesiąt kilometrów zmęczonego kierowcę(właściciela) 2. Własciciel nie jest w stanie wskazać tej osoby, gdyż jak co roku w wakacje, jest codziennie pijany i wożą go gdzie chce lub nie chce bo jest w tym czasie praktycznie nieprzytomny. 3.Własciciel wskazuje osobę z imienia i nazwiska, nawet podaje w jakim mieście zamieszkuje jadąca wtedy kobieta, lecz niestety mimo najszczerszych chęci nie wie, gdyż nigdy nie wiedział , gdzie dokładnie ta osoba zamieszkuje.Aby było jeszcze łatwiej kierująca najpewniej ma na nazwisko Kowalska i mieszka np. w Warszawie Pewnie można by mnożyć scenariusze, ale co na to organ czekający na wyjaśnienia? pozdrawiam Arek |
2006-06-29 23:21 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | witek |
S&B wrote: > > Pewnie można by mnożyć scenariusze, ale co na to organ czekający na > wyjaśnienia? > Organu czekającego na wyjaśnienia nie interesuje dlaczego nie wiesz. Oberwie się za to tobie. Masz wiedzieć i już choćbyś nawet przytomność stracił. |
||
2006-06-29 23:35 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru [OT] | Jotte |
W wiadomości news:e81g8d$osd$2@inews.gazeta.pl witek Spotkałem sie z reklamami preparatów, które naniesione na tablice rejestracyjną mają jakoby zapobiegać wykonaniu fotografii umożliwiającej identyfikację auta. Jak to wygląda w praktyce (chodzi mi o skuteczość a nie o ocenę moralną zastosowania takiego preparatu)? -- Pozdrawiam Jotte |
||
2006-06-30 00:00 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | JFK |
> Pewnie można by mnożyć scenariusze, ale co na to organ czekający na > wyjaśnienia? Bylo nie raz. Grzywne (zazwyczaj w wysokosci mandatu i zazwyczaj w gornej wysokosci widelek taryfikatora) dostanie wlasciciel za niewskazanie sprawcy. Zysk jest taki ze nie maja komu punktow karnych przypisac. Pozdrawiam -- Jakub Kasica |
||
2006-06-30 02:10 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru [OT] | KrzysiekPP |
> identyfikację auta. Jak to wygl?da w praktyce (chodzi mi o skuteczo?ć a nie Zerowa. Gdzies w necie był film ... -- Krzysiek, Krakow |
||
2006-06-30 02:11 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru [OT] | witek |
Jotte wrote: > W wiadomości news:e81g8d$osd$2@inews.gazeta.pl witek > > > Spotkałem sie z reklamami preparatów, które naniesione na tablice > rejestracyjną mają jakoby zapobiegać wykonaniu fotografii umożliwiającej > identyfikację auta. Jak to wygląda w praktyce (chodzi mi o skuteczość a > nie o ocenę moralną zastosowania takiego preparatu)? > Dobry kit nie jest zły, byle tylko klient kupił. |
||
2006-06-30 08:33 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | jacobs |
Użytkownik "witek" news:e81g8d$osd$2@inews.gazeta.pl... > S&B wrote: >> >> Pewnie można by mnożyć scenariusze, ale co na to organ czekający na >> wyjaśnienia? >> > Organu czekającego na wyjaśnienia nie interesuje dlaczego nie wiesz. > Oberwie się za to tobie. Masz wiedzieć i już choćbyś nawet przytomność > stracił. Tamat wałkowany nie raz na grupie. Jedno magiczne słowo "nie pamiętam" załatwia komu dałeś samochód. J. |
||
2006-06-30 11:44 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | Tobi |
JFK napisał(a): > Bylo nie raz. Grzywne (zazwyczaj w wysokosci mandatu i zazwyczaj w > gornej wysokosci widelek taryfikatora) dostanie wlasciciel za > niewskazanie sprawcy. Wniosek jest prosty - wskaż Chung Li z Korei, swojego przyjaciela z wakacji, adres też jakiś się znajdzie. Albo łagodniej - Johna Smitha z Kanady. Tobi |
||
2006-06-30 15:03 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | Interkas |
Użytkownik "Tobi" news:e82rl4$72f$1@213.17.150.66... > JFK napisał(a): >> Bylo nie raz. Grzywne (zazwyczaj w wysokosci mandatu i zazwyczaj w gornej >> wysokosci widelek taryfikatora) dostanie wlasciciel za niewskazanie >> sprawcy. > > Wniosek jest prosty - wskaż Chung Li z Korei, swojego przyjaciela z > wakacji, adres też jakiś się znajdzie. Albo łagodniej - Johna Smitha z > Kanady. a moze czaka norisa? to moze jeszcze Tobie kase zaplacą!! |
||
2006-06-30 16:35 | Re: Wakacyjna fotka z wideoradaru | witek |
jacobs wrote: > Jedno magiczne słowo "nie pamiętam" załatwia komu dałeś samochód. > Oczywiście, że załatwia. Sąd nie będzie się musiał dalej zastanować komu przywalić. |
nowsze | 1 2 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
nieczytelna fotka z fotoradaru |
yanki | 2006-01-02 11:35 |
fotka z radaru |
Jacek P. Urbanowicz | 2006-10-25 12:41 |
Fotka z fotoradaru, a obcokrajowiec |
SOTB | 2006-12-11 12:09 |