poprzedni wątek | następny wątek | pl.soc.prawo |
2012-09-12 13:26 | windykacja-stalking | Andrzej Lawa |
Ave! W końcu się wkurzyłem i złożyłem w prokuraturze wniosek o ściganie... nie wiem, czy nie będę pionierem ;) Ktoś może próbował w ten sposób dać po łapach tym naciągaczom z firmy windykacyjnych, co to kupują spornie/fikcyjne/błędne należności, czekają do przedawnienia a potem pozywają? Cwaniaczki z Raport S.A. po moim sprzeciwie... wycofali pozew! Ale bez zrzeczenia się roszczenia. Wg. mnie za coś takiego nie powinien przysługiwać zwrot kosztów, bo ta to przecież mogą co chwila składać i wycofywać polując na chwilę nieuwagi lub dłuższe wakacje. |
2012-09-12 14:37 | Re: windykacja-stalking | Robert Tomasik |
Użytkownik "Andrzej Lawa" wiadomości news:50507136$1@news.home.net.pl... > Ave! > > W końcu się wkurzyłem i złożyłem w prokuraturze wniosek o ściganie... > nie wiem, czy nie będę pionierem ;) Ktoś może próbował w ten sposób dać > po łapach tym naciągaczom z firmy windykacyjnych, co to kupują > spornie/fikcyjne/błędne należności, czekają do przedawnienia a potem > pozywają? > > Cwaniaczki z Raport S.A. po moim sprzeciwie... wycofali pozew! Ale bez > zrzeczenia się roszczenia. Wg. mnie za coś takiego nie powinien > przysługiwać zwrot kosztów, bo ta to przecież mogą co chwila składać i > wycofywać polując na chwilę nieuwagi lub dłuższe wakacje. Po to wymyślono ten przepis. Moim zdaniem sprawę by ostatecznie załatwiły dwa unormowania: 1) Domyślne przedawnienie roszczeń, a nie uzależnione od oświadczenia rzekomego dłużnika. Wóczas oczywiście KRUKI i inne ptaszyska mogłyby sobie pozywać do woli, ale po upływie terminu przedawnienia nie byłoby szansy na tytuł wykonawczy. 2) Zakaz przetwarzania przez instytucje gromadzące informacje o dłużnikach danych, które nie pochodzą z tytułów wykonawczych (celowo tak uogólniam, bo są powiedzmy bankowe tytuły wykonawcze) oraz po upływie przedawnienia. Oczywiście pewnie te postulaty wymagają uszczegółowienia. Przykłądowo możemy sie sądzić o przedawnione roszczenie, jeśli dłużnik złoży oswiadczenie, że zrzeka się przedawnienia. Oświadczenie ma być złożone obowiązkowo dla swojej ważności po upływie przedawnienia, bo inaczej to zostaniemy zawaleni rządaniami składania takiego oświadczenia przy każdej transakcji. W odniesieniu do baz nieuczciwych klientów, to obowiązkowo należałoby to tak zrobić, że nie jest wymagane przeciwdziałanie rzekomego dłużnika. No bo teraz całą sprawę postawiono w sumie w praktyce na głowie. To każdy potencjalny dłużnik musi się starać zabezpieczyć, by ktoś go za dłużnika nie uznał. Błędem moim zdaniem jest instytucja domyślnegoi doręczenia. NIestety Poczta Polska, to nie Urząd, jak to było dawniej, gdzie z grubsza rzecz biorąc można było zakładać, że ktoś podejmie próbę doręczenia. Pozostawienie awiza w furtce, zamiast skrzynce (3 metry obok). W ogóle nie zostawianie awiza. Wpisywanie w zwrotkę głupot w rodzaju "przesyłka nie podjęta w terminie", choć w miejscu doręczenia listonosz jest informowany, że adresat tu nie mieszka od lat. Ten system po prostu źle działa i tyle. Awizo z drzwi czy skrzynki w zasadzie może wyjąć każdy. Trudno budować tresory. Jakby listonosz dostawał 1zł od doręczonej przesyłki, a 50 gr od awizowanej jedynie, to moze by to poprawiło sytuację. |
||
2012-09-12 14:49 | Re: windykacja-stalking | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 12 Sep 2012, Andrzej Lawa wrote: > Cwaniaczki z Raport S.A. po moim sprzeciwie... wycofali pozew! Ale bez > zrzeczenia się roszczenia. Wyszło że pozostaje domagać się sądowego stwierdzenia nieistnienia zobowiązania :( pzdr, Gotfryd |
||
2012-09-12 15:34 | Re: windykacja-stalking | Andrzej Lawa |
W dniu 12.09.2012 14:49, Gotfryd Smolik news pisze: > On Wed, 12 Sep 2012, Andrzej Lawa wrote: > >> Cwaniaczki z Raport S.A. po moim sprzeciwie... wycofali pozew! Ale bez >> zrzeczenia się roszczenia. > > Wyszło że pozostaje domagać się sądowego stwierdzenia nieistnienia > zobowiązania :( A jak to wygląda? Bo w sumie może gdzieś tam kopie kopii dokumentów oraz nagrań nie zostały wyrzucone, ale oceniając swoje roboczogodziny na bardzo umiarkowanym poziomie koszt przeszukania to tak z 500zł (bez gwarancji znalezienia) przy kwocie roszczenia około 200zł. Czy sąd może wydać takie orzeczenie w oparciu o samo przedawnienie, celowe odczekanie tych gnoi do przedawnienia i moje oświadczenie, że swoje stanowisko miałem udokumentowane, ale nie trzymam dokumentów lata po przedawnieniu roszczeń? |
||
2012-09-12 15:38 | Re: windykacja-stalking | SQLwiel |
W dniu 2012-09-12 14:37, Robert Tomasik pisze: ... a, bo Ty, to chciałbyś, żeby wszystko było logiczne i proste. A moim zdaniem ta cała prawna dziura z windykacjami jest celowym działaniem dawnych "służb", aby dać swoim pole do działania i zbierania. Przyjrzyjcie się kto jest właścicielem (-ami) firm windykacyjnych. -- Dziękuję i pozdrawiam. SQLwiel. |
||
2012-09-12 18:03 | Re: windykacja-stalking | Gotfryd Smolik news |
On Wed, 12 Sep 2012, Andrzej Lawa wrote: > Czy sąd może wydać takie orzeczenie w oparciu o samo przedawnienie, ...chyba nie, tu się rozpędziłem. Musiałoby to być roszczenie nienależne (a przedawnione jest należne, tylko nieegzekwowalne) Czyli "pułapkę pocztową" będą mogli założyć :[ pzdr, Gotfryd |
||
2012-09-12 18:08 | Re: windykacja-stalking | Andrzej Lawa |
W dniu 12.09.2012 18:03, Gotfryd Smolik news pisze: > On Wed, 12 Sep 2012, Andrzej Lawa wrote: > >> Czy sąd może wydać takie orzeczenie w oparciu o samo przedawnienie, > > ...chyba nie, tu się rozpędziłem. > Musiałoby to być roszczenie nienależne (a przedawnione jest należne, > tylko nieegzekwowalne) > Czyli "pułapkę pocztową" będą mogli założyć :[ I w tej chwili jedyna nadzieja w pacnięciu po łapach przez prokuratora. Albo "odszukam" ich rachunek sprzed 5 lat i dokonamy kompensaty ;-> |
||
2012-09-12 18:10 | Re: windykacja-stalking | Liwiusz |
W dniu 2012-09-12 14:37, Robert Tomasik pisze: > 1) Domyślne przedawnienie roszczeń, a nie uzależnione od oświadczenia > rzekomego dłużnika. Wóczas oczywiście KRUKI i inne ptaszyska mogłyby > sobie pozywać do woli, ale po upływie terminu przedawnienia nie byłoby > szansy na tytuł wykonawczy. Pomysł jak kulą w płot. Skąd sąd ma wiedzieć, że nie doszło do przerwania biegu przedawnienia? Nawet przy uznaniu, że sąd ma z urzędu uwalać sprawy przedawnione, powodowie wówczas wnosili by pozwy z oświadczeniem, że pozwany uznał ustnie roszczenie i wskazywali siebie jako świadka na tę okoliczność. > 2) Zakaz przetwarzania przez instytucje gromadzące informacje o > dłużnikach danych, które nie pochodzą z tytułów wykonawczych (celowo tak > uogólniam, bo są powiedzmy bankowe tytuły wykonawcze) oraz po upływie > przedawnienia. Aktualnie jest taki zapis jedynie w przypadku, jeśli wierzycielem nie jest "firma", tylko "Kowalski". > Oczywiście pewnie te postulaty wymagają uszczegółowienia. Przykłądowo > możemy sie sądzić o przedawnione roszczenie, jeśli dłużnik złoży > oswiadczenie, że zrzeka się przedawnienia. Oświadczenie ma być złożone > obowiązkowo dla swojej ważności po upływie przedawnienia, bo inaczej to > zostaniemy zawaleni rządaniami składania takiego oświadczenia przy > każdej transakcji. W odniesieniu do baz nieuczciwych klientów, to > obowiązkowo należałoby to tak zrobić, że nie jest wymagane > przeciwdziałanie rzekomego dłużnika. No bo teraz całą sprawę postawiono > w sumie w praktyce na głowie. To każdy potencjalny dłużnik musi się > starać zabezpieczyć, by ktoś go za dłużnika nie uznał. Obawiam się, że podchodzisz do tego od dupy strony. Nie jest problemem, że się pozywa o przedawnione roszczenia. Problemem jest to, że się pozywa na nieaktualne adresy. > Błędem moim zdaniem jest instytucja domyślnegoi doręczenia. NIestety > Poczta Polska, to nie Urząd, jak to było dawniej, gdzie z grubsza rzecz O to to. -- Liwiusz |
||
2012-09-12 18:34 | Re: windykacja-stalking | witek |
Liwiusz wrote: > Pomysł jak kulą w płot. Skąd sąd ma wiedzieć, że nie doszło do > przerwania biegu przedawnienia? To wierzyciel bedzie musial to wykazać że nie doszło. > Nawet przy uznaniu, że sąd ma z urzędu > uwalać sprawy przedawnione, powodowie wówczas wnosili by pozwy z > oświadczeniem, że pozwany uznał ustnie roszczenie i wskazywali siebie > jako świadka na tę okoliczność. Wystarczy zastrzec, ze ma to byc jakis lepiej wiarygodny dokument. W tej chwili doszło do paranoi, bo starsze osoby nie maja szans sie obronic przed fikcyjnymi dlugami bo po prostu nie wiedzą jak. |
||
2012-09-12 18:43 | Re: windykacja-stalking | Liwiusz |
W dniu 2012-09-12 18:34, witek pisze: > Liwiusz wrote: >> Pomysł jak kulą w płot. Skąd sąd ma wiedzieć, że nie doszło do >> przerwania biegu przedawnienia? > > To wierzyciel bedzie musial to wykazać że nie doszło. Że doszło, jeśli już. Ale będzie musiał wykazać, tylko jeśli dłużnik podniesie taki zarzut. >> Nawet przy uznaniu, że sąd ma z urzędu >> uwalać sprawy przedawnione, powodowie wówczas wnosili by pozwy z >> oświadczeniem, że pozwany uznał ustnie roszczenie i wskazywali siebie >> jako świadka na tę okoliczność. > > Wystarczy zastrzec, ze ma to byc jakis lepiej wiarygodny dokument. Dlaczego chcesz zakazać ustnego uznawania długów? > W tej chwili doszło do paranoi, bo starsze osoby nie maja szans sie > obronic przed fikcyjnymi dlugami bo po prostu nie wiedzą jak. Jak nic trzeba uchwalić ustawę "o zakazie pozywania o nieistniejące długi" :) -- Liwiusz |
nowsze | 1 2 3 4 5 | starsze |
Tytuł | Autor | Data |
---|---|---|
windykacja |
MichalGrzes... | 2006-05-28 12:52 |
Windykacja |
art409 | 2006-08-24 23:50 |
Stalking polityczny |
barabella | 2011-03-18 17:21 |
Stalking |
Laphroaig | 2011-05-25 20:55 |
stalking, a windykacja dlugu |
1634Racine | 2011-06-07 11:20 |
Odp: Re: stalking, a windykacja dlugu |
BK | 2011-06-08 12:29 |
Odp: Re: stalking, a windykacja dlugu |
BK | 2011-06-08 13:42 |
Odp: Re: stalking, a windykacja dlugu |
BK | 2011-06-08 14:40 |
Odp: Re: stalking, a windykacja dlugu |
BK | 2011-06-08 15:40 |
Stalking |
MT | 2011-07-21 08:00 |