Money.plFirmaGrupa pl.soc.prawo

Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/

poprzedni wątek | następny wątek pl.soc.prawo
2006-04-21 22:48 Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ gemini
Witam,

Mam pewien problem... w tym roku wraz z nadejsciem wiosny pojawilo sie w
poblizu mojego miejsca zamieszkania pare dzieciakow na rowerach na oko 8-12
lat, ktorych zachowanie na drodze jest wrecz tragiczne... (Ulica zwykla -
nie zadna strefa zamieszkania)
Wyjezdzaja nagle na ulice, czesto zza samochodow czy z podworek nie
zwracajac uwagi na przejezdzajace samochody, a najczesciej robia sobie kolka
po ulicy.
Nie reaguja na upomnienia, ich rodzice maja to w dupie - tacy debile co
calkowicie bezstresowo wychowuja..., a dzieciaki pewnie nawet kart
rowerowych nie maja...

Niby nic takiego, ale do czasu gdy ktorys z nich nie skonczy pod kolami
samochodu - wolalbym zeby nie mojego...

Co mozna zrobic w takiej sytuacji?! Wezwac policje/straz miejska gdy
wypelzna na ulice? Czy nagrac co wyprawiaja i gdzies zaniesc?
Wszelkie pomysly i sugestie mile widziane.

Z gory dziekuje i pozdrawiam


P.S. FUT-> pl.soc.prawo

2006-04-21 22:54 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ Scyzoryk

a dzieciaki pewnie nawet kart
> rowerowych nie maja...


bo juz chyba nie ma kart rowerowych


--
--------------------------------------------
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG) P.M.S edition
Uniden 510 / AT1200
+ Honda MTX 80

2006-04-21 22:54 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ Tomasz Pyra
gemini napisał(a):

> Co mozna zrobic w takiej sytuacji?! Wezwac policje/straz miejska gdy
> wypelzna na ulice? Czy nagrac co wyprawiaja i gdzies zaniesc?
> Wszelkie pomysly i sugestie mile widziane.

Możesz wzywać, ale pewnie niewiele zwojujesz - jak ktoś się tam przejmie
to może nawet faktycznie wyślą patrol, gości wylegitymują i jak się
okaże że nie mają kart rowerowych to jakiś tam bieg zostanie sprawie
nadany i może im do tyłka rodzice w związku z tym trafią.

Możesz też bezpośrednio iść z tym do rodziców.

A tak w ogóle to zwolnić, ewentualnie trochę nastraszyć hamowaniem z
piskiem opon i klaksonem - oczywiście tak żeby było bezpiecznie.
2006-04-21 22:55 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ Andrzej Lawa
gemini wrote:

> Wyjezdzaja nagle na ulice, czesto zza samochodow czy z podworek nie
> zwracajac uwagi na przejezdzajace samochody, a najczesciej robia sobie kolka
> po ulicy.
> Nie reaguja na upomnienia, ich rodzice maja to w dupie - tacy debile co

Rozwiązanie jest proste: wzywaj policję. Paragrafy na to są i MUSZĄ
zareagować.

> calkowicie bezstresowo wychowuja..., a dzieciaki pewnie nawet kart
> rowerowych nie maja...

Kartę rowerową można mieć dopiero od 10. roku życia.

[ciach]

> Co mozna zrobic w takiej sytuacji?! Wezwac policje/straz miejska gdy
> wypelzna na ulice? Czy nagrac co wyprawiaja i gdzies zaniesc?

Nagrać warto, żeby potem nie było, że wymyślasz. Warto też nagrać
rodziców tych dzieci odmawiających interwencji.
2006-04-21 22:59 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ arturo
W artykule news:e2bgep$gji$1@atlantis.news.tpi.pl,
niejaki(a): gemini z adresu napisał(a):


> Nie reaguja na upomnienia, ich rodzice maja to w dupie - tacy debile
> co calkowicie bezstresowo wychowuja..., a dzieciaki pewnie nawet kart
> rowerowych nie maja...

watpie zeby bylo az tak zle - pewnie ubezpieczyli je na zycie ... :-D

2006-04-21 22:51 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ Marcin \Kenickie\ Mydlak
> Co mozna zrobic w takiej sytuacji?! Wezwac policje/straz miejska gdy
> wypelzna na ulice? Czy nagrac co wyprawiaja i gdzies zaniesc?
> Wszelkie pomysly i sugestie mile widziane.

Nagrać zachowanie dzieciaków. Nagrać teksty informowanych rodziców, jak to
oni mają to w dupie. Potem z tym na policję - do obyczajówki.
Zaniedbaniem dzieci powinien się zainteresować kurator.

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Metalicznie granatowa Felicia 1.3MPI LPG Powered
President JFK "RS39 edition" + Lemm AT1200 na pokladzie
GG: 291246 ; kenickiebox43pl; skype: kenickie_pl
2006-04-21 23:10 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ scrimer
proponowałbym nagrac wyczyny tych dzieciakow a nastepnie wizyte na
komisarjacie. policja bedzie miala podstawe do interwencji a ty jako
"anonimowy" informator napewno przysluzysz sie komus ( jak nie dziecku to
kierowcy z pod ktorego auta mogliby wyciagac malca )

2006-04-21 23:21 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ gemini

"Andrzej Lawa" wrote in message
news:444946b7@news.home.net.pl...
> gemini wrote:
>
>> Wyjezdzaja nagle na ulice, czesto zza samochodow czy z podworek nie
>> zwracajac uwagi na przejezdzajace samochody, a najczesciej robia sobie
>> kolka po ulicy.
>> Nie reaguja na upomnienia, ich rodzice maja to w dupie - tacy debile co
>
> Rozwiązanie jest proste: wzywaj policję. Paragrafy na to są i MUSZĄ
> zareagować.
Jakie? Mozna prosic o przyklady?
Na brak karty rowerowej pewnie cos jest, ale to tylko moj domysl ze nie
maja. Jest jakis przepis ktory mowi wprost ze nie mozna jezdzic w kolko po
ulicy?
To zglosic do drogowki? Czy do jakiegos innego 'oddzialu'?
A co zrobic jezeli przyjma zgloszenie i na tym sie skonczy (nikt nie
przyjedzie - nie zareaguje)? Da sie jakos wymoc interwencje?

2006-04-21 23:25 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ gemini

"scrimer" wrote in message
news:e2bhnn$cbm$1@news.onet.pl...
> proponowałbym nagrac wyczyny tych dzieciakow a nastepnie wizyte na
> komisarjacie. policja bedzie miala podstawe do interwencji a ty jako
> "anonimowy" informator napewno przysluzysz sie komus ( jak nie dziecku to
> kierowcy z pod ktorego auta mogliby wyciagac malca )
Tzn. wystarczy ze nagram jak jezdza w kolko po ulicy? Czy musze uchwycic
sytuacje taka, ze prawie pod kolami dzieciak laduje?

2006-04-21 23:33 Re: Wiosna - dzieciaki na rowerach... :/ gemini

"Tomasz Pyra" wrote in message
news:e2bgsi$7re$3@nemesis.news.tpi.pl...
[cut]
> A tak w ogóle to zwolnić, ewentualnie trochę nastraszyć hamowaniem z
> piskiem opon i klaksonem - oczywiście tak żeby było bezpiecznie.
Klakson juz byl, hamowanie tez, tyle ze dzieciaki sie nie przejely w ogole a
dodatkowo dziadek jeszcze z pyskiem wylecial jak to strasze te biedne
dzieci.. :/
Zwolnienie to tez nie metoda.. bo nawet jakbym jechal 20km/h a dzieciak mi
nagle wyskoczy zza samochodu pod kola to i tak w miejscu sie przeciez nie
zatrzymam... Tymbardziej ze one tak jezdza w taki sposob, ze w ogole nie
mozna przewidziec kierunku w jakim za chwile sie beda poruszac, nawet jesli
je widac...

nowsze 1 2 3

Podobne dyskusje

Tytuł Autor Data

Wiosna - dzieciaki z piwem... :\

news 2006-04-22 00:35